Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 08, 2025 0:12



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 116 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 8  Następna strona
 Marnowanie nasienia 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 19:41
Posty: 37
Post 
cau_kownik napisał(a):
niktszczególny napisał(a):
Odważę się powiedzieć, że nazywanie stosunku przerywanego złem moralnym jest po prostu śmieszne.
Stosunek przerywany jest smieszny i glupi, odwaze sie powiedziec.


To zależy dla kogo. Moim np. zdaniem śmieszne i głupie jest "składanie nasienia w pochwie" jak dzieci się jeszcze nie planuje i nie chce. To po prostu obłuda jest. Bo musi być coś za coś, przyjemność za możliwość zapłodnienia inaczej się Pan Bóg obrazi. Przyjemność, że tak powiem "przy okazji" ale nie konieczna - kobieta np. może nie mieć orgazmu do końca życia i żadnego grzechu nie będzie, byle sperma w pochwie :o. Ciekawy jestem kiedy to się zmieni..........


So cze 07, 2008 13:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
nie wiem co ma orgazm u kobiety do składania nasienia w pochwie.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


So cze 07, 2008 14:06
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 19:41
Posty: 37
Post 
0bcy_astronom napisał(a):
nie wiem co ma orgazm u kobiety do składania nasienia w pochwie.


Tyle, co składanie nasienia w pochwie do grzechu.


So cze 07, 2008 14:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
To żeś odpowiedział.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


So cze 07, 2008 14:36
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16
Posty: 3755
Post 
monika001 napisał(a):
niktszczególny napisał(a):
Chodzi o grzech Onana? Tak, prawda, jest to czarno na białym. Ale przecież już od dawna nie traktujemy wielu nakazów i zakazów ST dosłownie. Interpretacja grzechu Onana nie jest jednoznaczna.


No właśnie, interpretacja. Każda może być inna. Tylko, że w kwestiach rozbieżności interpretacyjnych właśnie Kościół ma prawo z mocy Boga
i nawet obowiązek wskazywać jak należy odczytywać nauki zawarte w Biblii. Kościół jest przekazicielem tu na ziemi - woli Chrystusa, z Jego polecenia.

No i wskazuje.... Dyskutować sobie oczywiście można. Natomiast katolik nie może odrzucać tej nauki i tworzyć własnych - sobie wygodnych interpretacji. Nie może uznawać za brak grzechu czegoś, co wg nauki KK grzechem jest i to ciężkim. Nie może też zasłaniać się innym sądem swojego sumienia, które orzekałoby przeciw nauce Kościoła i uznawać, że grzechu po prostu nie ma.


O własnej interpretacji vs interpretacji Kościoła:
2 P 1:20
To przede wszystkim miejcie na uwadze, że żadne proroctwo Pisma nie jest dla prywatnego wyjaśnienia.

2 P 3:16
Są w nich trudne do zrozumienia pewne sprawy, które ludzie niedouczeni i mało utwierdzeni opacznie tłumaczą, tak samo jak i inne Pisma, na własną swoją zgubę.

O posłuszeństwu Kościołowi:
Heb 13:17
Bądźcie posłuszni waszym przełożonym i bądźcie im ulegli, ponieważ oni czuwają nad duszami waszymi i muszą zdać sprawę z tego. Niech to czynią z radością, a nie ze smutkiem, bo to nie byłoby dla was korzystne.

Łk 10:16
Kto was słucha, Mnie słucha, a kto wami gardzi, Mną gardzi; lecz kto Mną gardzi, gardzi Tym, który Mnie posłał.

1 Tes 5:12
Prosimy was, bracia, abyście uznawali tych, którzy wśród was pracują, którzy przewodzą wam i w Panu was napominają.

1 P 5:5
Tak samo wy, młodzieńcy, bądźcie poddani starszym! (mowa o starszych jako o kapłanach, duszpasterzach „pasących stado Boże”)

Mt 18:15-17
Gdy brat twój zgrzeszy <przeciw tobie>, idź i upomnij go w cztery oczy. Jeśli cię usłucha, pozyskasz swego brata. Jeśli zaś nie usłucha, weź z sobą jeszcze jednego albo dwóch, żeby na słowie dwóch albo trzech świadków oparła się cała sprawa. Jeśli i tych nie usłucha, donieś Kościołowi! A jeśli nawet Kościoła nie usłucha, niech ci będzie jak poganin i celnik!


So cze 07, 2008 15:34
Zobacz profil WWW
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post 
rafal19_74 napisał(a):
To zależy dla kogo. Moim np. zdaniem śmieszne i głupie jest "składanie nasienia w pochwie" jak dzieci się jeszcze nie planuje i nie chce. To po prostu obłuda jest.

Obłudą jest wówczas zawierać małżeństwo. Bo po co? Po co jest małżeństwo? Drugim zadaniem małżonków jest spłodzić i wychować po katolicku dzieci. Jeśli nie chcesz mieć dzieci, a współżycie jest metodą prowadzącą do ich posiadania, to nie podejmuję współżycia. Jeśli nie czujesz się dojrzały do posiadania dzieci to nie wchodź w związek małżeński! Proste. I nie wówczas żadnej obłudy. To tak jakby lekarz chciał pracować w szpitalu, ale nie chciał leczyć. Tak tylko by sobie w pokoju lekarskim móc posiedzieć i kawkę wypić. Tak samo i z małżeństwem, które nie chce mieć dzieci.

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


So cze 07, 2008 16:53
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 19:41
Posty: 37
Post 
Szumi przeczytaj jeszcze raz to co napisałem, chyba że nie chcesz zrozumieć. Napisałem: "jak dzieci się jeszcze nie planuje i nie chce" Czyli według Ciebie jak masz już dzieci i więcej nie planujesz to nie współżyjesz? No tak, po co marnować nasienie.


So cze 07, 2008 17:38
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post 
rafal19_74 napisał(a):
Szumi przeczytaj jeszcze raz to co napisałem, chyba że nie chcesz zrozumieć. Napisałem: "jak dzieci się jeszcze nie planuje i nie chce" Czyli według Ciebie jak masz już dzieci i więcej nie planujesz to nie współżyjesz? No tak, po co marnować nasienie.

Nie.
Ale ja decyduje czy współżycie będzie owocować dzieckiem czy nie. O tym decyduje Bóg! Bóg tak ustalił, że kobieta jest płodna w ścisłym znaczeniu tego słowa tylko ok. 24 h, On to chciał, a poznanie Jego zamysłu jest drogą do sukcesu. CO innego branie ślubu i twierdzenie: nie będziemy mieli dzieci, bo teraz inne rzeczy są ważniejsze. Po co wówczas ślub? By dać upust swoim popędom? Raczej nie o to chodzi.

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


So cze 07, 2008 18:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 22, 2008 18:56
Posty: 649
Post 
Ja...biorę Ciebie...za męża/żonę i ślubuję Ci miłości, wierność i uczciwość małżeńska, oraz to, że Cię nie opuszczę aż do śmierci. Tak mi dopomóż...itd

Jest tu coś o dzieciach?

Ech


So cze 07, 2008 19:54
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post 
O dzieciach jest wcześniej, gdy kapłan pyta:
Cytuj:
N. i N., czy chcecie dobrowolnie i bez żadnego przymusu zawrzeć związek małżeński?
Narzeczeni: Chcemy.
Czy chcecie wytrwać w tym związku w zdrowiu i w chorobie, w dobrej i zlej doli, aż do końca życia?
Narzeczeni: Chcemy.

Czy chcecie z miłością przyjąć i po katolicku wychować potomstwo, którym was Bóg obdarzy?
Narzeczeni: Chcemy.


Chęć przyjęcia dzieci jakimi obdarzy ich Bóg nowożeńcy wyznają wcześniej.

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


So cze 07, 2008 20:07
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3852
Post 
szumi napisał(a):
Nie ma w tym problemu kiedy się wie co w tej materii mówi Chrystus. On jest wypełnieniem Prawa.
A On pozwala jeść wieprzowinę i inne nieczyste zwierzęta, więc sprawa rozwiązana.
A co do Onana, to właśnie tam nie jest tylko o stosunku przerywanym, ale ogólnie o antykoncepcji! Bo właśnie odrzucając kwestie kulturowe, należy stwierdzić, że Bóg chce by każde współżycie było otwarte na życie. A człowiek, który chce sam decydować o tym czy dziecko będzie z tego współżycia czy nie, jest w oczach Pana niemile widziany. Bo właśnie wówczas Onan pewnie znał tylko taką metodę antykoncepcyjną, więc ją zastosował, gdyby były prezerwatywy to pewnie by ich użył i też by to potępiono, co nie wskazywało by tylko na to że prezerwatywy to zło, ale cała antykoncepcja! I to jest uniwersalna myśl tego opowiadania. Nie konkretny czyn, ale zamysł jaki on w sobie niesie (jakoby człowiek miał być panem życia).
Niktszczególny czy przyjżałęś się ksiedze Rodzaju rozdział trzydziesty ósmy werset od pierwszego do jedenastego ? Czy przyjżałęś sie jak bardzo jesteś oszukiwany ? Zadziwia mnie również to ,że to przekłamanie i nieprawda wypływa z ust moderatora Katolickiego forum .Powiedz mi szumidlaczego okłamujesz być może mało znajacego Pismo Święte rozmówcę pod pseudonimem niktszczególy ? Niktszczególny proszę cię zobacz co w Biblii pisze o Onanie ,zobacz ,że ONAN BYŁ ZMUSZONY DO WSPÓŁŻYCIA Z KOBIETĄ KTÓREJ BYC MOŻE NIE CHCIAŁ ,MUSIAŁ WYPEŁNIĆ PRAWO LEWIRATU ,JEGO TEŚĆ ZMUSIŁ GO DO TEGO ,A POZA TYM CO JEST JESZCZE WAZNIEJSZE POTOMSTWO KTÓRE ZAPOCZĄTKOWAŁ BY ONAN NIE BYŁO BY JEGO,NIE MIAŁBY ŻADNEGO PRAWA DO WŁASNYCH DZIECI .A więc wielką demagogią jest i krętactwem upatrywać w osobie Onana protoplastę antykoncepcji .I Bogu nie spodobało sie tylko to ,że Onan nie dopełnił obowiązku Lewiratu wobec swego brata ,którego notabene Bóg wczesniej uśmiercił .Nie było tam żadnej antykoncepcji rozumianej współczesnie ,była to sytuacja która dzisiaj jest niedopomyślenia w cywilizowanym świecie ,gdzie brat zmarłego męża musiał zapłodnić żonę ,przy czym nie miał prawa do swego potomstwa .Więc wielkim kuriozum jest szumi i inni ,tego przed czym bronił się Onan nazywać antykoncepcją .Gdyby Onan mógł współżyć z własną żoną ,gdyby mógł mieć własne dzieci to do głowy nie przyszło by mu, aby unikać dzieci .Dla mnie Onan jest męczennikiem ,ofiarą Prawa Lewiratu .


So cze 07, 2008 20:09
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post 
Inny_punkt_widzenia po pierwsze wykroczenie przeciw prawu lewiratu jest również złe w oczach Pana, co nie zmienia faktu, że zachowanie jego było niemoralne. Bo nie istotna jest motywacja tego że Onan nie chciał zapłodnić swojej żony (po śmierci męża ona stawała się żoną najbliższego krewnego męża), ale to że nie chciał i to, że w realizacji tego celu stosował antykoncepcję w formie stosunku przerywanego. Nie widzę zmiany kwalifikacji moralnej czynu tylko ze względu na to że nie chciał on dopełnić prawa lewiratu (notabene Bożego prawa!).
Dlatego Onan pozostaje tym, który stosował antykoncepcję i na dodatek nie dopełnił lewiratu.

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


So cze 07, 2008 20:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 22, 2008 18:56
Posty: 649
Post 
szumi napisał(a):
O dzieciach jest wcześniej, gdy kapłan pyta:
Cytuj:
N. i N., czy chcecie dobrowolnie i bez żadnego przymusu zawrzeć związek małżeński?
Narzeczeni: Chcemy.
Czy chcecie wytrwać w tym związku w zdrowiu i w chorobie, w dobrej i zlej doli, aż do końca życia?
Narzeczeni: Chcemy.

Czy chcecie z miłością przyjąć i po katolicku wychować potomstwo, którym was Bóg obdarzy?
Narzeczeni: Chcemy.


Chęć przyjęcia dzieci jakimi obdarzy ich Bóg nowożeńcy wyznają wcześniej.


Po pierwsze nie ma w tych słowach NIC o powstrzymywania się przed posiadaniem potomstwa przez czas jakiś. A może Bóg chce, aby małżonkowie przez pierwsze 2 lata używali prezerwatyw i stosunku przerywanego?

Po drugie te słowa to część przyrzeczenia przyszłych małżonków wobec KK, nie wobec siebie przed Bogiem. Taki rodzaj szantażu. Jeśli nie uznajecie reguł, które my narzucamy, to nie udzielimy wam naszego ślubu/błogosławieństwa. To nie jest właściwa przysięga. Właściwa i jedynie w naszych rozważaniach istotna jest przysięga dawana sobie wzajemnie. A tam o dzieciach nic nie ma. Bo przysięga małżeńska jest bezwarunkowa.


So cze 07, 2008 20:29
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post 
Sama treść tego wyrażenia woli (tu nie ma nakazu- pyta się czy chcecie) wskazuje na to że to Bóg decyduje kiedy będzie to potomstwo- Bóg was obdarzy, nie "jak sobie zaplanujecie". Bóg jest panem życia! Bóg decyduje o poczęciu, a człowiek który chce o tym sam decydować uzurpuje sobie prawo należne Bogu samemu.

Poza narzeczeni sobie nawzajem oświadczają, że chcę zawrzeć związek, że chcą przy sobie wytrwać aż do śmierci, że chcę przyjąć potomstwo. Przyjąć nie zaplanować!

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


So cze 07, 2008 20:37
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3852
Post 
szumi napisał(a):
...Nie widzę zmiany kwalifikacji moralnej czynu ...Onana
Bo nie bierzesz pod uwagę wszystkich aspektów wspomnianego czynu ,nie bierzesz pod uwagę tego co mówiłem wcześniej ,ŻE TE DZIECI KTÓRE BY TEN NIESZCZĘŚNIK SPŁODZIŁ NIE BYŁY BY JEGO . To jest naistotniejszy argument ,którym każdy współczęsny cywilizowany sąd usprawiedliwył by pochamowanie się Onana przed płodzeniem dzieci .Onan był ofiarą starożytnego systemu Lewiratu , dzieci które by spłodził nie były by jego lecz brata .Taka sytuacja dzisiaj jest niedopomyślenia ,aby pozbawiać ojca własnych dzieci .Onan nie miałby żadnych szans aby mieć własne dzieci .To co robił Onan to robiło pewnie wielu mu współczesnych nieszczęśników ,kórzy marzyli otym aby mieć inną żonę i własne dzieci .Może Onan już znał jakąś kobietę, którą kochał i którą pragnął poślubić i mieć wpólnie dzieci ,lecz skoro teścia nieinteresowało szczęscie Onana i dbał tylko o zabezpieczenie majątku pierworodnego syna ,który zmarł ,to Onan miał moralne prawo buntu i przeciwstawienia sie tej niesprawiedliwości .Każdy współczesny sąd zrechabilitował by czyn Onana i póścił go wolnym .Naprawdę, Onan nie uczynił niczego złego ,a jeśli była to antykoncepcja to nie była niczym złym .Bogu niespodobało się życie pierwszego z tych braci jak i drugiego i wątpię aby szło tylko o antykoncepcję .Wczytując się dokładniej w słowa Pisma Świętego można usprawiedliwić antykoncepcję i zrechabilitować niedocenionego i niezrozumianego Onana .


So cze 07, 2008 21:08
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 116 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 8  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL