Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 16, 2025 13:11



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 502 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20 ... 34  Następna strona
 Mieszkanie z narzeczona przed slubem... 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 11, 2008 5:27
Posty: 75
Post 
Cytuj:
Mieszkacie bez ślubu, współżyjecie, rozumiem że na razie nie chodzisz do komunii.

Jasne że przyjmujemy komunię bo dostajemy wcześniej od naszego księdza rozgrzeszenie. Czasem pomagam w kościele jako kościelny.

A co do Twojego pytania to powiem żebyś się obudził bo dziś nie ma już średniowiecza, chyba że masz 60 lat i więcej, to wtedy cię zrozumiem.


Śr cze 11, 2008 10:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Aha czyli odpowiedzią na pytanie - czemu nie weźmiesz z nią ślubu jest odpowiedź - bo nie żyjesz w średniowieczu - sprytne.

Ale ja na serio się pytam. Dlaczego się z nią nie ożenisz?

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Śr cze 11, 2008 10:50
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post 
Obcy, a co Cię to interesuje kiedy kto bierze ślub? Ja też jestem z kobietą, też współżyję, też się kochamy i też planujemy się w przyszłości pobrać bo chcemy razem żyć. Ale to NASZA sprawa kiedy tak samo jak tutaj kolegi powyżej - ich sprawa.

Może to dla Ciebie trudne do zrozumienia, ale wyobraź sobie, że można żyć w miłości nie mając póki co ślubu. A zawarcie małżeństwa tylko po to by móc się legalnie seksić chyba wypacza sens tej ceremonii.

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


Śr cze 11, 2008 11:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Ale ja się nie pytam kiedy tylko dlaczego.
Jeżeli ktoś chce żyć zgodnie z Jezusem (jak zdeklarowany powyżej kolega) i nie bierze ślubu bo nie żyje w średniowieczu i współżyje regularnie bo kocha to ja tego nie rozumiem jak można żyć z Jezusem i nie brać ślubu ale mimo to współżyć "bo takie są czasy."

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Śr cze 11, 2008 11:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 11, 2008 5:27
Posty: 75
Post 
Obcy pyta bo zazdrości wolnego seksu przepełnionego prawdziwą miłością bez przymusu administracyjnego i kanonicznego (ślub).


Śr cze 11, 2008 11:09
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Mt 18:15-17 Bw „A jeśliby zgrzeszył brat twój, idź, upomnij go sam na sam; jeśliby cię usłuchał, pozyskałeś brata swego.(16) Jeśliby zaś nie usłuchał, weź z sobą jeszcze jednego lub dwóch, aby na oświadczeniu dwu lub trzech świadków była oparta każda sprawa.(17) A jeśliby ich nie usłuchał, powiedz zborowi; a jeśliby zboru nie usłuchał, niech będzie dla ciebie jak poganin i celnik.”
Zazdrość... jasne.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Śr cze 11, 2008 11:39
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sie 24, 2006 9:08
Posty: 928
Post 
kuba dworzański napisał(a):
Obcy pyta bo zazdrości wolnego seksu przepełnionego prawdziwą miłością bez przymusu administracyjnego i kanonicznego (ślub).

Kubo Naprawdę sadzisz, że seks w małżeństwie jest pod przymusem administracyjnym i kanonicznym?
Masz dosyc osobliwe pojmowanie świata.
Obcy - jak mi się zdaje przedłużanie dyskusji z Kubą jest nieuzasadnione - przynajmniej dziś. Wpadł na forum wiara-rodzina chrześcijańska i w ciągu trzech godzin wywalił prawie 50 postów. Może się wyszumi i za kilka dni dyskusja będzie bardziej owocna. Chociaż jak mi się zdaje - Kubie nie chodzi o dyskusję a raczej o udowodnienie wszystkim wokoło - również na tym forum - że cudzołożąc postępuje dobrze. Może dopadły go wyrzyty sumienia i próbuje je wyciszyć. Ala ja nie wiem czy to jest dobry sposób :? .


Śr cze 11, 2008 11:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 11, 2008 5:27
Posty: 75
Post 
Cytuj:
Kubo Naprawdę sadzisz, że seks w małżeństwie jest pod przymusem administracyjnym i kanonicznym?
Masz dosyc osobliwe pojmowanie świata.

Zdne osobliwe. To udowodnij że kościół nie narzuca w tym względzie presji (vide przykład Obcego_Astronoma).

Cytuj:
Kubie nie chodzi o dyskusję a raczej o udowodnienie wszystkim wokoło - również na tym forum - że cudzołożąc postępuje dobrze.

Nie obrażaj ludzi bo to nie zakryje twoich braków. Boisz się dyskusji Krzysztof_J to nie uciekaj sie do takich chwytów. Faktycznie masz nie tylko osobliwe i ciasne postrzeganie świata ale i sam jesteś osobliwością.


Śr cze 11, 2008 12:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 11, 2008 5:27
Posty: 75
Post 
Jeśli Krzysztof_J i Obcy_Astronom chcą sobie stawiać wyimaginowane zapory w życiu- ich sprawa, ale niech nie karzą tego robić innym bo to jest po prostu śmieszne.


Śr cze 11, 2008 12:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Grzeszysz i do grzechu namawiasz...
Możesz nawet nazywać naszą granicą którą jest grzech - wyimaginowaną zaporą.
Jednak nie zmieni to faktu co jest przez kościół dozwolone a co nie.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Śr cze 11, 2008 12:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 11, 2008 5:27
Posty: 75
Post 
Cytuj:
Grzeszysz i do grzechu namawiasz...

Właśnie że nie namawiam zazdrośniku :)

Każdy ma prawo inaczej patrzeć na życie i kwestie wiary a nie przez twój pryzmat Obcy_Astronomie


Śr cze 11, 2008 12:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 11, 2008 5:27
Posty: 75
Post 
A jak to będzie Obcy_Astronomie jak ożenisz się i po ślubie zaczniesz wreszcie współżyć ze swoją wybranką, a tu nagle się okaże że kompletna klapa i ona będzie się chciała rozejść ? Zerwiecie wtedy ślub kościelny ?


Śr cze 11, 2008 12:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Nie wiem czy o tym słyszałeś ale... <rozgląda się dyskretnie> ze współżycia biorą się dzieci.

Jeżeli twoja dziewczyna zajdzie w ciążę to i tak będziesz się albo: musiał z nią ożenić(więc po co czekać) albo ja zostawisz i będzie sama z dzieckiem - a nie wydaje mi się, żeby Bóg pozwolił na to by takie sytuacje miały miejsce gdyby wszyscy przestrzegali jego woli.

Co do tego co mówił Jezus:
"Z serca bowiem pochodzą złe myśli, zabójstwa, cudzołóstwa, czyny nierządne, kradzieże, fałszywe świadectwa, przekleństwa. To właśnie czyni człowieka nieczystym" (Mt 15, 19-20).

I owszem pojawia się kwestia zazdrości, bo ja męczę się, staram się w czystości wytrzymać co jest bardzo trudne a tu przychodzi mi jakiś gościu i mówi :a dla mnie to nie jest nic złego, ja współżyje i jest mi fajnie"
Mnie to jednak do współżycia nie przekona, jednak nie jeden się s końcu złamie i słuchając takich jak Ty też zacznie grzeszyć.

A do ostatniego zdania. Dlaczego miałby się okazać że coś jest nie tak? Jeżeli wszędzie się układa to w łóżku też się będzie układać. Nie wiem jakim musiałbym być człowiekiem, żeby się rozejść przez to że "moja żona w łóżku jest inna niż bym chciał"
Małżeństwo to również praca nad sobą i odpowiedzialność a nie hulanie - tak mi jest przyjemnie a jak coś się zacznie nie układać to odejdę.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Śr cze 11, 2008 12:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 11, 2008 5:27
Posty: 75
Post 
Cytuj:
Nie wiem jakim musiałbym być człowiekiem, żeby się rozejść przez to że "moja żona w łóżku jest inna niż bym chciał"[/qoute]
Fakt, zapomniałem Obcy_Astronomie że żyjesz jeszcze w świecie "Kubusia Puchatka" a nie w normalnej rzeczywistości. W życiu różne rzeczy sie zdarzają.

Cytuj:
I owszem pojawia się kwestia zazdrości, bo ja męczę się, staram się w czystości wytrzymać co jest bardzo trudne a tu przychodzi mi jakiś gościu i mówi :a dla mnie to nie jest nic złego, ja współżyje i jest mi fajnie"

I to jest powód twojej zazdrości i nienawiści- bo widzisz że inni mogą żyć szczęśliwiej :)

Cytuj:
Małżeństwo to również praca nad sobą i odpowiedzialność a nie hulanie - tak mi jest przyjemnie a jak coś się zacznie nie układać to odejdę.

Obyś tego kiedyś przestrzegał a nie tylko o tym pisał. tego Ci życzę :)


Śr cze 11, 2008 13:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Skąd wniosek że czuję nienawiść?
Wiesz że katolik ma obowiązek informować innych o grzechu?

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Śr cze 11, 2008 13:27
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 502 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20 ... 34  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL