Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr paź 01, 2025 2:58



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 244 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17  Następna strona
 Seks przedmalzenski 
Autor Wiadomość
Post 
A czy narzeczeni ślubowali już sobie wierność aż do śmierci :co:
To jest okres przygotowania do małżeństwa - który małżeństwem jeszcze nie jest ...
Jeżeli dochodzi do planowanego współzycia w tym okresie - to bardzo niedobrze, gdyż nie są oni związani węzłem małżeńskim...


Śr wrz 21, 2005 17:52
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lip 25, 2005 22:32
Posty: 212
Post 
Ddv

Kto Ci powiedzial, ze ograniczam pojcie seksu przedmalzenskiego do okresu narzeczenstwa?

Uwazam ze odpowiedzialne podejscie do sprawy seksu predmalzenskiego sprawia, ze nie spreciwia sie chrzescijanskiemu modelowi rodziny, jesli pominac bzdurne, moim zdaniem, fragmenty etyki seskualnej KK.

Mowiac o odpowiedzialnosci uczestnikow akt przedmalzenskiego mowilem zarowno o uzywaniu antykoncepcji, jak i wyraznym obustronnym wyrazeniu woli bycia ze soba do smierci oraz przyjeciu odpowiedzialnosci za wszelkie skutki swego postepowaniu.

Cytuj:
Levis !
Nie bdę się bawił w udowadnianie "kto pierwszy, gdzie i kiedy ...

Bo Ci glupio :)

Nie wiem po co kochajacy sie ludzie maja uzywac silnej woli by wstrzymywac sie przed czyms, co ubogaca i umacnia ich milosc.

_________________
"Starzy dając dobre rady pocieszają się, że nie mogą dać złego przykładu" - Francoise de la Rochefoucauld


Śr wrz 21, 2005 23:06
Zobacz profil
Post 
Levis napisał(a):
Uwazam ze odpowiedzialne podejscie do sprawy seksu predmalzenskiego sprawia, ze nie spreciwia sie chrzescijanskiemu modelowi rodziny, jesli pominac bzdurne, moim zdaniem, fragmenty etyki seskualnej KK.

Bład, mój drogi...
Chrześcijaństwo od samego zarania sprzeciwia się zjawisku seksu pozamałżeńskiego (w jakiejkolwiek postaci) traktując seks pozamałżeński jako cudzołóstwo.
To, że Tobie wydaje się inaczej niczego nie zmienia ...
Najważniejsze bowiem Przykazania to Przykazanie Miłości Boga - a później dopiero człowieka.
Levis napisał(a):
Mowiac o odpowiedzialnosci uczestnikow akt przedmalzenskiego mowilem zarowno o uzywaniu antykoncepcji,

Której to Kościoł przeciwstawiał sie (w formie jaką można było zauważyć przez dwa millenia) od zarania ...
Levis napisał(a):
Nie wiem po co kochajacy sie ludzie maja uzywac silnej woli by wstrzymywac sie przed czyms, co ubogaca i umacnia ich milosc.

Nie myl Miłosci małżeńskiej (którą to seks ubogaca) od pozamałzeńskiej (którą to seks pozamałżeński wypacza).

Jakikolwiek seks pozamałżeństki traktowany był od zarania przez całe Chrześcijaństwo jako CUDZOŁÓSTWO - jako bezpośredni grzech przeciwko głównemu Przykazaniu Bożemu !


Śr wrz 21, 2005 23:21
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 17, 2005 21:43
Posty: 528
Post 
Cytuj:
Której to Kościoł przeciwstawiał sie (w formie jaką można było zauważyć przez dwa millenia) od zarania ...
żeby zdecydować że jest ona zła dopiero w połowie XX wieku :D

Cytuj:
Nie myl Miłosci małżeńskiej (którą to seks ubogaca) od pozamałzeńskiej (którą to seks pozamałżeński wypacza).
twoim zdaniem wypacza, ja widzę ubogacenie. Jak wyjaśnić taką sprzeczność?
(jasne, ja jestem ślepy, przecież KK nie może sie mylić)

i nie powtarzaj w kółko "seks pozamałżeński" skoro mowa tylko o seksie przedmałzeńskim w odniesieniu do ludzi, którzy się kochają, chyba nie chcesz powiedzieć że grzeszą tak samo jak ktoś kto się puszcza na imprezach albo dyskotekach, albo ktoś kto zdradza żonę/męża??

_________________
Słów parę o religii


Śr wrz 21, 2005 23:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lip 25, 2005 22:32
Posty: 212
Post 
Ddv napisał:
Cytuj:
Chrześcijaństwo od samego zarania sprzeciwia się zjawisku seksu pozamałżeńskiego (w jakiejkolwiek postaci) traktując seks pozamałżeński jako cudzołóstwo.
To, że Tobie wydaje się inaczej niczego nie zmienia ...

Ja to wiem i mi sie to nie podoba.
Uwazam za to, ze odrzucajac bzdurne, moim zdaniem fragment etyki seksualnej KK, mozna stworzyc wizje takiego seksu przedmalzenskiego, ktory nie przeczylby chrzescijanskiemu modelowi rodziny.

_________________
"Starzy dając dobre rady pocieszają się, że nie mogą dać złego przykładu" - Francoise de la Rochefoucauld


Śr wrz 21, 2005 23:40
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
ddv163 napisał(a):
Chrześcijaństwo od samego zarania sprzeciwia się zjawisku seksu pozamałżeńskiego (w jakiejkolwiek postaci) traktując seks pozamałżeński jako cudzołóstwo.


Ddv, po co wprowadzasz dodatkowe zamieszanie stawiając na równi seks przedmałżeński i pozamałżeński? Czy to celowy element Twojej strategii, czy też nie widzisz różnicy?

I jeszcze jedno: od kiedy w Kościele mamy sakrament małżeństwa? O ile wiem (niestety, nie mam twardych dowodów) ten sakrament został wprowadzony około X wieku, tak że od samego zarania chrześcijaństwa w ogóle go nie było.


Cz wrz 22, 2005 9:05
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sie 15, 2005 11:10
Posty: 248
Post 
ddv163 napisał(a):
Chrześcijaństwo od samego zarania sprzeciwia się zjawisku seksu pozamałżeńskiego (w jakiejkolwiek postaci) traktując seks pozamałżeński jako cudzołóstwo.

Zerknij do KKK, tam cudzołóstwo oznacza seks osoby związanej węzłem małżeńskim. A seks przedmałżeński, gdy obie strony są wolne to nierząd. To tak gwoli scisłości


Cz wrz 22, 2005 10:30
Zobacz profil
Post 
Mam ało czasu więc pokrótce.
Mamałgosiu - wiem o tym. zauważ jednak że nieco wczęśniej napisałem, że życie w związku przedmałżeńskim wcale nie oznacza, ze ktoś, kto współżyje w zwiąku przedmałżeńskim - że nie zdradzi ... :P
Mało tego - wręcz na odwrót.
Seks przedmałżeński to łamanie pewnych dobrych zasad - a tylko wytrwałość i możliwie jak najbardziej ścisłe "utrudnienie" jakim jest ćwiczenie włsnej siły woli pozwala na samodoskonalenie siebie - własnej woli - i doprowadza do o wiele mniejszej możliwości zdrady ...
Syty chce więcej - w miarę jedzenia apetyt rośnie ...
A moralność złamana - pokusa więc tym silniejsza ... :-(

sorry - nie mam na więcej dziś czasu :(


Cz wrz 22, 2005 15:23

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
ddv163 napisał(a):
Mamałgosiu - wiem o tym. zauważ jednak że nieco wczęśniej napisałem, że życie w związku przedmałżeńskim wcale nie oznacza, ze ktoś, kto współżyje w zwiąku przedmałżeńskim - że nie zdradzi ... :P
Mało tego - wręcz na odwrót.


Na odwrót, czyli "życie w związku przedmałżeńskim oznacza, że ktoś, kto współżyje w zwiąku przedmałżeńskim - zdradzi"?
To logika na poziomie "każdy pijak to złodziej"....


Cz wrz 22, 2005 15:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 17, 2005 21:43
Posty: 528
Post 
powtórzę pytanie na wszelki wypadek:

czy kochające się osoby będące ze sobą w stałym związku od paru lat, mające zamiar się pobrać i mieć dzieci, współxyjąc przed ślubem grzeszą tak samo jak ktoś kto sie puszcza po imprezach, tak samo jak prostytutka albo ktoś kto zdradza żonę?


DDV napisał(a):
życie w związku przedmałżeńskim wcale nie oznacza, ze ktoś, kto współżyje w zwiąku przedmałżeńskim - że nie zdradzi ...
Mało tego - wręcz na odwrót.
sugerujesz wobec tego że zdradzę moją dziewczynę bo współzyję z nią w związku przedmałżeńskim?
:hahaha:
powiedzialbym co myslę o tych twoich pokręconych pogladach ale nie chcę dostać bana za przeklinanie :P

_________________
Słów parę o religii


Cz wrz 22, 2005 16:48
Zobacz profil
Post 
Wiecie co :co:
Miałem taką zasadę przed ślubem...
"Domagałem sie" od każdej z którą sie wiazałem - jednak z tymi, które "były chętne" nazbyt szybko - bardzo szybko się rozstawałem ...
Z perspektywy czasu widzę, ze to doskonała metoda ... :P
Dlatego, że osoba, która nazbyt chętna jest do "przyjemności" - marna z niej żona ... :-(
Przekonało się o tym - paru znajomych ...
A czy ja współżyłem przed ślubem - czy się tylko domagałem - nie Wasza to sprawa :P


Cz wrz 22, 2005 20:17
Post 
Naprawdę - o wiele więcej radości daje dawanie z siebie - niż branie to, co komu nienależne ...


Cz wrz 22, 2005 20:42
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lip 25, 2005 22:32
Posty: 212
Post 
Nietrudno sie domyslic czy wspolzyles czy nie.
Zrozum jednak, ze sa na tym swiecie osoby ktorym Twoj sposob myslenia sprzed kilku lat wydaje sie obcy, ktore potrafia zbudowac w swych zwiazkach piekne zycie seksualne mimo iz nie maja zamiaru pobierac sie natychmiastowo.
Tez nie wiazalbym sie z panienka, ktora oddalaby mi sie bez oporow po kilku spotkaniach, sek tylko w tym, ze nie zwyklem w ogole takich pytan zadawac. Jestem zwyklym grzesznikiem, ale chyba moge sluzyc za dowod na to, ze Twoje niezawodne prognozy sie nie sprawdzaja.
Problemow z samokontrola tez nie mam, potrafilem oprzec sie pokusie masturbacji i do tej pory nigdy tego nie zrobilem. Potrafilem skonczyc raz na zawsze z miekka erotyka, a pornografia nie zainteresowac sie nigdy.
Nie pije, nie pale, cos wiecej Ci potrzeba? Nie ogladam sie nawet za panienkami na ulicy.
Teraz gdy kocham moja dziewczyne nie mam juz zamiaru cwiczyc sily swej woli, bo musialoby to przeczyc mojej szczerej wierze, ze to co robie jest dobre, a takze mojej milosci do niej i wzajemnej akceptacji naszych potrzeb seksualnych.

Btw. Waz ostroznie slowa swego komentarza, zwlaszcza odnosnie mojej dziewczyny. Rozmawiamy incognito, co prawda odslonilem rabka mej prywatnosci, ale za chamskie komentarze odnosnie mojej dziewczyny w realu daje po ryju.

_________________
"Starzy dając dobre rady pocieszają się, że nie mogą dać złego przykładu" - Francoise de la Rochefoucauld


Cz wrz 22, 2005 22:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 17, 2005 21:43
Posty: 528
Post 
powtórzę raz jeszcze:
czy kochające się osoby będące ze sobą w stałym związku od paru lat, mające zamiar się pobrać i mieć dzieci, współżyjąc przed ślubem grzeszą tak samo jak ktoś kto sie puszcza po imprezach, tak samo jak prostytutka albo ktoś kto zdradza żonę?

_________________
Słów parę o religii


Cz wrz 22, 2005 23:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lip 25, 2005 22:32
Posty: 212
Post 
Nie :)
Ale rozumiem, ze nie moja odpowiedz Cie najbardziej interesuje.

_________________
"Starzy dając dobre rady pocieszają się, że nie mogą dać złego przykładu" - Francoise de la Rochefoucauld


Pt wrz 23, 2005 0:41
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 244 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL