Autor |
Wiadomość |
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
Cytuj: Chyba tylka data rejestracji. Zonk MP.
No zarejestrowałem się wg daty, ale biernie czytałem wcześniej jakiś rok na pewno. ;]
_________________ "Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln
|
N mar 01, 2009 11:51 |
|
|
|
 |
Rojza Genendel
Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46 Posty: 2030
|
strumyk napisał(a): Naprawdę sądzisz,że wzorowy rodzic to taki który dziecka nie głodzi,nie bije,i nie dręczy ?
Nie. Ale rodzica który to robi, bez wahania nazwę złym.
_________________ Jestem panteistką. "Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną." (Carl Sagan)
|
N mar 01, 2009 14:51 |
|
 |
strumyk
Dołączył(a): N sty 11, 2009 9:15 Posty: 327
|
[/quote]
Nie. Ale rodzica który to robi, bez wahania nazwę złym.[/quote]
Rojza -Myślę podobnie jak Ty.
_________________ Trudno jest dżwigać świadomość własnych porażek.Jeszcze trudniej dżwigać kamienie sumienia.A już najtrudniej dostrzec i dżwignąć człowieka.
|
N mar 01, 2009 17:37 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: No zarejestrowałem się wg daty, ale biernie czytałem wcześniej jakiś rok na pewno. ![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif) a ja juz nie moge? Tragiczne rozumowanie. Cytuj: My mamy pomagac innym, a nie ich osadzac. Pomagac na forum w problemie natury psychicznej niewygody m.in. blagam o litosc. Cytuj: Wyglada na to, ze jezeli ktos szczerze pisze o tym co czuje, to "nalezy go skasowac", bo "wylewa brudy". Innymi slowy, lepiej zamknac oczy i uszy i widziec tylko milych uladzonych katolikow i wtedy swiat jest w porzadku.
Pokaz miejsce, w ktorym chce widziec uladzonych katolikow jak to nazwalas.
Imputujesz.
|
N mar 01, 2009 21:17 |
|
 |
Minerwa
Dołączył(a): Śr mar 04, 2009 11:55 Posty: 28
|
Sprawa jest dość jasna:
1. Jeżeli narzeczeni zakładają, że nie będą mieć dzieci - zawierają małżeństwo nieważnie.
2. Jeżeli są w podeszłym wieku, który posiadanie dzieci wyklucza -małżeństwo jest ważne.
3. Jeżeli są bezpłodni - również ich małżeństwo jest ważne, o ile oboje o tym przed jego zawarciem wiedzą.
4. Jeżeli któreś z narzeczonych jest impotentem - małżeństwo jest nieważne.
5. Jeżeli narzeczeni deklarują chęć posiadania potomstwa i w chwili zawierania małżeństwa rzeczywiście chcą je mieć, a potem okazuje się, że nie mogą - Bóg nie dał/są rozłączeni/żyją w nędzy/któreś jest chore - ich małżeństwo jest ważne i nie mają grzechu.
6. Jeżeli narzeczeni deklarują chęć posiadania potomstwa i w chwili zawierania małżeństwa rzeczywiście chcą je mieć, a potem z egoizmu z tego rezygnują, ich małżeństwo jest ważne, ale tym egoizmem grzeszą.
Aha, i jeszcze jedno, bo czasem pojawiają się wątpliwości: w przypadkach 2 i 3 nie ma broń Boże obowiązku adopcji! Podobnie w każdym innym małżeństwie, którego Bóg nie obdarzył potomstwem. Adopcja jest darem, nie przymusem.
Generalnie do ważnego zawarcia małżeństwa potrzebne jest, żeby nie wykluczać posiadania dzieci. Nie trzeba ich jakoś strasznie chcieć - wystarczy powiedzieć sobie jak mój teść (późniejszy tata dwóch synów) - "no... jakieś dzieci trzeba by mieć" 
|
Śr mar 04, 2009 13:25 |
|
|
|
 |
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
Nah, jak to łatwo jest oceniać innych. Tylko do dwóch punktów się przyczepię bo na resztę mi szkoda klawiatury.
Cytuj: 1. Jeżeli narzeczeni zakładają, że nie będą mieć dzieci - zawierają małżeństwo nieważnie. Jest ważne. Cytuj: 4. Jeżeli któreś z narzeczonych jest impotentem - małżeństwo jest nieważne.
A to już jest w ogóle chore, egoistyczne, bezmyślne i durne ze strony KK.
Takom rzekł.
_________________ "Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln
|
Śr mar 04, 2009 15:05 |
|
 |
Minerwa
Dołączył(a): Śr mar 04, 2009 11:55 Posty: 28
|
Na jakiej podstawie tak twierdzisz? Czyżby słowa
Cytuj: Kan. 1055 - § 1. Małżeńskie przymierze, przez które mężczyzna i kobieta tworzą ze sobą wspólnotę całego życia, skierowaną ze swej natury do dobra małżonków oraz do zrodzenia i wychowania potomstwa, zostało między ochrzczonymi podniesione przez Chrystusa Pana do godności sakramentu.
były mało wiążące? Zaprzeczanie naturze małżeństwa nie powoduje jego nieważności? Cytuj: A to już jest w ogóle chore, egoistyczne, bezmyślne i durne ze strony KK. Cytuj: Nah, jak to łatwo jest oceniać innych.
Voila! 
|
Śr mar 04, 2009 15:35 |
|
 |
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
Tak mówi kodeks, personalnie się tego nie przyrzeka.
"Naturą" (kochacie to słowo chyba) małżeństwa nie jest spłodzenie dzieci.
Nie oceniam ludzi, oceniam durne prawo.
_________________ "Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln
|
Śr mar 04, 2009 15:39 |
|
 |
Minerwa
Dołączył(a): Śr mar 04, 2009 11:55 Posty: 28
|
Każdy krąg ludzi ma własny język, własny zestaw pojęć, którym opisuje rzeczywistość. Nie wiem, dlaczego Kościół miałby być od tego wyłączony.
Cytuj: Z samej zaś natury swojej instytucja małżeństwa oraz miłość małżeńska nastawione są na rodzenie i wychowanie potomstwa, co stanowi jej jakoby szczytowe uwieńczenie.
Sobór Watykański II, Konstytucja "Gaudium et spes", 48
|
Śr mar 04, 2009 15:53 |
|
 |
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
Ależ oczywiście, tylko nie znaczy to, że zawsze ma rację. Akurat nie każdy nadaje się na rodzica, nie każdy nim chce być, ale mimo to chce żyć razem ze swoją miłością. I co, nie mogą zawrzeć związku w KK bo nie chcą mieć dzieci? To przepraszam czym my jesteśmy, maszynkami do rozpłodu? zwierzętami kierującymi się jedynie instynktem? Bez urazy, ale tak właśnie interpretuję postawę KK w tej kwestii.
Swoją drogą, ciekawe jak ten tekst, który zacytowałaś ma się do małżeństw stosujących antykoncepcję naturalną. Oh, jakże ich miłość małżeńska jest nastawiona na rodzenie i wychowywanie potomstwa, tak tak. No, ale oni nie grzeszą odkładając poczęcie i kochając się tylko w dni płodne, oni wykorzystują "naturalny" cykl dany przez Boga.
_________________ "Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln
|
Śr mar 04, 2009 15:59 |
|
 |
Minerwa
Dołączył(a): Śr mar 04, 2009 11:55 Posty: 28
|
Widzisz, albo się jest w jakiejś wspólnocie i wówczas respektuje panujące w niej zasady, albo się nie jest, i wówczas owe zasady nic nas nie obchodzą - nie można być troszkę w ciąży.
Oczywiście, zasady wspólnoty X lub kościoła Y mogą Ci nie odpowiadać, możesz uważać je za durne, bzdurne, absurdalne, a świadczące za nimi argumenty za wyssane z palca - tylko co z tego? Wspólnota ma prawo stanowić swoje zasady, Ty masz prawo omijać tę wspólnotę szerokim łukiem, i w ten sposób wasze prawa znoszą się wzajemnie.
|
Śr mar 04, 2009 16:34 |
|
 |
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
Oczywiście masz absolutną rację. Ale! gdy ta wspólnota próbuje ingerować w życie ludzi poza wspólnotą (patrz: kwestie in vitro, religia w szkołach i ocena w średniej itp) to chyba daje mi też prawo do ingerowania w tę wspólnotę? No bo jak to tak, tylko oni mogą ingerować we mnie, a ja w nich już nie? Z jakiej racji?
_________________ "Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln
|
Śr mar 04, 2009 17:23 |
|
 |
Minerwa
Dołączył(a): Śr mar 04, 2009 11:55 Posty: 28
|
Możesz próbować ingerować do bólu i poza tę granicę - wątpię jednak, by przyniosło to jakikolwiek efekt. Kościół generalnie ma za zadanie podobać się Bogu - zauważ, nawet nie swoim wyznawcom! Bogu samemu i Jego prawom, zawartym w Biblii i Tradycji. Co więcej - tę Biblię i Tradycję rozumie zgodnie ze swoją teologią i swoim nauczaniem - nie według jakiejś synkretycznej wykładni czy interpretacji przyjmowanej większością głosów.
Nie można zatem oczekiwać, by starał się podobać ludziom nie będącym jego członkami albo wręcz zwalczającym go. Nie ma podstaw, by oczekiwać po nim podobnie absurdalnego postępowania.
|
Śr mar 04, 2009 18:38 |
|
 |
czeresniowa
Dołączył(a): Pn sty 28, 2008 19:25 Posty: 731
|
Cytuj: 1. Jeżeli narzeczeni zakładają, że nie będą mieć dzieci - zawierają małżeństwo nieważnie. 4. Jeżeli któreś z narzeczonych jest impotentem - małżeństwo jest nieważne.
A co ma piernik do wiatraka?
Nawet jeśli się przysięga "miłośc, wierność, uczciwość, (...) po przyjąc i po katolicku wychować dzieci (...)"... to to niby miałoby być źródłem oparcia tej durnej tezy?
To jakim cudem małżeństwo nie dochowujące innych elementów przysięgi (wierność chociażby) niby jest ważne?
Litości. Wygląda to tak jakby jedynym sensem tej całej zabawy było "zrobienie" albo przynajmniej "wola zrobienia" kolejnego katolika. Bo co? Bo dotacje na kościół liczone od liczby wpisów do księgi chrztu?
A jeśli ktoś wie o impotencji i mimo to chce zawrzeć małżeństwo, po kocha? Kocha, a nie "ma ochote na seks" czy "chce robić dzieci"... ludzie są róźni, mają indywidualne potrzeby i co, miałoby to dyskwalifikować ich w możliwości zawarcia małżeństwa sakramentalnego (jeśli oboje są wierzący i chcą tego)?
_________________ Prof. dr hab. Joanna Senyszyn: "Gdyby głupota miała skrzydła, minister Kopacz fruwałaby niczym gołębica." http://powiedz-nie.c0.pl/
|
Cz mar 05, 2009 14:20 |
|
 |
Bebe
Dołączył(a): Pt wrz 08, 2006 13:02 Posty: 267
|
czeresniowa napisał(a): Cytuj: 1. Jeżeli narzeczeni zakładają, że nie będą mieć dzieci - zawierają małżeństwo nieważnie. 4. Jeżeli któreś z narzeczonych jest impotentem - małżeństwo jest nieważne. A co ma piernik do wiatraka? Nawet jeśli się przysięga "miłośc, wierność, uczciwość, (...) po przyjąc i po katolicku wychować dzieci (...)"... to to niby miałoby być źródłem oparcia tej durnej tezy? To jakim cudem małżeństwo nie dochowujące innych elementów przysięgi (wierność chociażby) niby jest ważne?
Czereśniowo, z tego co się orientuję, to małżeństwo, w którym jedna ze stron MA INTENCJĘ nie dochow(yw)ania np. wierności, jest nieważnie zawarte i jest to mocna podstawa do ewentualnego stwierdzenia nieważnie zawartego ślubu.
|
Cz mar 05, 2009 14:35 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|