Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Nie myślcie że takie dyskusje to efekt aborcyjnej psychozy naszych rydzykowych czasów. Już od dawna na tamte lata i tamte rozumy Bóg dał ludowi swemu, też na swój sposób oświeconemu takie rozstrzygnięcie odwiecznego problemu.
Miało to miejsce 5 kwietnia 1713 roku, kiedy to Święta Inkwizycja dokonała analizy kwestii chrzczenia poronionego płodu w sposób naturalny lub w wyniku aborcji. Stwierdza ona: "Jeżeli istnieją uzasadnione podstawy do uznania, że płód jest ożywiony duszą rozumną, wówczas może i powinienem być ochrzczony. Jeśli natomiast nie istnieją racjonalne przyczyny po temu, wówczas w żadnym wypadku nie może być ochrzczony."
Znając nieco historię Kościoła rzymskokatolickiego, który mimo wiekowych przemian w rozwoju świadomości człowieka utrzymuje do dziś przyjęte ustalenia dogmatyczne i nigdy nie był wzorem oświeceniowych przemian - jestem zdumiony, że w tym przypadku pozwala sobie na podważenie przemyśleń swoich świętych moralistów, doktorów Kościoła, wprowadzonych na piedestał myślicieli fideistycznych, działających przecież wówczas - jak głosi nauka - przy i z natchnienia Ducha Świętego.
Ostatnio w jednej z audycji Radia Maryja „wybitny” znawca ginekologii, położnictwa a nawet seksuologii i seksjatrii ks. Krzysztof WŁODARCZYK ogłosił wszem i wobec, że ludzki embrion już ma duszę. Amen.
Że też przewidujący wszystko Stwórca nie wpisał w dekalog jak to z tą duszą, poczęciem i aborcją ma być - cudzołóstwo przewidział, a jego owoców już nie.
Dlatego mam dla wyznawców jedynie słusznego Boga takie przesłanie:
"Jeżeli człowiek po namyśle, refleksji i modlitwie stwierdzi, że jego czy jej sumienie jest czyste mimo ewidentnego konfliktu z moralną nauką Kościoła, może on, a nawet powinien kierować się raczej tym, co mówi mu sumienie, niż tym, co głosi oficjalna nauka Kościoła."
|
Pn kwi 09, 2007 19:19 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Gwardian, "profos" - nie wiem czy zdajecie sobie sprawę z faktu, że strasznie mieszacie fakty mity i własne wyobrażenia ?
Nauczanie Koscioła w tej sprawie jest bardzo jasne, sprecyzowane i zupełnie niezależne odprywatnego zdania kogololwiek - zapisane zostało bowiem w oficjalnym nauczaniu Kościoła, w Encyklice Evangelium Vitae
Cytuj: 60. Niektórzy próbują usprawiedliwić przerywanie ciąży, uważając, że owoc poczęcia przed upływem pewnej liczby dni nie może być uważany za osobowe życie ludzkie. W rzeczywistości, „od chwili zapłodnienia komórki jajowej rozpoczyna się życie, które nie jest życiem ojca ani matki, ale nowej istoty ludzkiej, która rozwija się samoistnie. Nie stanie się nigdy człowiekiem, jeżeli nie jest nim od tego momentu. Tę oczywistą prawdę, zawsze uznawaną, (...) nowoczesna genetyka potwierdza cennymi dowodami. Ukazała ona, że od pierwszej chwili istnieje dokładny program tego, kim będzie ta żywa istota: człowiekiem, tym konkretnym człowiekiem, którego cechy szczególne są w pełni określone. Od zapłodnienia rozpoczynają się dzieje życia człowieka, choć potrzeba czasu, aby każda z jego wielkich potencjalnych zdolności w pełni się ukształtowała i mogła być wykorzystana”57. Chociaż obecność rozumnej duszy nie może być stwierdzona w żaden sposób doświadczalnie, to jednak sama wiedza naukowa o embrionie ludzkim „dostarcza cennej wskazówki dla rozumowego rozpoznania obecności osobowej od pierwszego momentu pojawienia się życia ludzkiego: czy jednostka ludzka nie jest osobą ludzką?”
|
Pn kwi 09, 2007 22:59 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
[quote="ddv163"]Gwardian, "profos" - nie wiem czy zdajecie sobie sprawę z faktu, że strasznie mieszacie fakty mity i własne wyobrażenia ?
Nauczanie Koscioła w tej sprawie jest bardzo jasne, sprecyzowane i zupełnie niezależne odprywatnego zdania kogololwiek - zapisane zostało bowiem w oficjalnym nauczaniu Kościoła, w Encyklice Evangelium Vitae
Niech się w takim razie Kościoł rzymski zdecyduje, które z tych Jego nauk obowiązują - a jeżeli te w encyklice "Evangelium Vitae" to niech oficjalnie a nawet uroczyscie Pan na Watykanie "odszczeka" te wszystkie poprzednie i wyzna wszem i wobec że wbrew doktrynie popadł w błąd. Na przyklad że przy tamtych naukach i mądrosciach Duch Święty Go opuścił.
Kościoł zapętlil się w bzdurne teorie o jednosci i odrębnosci duszy i ciala i teraz kluczy. Doktryna hylomorfizmu definiuje istoty ludzkie jako jedność duszy i ciała, nie zaś jako potencjalny byt zawarty w rozwijającym się embrionie, który może uzyskać ludzką duszę. Nie odwołując się nawet do teorii hylomorfizmu i do wynikającej z niej doktryny późniejszego uczłowieczenia, Kościół po prostu co jakiś czas zmienia charakter i podstawy argumentacji. Nauka wymusza - ROZUM biezre górę nad wiarą i jej dogmatami.
|
Wt kwi 10, 2007 9:44 |
|
|
|
 |
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3852
|
Ludzie jak wy chcecie bronic zycia poczetego jak bedziecie dywagowac o duszy ,w dusze tylko wierzymy ,nie możemy ludziom ktorzy w dusze nie wierzą podsuwać jej jako argumentu przeciwko aborcji bo po prostu nas wysmieją i tak własnie w europie sie dzieje .Wielką niezręcznością jest stawianie duszy na piedestał kiedy mowa o ratowaniu ludzi przypomnijcie sobie że dla ratowania duszy mozna było palic ludzi .Ja wierze w dusze i nie mam nic przeciwko niej ,ale jezeli chcemy komus uratowć zycie to najpierw musimy doweżć ze jest człowiekiem ,cywilizowana europa przestrzega jedynia praw człowieka  !
|
Wt kwi 10, 2007 11:27 |
|
 |
Hebamme
Dołączył(a): N paź 17, 2004 15:47 Posty: 342
|
|
Pt kwi 13, 2007 12:58 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
O ile dobrze mi wiadomo "gwardianie" to Kościół nigdy nie określił (aż do czasu "Evangelium Vitae" ) w sposób definitywny sprawy tego w którym momencie dusza "wchodzi" do człowieka (choć przychylano się - najczęsciej - do teorii "arystotelesowskiej").
Sprawa była uznana za "drugo- lub trzecioplanowa" w moim przekonaniu z kilku powodów
1. Nie było wystarczajacej ilości "danych" by jednoznacznie interpretować tą sprawę
2. Nie było to jakąś ważną podstwa "zasadniczą" do funkcjonowania religii
3. Sam problem tak naprawdę zaczął byc poważniejszym dla Społeczeństwa od momentu masowego zastosowania aborcji w praktyce.
Ja zaś jestem bardzo ciekawy na jakiej podstawie uważasz, ze było to nauczanie okreslone definitywnie przed "EV" - ale to już tylko pytanie retoryczne ...
|
Pt kwi 13, 2007 20:08 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
A ja się zastanawiam czy papież kiedykolwiek apelował o zabranie kobietom mozliwości aborcji -zakazanie tego w prawie czy tez apelował do kobiet, by tego nie robiły ...Bo to dwie różne rzeczy...
Nawet Bóg dał nam wybór- jesli chcemy mozemy zabijac, krasc itp...
Dlaczego więc w kwestii aborcji zabrac kobiecie wybór?
Chcesz być święta jak Joanna Molla i oddac zycie za dziecko- proszę bardzo- jesteś niewierzaca- decydujesz się na aborcję...
nie mozemy uzasadniać zakazu aborcji słowami papieża- bo niedługo muzułmanie zarządają wprowadzenia obowiazkowych modłów powołując się "święty" Koran...
|
N kwi 15, 2007 9:20 |
|
 |
profos
Dołączył(a): Pt kwi 06, 2007 6:11 Posty: 181
|
Teresse
To się nazywa obłędny fanatyzm religijny małych ludzi.
Nasi umiłowani przywódcy, chcą bronić życie poczętego, a równocześnie wysyłają żołnierzy na wojnę - przepraszam "misję stabilizacyjną"
Czy to nie objaw schizofrenii?
|
N kwi 15, 2007 10:21 |
|
 |
zielona
Dołączył(a): Śr paź 19, 2005 15:25 Posty: 581
|
Teresse napisał(a): A ja się zastanawiam czy papież kiedykolwiek apelował o zabranie kobietom mozliwości aborcji -zakazanie tego w prawie czy tez apelował do kobiet, by tego nie robiły ...Bo to dwie różne rzeczy... Apelował. Jan Paweł II w Evangelium Vitae napisał(a): Nie ulega wątpliwości, że zadanie prawa cywilnego jest inne niż prawa moralnego, a zakres jego oddziaływania węższy. Jednak „w żadnej dziedzinie życia prawo cywilne nie może zastąpić sumienia ani narzucać norm, które przekraczają jego kompetencje”, do których należy ochrona wspólnego dobra osób poprzez uznanie i obronę ich podstawowych praw, umacnianie pokoju i moralności publicznej. Zadaniem prawa cywilnego jest bowiem ochrona ładu społecznego opartego na prawdziwej sprawiedliwości, tak abyśmy „mogli prowadzić życie ciche i spokojne z całą pobożnością i godnością” (1 Tm 2, 2). Właśnie dlatego prawo cywilne musi zapewnić wszystkim członkom społeczeństwa poszanowanie pewnych podstawowych praw, które należą do natury osoby i które musi uznać i chronić każde prawo stanowione. Wśród nich pierwszym i podstawowym jest nienaruszalne prawo do życia każdej niewinnej ludzkiej istoty. Chociaż władza państwowa może niekiedy powstrzymać się od zakazania czegoś, co — gdyby zostało zabronione — spowodowałoby jeszcze poważniejsze szkody, nigdy jednak nie może uznać, że jest prawem jednostek — nawet jeśli stanowiłyby one większość społeczeństwa — znieważanie innych osób przez łamanie ich tak podstawowego prawa, jakim jest prawo do życia. Prawna tolerancja przerywania ciąży lub eutanazji nie może więc w żadnym przypadku powoływać się na szacunek dla sumienia innych właśnie dlatego, że społeczeństwo ma prawo i obowiązek bronić się przed nadużyciami dokonywanymi w imię sumienia i pod pretekstem wolności. Teresse napisał(a): Nawet Bóg dał nam wybór- jesli chcemy mozemy zabijac, krasc itp...
No, Bóg dał. Ale jednak prawnie jest to zabronione, nie? A może nie powinno?
|
N kwi 15, 2007 15:20 |
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
zielona napisał(a): Teresse napisał(a): Nawet Bóg dał nam wybór- jesli chcemy mozemy zabijac, krasc itp... No, Bóg dał. Ale jednak prawnie jest to zabronione, nie? A może nie powinno?
Powinno bo jest to szkodliwe społecznie, natomiast jeśli chodzi o aborcję to bardziej szkodliwy i kryminogenny jest jej zakaz.
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
N kwi 15, 2007 15:39 |
|
 |
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3852
|
Teresse w aborcji nie chodzi o to czy kobieta ma prawo zabijac czy nie , bo jak kobieta zechce to i tak zabije i nikt jej tego nie zabroni a kobiety i tak zabijają i to nie tylko w brzuchu ale nawet juz po urodzeniu i nikt jej tego nie zabroni jak zechce .Tu chodzi raczej o to czy aborcja jest przestepstwem i czy usowając ciaze zabija sie człowieka czy kosmite?
|
N kwi 15, 2007 17:39 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Filipiarz - idąc tokiem myślenia, który proponujesz to karanie morderców (morderstw) jest "kryminogennym" ...
Cóż - można i tak ...
Terese - Kościół nie jest od tego by sam od siebie na cokolwiek "zezwalał" - Kościół jest powołany do tego by przekazywać Prawo Boże.
Aborcja godzi bezpośrednio w VI Przykazanie i jej stosowanie związane jest z automatyvczną ekskomuniką z Kościoła ...
Aborcja jest bowiem zwykłyym MORDERSTWERM na osobie zupełnie bezbronnej (na własnym dziecku) przez (bądź za pełną aprobatą i przy czynym działniu) przez matkę dziecka ..
Jest to czyn ohydny.
|
N kwi 15, 2007 18:31 |
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
ddv163 napisał(a): Filipiarz - idąc tokiem myślenia, który proponujesz to karanie morderców (morderstw) jest "kryminogennym"
To nie tak, a właściwie - niezupełnie tak.
Mordercy bardzo godzą w bezpieczeństwo społeczeństwa, więc muszą być od niego odizolowani i zresocjalizowani.
Natomiast aborcja nie niesie ze sobą żadnych szczególnych zagrożeń dla nikogo oprócz matki i jest tak naprawdę czynem autodestrukcyjnym. Samobójców się nie karze, więc niby dlaczego ma się karać takie matki?
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
N kwi 15, 2007 19:54 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
DDV 163 rozumiesz pułapkę swojego myslenia?
Muzułmanin nie jest od tego by sam od siebie na cokolwiek "zezwalał" - Muzułmanin jest powołany do tego by przekazywać Prawo Boże.
Nieposzczenie w ramadan godzi bezpośrednio w zalecenia Koranu i jego brak związany jest z automatyczną ekskomuniką z meczetu ...
Świadek jehowy nie jest od tego, by sam od siebie na cokolwiek "zezwalał". Świadek jest powołany do tego by przekazywac Prawo boże. Przetaczanie krwi godzi bezpośrednio w Prawo Boże i związane jest z wyłączeniem ze wspolnoty świadków...
Czyli według ciebie wiekszość powinna narzucac prawo- powolując się na "prawo naturalne" które dla kazdej religii jest inne?
|
N kwi 15, 2007 21:10 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
a tak się skłąda, ze w sprawie aborcji wszystkie religie i wyznania wywodzące się z chrześcijastwa lub w jakiś sposób z chrześcijaństwem związane są wyjatkowo zgodne ...
Rozumiesz to, Terese ?
Sprawa aborcji jest bowiem czys zupełnie oczywistym ..
|
N kwi 15, 2007 22:58 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|