Mieszkanie z narzeczona przed slubem...
Autor |
Wiadomość |
kuba dworzański
Dołączył(a): Śr cze 11, 2008 5:27 Posty: 75
|
Cytuj: Mieszkacie bez ślubu, współżyjecie, rozumiem że na razie nie chodzisz do komunii.
Jasne że przyjmujemy komunię bo dostajemy wcześniej od naszego księdza rozgrzeszenie. Czasem pomagam w kościele jako kościelny.
A co do Twojego pytania to powiem żebyś się obudził bo dziś nie ma już średniowiecza, chyba że masz 60 lat i więcej, to wtedy cię zrozumiem.
|
Śr cze 11, 2008 10:46 |
|
|
|
 |
0bcy_astronom
Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40 Posty: 2603
|
Aha czyli odpowiedzią na pytanie - czemu nie weźmiesz z nią ślubu jest odpowiedź - bo nie żyjesz w średniowieczu - sprytne.
Ale ja na serio się pytam. Dlaczego się z nią nie ożenisz?
_________________ I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.
|
Śr cze 11, 2008 10:50 |
|
 |
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
Obcy, a co Cię to interesuje kiedy kto bierze ślub? Ja też jestem z kobietą, też współżyję, też się kochamy i też planujemy się w przyszłości pobrać bo chcemy razem żyć. Ale to NASZA sprawa kiedy tak samo jak tutaj kolegi powyżej - ich sprawa.
Może to dla Ciebie trudne do zrozumienia, ale wyobraź sobie, że można żyć w miłości nie mając póki co ślubu. A zawarcie małżeństwa tylko po to by móc się legalnie seksić chyba wypacza sens tej ceremonii.
_________________ "Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln
|
Śr cze 11, 2008 11:02 |
|
|
|
 |
0bcy_astronom
Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40 Posty: 2603
|
Ale ja się nie pytam kiedy tylko dlaczego.
Jeżeli ktoś chce żyć zgodnie z Jezusem (jak zdeklarowany powyżej kolega) i nie bierze ślubu bo nie żyje w średniowieczu i współżyje regularnie bo kocha to ja tego nie rozumiem jak można żyć z Jezusem i nie brać ślubu ale mimo to współżyć "bo takie są czasy."
_________________ I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.
|
Śr cze 11, 2008 11:06 |
|
 |
kuba dworzański
Dołączył(a): Śr cze 11, 2008 5:27 Posty: 75
|
Obcy pyta bo zazdrości wolnego seksu przepełnionego prawdziwą miłością bez przymusu administracyjnego i kanonicznego (ślub).
|
Śr cze 11, 2008 11:09 |
|
|
|
 |
0bcy_astronom
Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40 Posty: 2603
|
Mt 18:15-17 Bw „A jeśliby zgrzeszył brat twój, idź, upomnij go sam na sam; jeśliby cię usłuchał, pozyskałeś brata swego.(16) Jeśliby zaś nie usłuchał, weź z sobą jeszcze jednego lub dwóch, aby na oświadczeniu dwu lub trzech świadków była oparta każda sprawa.(17) A jeśliby ich nie usłuchał, powiedz zborowi; a jeśliby zboru nie usłuchał, niech będzie dla ciebie jak poganin i celnik.”
Zazdrość... jasne.
_________________ I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.
|
Śr cze 11, 2008 11:39 |
|
 |
Krzysztof_J
Dołączył(a): Cz sie 24, 2006 9:08 Posty: 928
|
kuba dworzański napisał(a): Obcy pyta bo zazdrości wolnego seksu przepełnionego prawdziwą miłością bez przymusu administracyjnego i kanonicznego (ślub).
Kubo Naprawdę sadzisz, że seks w małżeństwie jest pod przymusem administracyjnym i kanonicznym?
Masz dosyc osobliwe pojmowanie świata.
Obcy - jak mi się zdaje przedłużanie dyskusji z Kubą jest nieuzasadnione - przynajmniej dziś. Wpadł na forum wiara-rodzina chrześcijańska i w ciągu trzech godzin wywalił prawie 50 postów. Może się wyszumi i za kilka dni dyskusja będzie bardziej owocna. Chociaż jak mi się zdaje - Kubie nie chodzi o dyskusję a raczej o udowodnienie wszystkim wokoło - również na tym forum - że cudzołożąc postępuje dobrze. Może dopadły go wyrzyty sumienia i próbuje je wyciszyć. Ala ja nie wiem czy to jest dobry sposób  .
|
Śr cze 11, 2008 11:39 |
|
 |
kuba dworzański
Dołączył(a): Śr cze 11, 2008 5:27 Posty: 75
|
Cytuj: Kubo Naprawdę sadzisz, że seks w małżeństwie jest pod przymusem administracyjnym i kanonicznym? Masz dosyc osobliwe pojmowanie świata. Zdne osobliwe. To udowodnij że kościół nie narzuca w tym względzie presji (vide przykład Obcego_Astronoma). Cytuj: Kubie nie chodzi o dyskusję a raczej o udowodnienie wszystkim wokoło - również na tym forum - że cudzołożąc postępuje dobrze.
Nie obrażaj ludzi bo to nie zakryje twoich braków. Boisz się dyskusji Krzysztof_J to nie uciekaj sie do takich chwytów. Faktycznie masz nie tylko osobliwe i ciasne postrzeganie świata ale i sam jesteś osobliwością.
|
Śr cze 11, 2008 12:26 |
|
 |
kuba dworzański
Dołączył(a): Śr cze 11, 2008 5:27 Posty: 75
|
Jeśli Krzysztof_J i Obcy_Astronom chcą sobie stawiać wyimaginowane zapory w życiu- ich sprawa, ale niech nie karzą tego robić innym bo to jest po prostu śmieszne.
|
Śr cze 11, 2008 12:27 |
|
 |
0bcy_astronom
Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40 Posty: 2603
|
Grzeszysz i do grzechu namawiasz...
Możesz nawet nazywać naszą granicą którą jest grzech - wyimaginowaną zaporą.
Jednak nie zmieni to faktu co jest przez kościół dozwolone a co nie.
_________________ I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.
|
Śr cze 11, 2008 12:38 |
|
 |
kuba dworzański
Dołączył(a): Śr cze 11, 2008 5:27 Posty: 75
|
Cytuj: Grzeszysz i do grzechu namawiasz...
Właśnie że nie namawiam zazdrośniku
Każdy ma prawo inaczej patrzeć na życie i kwestie wiary a nie przez twój pryzmat Obcy_Astronomie
|
Śr cze 11, 2008 12:42 |
|
 |
kuba dworzański
Dołączył(a): Śr cze 11, 2008 5:27 Posty: 75
|
A jak to będzie Obcy_Astronomie jak ożenisz się i po ślubie zaczniesz wreszcie współżyć ze swoją wybranką, a tu nagle się okaże że kompletna klapa i ona będzie się chciała rozejść ? Zerwiecie wtedy ślub kościelny ?
|
Śr cze 11, 2008 12:43 |
|
 |
0bcy_astronom
Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40 Posty: 2603
|
Nie wiem czy o tym słyszałeś ale... <rozgląda się dyskretnie> ze współżycia biorą się dzieci.
Jeżeli twoja dziewczyna zajdzie w ciążę to i tak będziesz się albo: musiał z nią ożenić(więc po co czekać) albo ja zostawisz i będzie sama z dzieckiem - a nie wydaje mi się, żeby Bóg pozwolił na to by takie sytuacje miały miejsce gdyby wszyscy przestrzegali jego woli.
Co do tego co mówił Jezus:
"Z serca bowiem pochodzą złe myśli, zabójstwa, cudzołóstwa, czyny nierządne, kradzieże, fałszywe świadectwa, przekleństwa. To właśnie czyni człowieka nieczystym" (Mt 15, 19-20).
I owszem pojawia się kwestia zazdrości, bo ja męczę się, staram się w czystości wytrzymać co jest bardzo trudne a tu przychodzi mi jakiś gościu i mówi :a dla mnie to nie jest nic złego, ja współżyje i jest mi fajnie"
Mnie to jednak do współżycia nie przekona, jednak nie jeden się s końcu złamie i słuchając takich jak Ty też zacznie grzeszyć.
A do ostatniego zdania. Dlaczego miałby się okazać że coś jest nie tak? Jeżeli wszędzie się układa to w łóżku też się będzie układać. Nie wiem jakim musiałbym być człowiekiem, żeby się rozejść przez to że "moja żona w łóżku jest inna niż bym chciał"
Małżeństwo to również praca nad sobą i odpowiedzialność a nie hulanie - tak mi jest przyjemnie a jak coś się zacznie nie układać to odejdę.
_________________ I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.
|
Śr cze 11, 2008 12:52 |
|
 |
kuba dworzański
Dołączył(a): Śr cze 11, 2008 5:27 Posty: 75
|
Cytuj: Nie wiem jakim musiałbym być człowiekiem, żeby się rozejść przez to że "moja żona w łóżku jest inna niż bym chciał"[/qoute] Fakt, zapomniałem Obcy_Astronomie że żyjesz jeszcze w świecie "Kubusia Puchatka" a nie w normalnej rzeczywistości. W życiu różne rzeczy sie zdarzają. Cytuj: I owszem pojawia się kwestia zazdrości, bo ja męczę się, staram się w czystości wytrzymać co jest bardzo trudne a tu przychodzi mi jakiś gościu i mówi :a dla mnie to nie jest nic złego, ja współżyje i jest mi fajnie" I to jest powód twojej zazdrości i nienawiści- bo widzisz że inni mogą żyć szczęśliwiej Cytuj: Małżeństwo to również praca nad sobą i odpowiedzialność a nie hulanie - tak mi jest przyjemnie a jak coś się zacznie nie układać to odejdę.
Obyś tego kiedyś przestrzegał a nie tylko o tym pisał. tego Ci życzę 
|
Śr cze 11, 2008 13:10 |
|
 |
0bcy_astronom
Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40 Posty: 2603
|
Skąd wniosek że czuję nienawiść?
Wiesz że katolik ma obowiązek informować innych o grzechu?
_________________ I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.
|
Śr cze 11, 2008 13:27 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|