Po co "chodzenie" ze sobą ?
Autor |
Wiadomość |
av
Dołączył(a): Wt maja 31, 2005 17:46 Posty: 337
|
Jak mówię doświadczyłam życia zakonnego i to uważam, za najmniejszy problem. Tak też mówi wiele osób konsekrowanych. Także żyjąc w świecie będąc np. zaangażowanym w służbę bliźniemu można nie mieć problemów z czystością. To zależy od osoby.
Uważaj, by za bardzo nie przesadzić w akcentowaniu znaczenia seksu w małżeństwie, bo wtedy nastąpi odejście od nauki KKK. Sprawy związane z seksualnością są w Przykazaniach Bożych na szóstym miejscu, na pierwszym miejscu jest stawianie Boga w centrum życia.
|
Pn lip 11, 2005 20:46 |
|
|
|
 |
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
To niemożliwe żebym przeakcentował znaczenie seksu w małżeństwie, bo daleki jestem od stwierdzenia tak jak Kościół, że seks jest w małżeństwie konieczny  Moje poglądy na temat seksu zgrzytają z nauką KRK tylko w kwestii antykoncepcji i seksu oralnego, ale to już inna bajka, nie będę offtopicował 
|
Pn lip 11, 2005 20:52 |
|
 |
av
Dołączył(a): Wt maja 31, 2005 17:46 Posty: 337
|
Więc chodzi mi o to, że życie zakonne jest jednym z powołań w Kościele (i zawsze było). I możliwe jest życie w całkowitej czystości.
|
Pn lip 11, 2005 21:01 |
|
|
|
 |
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
Oczywiście, że możliwe jest życie w całkowitej czystości, tylko że czystość to nie jest synonim dziewictwa. Czystość obejmuje także małżeństwo i współżycie. Uważam, że czystość małżeńska jest czymś wspanialszym, bo dwuosobowym 
|
Pn lip 11, 2005 21:10 |
|
 |
av
Dołączył(a): Wt maja 31, 2005 17:46 Posty: 337
|
A istnieje też powołanie do dziewictwa konsekrowanego i osoba realizująca takie powołanie czuje, że jest szczęśliwa. To zależy jakie kto otrzymał powołanie od Boga.
|
Pn lip 11, 2005 21:13 |
|
|
|
 |
pedziwiatr
Dołączył(a): Cz paź 02, 2003 20:44 Posty: 3436
|
Incognito napisał(a): Niestety mam zamiar robić co mi się podoba - taki już ze mnie wredny Incognito który jak widzi osoby gloryfikujące życie zakonne, to gryzie 
Dlaczego? Czy tylko z powodu ksiazek opisujacych zycie zakonne i ewentualne dewiacje z tym zwiazane, czy moze w wyniku wlasnego doswiadczenia zycia zakonnego. A poza tym, Twoje doswiadczenie nie musi byc prawdziwe w zyciu innych, dlatego zastanowilabym sie chwile nad tym gryzieniem.
_________________ Oto wyryłem cię na obu dłoniach. *** W swej wszechmocnej miłości BÓG ma zawsze przygotowane dla Ciebie wsparcie i pomoc na tyle, na ile tego potrzebujesz.
|
Pn lip 11, 2005 21:25 |
|
 |
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
Coś takiego - pilnujący porządku Pędziwiatr sam rozpoczyna offtopicowy wątek  Moje nastawienie jest wynikiem wielu spraw, min. kontaktów z "kandydadami do zakonów" i wrodzonego zawadiactwa - niemniej nie mam zamiaru się z niego tłumaczyć 
|
Wt lip 12, 2005 17:52 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
W dzisiejszym świecie nastawionym na szukanie sensacji dużo takich materiałów możesz znaleźć, Incognito ...
Sęk jedynie w tym, ile rzetelnej prawdy jest w tych opisach szukających sensacji ...
|
Wt lip 12, 2005 22:41 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|