Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr lis 05, 2025 12:50



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 68 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 Małżeństwo: (Nie)Czystość a Komunia 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16
Posty: 3755
Post 
Zlemijest1 napisał(a):
U nas jest kosciol Katolicki?
Co myslales ze sie spowiadalem w innej wierze?

To nie jest przypadkowe spotkanie ksiedza.
Tydzien temu bylem u polskiego ksiedza ktore mi taki nonsens wypowiadal ze postanowilem znalesc stalego spowiednika.
I tak tez uczynilem czego wcale nie zaluje.
Mam zupelnie czyste sumienie.
Dostalem rozgrzeszenie i ksiadz nawet mi powiedzial ze za bardzo siebie krzyzuje tymi sprawami lozka malzenskiego.
Ze Bog pozwala na wszystko miedzy malzonkami.


No cóż... jeżeli powiedział, że wolno wszystko w małżeństwie, to... mówi sprzecznie z nauczaniem KK! A to, że Twoje sumienie jest zupełnie czyste jeszcze nie znaczy, że nie ma grzechu.

Ktoś tu napisał, że sumienie rozstrzyga o tym co jest grzechem a co nie. Oczywiście, że tak, ale dobrze wykształcone sumienie! Sumienie może być niedojrzałe, pozbawione pewnej wiedzy, a przede wszystkim ZDEFORMOWANE! i to wbrew pozorom nie jest takie rzadkie! Po to Kościół JEDNOZNACZNIE określa co jest grzechem a co nie w sytuacjach tego wymagających i wydaje dokumenty na ten temat, aby nawet KSIĘŻA nie mogli kierować sie zdeformowanym sumieniem, ale brali pod uwagę nauki Kościoła. Bo ksiądz ze zdeformowanym sumieniem może powodować szkodę dla wiernych - może deformować ich sumienia - w szczególności w przypadkach, gdy będzie to łatwe = gdy pozwala się na więcej niż Kościół oficjalnie (np. w dziedzinie seksu).


Śr cze 27, 2007 16:13
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16
Posty: 3755
Post 
... i wtedy ludzie skaczą z radości, bo "sam ksiądz" powiedział im, że jednak wolno. Zauważmy tu pewną sprzeczność - człowiek deklaruje się jako katolik, a następnie idzie do księdza i wybiera sobie takiego co mu pasuje pod względem moralnym, takiego, który ma byćmożę nawet zdeformowane własne sumienie i głosi nauki sprzeczne z naukami Kościoła. Co jest ważniejsze i oficjalne? Nauki Kościoła czy jakiegośtam księdza, które sąz nimi sprzeczne?

Posłużę się analogią - występuje tu jedna podobna cecha jak w prawie państwowym, a mianowicie: Sejm uchwala prawo, że można kraść. Jest ono w oczywisty sposób sprzeczne z konstytucją, czyli ustawą zasadniczą, najważniejszym dokumentem prawnym w Państwie, z którym żaden inny przepis wewnętrzny nie może być sprzeczny. Czym powinien się kierować prawy obywatel? Konstytucją czy tą ustawą, która jest zła, a co pokaże jej przyszłe "zdjęcie" przez trybunał konstytucyjny?

Otóż tak samo jak w tym przypadku, jeśli ksiądz mówi coś sprzecznego z nauką Kościoła Katolickiego, a my idziemy za tym mimo, że zdajemy sobie sprawę z tej sprzeczności, to to działanie nie jest katolickie . Nie możemy odwoływać się do katolicyzmu w rzeczy, która jest z nim sprzeczna!


Śr cze 27, 2007 16:24
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post 
Cytuj:
Co jest ważniejsze i oficjalne? Nauki Kościoła czy jakiegośtam księdza, które sąz nimi sprzeczne?


Ważniejsze jest to, czy problem został rozwiązany. Bez strat w ludziach oczywiście.

Cytuj:
Posłużę się analogią - występuje tu jedna podobna cecha jak w prawie państwowym, a mianowicie: Sejm uchwala prawo, że można kraść. Jest ono w oczywisty sposób sprzeczne z konstytucją, czyli ustawą zasadniczą, najważniejszym dokumentem prawnym w Państwie, z którym żaden inny przepis wewnętrzny nie może być sprzeczny. Czym powinien się kierować prawy obywatel? Konstytucją czy tą ustawą, która jest zła, a co pokaże jej przyszłe "zdjęcie" przez trybunał konstytucyjny?


Dopóki nie ma orzeczenia o sprzeczności z konstytucją wówczas ustawa jest legalna i można się nią kierować.

Cytuj:
Otóż tak samo jak w tym przypadku, jeśli ksiądz mówi coś sprzecznego z nauką Kościoła Katolickiego, a my idziemy za tym mimo, że zdajemy sobie sprawę z tej sprzeczności, to to działanie nie jest katolickie . Nie możemy odwoływać się do katolicyzmu w rzeczy, która jest z nim sprzeczna!


W przypadku gdy jednego dnia słyszę, że można to, a drugiego, że jednak tego nie można to nie wiem, które nauki mam wziąć za oficjalne.

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


Śr cze 27, 2007 17:48
Zobacz profil
Post 
jumik napisał(a):
Zlemijest1 napisał(a):
U nas jest kosciol Katolicki?
Co myslales ze sie spowiadalem w innej wierze?

Bo ksiądz ze zdeformowanym sumieniem może powodować szkodę dla wiernych - może deformować ich sumienia - w szczególności w przypadkach, gdy będzie to łatwe = gdy pozwala się na więcej niż Kościół oficjalnie (np. w dziedzinie seksu).


Sumienie mam dorosle i dojrzale.
Nic mnie juz nie gryzie.
Dziwne tylko jest to ze to jest kolejny ksiadz z koleji (nie byl polakiem) ktory potwierdzi ze masturbacja jest w porzadku chyba ze sie to robi kompulsywnie.


Śr cze 27, 2007 18:47
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16
Posty: 3755
Post 
Mroczny Pasażer napisał(a):
Ważniejsze jest to, czy problem został rozwiązany. Bez strat w ludziach oczywiście.

Chyba w tej chwili całkowicie abstrahujesz od wiary, życia pozagrobowego, grzechu itp. A tu właśnie o tym jest też mowa. Kościół naczua, że liczy sie nie tylko skutek czynu w doczesności, ale także (a raczej przede wszystkim) w życiu przyszłym. Przecież właśnie w kontekście wiary jest to omawiane (wiara.pl).


Śr cze 27, 2007 20:07
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16
Posty: 3755
Post 
Zlemijest1 napisał(a):
Sumienie mam dorosle i dojrzale.
Nic mnie juz nie gryzie.

Właśnie gryzienie nie ma nic do tego.

Zlemijest1 napisał(a):
Dziwne tylko jest to ze to jest kolejny ksiadz z koleji (nie byl polakiem) ktory potwierdzi ze masturbacja jest w porzadku chyba ze sie to robi kompulsywnie.

Sam zauważyłeś, że to jest dziwne, że kolejny ksiądz Ci to mówi, a Kościół naucza co innego(tudzież: a polscy księża nauczają inaczej), czyż nie? Tylko dlaczego słuchasz księdza a nie Kościoła, do którego mówisz, że należysz? Oficjalne stanowisko Kościoła jest jasne, czyż nie?

Dla mnie to jest bardzo dziwne, że ksiądz mówi coś sprzecznego z nauką Kościoła i nie widzę żadnego racjonalnego uzasadnienia jak tylko to, że ksiądz ten nie ma racji i pcha w złym kierunku. (w przeciwnym warunku myli się Kościół mówiąc, że masturbacja jest zła) Jeżeli takie znajdziesz, które nie będzie sprzeczne z nauką Kościoła a jednocześnie będzie to powiedz.


Śr cze 27, 2007 20:18
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post 
jumik napisał(a):
Mroczny Pasażer napisał(a):
Ważniejsze jest to, czy problem został rozwiązany. Bez strat w ludziach oczywiście.

Chyba w tej chwili całkowicie abstrahujesz od wiary, życia pozagrobowego, grzechu itp. A tu właśnie o tym jest też mowa. Kościół naczua, że liczy sie nie tylko skutek czynu w doczesności, ale także (a raczej przede wszystkim) w życiu przyszłym. Przecież właśnie w kontekście wiary jest to omawiane (wiara.pl).


To lepiej żeby małżeństwo się rozpadło no nie?

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


Śr cze 27, 2007 20:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 08, 2007 19:55
Posty: 452
Post 
Mimo, że jestem tradycjonalistą katolickim, to między katolikami możemy sobie powiedzieć szczerze, że zdecydowanie bliżej mi do listu pallotyna ks. Pierzchalskiego. Warto pamiętać - nieomylność Stolicy Apostolskiej dotyczy doktryny. Pieszczoty nie są częścią doktryny. Stąd też byłbym skłonny poprzeć ks. Pierzchalskiego.



A co do tego, że zagranicą jest mniej grzechów. To właśnie "wiosna Kościoła". Jak rzekł mój kolega "To jest właśnie wiosna Kościoła, świeży powiew przez otwarte okna, tylko zapomnieli, że są otwarte drzwi, i wywiało wszystko"

Pozdro.

_________________
Respexit orationem humilium, non sprevit preces eorum...


Śr cze 27, 2007 22:01
Zobacz profil
Post 
wszystko nam wolno, nie wszystko przynosi nam korzyść

to że za granica tak mówią nie znaczy że dobrze mówią

nauka KK jest poparta Pismem św. nawet w sferze seksualności. KK nie zabrania pieszczot w małżeństwie tylko jeżeli te pieszczoty mają się zakończyć wytryskiem to nasienie powinno zostać złożone w pochwie małżonki


Śr cze 27, 2007 22:10
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 08, 2007 19:55
Posty: 452
Post 
Nie wiem, czy zauważyłaś, ale poruszyłem w swojej wypowiedzi dwa odrębne tematy :)

A Ewangelia bynajmniej nie mówi, jak się ma skończyć stosunek, to tak na marginesie...

_________________
Respexit orationem humilium, non sprevit preces eorum...


Śr cze 27, 2007 22:17
Zobacz profil
Post 
ja nie napisałam Ewangelia lecz Pismo św.

Pismo św. mówi


Śr cze 27, 2007 22:45
Post 
poetessa napisał(a):
wszystko nam wolno, nie wszystko przynosi nam korzyść

to że za granica tak mówią nie znaczy że dobrze mówią

nauka KK jest poparta Pismem św. nawet w sferze seksualności. KK nie zabrania pieszczot w małżeństwie tylko jeżeli te pieszczoty mają się zakończyć wytryskiem to nasienie powinno zostać złożone w pochwie małżonki


Sorry jesli sie ostro wypowiem ale to bzdura ze nasienie musi wyladowac w pochwie malzonki.
Co powiesz jesli powiem Ci ze jestem bezplodny?
Jak akt skaldania nasienia w tym przypadku czyni stosunek "plodnym"?
Co jesli moje (albo czyjes) inne nasienie wyladuje na poscieli, w ustach, na innej czesci ciala?
Wtedy jest grzech?
Nie!
To jest wszystko czesciom stosunku i mozna nazwac milosciom.
A Bog nigdy nie potepia milosci! :-D


Śr cze 27, 2007 23:12
Post 
vesper napisał(a):
Nie wiem, czy zauważyłaś, ale poruszyłem w swojej wypowiedzi dwa odrębne tematy :)

A Ewangelia bynajmniej nie mówi, jak się ma skończyć stosunek, to tak na marginesie...


Zadne swiete pismo nie mowi gdzie nasienie powinno zakonczyc!
(prosze nie wspominaj tutaj o Onanie bo ten cytat nie jest nawet odnosny do masturbacji tylko do pychy)


Śr cze 27, 2007 23:13
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24
Posty: 3644
Post 
Halo! Wątek o pieszczotach w małżeństwie juz istnieje. Po co kolejny temat w Rodzinie sprowadzać do tego samego?
Jak dla mnie problem w pierwszym poście tego wątku jest jasny. Proszę więc trzymać się tematu.

_________________
Co dalej za zakrętem jest?
Kamieni mnóstwo
Pod kamieniami leży szkło
Szło by się długo
Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪


Cz cze 28, 2007 10:13
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24
Posty: 3644
Post 
Ostrzegałam.
Wątki o NPR już w Rodzinie istnieją. Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę NPR, a wyskoczy kilka.

Proszę przeczytać pierwszy post w tym temacie, zamiast ściągać rozmowę na niewłaściwy tor.

_________________
Co dalej za zakrętem jest?
Kamieni mnóstwo
Pod kamieniami leży szkło
Szło by się długo
Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪


Pt cze 29, 2007 19:26
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 68 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL