Przeczytalam kilka notek z bloga , wyglada to wszystko bardziej na zart i prowokacje niz powazne pisanie, najbardziej ubawily mnie tezy ze brak zakrytych przebieralni na basenach to oznaka zepsucia spoleczenstwa i pozywka dla lesbijstwa , a ateisci wola nie znosza dzieci, wola zwierzeta Moim zdaniem ta pani robi szkode swojej wierze nazywajac sie reprezentantka katolicyzmu ale coz.

A nie sądzisz że zgorszenie to problem tego, kto się gorszy, a nie tego kto rzekomo je sieje?

Ja tak sądzę, ale dla katolików jest zupełnie odwrotnie.

Ale jak się ma z przodu "katolicki" (nawet gdy, na chłopski rozum, i po przeczytaniu tym bardziej na wyrost i mylnie) - to się tworzy opinię. Ktoś zobaczy - eee, katolik, oszołom jeden... Nie pomyśli, nie zada sobie trudu. I mamy pięknie niekorzystny stereotyp.