Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 17, 2025 3:08



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 276 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15 ... 19  Następna strona
 Spirale, hormony, antykoncepcja "po". 

Czy środki uważane za wczesnoporonne powinny zostać zdelegalizowane?
Tak 58%  58%  [ 30 ]
Nie 29%  29%  [ 15 ]
Nie, ale dostęp do nich powinien być znacznie ograniczony. 10%  10%  [ 5 ]
Nie mam zdania. 4%  4%  [ 2 ]
Liczba głosów : 52

 Spirale, hormony, antykoncepcja "po". 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lip 25, 2005 22:32
Posty: 212
Post 
Dostalismy prawo zabic swinie na szynke od Boga- w Ksiedze Rodzaju jasno pisze, ze zwierzeta przeznaczone sa nam takze na pokarm.

_________________
"Starzy dając dobre rady pocieszają się, że nie mogą dać złego przykładu" - Francoise de la Rochefoucauld


Pt paź 21, 2005 14:40
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Levis napisał(a):
Dostalismy prawo zabic swinie na szynke od Boga- w Ksiedze Rodzaju jasno pisze, ze zwierzeta przeznaczone sa nam takze na pokarm.


Zgoda, więc albo opieramy się ściśle na Prawie Bożym, albo tworzymy własne prawo (na bazie Prawa Bożego albo i nie).
Pierwsze państwo to pańswto wyznaniowe, drugie to pańswto świeckie. Czyli państwo, które rości sobie prawo do stanowienia prawa.


Pt paź 21, 2005 14:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lip 25, 2005 22:32
Posty: 212
Post 
Ale prawo nie jest tworem abstrakcyjnym, wyrasta z wartosci wspolnych obywatelom. Nie musi wiec byc panstwem wyznaniowym, by wprowadzac zasady chrzescijanskie w zycie.

_________________
"Starzy dając dobre rady pocieszają się, że nie mogą dać złego przykładu" - Francoise de la Rochefoucauld


Pt paź 21, 2005 15:07
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Levis napisał(a):
Ale prawo nie jest tworem abstrakcyjnym, wyrasta z wartosci wspolnych obywatelom. Nie musi wiec byc panstwem wyznaniowym, by wprowadzac zasady chrzescijanskie w zycie.


Zgoda, ale wówczas dopuszczamy możliwość, że sami sobie dajemy prawa. Możemy np. dać sobie prawo zabicia naszego dziecka po urodzeniu, o ile będzie to wartość wspólna obywatelom.


Pt paź 21, 2005 15:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lip 25, 2005 22:32
Posty: 212
Post 
Cytuj:
Zgoda, ale wówczas dopuszczamy możliwość, że sami sobie dajemy prawa. Możemy np. dać sobie prawo zabicia naszego dziecka po urodzeniu, o ile będzie to wartość wspólna obywatelom.

To jest sytuacja abstrakcyjna. Przypominam, ze mowimy o naszym kregu kulturowym.

_________________
"Starzy dając dobre rady pocieszają się, że nie mogą dać złego przykładu" - Francoise de la Rochefoucauld


Pt paź 21, 2005 15:50
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Levis napisał(a):
Cytuj:
Zgoda, ale wówczas dopuszczamy możliwość, że sami sobie dajemy prawa. Możemy np. dać sobie prawo zabicia naszego dziecka po urodzeniu, o ile będzie to wartość wspólna obywatelom.

To jest sytuacja abstrakcyjna. Przypominam, ze mowimy o naszym kregu kulturowym.


No to prawo zabicia naszego dziecka do n-tego tygodnia po poczęciu. To już nie abstrakcja i jak najbardziej sytuacja z naszego kręgu kulturowego.


Pt paź 21, 2005 16:09
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lip 25, 2005 22:32
Posty: 212
Post 
No wlasnie, jest to sytuacja o jakiej mowie. Sa fundamenty etyczne prawa i zarazem przepisy ktore tym fundamentom przecza.

_________________
"Starzy dając dobre rady pocieszają się, że nie mogą dać złego przykładu" - Francoise de la Rochefoucauld


Pt paź 21, 2005 16:36
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 14, 2004 19:35
Posty: 796
Post 
Cytuj:
Pozwoliłabyś osobom uznającym etykę Petera Singera zabić własne dziecko, na przykład roczne? W imię czego zabraniać - przecież uznają inna etykę i nie wolno nic robić wbrew woli drugiego człowieka... Dlaczego mieliby się do czegoś dostosowywać?


Nie, gdyż tym dzieckiem może się zająć ktoś inny, a więc sytuacja jest diametralnie inna.

_________________
Oszukać diabła nie grzech...


Pt paź 21, 2005 18:16
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Levis napisał(a):
No wlasnie, jest to sytuacja o jakiej mowie. Sa fundamenty etyczne prawa i zarazem przepisy ktore tym fundamentom przecza.


A ja upieram się, że skoro fundamenty nie pasują do faktów, to może trzeba zmienić fundamenty. Albo przynajmniej sposób ich postrzegania.


Pt paź 21, 2005 18:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lip 25, 2005 22:32
Posty: 212
Post 
Cytuj:
A ja upieram się, że skoro fundamenty nie pasują do faktów, to może trzeba zmienić fundamenty. Albo przynajmniej sposób ich postrzegania.

Trzeba wiec zadac sobie pytanie: co jest wazniejsze z punktu widzenia ladu spolecznego, trwale fundamenty kultury czy ich wypaczenie(bo jak sie zgodziles aborcja jest zaprzeczeniem prawa do zycia).
Dla mnie odpowiedz jest jasna, zmiana fundamentalnych zasad to podciecie galezi, na ktorej sie siedzi.
Nie rozumiem jak moznaby zmienic np.sposob postrzegania prawa do zycia tak, by go nie podkopac.

_________________
"Starzy dając dobre rady pocieszają się, że nie mogą dać złego przykładu" - Francoise de la Rochefoucauld


Pt paź 21, 2005 23:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Wando - ale i tak zabraniając każesz im postępować wbrew ich własnej etyce.

Dziecko może trafić do domu dziecka, wystarczy żeby miało wadę serca, choćby mało istotną, a w Polsce szanse na adopcję maleją dramatycznie. Można sobie wyobrazić jego cierpienie, w imię czego? Trzeba je zabić zanim zacznie rozumieć i stanie się człowiekiem, w końcu kocięta też się topi...

Przepraszam za brutalność - ale chyba słyszałaś argumenty, że jeśli ma żyć w domu dziecka, to lepiej niech nie żyje, więc dokonajmy aborcji? Tu jest tylko przesunięcie w czasie...

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


So paź 22, 2005 4:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 14, 2004 19:35
Posty: 796
Post 
Cytuj:
Wando - ale i tak zabraniając każesz im postępować wbrew ich własnej etyce.


Cytuj:
Przepraszam za brutalność - ale chyba słyszałaś argumenty, że jeśli ma żyć w domu dziecka, to lepiej niech nie żyje


Nie każę im postępować - oni nie muszą abslutnie nic robić.
A co ich to obchodzi? Przecież i tak chcą je zabić. To nie ich życie, nie ich sprawa. Nie muszą mieć z tym dzieckiem absolutnie nic wspólnego.

_________________
Oszukać diabła nie grzech...


So paź 22, 2005 12:14
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Co ich to obchodzi? Nie są potworami przecież. To ich dziecko i nie chcą żeby cierpiało. W jakiś sposób ono nie jest im obojętne. Może to kwestia poczucia winy, ale obojętności raczej spodziewać się nie należy.

Dobrze - nie "każesz postępować wbrew" tylko "zabraniasz postępować zgodnie z". Na jedno wychodzi...

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


N paź 23, 2005 23:13
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Levis napisał(a):
Cytuj:
A ja upieram się, że skoro fundamenty nie pasują do faktów, to może trzeba zmienić fundamenty. Albo przynajmniej sposób ich postrzegania.

Trzeba wiec zadac sobie pytanie: co jest wazniejsze z punktu widzenia ladu spolecznego, trwale fundamenty kultury czy ich wypaczenie(bo jak sie zgodziles aborcja jest zaprzeczeniem prawa do zycia).
Dla mnie odpowiedz jest jasna, zmiana fundamentalnych zasad to podciecie galezi, na ktorej sie siedzi.
Nie rozumiem jak moznaby zmienic np.sposob postrzegania prawa do zycia tak, by go nie podkopac.


Oczywiście, że wszelkie manipulowanie przy fundamentalnych zasadach jest niezywkle ryzykowne. Nie znależy tego robić bez wyraźnej potrzeby i bez gruntownego przemyślenia problemu.
Sposobu postrzegania prawa do życia nie trzeba wcale zmieniać, wystarczy przyjąć obecny, "nieostry" sposób postrzegania powszechny w naszej cywilizacji. Pozostaje kwestia oceny, na ile prawo do życia zostało już w obecnych czasach podkopane i jak wpłynęło to na ład społeczny czy trwałe fundamenty kultury. Pewnie jest wiele skutków negatywnych, ale katastrofy na miarę holokaustu na horyzoncie nie widzę. Chociaż zdaję sobie sprawę, że gdy przyjąć "pełne człowieczeństwo zarodka", to mamy już dzisiaj ludobójstwo na podobną skalę...


Pn paź 24, 2005 11:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lip 25, 2005 22:32
Posty: 212
Post 
Cytuj:
Nie znależy tego robić bez wyraźnej potrzeby i bez gruntownego przemyślenia problemu.

Ja sadze ze nie wolno tego robic w ogole.
Cytuj:
Chociaż zdaję sobie sprawę, że gdy przyjąć "pełne człowieczeństwo zarodka"

Nie wiem czy mozna powiedziec, ze czlowieczenstwo jest podzielne, ze moze byc niepelne.
Cytuj:
to mamy już dzisiaj ludobójstwo na podobną skalę...

Ale jak chcesz to przyjmij, ze zarodek jest w polowie czlowiekiem. No to i tak mamy miliony ofiar. Przyjmij, ze jest cwierc czlowiekiem- i tak masz ogromna liczbe.
Cytuj:
Pewnie jest wiele skutków negatywnych, ale katastrofy na miarę holokaustu na horyzoncie nie widzę.

No coz, ludobojstwo na oczach calego swiata jest bardziej zauwazalne niz ludobojstwo w sterylnym gabinecie.

_________________
"Starzy dając dobre rady pocieszają się, że nie mogą dać złego przykładu" - Francoise de la Rochefoucauld


Pn paź 24, 2005 17:48
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 276 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15 ... 19  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL