elbrus--u mnie jej nie ma ;p (letniości)..fakt,przeczytałam tylko ten komentarz odnoszący się do mnie -uważam ,że ważna jest eucharystia i adoracja..plus medytacja nie zaszkodzi,o codziennej modlitwie nie wspominając.
Nie wszyscy się z tym zgadzają?..najwidoczniej ci co się nie zgadzają (z eucharystią,i modlitwą) rzeczywiście idą na łatwiznę (czyt,wygodnictwo)

Na górze tej strony jest napisane:"...Boga nie można spotkać w sieci..."

Osoby które:
- nie biczują się przynajmniej raz dziennie,
- nie uczestniczą w Eucharystii nie rzadziej niż co 2 dni,
- nie poszczą przez co najmniej 200 dni w roku,
- jedzą wieprzowinę, piją kawę lub jedzą słodycze
- nie modlą się przez nie mniej niż 5 h dziennie,
- nie czytają Pisma Świętego przez minimum 25 h w tygodniu
(wszyscy oni i nie wymieni wyżej)

idą na łatwiznę (wygodnictwo),
czyli mówiąc otwarcie (nie bądźmy lerni i mówmy całą prawdę)
żyją według cielesnych popędów.

Swoją drogą ciekawe skąd to tłumienie ludzkiej zmysłowości? To postrzeganie siebie w dwóch postaciach, cielesnej i duchowej. Był pewien doktor o nazwisku Lavey i załozył kościół w którym cielesność jest niemal świętością. Ale on był satanistą i pewnie smaży się w piekle.

Elbrus.wiesz co jest wielkim nieporozumieniem z twojej strony?..to że do czyjejś wypowiedzi,dołączasz swoje dziwne wynurzenia-które nie mają nic wspólnego z tym co ktoś napisał ..napisałam o eucharystii(i zważ,że nie codziennej)oraz o codziennej modlitwy (na pewno nie podając konkretnego czasu)..reszta to twoja próba ośmieszenia mojej wypowiedzi..no cóż-w ten sposób trudno rozmawiać konstruktywnie--a jednak każdy wierzący powie ci,że bez modlitwy (codziennej) i bez eucharystii,nie ma możliwości zbudowania relacji z Bogiem.
therion--twojej wypowiedzi nie rozumiem ..ale chyba nie do mnie ona

Jeśli "nie cudzołóż, nie zdradzaj, nie gwałć" jest zaglądaniem do łóżek, to wszyscy kapłani innych religii także zaglądają do łóżek.

therion - Jezus nie wiedział co czyni powołując współnotę apostołów, uczniów i to jeszcze z ludzi ułomnych - łasych na stanowiska, funkcję, bojaźliwych, pysznych (choćby chęc zniszczenia miasta)?
Nadto jakbyś dokładnie jakbys dokładnie zapoznał się z nauczaniami KK, to zauwazyłbyś, że cielesnośc nie jest problemem - księża nawet piszą ksiązki o sexie

Dlaczego więc prezentujesz tak liberalną postawę
(Eucharystia - w niedzielę; modlitwa - przed pójściem spać).
Widzę że twoim bożkiem jest minimalizm.Nie sposób rozmawiać konstruktywnie,
jeśli jedna ze stron nie przewiduje tego, że może się mylić (lub czegoś nie rozumieć).A ty odczytałaś z wypowiedzi theriona,że on się nie modli?
Polecam jeść marchewkę - dla zdrowia (na wzrok).To ma być 'Rodzina chrześcijańska' czy 'Rodzina katolicka'?

znowu coś tworzysz swojego Elbrus?..nie potrafisz inaczej?..jesteś jednak malutki chłopcze

I tu mnie masz.

Czy Ty umiesz czytać ze zrozumieniem?
Jeśli nie, to czemu odpowiadasz?

Elbrus, muszę się zgodzić z Renatą. Umyślnie nie odpowiadałem na Twój komentarz do mojego listu o łodzi (do którego przypiąłeś zupełnie nie związane z nim treści), ale widzę że nadal to robisz - tym razem w stosunku do Renaty.
Widzę w Tobie jakąś przewrotną i gwałtowną niechęć do ludzi którzy po prostu kochają ten Kościół i w niego wierzą.
Pomyśl skąd to wynika...

W ogóle jakoś dziwnie się robi na "wiara.pl"
Rechot - Eucharystia - he he !
Adoracja - ale jaja, ktoś mówi o adoracji.
Wierność wierze Kościoła -co za zamknięty facet.
Wstrzymanie od antykoncepcji - dajcie spokój, powinno się takiego zamknąć.
Dogmaty ? "Ręką ludzką uczynione"
Satanizm i Lavey ? O tak, to dobre podejście.
Katolickie wychowanie dzieci ? Nie przesadzajmy.
Małżeństwo sakramentalne - eeee, tam, niesakramentalni też są OK.
Zbawienie w Kościele - można się zbawić gdzie indziej.
itd. itp.

Powoli odchodzą stąd katolicy, nie wytrzymują atmosfery jaka tu coraz wyraźniej panuje. Może należałoby raczej zmienić nazwa na niewiara.pl ?

To źle widzisz.
//lub chcesz widzieć to, co pozwala ci poczuć się męczennikiem za wiaręNie chciałem ani ośmieszenia Eucharystii, ani ośmieszenia obecności kogokolwiek na adoracji.
Renata zarzuciła therionowi, że z wygodnictwa nie robi tego,
co ona uważa za minimum,
a jeśli ktoś przedstawia inną alternatywę pobożności, to wyskakuje z "ad personami".
To nie jest miłość do Kościoła, ale nienawiść do nie-Kościoła
(w tym (a może przede wszystkim) chrześcijan).Tu nie chodzi o wierność Kościołowi,
ale o niezrozumienie drugiego człowieka.
Ale zapewne według niektórych zrozumienie=popieranie "'złych działań" drugiego człowieka.Ja wiem, że ty o nich dyskutować byś nie chciał,
no bo przecież to czysta prawda,
a podważanie ich jest szczytem bezczelności, bezsensownym biciem piany,
no i przede wszystkim brakiem elementarnej logiki.
Dogmatów się nie uzasadnia - dogmaty się wbija do głowy.Kto tu prezentuje taką postawę?
Z tego co wiem, to na forum mamy jednego lucyferianina.
Aż dziw, że nie dostał ani jednego bluzga (z tego powodu).Jeśli chodzi ci o taką postawę wśród członków twojego Kościoła, to już nie mój problem.Za taki stan rzeczy odpowiada Kościół - nie gromi cudzołożników z należytą gorliwością,
tylko organizuje te obrzydliwe duszpasterstwa niesakramentalnych.Może bardziej pasowaliby do forów typu JehowiciPrecz.
Już tu ktoś na forum napisał:
(...)byli katolikami i dlatego nie było wśród nas nienawiści .
Uderz może do moderacji z propozycją pozbycia się niekatolików
(i katolików nieortodoksyjnych... no i lefebrystów - oni są ortodoksyjni po heretycku).

Renata zarzuciła therionowi, że z wygodnictwa nie robi tego,
no sorki-nie zarzuciłam tego jemu-odniosłam się tylko do jednej z twoich wypowiedzi.
Obrzydliwe duszpasterstwo niesakramentalnych?...nie przesadziłeś?

Szczerze mówiąc nie chce mi się szukać co mu zarzuciłaś, a co zarzuciłaś komuś innemu.
Tyle tego było.Nie.

Elbrusie, nie spodziewałem się że zareagujesz refleksją - spodziewałem się mniej więcej takiej aroganckiej reakcji jaką się popisałeś (swoją drogą uderz w stół, nożyce się odezwą - druga część mego maila była refleksją szersząm nie do Ciebie...)
No cóż, myślę jednak że nieźle swoim postem zilustrowałeś to o czym pisałem, a co się tutaj dzieje.
Więc zamiast dyskutować o bzdurnych zarzutach typu "wymiatanie niepaujących ludzi poza KKK" może warto byoby podyskutować o wymiataniu ludzie wirnych Kościołowi stąd.
Z tym że w tej dyskusji powinna wziąć udział moderacja, która chyba zbyt lekko traktuje swoją odpowiedzialność za skutki działania tego forum.