Według Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka - pro-life.pl
Polski model "wychowania od życia w rodzinie" przynosi dobre rezultaty.
W literaturze przedmiotu wyróżnia się trzy główne rodzaje wychowania seksualnego (klasyfikacja Amerykańskiej Akademii Pediatrii):
A - wychowanie do czystości - abstynencji seksualnej (abstinence-only education, chastity education)
B - bliogiczną edukację seskualną (bilogical sex education)
C - złożoną edukację seksualną zawierającą oba powyższe
W Polsce dzięki wprowadzeniu wychowania typu A, mamy dobrą sytuację, co nie oznacza że realizowane dzisiaj programy nie mają być udoskonalane, a praktyczna ich realizacja przez nauczycieli ulepszona. Wielkim błędem byłoby wprowadzanie w Polsce sekseudukacji typu B i C (co zrealizowano np. w Wielkiej Brytanii i Szwecji), gdyż skutkuje to fatalnymi rezultatami wśród młodzieży.
Przykładem mogą być dane dotyczące Chorób przenoszonych drogą płciową:
Państwo______Liczba____________Liczba przypadków rzeżączki___Liczba osób żyjących
___________przypadków kiły_______na 100 tyś. mieszkańców_______z HIV/AIDS na 1000
_____________na 100 tyś.___________________________________mieszkańców w 2003.
POLSKA______0,52_____________________0,26_____________________0,37
SZWECJA______2,20_____________________6,47_____________________0,40
WIELKA_______3,81_____________________37,25_____________________0,85
Brytania
zrodlo:
http://forum.oaza.pl/viewtopic.php?t=9251&start=90
Współżycie przed małżeńskie jest czymś pozytywnym.
W odpowiedzi wystarczy powołać się na badania empiryczne
i dane statystyczne w tym względzie. Wyniki najnowszych badań
pt. "Seks naszych dzieci" opublikowała "Gazeta Wyborcza" we
wrześniu 1996 r. Badania potwierdziły, ze wczesna inicjacja seksualna
idzie w parze z sięganiem przez młodzież po alkohol i narkotyki,
a także z niepowodzeniami szkolnymi. Np. 51% chłopców
szkół średnich mających jedynki i dwójki deklaruje współżycie seksualne.
Z grupy uczniów mających piątki i szóstki tylko 5% ("Gazeta
Wyborcza", 30.09.1996).
Przy okazji warto wyjaśnić, że wczesna inicjacja seksualna
jest często przejawem somatyzacji, czyli wyrażania ciałem
(w tym wypadku seksualnością) nieuświadomionych problemów,
napięć i konfliktów ze sfery psychicznej, moralnej czy społecznej.
im bardziej ktoś z nastolatków cierpi, im więcej przeżywa samotności,
głodu czułości, zaburzeń psychicznych czy dręczących problemów,
tym bardziej atrakcyjna będzie mu się wydawać seksualność.
Podobnie zresztą jak piwo, papieros czy narkotyk. A więc jak
wszystko to, co obiecuje łatwe szczęście.
Normy dotyczące seksualności mają charakter wyłącznie
religijny i dotyczą tylko ludzi wierzących.
Takie twierdzenie jest znakiem ignorancji. Błędne kierowanie seksualnością może powodować aż tak drastyczne szkody, ze w każdej
cywilizacji i w każdym prawodawstwie świeckim, nawet najbardziej
ateistycznym czy liberalnym, istnieją zachowania seksualne ścigane
kodeksem karnym, np. gwałt, seksualne wykorzystywanie nieletnich,
aborcja, prostytucja, pornografia itd. Warto przy okazji przypominać
młodym, że kodeks karny w państwach o długiej tradycji
demokratycznej, m.in. w USA czy w Niemczech, jest w tym względzie
wyjątkowo surowy, aby skutecznie chronić obywateli - zwłaszcza
dzieci i młodzież - przed zagrożeniami związanymi z nieodpowiedzialnymi
zachowaniami w dziedzinie seksualnej. Źle kierowaną czy zaburzoną
seksualnością można wyrządzić aż tak wielką krzywdę sobie i innym, że nie tylko podlega ona ocenom moralnym i religijnym, lecz także kodeksowi karnemu. Twierdzenie, że zachowania seksualne to prywatna sprawa danej osoby, jest wyrazem skrajnej ignorancji lub okrutnego cynizmu.
Źródło: Marek Dziewiecki, ‘Cielesność, płciowość, seksualność’, Wydawnictwo „Jedność” Kielce 2000.
Czy współżycie przed ślubem jest grzechem?
W obliczu tak stawianych pytań nie wystarczy odpowiedź
typu: tak lub nie. Nie wystarczy też samo stwierdzenie, że współżycie
przed ślubem jest grzechem. Trzeba wyjaśnić że powinniśmy uczyć się obserwować życie, aby odkryć, które zachowania mi szkodzą, a które rozwijają i umacniają. Jeśli coś jest grzechem, to, dlatego, że przynosi krzywdę człowiekowi, a nie, dlatego, że taki jest kaprys Pana Boga. Przykazania Boże oznaczają,: nie rób tego, co wyrządza krzywdę tobie lub innym. Nie czyń niczego, co prowadzi do negatywnych konsekwencji i do cierpienia. Współżycie przed ślubem jest zagrożeniem dla rodzącej się miłości między dwojgiem ludzi oraz dla ich przyszłości. W obliczu wyżej postawionego pytania można przytoczyć wyniki amerykańskich badań nad związkiem między współżyciem przedmałżeńskim a ilością rozwodów.
Okazuje się, że małżeństwa tych, którzy współżyli ze sobą przed
ślubem rozpadają się dwa razy częściej niż małżeństwa tych, którzy
zachowali czystość przedmałżeńską. Warto wspomnieć, ze te właśnie
badania, przeprowadzone w latach osiemdziesiątych, stały się
jedną z inspiracji do pojawienia się wspomnianego wcześniej ruchu
młodzieży, kierującej się zasadą, że prawdziwa miłość czeka. Umiejscowienie współżycia seksualnego w ramach małżeństwa wynika
z samej natury człowieka oraz z natury miłości, a nie z arbitralnie
narzuconych norm moralnych czy wychowawczych.
Jeśli dwoje młodych ludzi obdarza się uczuciem miłości,
to mogą współżyć także przed ślubem. Ślub niczego już
nie zmienia.
Po pierwsze, miłość nie jest uczuciem, lecz decyzją troszczenia
się o czyjeś dobro. Uczucia - (czasem radosne, czasem bardzo bolesne) - towarzyszą miłości, ale nie stanowią jej istoty. Uczucia
są zmienne, a postawa miłości musi być stała. Gdyby miłość była
uczuciem, to nie można byłoby jej ślubować. Nie zależałaby ona
od naszej woli i decyzji. Po drugie, ślub zmienia wszystko. I nie ma tu żadnej magii. Nie chodzi bowiem o jakąś formalność, czy o zdobycie dokumentu od księdza. Chodzi o osobistą decyzją. Ślub jest momentem, w którym obie strony publicznie podejmują i wyrażają decyzje o wzajemnej miłości i wierności na cale życie. Przed ślubem nie ma jeszcze takiej ostatecznej decyzji, wyrażonej publicznie, przy świadkach i na piśmie. Współżycie byłoby wtedy czymś na próbę. A na próbę można np. zdawać maturę czy wykonać jakieś ćwiczenie sportowe. Nie można natomiast na próbę kochać i współżyć tak, jak nie można na próbę żyć ani umierać.