Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 26, 2025 22:52



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 321 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17 ... 22  Następna strona
 Dlaczego prezerwatywa? 
Autor Wiadomość
Post 
ate napisał(a):
nieznany23 napisał(a):
A po co zyć w niezgodzie z naszą naturą?Ja mam życiowe motto<dają to bierz> :-D Drugi raz Ci nie dadzą,wierz mi Nieznajomy23.
Dlaczego prezerwatywa?Myślałam,ze tylko tę metode kościół akceptuje.Zreszta dla mnie to nie ma znaczenia,bo ja żyje chwila,życie mamy więc trzeba żyć duzo i mocno. :D

Katolicy często powołują się na tzw. prawa naturalne; zawsze podaję przykład - dlaczego każdy normalny człowiek chce odwlec mpment swojej śmierci - "och umrzeć - przecież taki to naturalne"!. Twoje życiowe motto uzupełniłbym "jak biją, to uciekaj". Życie wg carpe diem (dosłownie chwytaj dzień) - korzystaj z każdego dnia, nie marnuj mijających chwil dla kobiety może skończyć się dramatem życiowym, bo ona niestety ponosi konsekwencje takiego swawolnego trybu życia. Jako mężczyzna dam Ci dobrą radę - facet nie ceni łatwych zwycięstw, lubi się natrudzić, nachodzić, zanim osiągnie upragniony cel; tak jak każdy człowiek, gdy łatwo zarobi pieniądze, nie nadarmo mówi się "łatwo przyszło, łatwo poszło"; przeczytaj topic "współżycie po ślubie" marynia 2000 (pod koniec dyskusji)


Pt cze 02, 2006 18:47

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
nieznany23 napisał(a):
Jako mężczyzna dam Ci dobrą radę - facet nie ceni łatwych zwycięstw, lubi się natrudzić, nachodzić, zanim osiągnie upragniony cel; tak jak każdy człowiek, gdy łatwo zarobi pieniądze, nie nadarmo mówi się "łatwo przyszło, łatwo poszło";


To zależy, są też tacy, którzy cenią sobie pieniądz głównie z uwagi na jego wartość nominalną, a nie trud włożony w jego zarobienie. Jeden lubi się nachodzić, a drugi lubi osiągnąć cel ;-)


Pt cze 02, 2006 19:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 26, 2005 22:56
Posty: 270
Post 
Ja tu widze ze ludzie maja pesymistyczne spojrzenie na zycie. Ze NPR na pewno szczescia nie przyniesie - tylko inne srodki antykoncepcyjne wchodza w gre. A mnie sie rozchodzi nie tyle o kwestie moralne ale: jesli chodzi o chemie to ze nie jest bez wplywu na organizm kobiety (facet ma to przewaznie w...gdzies), a jesli chodzi o prezerwatywy to, ze "oddzielaja". Dla mnie to sa wazne kwestie - niektorych to moze smieszyc. I nie slucham w tej kwestii nakazow i zakazow dostojnikow Kosciola.
Zauwazylem, ze ludzi stosujacych metody naturalne traktuje sie jak kalekich, ktorzy maja problemy ze swoja seksualnoscia. I z tym nie moge sie zgodzic bo chociazby dlaczego seks w dni nieplodne kobiety ma byc gorsze (ze nie ma wtedy trzesienia ziemi i inne bzdety) ?? i skad te wyniki ze pary stosujace NPR nie wiedza co to orgazm ?? To mnie chyba najwiecej rozbawilo ;)
Z mojej strony moge tylko powiedziec, ze fizycznie to moglbym caly czas ;) ale zaczynam doceniac fakt ze te okresy wstrzemiezliwosci sprawiaja ze mam jeszcze wieksza ochote - nie patrze na zycie w zwiazku przez pryzmat seksu co mozna stwierdzic u niektorych tutaj piszacych...
Wszystko zalezy od czlowieka i nie mozna generalizowac. Pozdrowienia


Pt cze 02, 2006 19:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 11, 2006 19:25
Posty: 384
Post 
nieznany23 napisał(a):
Życie wg carpe diem (dosłownie chwytaj dzień) - korzystaj z każdego dnia, nie marnuj mijających chwil dla kobiety może skończyć się dramatem życiowym, bo ona niestety ponosi konsekwencje takiego swawolnego trybu życia. Jako mężczyzna dam Ci dobrą radę - facet nie ceni łatwych zwycięstw, lubi się natrudzić, nachodzić,

Dziekuje Ci Nieznajomy za mądre rady ale one nie przydadzą sie mnie :D Mam męza i dzieci,zyję"po bożemu",choc nie wierze w boga. :D


Pt cze 02, 2006 19:14
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23
Posty: 3613
Post 
ate napisał(a):
Dziekuje Ci Nieznajomy za mądre rady ale one nie przydadzą sie mnie :D Mam męza i dzieci,zyję"po bożemu",choc nie wierze w boga. :D

To współczuję mu. Oj musiał się natrudzić :D

_________________
Obrazek
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.


Pt cze 02, 2006 19:18
Zobacz profil WWW
Post 
SweetChild napisał(a):
[To zależy, są też tacy, którzy cenią sobie pieniądz głównie z uwagi na jego wartość nominalną, a nie trud włożony w jego zarobienie. Jeden lubi się nachodzić, a drugi lubi osiągnąć cel ;-)

Mówiłem o kasie zarobionej w sposób LEGALNY, cóż "świat się zmienia, coraz trudniej o jelenia"; nikt nie płaci za bezdurno - to nie ten ustrój


Pt cze 02, 2006 19:22
Post 
[quote="chester"]. I z tym nie moge sie zgodzic bo chociazby dlaczego seks w dni nieplodne kobiety ma byc gorsze (ze nie ma wtedy trzesienia ziemi i inne bzdety) ?? i skad te wyniki ze pary stosujace NPR nie wiedza co to orgazm ?? To mnie chyba najwiecej rozbawilo ;)
Rozumiem, że seksuologii jako przyszłej specjalizacji to nie wybierasz, ale możesz pogrzebać w Google.
Proponuję Ci prosty test - współżyj w okresie owulacji i w okresie PSM a sam zobaczysz różnicę.

[...] - angua


Pt cze 02, 2006 19:28

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
nieznany23 napisał(a):
SweetChild napisał(a):
[To zależy, są też tacy, którzy cenią sobie pieniądz głównie z uwagi na jego wartość nominalną, a nie trud włożony w jego zarobienie. Jeden lubi się nachodzić, a drugi lubi osiągnąć cel ;-)

Mówiłem o kasie zarobionej w sposób LEGALNY, cóż "świat się zmienia, coraz trudniej o jelenia"; nikt nie płaci za bezdurno - to nie ten ustrój


Ja też mówiłem o kasie zarobionej w sposób legalny. A to, czy się uda osiągnąć cel idąc drogą D, czy też można ten sam cel osiągnąć drogą dwa razy krótszą (i wciąż legalną), to inna bajka. Zakładamy, że można.


Pt cze 02, 2006 19:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 11, 2006 19:25
Posty: 384
Post 
Stanisław Adam napisał(a):
To współczuję mu. Oj musiał się natrudzić :D

Stanisławie Adamie,zejdż ze mnie,proszę. :bije:


Pt cze 02, 2006 19:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 26, 2005 22:56
Posty: 270
Post 
nieznany23 napisał(a):
Rozumiem, że seksuologii jako przyszłej specjalizacji to nie wybierasz, ale możesz pogrzebać w Google.
Proponuję Ci prosty test - współżyj w okresie owulacji i w okresie PSM a sam zobaczysz różnicę.


A co Ty za znawca ?? chyba, ze przetestowales na duuuuuuzej ilosci egzemplarzy ;) ze takie wnioski wysuwasz ??
Przedstaw racjonalne, poparte badaniami dowody na to ze seks w dni plodne jest lepszy - jestes kobieta zeby tak stwierdzac ?? ;)


Pt cze 02, 2006 19:54
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 10:25
Posty: 254
Post 
Dowód naukowy to żaden, ale doświadczenie życiowe chyba też ma swoją wartość?
Przykłady:
http://www.lmm.pl/forum/viewtopic.php?t=919
http://www.lmm.pl/forum/viewtopic.php?t=1554


Pt cze 02, 2006 20:28
Zobacz profil
Post 
chester napisał(a):
A co Ty za znawca ?? chyba, ze przetestowales na duuuuuuzej ilosci egzemplarzy ;) ze takie wnioski wysuwasz ??
Przedstaw racjonalne, poparte badaniami dowody na to ze seks w dni plodne jest lepszy - jestes kobieta zeby tak stwierdzac ?? ;)

Ja nie znam się np. na pieczeniu chleba więc się nt. piekarnictwa nie wypowiadam, po prostu milczę. Odpowiem, czy lekarz musi przejść sam chorobę, aby ją leczyć? Chyba Ty na jednym z topiców broniłeś się jako przyszły lekarz przed przepisywaniem tabletek antykoncepcyjnych? A wiesz Przyjacielu, że jest Biuro Praw Pacjenta 0800 190 590 czynne od 9.oo do 21.oo i szybko możesz trafić przed oblicze KOZ-y (Komisji Odpowiedzialności Zawodowej), gdzie sprowadzą Ciebie na ziemię.


Pt cze 02, 2006 20:45
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 26, 2005 22:56
Posty: 270
Post 
i caly czas bronie stanowiska ze nie bede szkodzil moim pacjentom - wiec jesli ja wiem ze cos jest szkodliwe to nigdy w zyciu nie przepisze takiego leku (nie wspominajac juz ze tabletki lekiem dla zdrowej kobiety nie sa). Mozesz mnie pozywac ile chcesz - nie wygrasz...
A z drugiej strony ginekologiem nie bede wiec o czym my gadamy ?? ;)


Pt cze 02, 2006 21:00
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn kwi 10, 2006 19:27
Posty: 176
Post 
chester napisał(a):
Ja tu widze ze ludzie maja pesymistyczne spojrzenie na zycie. Ze NPR na pewno szczescia nie przyniesie - tylko inne srodki antykoncepcyjne wchodza w gre.

Ludzie czesto ucza sie na bledach- z tym ze wiekszosc woli na wlasnych.
A czemu ludzie krytycznie podchodza do NPR? Moim zdaniem najbardziej denerwujaca jest wstrzemiezliwosc- kiedy lezac obok osoby, ktora nie jest nam obojetna, musimy (zakladajac ze nie chcemy byc rodzicami) sie powstrzymywac- tak jakby okazji do powsciagliwosci bylo malo. Czy Cie dziwi fakt, ze 20-latkow (najwieksza grupa wiekowa, jezeli chodzi o zawierane malzenstwa) przeraza fakt 3 razy w miesiacu?
A tak przy okazji- nazwales NPR antykoncepcja? :o Uwazaj, bo Cie zaraz nakieruja na wlasciwe tory kilometrowym wycinkiem z HV :D
chester napisał(a):
A mnie sie rozchodzi nie tyle o kwestie moralne ale: jesli chodzi o chemie to ze nie jest bez wplywu na organizm kobiety (facet ma to przewaznie w...gdzies), a jesli chodzi o prezerwatywy to, ze "oddzielaja".

Jasne- typowy stereotyp- ten maz tyran ktory kaze biednej kobiecie truc sie chemia. A nie przyszlo Ci do glowy ile nastolatek samych na wlasne zyczenie, prosi lekarza o dobor tabletek? Nie dopuszczasz do glowy mysli ze to kobieta sama z wlasnej woli udaje sie do lekarza?
Co do "oddzielajacych" prezerwatyw to indywidualna sprawa kazdej pary- sporo ludzi traktuje je jako koniecznosc, bo wcale nie jest z tym im wygodnie.
Cytuj:
I nie slucham w tej kwestii nakazow i zakazow dostojnikow Kosciola.

Nie musisz ich sluchac- bo w tej kwestii masz poprawne politycznie poglady. Problem w tym, ze niezaleznie od wlasnych przekonan, kazdy musi ich sluchac pod kara grzechu ciezkiego. Nie ma tu zadnego wyboru- mozesz albo sobie kokardke zawiazac (w przenosni- bo sterylizacja jest zakazana), albo sie podporzadkowac NPRowi.
W zasadzie to nie zapominaj o "slusznych powodach" do nie wzbudzania nowego zycia, bo wtedy naturalne metody naprawde sa naturalne, bo pomoga w zaplodnieniu.
[quote=chester"]Zauwazylem, ze ludzi stosujacych metody naturalne traktuje sie jak kalekich, ktorzy maja problemy ze swoja seksualnoscia. I z tym nie moge sie zgodzic bo chociazby dlaczego seks w dni nieplodne kobiety ma byc gorsze (ze nie ma wtedy trzesienia ziemi i inne bzdety) i skad te wyniki ze pary stosujace NPR nie wiedza co to orgazm To mnie chyba najwiecej rozbawilo [/quote]
To jeszcze nic w porownaniu do tego, jak nazywa sie tych, co nie chca sie pogodzic ze stosowaniem jedynie slusznych metod. Zauwaz, ze najczesciej sa oni: nieodpowiedzialni, nie umieja panowac nad rzadzami, wykorzystuja kobiety, odrzucaja dary Boga, zdradzaja na prawo i lewo (bo przeciez maja mozliwosci), sieja zgorszenie, ich milosc (ci nieliczni, ktorzy wiedza co to jest) jest conajwyzej plytka, powierzchowna, w glowie im same przyjemnosci, ktore sa dorazne, powierzchowne, nieodpowiedzialne (a jakze).... i tu moglbym dluuuuuuugo jeszcze pisac, ale wspomne tylko o jednym, czego nie moge zrozumiec- skad w tych ludziach tyle zawisci, ze sadza, ze zycie poczete w przypadku, gdy antykoncepcja zawiedzie, zostanie zabite ???? NPR zawiedzie- dziecko zostanie przyjete na swiat, ale gdy stosowano inne metody, to juz wyrok na nie jest wydany, tak? Daruj, ale takie ochydne pomowienia sa gorsze niz "kalectwo"
chester napisał(a):
Z mojej strony moge tylko powiedziec, ze fizycznie to moglbym caly czas ale zaczynam doceniac fakt ze te okresy wstrzemiezliwosci sprawiaja ze mam jeszcze wieksza ochote - nie patrze na zycie w zwiazku przez pryzmat seksu co mozna stwierdzic u niektorych tutaj piszacych...
Wszystko zalezy od czlowieka i nie mozna generalizowac. Pozdrowienia

No nie wiem, czy czules potrzebe wykazania, ze mozesz czesciej niz te pare razy, czy tez to byla autoreklama :-D
Na koncu zwracasz uwage, aby nie generalizowac- a tymczasem w tym samym zdaniu stwierdziles, ze wiekszosc piszacych patrzy na zycie przez pryzmat seksu. Skad te wnioski? Bo chca oni byc ze soba wtedy kiedy maja na to ochote, a nie wtedy, kiedy grafik im wskaze (albo i nie wskaze)? To wcale nie znaczy, ze sa erotomanami/nimfomankami.
A jezeli odkryles zbawienne dzialanie wstrzemiezliwosci, to pomysl, jak rozkosz bedzie Cie czekala nie po 3, a na przyklad po 7 tygodniach, nie wspominajac o rocznej abstynencji :D To Twoja sprawa i Twojej drugiej polowy- skoro tak lubicie, to nic nie stoi na przeszkodzie, zeby innych zachecac do odkrycia tej drogi.
Tylko tu jest maly szkopul- nikt nikogo to nie zacheca, KK NAKAZUJE ten sposob- oczywiscie ktos mi moze powiedziec, ze nikt niczego mi nie kaze- zawsze moge te wspolnote opuscic- tylko czy to jest odpowiedz na pytanie?
I znowu zboczylismy z tematu, ktorym jest prezerwatywa- o tyle "niewygodna" ze nie mozna jej przypisac dzialania wczesnoporonnego, ani szkodliwosci dla zdrowia- no chyba ze jakis oczony (przez o z kreska- wybaczcie, ale nie mam polskich liter) twierdzi, ze sa rakotworcze :D


Pt cze 02, 2006 22:38
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25
Posty: 7301
Post 
Jako że nie jest to Hyde Park, postarajcie się o merytoryczność przynajmniej podstawową, dobrze? Aby Wam w tym pomóc, posty z dowcipami usunęłam.

Pozdrawiam :)

_________________
Czuwaj i módl się bezustannie,
a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie.
Nie ma piękniejszego zadania,
które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia,
niż kontemplacja.

P. M. Delfieux


Pt cze 02, 2006 22:55
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 321 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17 ... 22  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL