Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So lis 22, 2025 15:12



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 79 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
 niesakramentalna rodzina czy Eucharystia 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Cytuj:
Ich słowa brzmią: Tylko my wiemy co jest dobre a co złe a wy możecie sobie wasze poglądy wsadzić tam gdzie słońce nie świeci i słuchać nas a jak nie to do piekła, niech was ognie piekielne pochłoną.
Żaden ksiądz nie mówi, że jak się go nie będzie słuchać to się pójdzie do piekła.

Cytuj:
Żona. Mąż pijak. Bije ją. Ona go rzuca. Spotyka innego który ją kocha a ona jego.
Można by rzec - po co się żeniła. A jak spaskudniał i stał się tyranem to nie ma nic złego w odejściu od niego.

Cytuj:
Niby teoretycznie może z nim żyć ale bez seksu. Tak wiem wiem... Seks to niezdrowa przyjemność.
A kto CI nagadał że to jest niezdrowe?

Cytuj:
Dzieło szatana wręcz.
Jeżeli według Ciebie tak katolicy patrzą na współżycie to chyba wiem gdzie leży twój problem

Cytuj:
No i niekorzystnie wpływa na organizm. Powoduje rozwój zaawansowanej obcej formy życia w organizmie.
Bóg daje nowe życie człowiekowi - nie wiem co Ty widzisz w tym złego.

Cytuj:
A i tak nie powinna z nim żyć bo to okazja do grzechu i zgorszenie...
Wszystko zależy od okoliczności. Bywa, że dostają na to zgodę, ale nie mi o tym decydować.

Cytuj:
Masz do końca życia babo głupia być z tym zwyrodnialcem bo to tfuj monsz i Pana Bogo nic nie obchodzi, że jesteś z nim nieszczęśliwa.
Kto CI powiedział, że go to nie obchodzi - skąd ty takie interesujące informacje bierzesz? Powiem tak - To po co ślubowała Bogu że z nim będzie? Bo wpadła i musiała się ożenić - to są skutki współżycia przed ślubem.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


So cze 21, 2008 23:30
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3858
Post 
Obcy_astronomie ,wystarczy rozejżeć sie koło siebie ,czy juz pogardziłeś autorem tego wątku do tego stopnia ,że go niezauważasz? Jak ty chcesz odnależć Boga ,gdzie ty Go chcesz znależć skoro gardzisz przykładem bliżniego swego ,który omamiony "nauką" ambitnych pasterzy ,nie wie juz sam co ma czynić .Czy ma pożucić ,żonę ,dziecko i rodzinę ,czy jednak pozostać przy nich ,jak podpowiada sumienie i zdrowy rozsądek .No ja nierozumiem ,jak można podpowiadać człowiekowi ,żeby pogrzebał swoje życie ,żeby odszedł od kobiety ,od matki własnego dziecka .I co z tego ,że ona jest inna i co z tego ,że nie chodzi do koscioła ,przeciez nigdzie nie jest napisane ,że wszyscy muszą chodzić do koscioła .Jeżeli taka jest nauka Kościoła katolickiego ,że lepiej jest odejść od kobiety i dziecka ,dla jakiś wyimaginowanych wartości to ja proponuje wszystkim wystąpić oficjalnie z takiego koscioła ,bo nie jest to juz kościół Boży .


So cze 21, 2008 23:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Ale zaraz bo ja tu czegoś nie rozumiem - ja mówię do przykładu xereua, że jeżeli mąż bije żonę i żona odejdzie i chce być z innym to będzie to grzech jeżeli z nim będzie. Mówię też ,że sex nie pochodzi od szatana.

Co powiedziałem nei tak - poślij mi najlepiej na PW

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


So cze 21, 2008 23:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 16, 2008 22:50
Posty: 559
Post 
0bcy_astronom napisał(a):
Cytuj:
Ich słowa brzmią: Tylko my wiemy co jest dobre a co złe a wy możecie sobie wasze poglądy wsadzić tam gdzie słońce nie świeci i słuchać nas a jak nie to do piekła, niech was ognie piekielne pochłoną.
Żaden ksiądz nie mówi, że jak się go nie będzie słuchać to się pójdzie do piekła.

Mówią, że jak się nie będzie żyć zgodnie z nauką Bożą to pójdą i sami tą naukę głoszą. Wniosek prosty.

0bcy_astronom napisał(a):
Cytuj:
Żona. Mąż pijak. Bije ją. Ona go rzuca. Spotyka innego który ją kocha a ona jego.
Można by rzec - po co się żeniła. A jak spaskudniał i stał się tyranem to nie ma nic złego w odejściu od niego.
W odejściu nie. Ale już we współżyciu z innym Kościół dopatruje się grzechu.

0bcy_astronom napisał(a):
Cytuj:
Niby teoretycznie może z nim żyć ale bez seksu. Tak wiem wiem... Seks to niezdrowa przyjemność.
A kto CI nagadał że to jest niezdrowe?
Ty. Trochę wyżej napisałeś, że Bóg nie unieszczęśliwia ludzi a co najwyżej nie zgadza się na niezdrowe przyjemności. Podałem przykład seksu poza "świętym" małżeństwem i ironicznie, odnosząc się do twojej wypowiedzi, nazwałem go niezdrowym. Aaaaa znowu za dużo ironii, żeby ją zaważyć ;-P??

0bcy_astronom napisał(a):
Cytuj:
Dzieło szatana wręcz.
Jeżeli według Ciebie tak katolicy patrzą na współżycie to chyba wiem gdzie leży twój problem
Wyjaśnienie powyżej.

0bcy_astronom napisał(a):
Cytuj:
No i niekorzystnie wpływa na organizm. Powoduje rozwój zaawansowanej obcej formy życia w organizmie.
Bóg daje nowe życie człowiekowi - nie wiem co Ty widzisz w tym złego.
Jw. To już tak przeciekało sarkazmem, że aż nie wiem jak można było tego nie zauważyć...

0bcy_astronom napisał(a):
Cytuj:
A i tak nie powinna z nim żyć bo to okazja do grzechu i zgorszenie...
Wszystko zależy od okoliczności. Bywa, że dostają na to zgodę, ale nie mi o tym decydować.
Tak. Wiem. Zdaża się że mają zgodę na życie i mieszkanie razem ale nie na seks!! Jakby w całym małżeństwie tylko o to chodziło...

0bcy_astronom napisał(a):
Cytuj:
Masz do końca życia babo głupia być z tym zwyrodnialcem bo to tfuj monsz i Pana Bogo nic nie obchodzi, że jesteś z nim nieszczęśliwa.
Kto CI powiedział, że go to nie obchodzi - skąd ty takie interesujące informacje bierzesz? Powiem tak - To po co ślubowała Bogu że z nim będzie? Bo wpadła i musiała się ożenić - to są skutki współżycia przed ślubem.
No nie uogólniejmy i na moment załóżmy, że nie wpadli przed ślubem. Ona go kochała a on ją. Dopiero po ślubie zaczął być podły. I ma poświęcać się, żeby dochować tych ślubów? Tego Bóg od niej wymaga? Albo dawać się (za przeproszeniem) dupczyć tyranowi albo do końca życia żyć w celibacie? Uważasz, że to sprawiedliwe??

_________________
...


So cze 21, 2008 23:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 16, 2008 22:50
Posty: 559
Post 
Inny_punkt_widzenia napisał(a):
(...)Jeżeli taka jest nauka Kościoła katolickiego ,że lepiej jest odejść od kobiety i dziecka ,dla jakiś wyimaginowanych wartości to ja proponuje wszystkim wystąpić oficjalnie z takiego koscioła ,bo nie jest to juz kościół Boży .
Są jednak samodzielnie myślący ludzie... A Kościół już dawno daaaawno temu przestał być Boży.
Co, oczywiście, jest Twoją opinią. Proszę następnym razem precyzować pochodzenie tak radykalnych stwierdzeń
mateola

_________________
...


So cze 21, 2008 23:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Cytuj:
Mówią, że jak się nie będzie żyć zgodnie z nauką Bożą to pójdą i sami tą naukę głoszą. Wniosek prosty.
No to jednak nie z tym co oni mówią tylko z tym co Bóg mówi a to jest różnica. A Bóg od nich wymaga tyle samo co od nas więc jeżeli chcieliby nam zaszkodzić musieliby zaszkodzić też sobie.

Cytuj:
Jw. To już tak przeciekało sarkazmem, że aż nie wiem jak można było tego nie zauważyć...
Moje niezauważenie i branie tego za coś na serio tym razem było ironią ;) Teraz Ty nie zauważyłeś ironii :P

Cytuj:
Tak. Wiem. Zdaża się że mają zgodę na życie i mieszkanie razem ale nie na seks!! Jakby w całym małżeństwie tylko o to chodziło...
No akt podczas którego chodzi min. o przekazywanie życia zezwala się tylko związanym świętym węzłem małżeńskim.

Cytuj:
No nie uogólniejmy i na moment załóżmy, że nie wpadli przed ślubem. Ona go kochała a on ją. Dopiero po ślubie zaczął być podły. I ma poświęcać się, żeby dochować tych ślubów? Tego Bóg od niej wymaga? Albo dawać się (za przeproszeniem) (censored)ć tyranowi albo do końca życia żyć w celibacie? Uważasz, że to sprawiedliwe??
Okej założyłem. hmm no cięzko mi stwierdzić, można by np sprawidzić ważność małżeństwa bo żeby znęcać się nad żoną to trzeba mieć nierówno pod sufitem a to z tego co się orientuję jest powód do uznania małżeństwa nieważnym więc taka kobieta może znaleźć "nowego" męża i być z nim szczęśliwa zaraz po uznaniu tamtego małżeństwa nieważnym.

Cytuj:
A Kościół już dawno daaaawno temu przestał być Boży.
Twierdzisz, że kościół założony przez Jezusa został opuszczony przez Ducha Świętego? (pisownia wielką literą)
To że zdarza się zgnilizna nie oznacza, że Bóg sobie odszedł. ale to inny wątek

PS. Dlaczego miałem kogoś mieszać z błotem? Inny punkt widzenia napisz mi PW...

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


So cze 21, 2008 23:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16
Posty: 3755
Post 
Inny_punkt_widzenia napisał(a):
jumik napisał(a):
Najważniejsza jest miłość, ale ta do Niego!...
Nie mogłem już więcej przeczytać ,bo to pierwsze twoje zdanie jumik odrzuciło mnie od komputera. :o -Kto ci zadał taki kłam jumik ,aby to Bóg był tak wielkim egoistą ?Czy ty naprawdę uważasz ,że Bogu potrzebna jest do czegoś twoja miłość ,że On bez niej nie może się obejść ,nie bądż naiwny ,Bóg ma wszystko czego mu trzeba ,nie potrzebne Mu sa żadne nasze ofiary ,ani wyżeczenia ,On chce dobra i miłosci dla nas ,słyszysz dla nas ,abysmy to my ,ludzie sie wzajemnie miłowali ,abyśmy to my, ludzie byli dla siebie dobrzy i ofiarni ,On nieczego więcej od nas nie oczekuje ,my do niczego więcej nie jestesmy zdolni.Prawdziwa miłość to ta kiedy człowiek oddaje życie za drugiego człowieka ,to jest własnie żywa miłość do Boga ,który jest żywy w nas ,słyszysz -w nas ! O Boże ,jacy ci dzisiejsi katolicy to obłudni faryzeusze ,którzy będą przecedzać komara i respektować skramenty i po co ten Jezus przyszedł na świat i po co stał sie człowiekiem :-(


Atakujesz nie moje zdanie, tylko to, które widzisz za moje. Chodzi o to, że tylko jeśli najpierw będziemy Jego kochali i stawiali Jego bezwzględnie na pierwszym miejscu, to wtedy będziemy mogli prawdziwie kochać drugiego człowieka, bo nauka jaką on głosi ma za zadanie uszczęśliwiać, dawać szczęście długofalowo, a kochać kogoś, to uszczęśliwiać go długofalowo, a nie tylko chwilo przyjemne.

A Ty tutaj tworzysz jakieś "albo to albo tamto" - nie ma albo - na pierwszym miejscu miłość do Boga, a miłość do bliźniego już z tego wyniknie i NIE BĘDZIE sprzeczna z Boską nauką!

Jakie masz 2 największe przykazania, o których mówił Jezus?
1:"Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem."
2:"Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego."

Zauważ, że Boga CAŁYM sercem (całym oznacza całkowicie, absolutnie całym), CAŁĄ duszą i CAŁYM umysłem! A drugie przykazanie nie tylko jest drugie, a nie pierwsze. Drugie jest mniejsze przykazanie, o czym mówi sam Jezus: "To jest największe i pierwsze przykazanie." (mówi o pierwszym). Drugie nawet formą jest inne: bliźniego jak siebie samego. Bóg ma być ważniejszy od Ciebie samego!

I jeszcze jedno: jeśli będziesz interpretował to tak jak to jest tu robione teraz (patrz: "(ludzka) miłość jest najważniejsza i zawsze dobra") to będziesz interpretował Jezusa jako kogoś, kto sam sobie zaprzecza! Bo będziesz mówił, że najważniejsza jest miłość i dozwolone jest bycie z kimś (jeśli się go kocha! a jak!), kto już kiedyś miał ślub i został np porzucony, a Jezu mówi, że to jest grzechem i cudzołóstwem (Mt 5:32).

I ostatnie: jeżeli człowiek wierzy w Boga i ufa mu, to wie, że On poprowadzi go do zbawienia, więc jest Mu posłuszny. Tu nie chodzi o faryzejskie "n" kroków w szabacie. Tu chodzi o konkretne pouczenia od Jezusa! Jak Jezus mówi, że "nie", to jak możesz mówić, że "tak, przecież <nie> byłoby faryzejskim trzymaniem się reguł" .

_________________
Piotr Milewski


N cze 22, 2008 0:17
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16
Posty: 3755
Post 
xeloreu napisał(a):
Albo dawać się (za przeproszeniem) (censored)ć tyranowi albo do końca życia żyć w celibacie? Uważasz, że to sprawiedliwe??


Popatrz: masz wybór, o którym wiesz, że jest nieodwracalny. Możesz go podejmować albo nie, ale musisz być gotowy na najgorszą możliwość. Masz prawo podjąć decyzję "ryzykuję" albo "nie ryzykuję, nie podejmę takiej decyzji". Po prostu wiesz, że ona będzie nieodwracalna. Małżeństwo JEST absolutnie nierozerwalne. To jest sprawiedliwe.

_________________
Piotr Milewski


N cze 22, 2008 0:24
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Odnośnie tego co powiedział jumik 2 posty wyżej - Jeżeli Bóg jest na pierwszym miejscu to wszystko jest na swoim miejscu.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


N cze 22, 2008 0:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 16, 2008 22:50
Posty: 559
Post 
Właśnie nie jest co pokazuje powyższy przykład.

I jak można unieważnić małżeństwo nawet jeśli mąż bije?? Przecież wg KK można jedynie stwierdzić nieważność w momencie zawarcia a nasze hipotetyczne małżeństwo ważne było.

Czyli klapa. Męcz się kobieto w imię nauki Bożej.

Cytuj:
Cytuj:
Mówią, że jak się nie będzie żyć zgodnie z nauką Bożą to pójdą i sami tą naukę głoszą. Wniosek prosty.

No to jednak nie z tym co oni mówią tylko z tym co Bóg mówi a to jest różnica. A bóg od nich wymaga tyle samo co od nas więc jeżeli chcieliby nam zaszkodzić musieliby zaszkodzić też sobie.


Powiedziałem, żę oni mówią, że to nauka Boża a nie, że to faktycznie jest.

_________________
...


N cze 22, 2008 0:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 16, 2008 22:50
Posty: 559
Post 
0bcy_astronom napisał(a):
Odnośnie tego co powiedział jumik 2 posty wyżej - Jeżeli Bóg jest na pierwszym miejscu to wszystko jest na swoim miejscu.


Co tam życie, bliscy, rodzina... Bogu się trzeba przypodobać...

_________________
...


N cze 22, 2008 0:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16
Posty: 3755
Post 
xeloreu napisał(a):
A Kościół już dawno daaaawno temu przestał być Boży.


Bluźnisz! Przeczysz słowom Jezusa!

I chyba wiem jaki jest problem niektórych - patrzą jedynie przez pryzmat teraźniejszego życia próbując jednocześnie wierzyć - tak się nie da!! Próbują jednocześnie doszukiwać się ziemskiej sprawiedliwości i mieszać w to Boga - tak się nie da!
Albo zakładamy, że jest Bóg i życie wieczne jest nieskończenie wiele ważniejsze od teraźniejszego, aż tak ważniejsze, że absolutnie żadne cierpienie na ziemi nie jest porównywalne ze szczęściem wiecznym albo zakładamy, żę Boga nie ma. Ale proszę o jedno - nie róbcie tak, jak zdaje się robić /.../ - zakładać, że Bóg jest i Jemu przeczyć, mówić, że Bóg kłamie, że nie ma racji, bo to jest wewnętrzna sprzeczność - chyba najgorszy stan jaki może być.

Bardzo proszę na przyszłość powstrzymać się od takich osobistych uwag.
mateola

_________________
Piotr Milewski


N cze 22, 2008 0:32
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16
Posty: 3755
Post 
xeloreu napisał(a):
0bcy_astronom napisał(a):
Odnośnie tego co powiedział jumik 2 posty wyżej - Jeżeli Bóg jest na pierwszym miejscu to wszystko jest na swoim miejscu.


Co tam życie, bliscy, rodzina... Bogu się trzeba przypodobać...


"Jeśli kto przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawiści swego ojca i matki, żony i dzieci, braci i sióstr, nadto siebie samego, nie może być moim uczniem."
(tylko błagam... bez ironii co do słów Boga... i bez udawania, że nie rozumiesz i myślisz, że trzeba nienawidzić wg tych słów)

Pomyśl logicznie - jeżeli byś miał pełną świadomość jaki jest Bóg, to byś się w nim zakochał i chciał tylko Go wielbić! Byłoby to dla Ciebie dające wiele więcej szczęścia niż małżeństwo, seks i WSZYSTKO co jest na ziemi - myślisz, że co będziemy robić w niebie? Bo ja myślę, że po prostu stale go wielbić... to wystarczy do pełni szczęścia. Ale oczywiście jeszcze nie mamy pełnej świadomości co do Jego wspaniałości.

Cały czas mam wrażenie, że patrzysz na Boga pomijając Jego istnienie.

xeloreu napisał(a):
I jak można unieważnić małżeństwo nawet jeśli mąż bije??


Dlaczego chcesz unieważniać? Małżeństwo albo zostało zawarte albo nie. Bóg albo ich złączył albo nie!
"Co więc Bóg złączył, niech człowiek nie rozdziela." -czy wierzysz w te słowa? czy wierzysz, że zostały wypowiedziane przez Boga? Odpowiedz!

_________________
Piotr Milewski


N cze 22, 2008 0:56
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pt cze 16, 2006 4:23
Posty: 1814
Post 
Cytuj:
Pomyśl logicznie - jeżeli byś miał pełną świadomość jaki jest Bóg, to byś się w nim zakochał i chciał tylko Go wielbić!

Nie wiem, czy ktokolwiek z nas ma tu, na ziemi choć cień szansy, by "w pełni śwadomie" poznać Boga, choć naszym obowiązkiem i naszym prawem jest Go stale szukać.
Każdy z nas, obecnych w tym wątku robi to, każdy na swój sposób. Każdy z nas jest na jakimś etapie tego poszukiwania - i wcale nie jest takie oczywiste, kto jest dalej, o czym uczą nas między innymi dwaj mężowie modlący sie w światyni.


I kolejna uwaga - rozumiem emocje, ale trzymajmy się tematu założonego przez użytkownika Zenona-trzysta: "niesakramentalna rodzina czy Eucharystia".
mateola


N cze 22, 2008 8:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
1. Od bijącego ją męża kobieta może odejść. Jeśli nie ma innej możliwości zabezpieczenia ważnych praw jej i dzieci (np. gdyby nie było separacji) może się również rozwieść cywilnie, w oczach Kościoła pozostając żoną. Nikt jej nie broni przystępowania do sakramentów, póki nie wejdzie w kolejny związek.

2. Składając przysięgę małżeńską przysięgasz drugiemu człowiekowi, że go nie opuścisz do śmierci. Nie ma tam żadnych warunków dodatkowych, nawet warunku wzajemności. To, że ktoś łamie swoją przysięgę, nie znaczy że Ty masz złamać swoją.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


N cze 22, 2008 9:59
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 79 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL