Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr sie 06, 2025 13:53



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 62 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 Proszę Was o wypowiedź 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): So sty 16, 2010 15:39
Posty: 165
Post Re: Proszę Was o wypowiedź
Nieznany, kazdy czlowiek o ile nie jest aseksualny i nie ma innych problemow na tym tle zaczyna kiedys odczuwac potrzeby seksualne. Mniejsze czy wieksze, czy ma slub czy nie, czy jest z kims czy nie , i to naturalne. Uwazasz ze to dziwne ze dwoje kochajacych sie ludzi chce uprawiac seks?

Gdyby ten facet chcial zyc w celibacie to by nie bral slubu. Choroba zony to inna kwestia, mowimy o kobiecie ktora po prostu odmawia "bo tak".


Cz lip 01, 2010 11:55
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lis 23, 2009 12:49
Posty: 36
Post Re: Proszę Was o wypowiedź
Moje poglądy mogą wydawać się kontrowersyjne, być może niejeden pomyśli że mam jakiś uraz do spraw seksu, lub że wpojono mi że seks jest zły, niedobry itp. Zapewniam, że to nie kwestia wychowania czy jakiś doświadczeń, po prostu analizuję pewne sprawy z zakresu religii itd. Jak już wspomniałem człowiek ma dążyć do doskonałości ducha, trudno to czynić będąc w pewien sposób pod wpływem popędów ciała. Inna sprawa że energię seksualną można przekierować na inne płaszczyzny, wykorzystać ją w bardziej pożytecznych rzeczach np. pracy, nauce, sporcie co jest zalecane dla młodych samotnych osób i to nie tylko przez przedstawicieli religijnych ale także jeszcze kilkadziesiąt lat temu w opracowaniach pedagogicznych firmowanych przez państwo. Dlaczego facet którego żona nie ma ochoty na zbliżenia ma się z nią rozwodzić, zdradzać? Czy nie lepiej gdyby popracował nad sobą i być może w lepszy sposób wykorzystał energię, która sprawia mu tyle problemów w relacjach z żoną?


Cz lip 01, 2010 13:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr gru 16, 2009 11:42
Posty: 45
Post Re: Proszę Was o wypowiedź
Nieznany, Twoje poglądy nie są kontrowersyjne, one są oderwane od rzeczywistości.
Powiedz o doskonałości ducha i przekierowaniu popędu w inną stronę facetowi, który przed trzydziestką cierpi z powodu posiadania ozięblej żony. Ciekawe czy będzie szczęśliwy, czy zdołujesz go jeszcze bardziej.


Cz lip 01, 2010 14:08
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lis 23, 2009 12:49
Posty: 36
Post Re: Proszę Was o wypowiedź
Facet ma sytuację patową, bo jeżeli jest Katolikiem - rozwodu mieć nie może, zdradzanie żony to grzech, masturbacja też, a jakoś nie wierzę że jakakolwiek terapia zamieni jego oziębłą żonę w namiętną kobietę.


Cz lip 01, 2010 15:01
Zobacz profil

Dołączył(a): So sty 16, 2010 15:39
Posty: 165
Post Re: Proszę Was o wypowiedź
Takie mozliwe sytuacje sklaniaja do tego by jednak poznac sie z tej strony przed slubem.


Cz lip 01, 2010 16:39
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 4:54
Posty: 707
Post Re: Proszę Was o wypowiedź
Poznawanie się przed ślubem może na niewiele się zdać.
Ludzie się zmieniają.
Kobietom bardzo często libido spada po ciąży.
Udzielam się na erotycznym forum i często pojawiają się sfrustrowani mężowie, bo żonie po dziecku już się nie chce tak jak się chciało przed ślubem. Niektórzy są naprawdę załamani, bo przecież się "wypróbowali" przed ślubem. Miało być pięknie.


Cz lip 01, 2010 20:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36
Posty: 2041
Post Re: Proszę Was o wypowiedź
dwie rzeczy w tych wypowiedziach zwrócily moja uwagę:)
żona nie stosuje npru bo w nie nie wierzy- może stosuje tabletki? U 75% kobiet zażywających tabletki anty pojawia się spadek libido, jest to jedna z najczęstszych przyczy odstawiania ich. Jest to jak najbardziej normalne bo blokuje się naturalne zwyżki hormonów w cyklu kobiety.
A jesli nie to..
-czy żona akceptuje siebie? czy czuje się ładna, zadbana, sexi? czy nie mysli ciągle ze może jest za gruba (za chuda) nie taka a wogóle to ma 3 fałdki i 4 piegi? Czy wie że dla męza jest seksowna, podniecająca i wogóle najpiękniejsza? A może jej potrzeba zwykłych babskich rzeczy, fajnej kiecki, czerwonych szpilek, ładnej bielizny, solarium, fryzjera? Nie macie pojęcia jak to poprawia libido....
-czy żona nie jest przemęczona? czy nie ma obsesji na punkcie że wszystko musi być na tip top i nie stoi przy desce do prasowania do 23? (znam taka parę gdzie to jest przyczyną problemów..)
-no i .. kiedyś czytałam takie zdanie że wieczorny sex zaczyna się rano kiedy powiesz jej do ucha że pięknie wygląda i cię podnieca:) To nie jest tak że facet skończy oglądać ćwierćfinały MŚ, dokończy piwko, wskoczy w rociągnięta piżamę i do wyrka i .. liczy na gorący sex... proponuję trochę inaczej... :)

_________________
Ania


Cz lip 01, 2010 21:39
Zobacz profil

Dołączył(a): So sty 16, 2010 15:39
Posty: 165
Post Re: Proszę Was o wypowiedź
Szarotka napisał(a):
Poznawanie się przed ślubem może na niewiele się zdać.
Ludzie się zmieniają.
Kobietom bardzo często libido spada po ciąży.
Udzielam się na erotycznym forum i często pojawiają się sfrustrowani mężowie, bo żonie po dziecku już się nie chce tak jak się chciało przed ślubem. Niektórzy są naprawdę załamani, bo przecież się "wypróbowali" przed ślubem. Miało być pięknie.


To ma swoja przyczyne, latwiej to chyba zrozumiec. Gorzej jesli oboje maja wobec siebie inne oczekiwania i wszystko wychodzi jak juz chca "przystapic do rzeczy".


Pt lip 02, 2010 14:20
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr kwi 12, 2006 11:04
Posty: 911
Post Re: Proszę Was o wypowiedź
Luxor napisał(a):
Cytuj:
- mąż nie umie sprawic żonie przyjemności, rozbudzic ją, dzięki czemu mozę traktowac ona zbliżenie jako przykry, nawet bolesny obowiązek - nie musi o tym wiedzieć, dla niego pewnie jest ok. Może odczuwa jakis dyskomfort, moze pierwszy raz w noc poslubną, kiedy dziewice zwykle krwawią i często odczuwają bardzo silny ból, zniechęcił albo nawet spowodował uraz do seksu?


Jasne...., najlepiej stwierdzić, że to facet jest winien... Mąż umie ją rozbudzić... bo kiedy już dochodzi do zbliżeń między nim to żonie jednak jest miło bo to po prostu widać. Nie jest to więc kwestia aseksualności, hormonów też chyba nie a npru nie stosuje bo żona w NPR nie wierzy...

NPR-u niech nie stosuja, bo zona będzie miała jeszcze mniejsza ochote na seks w te dni.
I dlaczego zakładasz, ze "facet jest niewinny i zrobił wszystko co było w jego mocy, a ta baba dalej nie i nie"? z tego co napisałes wnioskuję, ze nie chodzi o Twoją zonę, więc jej zachowania w sypiaklni nie widziałes, polegasz jedynie na opinii kolegi. a wiesz jak często kobiety oszukują w łózku męzów że jest iom dobrze, a wrzeczywistości nie czują nic? Mnóstwo kobiet udaje orgazmy a tak naprawde rpzyżyły go w życiu moze kilak razy. czasem wcale.
Młode małżeństwo - oboje z zerowym doświadczeniem. Czasem dopisze intuicja, "zgrają się" charaktery i gra gitara, czasem, neistety, brakuje odwagi i motywacji zeby porozmawiać co i jak jest źle, bo na początku zawsze sa błędy, nieporozumienia.
Ja znowu na pewnym forum czytałam post kobiety, która pierwszy raz przezyła z mężem. Przez lata uważała się za osobe oziębła i unikała współżycia, rpzez co w małżeństwie pojawiły się problemy. Sytuacja diametralnie sie zmieniła, kiedy zaczęła współżyc z kims innym i wtedy odkryła, ze ma spory temperament. Mozna przypuszczać, że niedoświadczenie obojga + niewprawne zabiegi mężą sprawiły, ze kobiecie seks z tym własnie partnerem w ogóle nie sprawiał przyjemności.

To sa trudne sprawy, ale moze i kolega powinien sie zastanowic nad tym, czy nie popełnia jakiegos błedu w tej materii.


Pt lip 02, 2010 15:00
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lip 13, 2010 13:04
Posty: 154
Post Re: Proszę Was o wypowiedź
Bardzo ciekawy temat. Przeczytałem cały. Bardzo trudna sprawa została opisana przez autora tematu. Dla mnie to codzienność. Moja sytuacja wygląda dokładnie tak samo. Myślałem, że tylko ja mam taki problem a jednak okazuje się, że nie - choć wcale nie ciesze się z czyjegoś nieszczęścia.

Moja żona, z którą jestem już 3 lata współżyje ze mną raz na miesiąc albo rzadziej. W dodatku mam wybór: seks albo w prezerwatywie albo zero seksu... i co to za wybór. Co do mojej żony to wiem, że nie jest oziębła albo coś, bo wiem, że jest jej przyjemnie. (Są takie rzeczy, których kobieta udać nie może a świadczą o tym, że jest usatysfakcjonowana /z racji na charakter Forum oszczędzę Wam dokładnego opisywania co mam na myśli. Sądzę, że kobiety wiedzą o co chodzi/) Ta sytuacja już mnie męczy... ale KK nie daje mi wyboru bo przecież rozwodów nie ma a nikt małżeństwa z powodu małej ilości seksu nie unieważni.

Najbardziej zastanawiające są pewne głosy w tym temacie, które całą winę zwalają na mężczyznę... doprawdy zastanawiające...

_________________
[b]Złe termometry mówią mi, Że ty masz ciągle płodne dni[/b]


Wt lip 13, 2010 13:30
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02
Posty: 3507
Post Re: Proszę Was o wypowiedź
DonMateusz napisał(a):
Mam wybór: seks albo w prezerwatywie albo zero seksu...
(...)
z powodu małej ilości seksu (małżeństwa nikt) nie unieważni.

Mam wrażenie, że to co opisałeś to pewien syndrom, z powodu którego można unieważnić Wasze małżeństwo - z przyczyny od początku negatywnego nastawienia żony do współżycia małżeńskiego. Jednak nie wiem, czy tego właśnie chcesz? No i czy znajdzie się dość dowodów, by to udowodnić przed sądem kościelnym. W każdym razie - współczuję.

DonMateusz napisał(a):
Najbardziej zastanawiające są pewne głosy w tym temacie, które całą winę zwalają na mężczyznę... doprawdy zastanawiające...


To są głosy seksistowskie. Często kobiety tak robią, wołając jak złodziej przy kradzieży: "Łapaj złodzieja!"

Nie są to głosy merytoryczne. Nie przejmowałbym się.

_________________
Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji.
Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.


Wt lip 13, 2010 13:43
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lip 13, 2010 13:04
Posty: 154
Post Re: Proszę Was o wypowiedź
Chciałbym zapytać o jeszcze jedną kwestię dotyczącą opisywanego zagadnienia. Tak jak wspomniałem we wcześniejszej swojej wypowiedzi, żona stawia mi w pewnym sensie "ultimatum": albo seks w prezerwatywie albo zero seksu... A jak wszyscy wiedzą używanie prezerwatywy to grzech. Czy w moim przypadku też jest to grzech jeśli w zasadzie nie mam wyboru?

Dla lepszego naświetlenia sytuacji muszę powiedzieć, że moja żona nie chce mieć ze mną dzieci, z kimś innym tak, ale ze mną nie... a to dlatego, że choruje na pewną genetyczną chorobę i dzieci też byłyby chore. O mojej chorobie, żona wiedziała dużo przed ślubem i wcześniej mówiła, że jej to nie przeszkadza i że chce mieć ze mną dzieci... dopiero po ślubie okazało się, że dzieci ze mną mieć nie chce i że moja choroba jej przeszkadza. Czuje się trochę oszukany i nie wiem już co robić...

Może Internet nie jest najlepszym miejscem do szukania pomocy i rozwiązań, ale Forum zdaje się własnie po to jest żeby rozmawiać...

_________________
[b]Złe termometry mówią mi, Że ty masz ciągle płodne dni[/b]


Pt lip 16, 2010 12:15
Zobacz profil

Dołączył(a): So cze 26, 2010 11:06
Posty: 26
Post Re: Proszę Was o wypowiedź
Bardzo ciekawe pytanie zadał DonMateo. Czy jakaś kompetentna osoba mogłaby się wypowiedzieć w jego problemie?

_________________
To, że mam inne zdanie, niż Ty
nie oznacza, że Cię nie lubię.



[url]http://demotywatory.pl/1823325/Podwyzki-dla-kazdego[/url]


Pn lip 26, 2010 11:52
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 18, 2010 11:21
Posty: 428
Post Re: Proszę Was o wypowiedź
oj, paskudna ta zona, egoistka na dodatek i hipokrytka :?
moze powinienes pomyslec o rozwodzie
tego kwiatu jest pol swiatu, jak to mowia
ale nie jestem kompetentna osoba takze nie wiem..
ksiedza mozna by zapytac,


Pn lip 26, 2010 12:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 26, 2010 11:38
Posty: 473
Lokalizacja: Rio de Świebodzineiro
Post Re: Proszę Was o wypowiedź
Luxor napisał(a):
W sumie gdyby chciał pozostać wierny nauczaniu KK to nie ma wyboru. Sprawa wygląda zatem tak: współżyć przed ślubem - grzech (być może gdyby współżyli przed ślubem uwidoczniłyby się różnice w potrzebach seksualnych); masturbacja - grzech; zdrada małżeńska - grzech; rozwieść się - grzech, zmuszać do seksu - grzech. Co poradzilibyście owemu mężowi? Czy jest jakieś sensowne wyjście z tej sytuacji?


Nie przejmować się normatywami narzucanymi przez KK, wybrać sobie jeden "grzech" (albo kilka) i zaspokajać swoje potrzeby. Poprawiać jakość życia. Ja, Geonides osobiście, nie potrafiłbym zmusić do seksu. Natomiast masturbowałbym się a i pewnie stworzyłbym stały, satysfakcjonujący seksualnie zwiazek na boku.

Zanim zacząłbym doradzać rozwód oceniłbym oczywiście przydatność takiej żony w innych dziedzinach takich jak: pranie, gotowanie, sprzątanie, miesięcznie wnoszona do budżetu kwota netto, możliwość zaspokojenia innych potrzeb mentalnych (rozmowa, bycie razem, wspólne spędzanie czasu).

Aha, osobiście przede wszystkim współżybym przed ślubem :lol:

Edit: odpowiadałem na pytanie zawarte w pierwszym poście, a teraz zauważyłem ciekawy problem DonMateusza. Moja rada jest taka: zrób sobie rachunek zysków i strat: co mi daje trzymanie się zasad KK? Co zyskuję rezygnując z nich?
Możemy pomóc w przeprowadzeniu takiego rachunku, subiektywnie podpowiedzieć co zyskujesz, co tracisz, ale pod względem ważności te argumenty za i przeciw musisz sobie już sam powartościować. Dla każdego człowieka te same argumenty będą miały różną wagę.
Potem dodasz, odejmiesz, decyzję podejmiesz.

_________________
Obrazek


Wt lip 27, 2010 7:37
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 62 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL