| Autor |
Wiadomość |
|
renata155
Dołączył(a): Pt lut 09, 2007 23:54 Posty: 1036
|
 Re: Skomplikowane
hmm..ja tam miewam 
|
| So lis 06, 2010 20:57 |
|
|
|
 |
|
MeneMeneTekelUpharsin
Dołączył(a): Śr kwi 01, 2009 19:33 Posty: 624
|
 Re: Skomplikowane
Aguu napisał(a): zespolenie cielesne i zaniechane, o ile nie prowadziło do wywołania orgazmu u mężczyzny i kobiety nie jest grzechem. Nie rozumiem? Myślałem że zasadą jest zakaz ubezpładniania stosunku (stąd nakaz finału w pochwie), a przecież orgazm kobiety na płodność stosunku wpływu nie ma? joanna00 napisał(a): Apropo prezerwatywy, mi np. zaprzyjaźniony ksiądz powiedział, że nie ma w niej nic złego - w końcu zawsze może pęknąć, zsunąć się lub chociażby nie być skuteczna - człowiek strzela, Pan Bóg kule nosi Sugerował, że jest to lekki grzech. Heretyk ? Ciekawe co należy zrobić w przypadku gdy spowiednik doradza sprzecznie z nauką Kościoła ? Donieść jego przełożonemu ? Ale co wówczas z tajemnicą spowiedzi ?
|
| So lis 06, 2010 21:19 |
|
 |
|
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8674
|
 Re: Skomplikowane
Bo orgazm bez pełnego stosunku jest egoizmem i zaprzeczeniem Boskiej idei (seks to przyjemność oraz prokreacja). Tak, ja wiem, że ta teza może budzić wątpliwości 
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
| So lis 06, 2010 21:53 |
|
|
|
 |
|
MeneMeneTekelUpharsin
Dołączył(a): Śr kwi 01, 2009 19:33 Posty: 624
|
 Re: Skomplikowane
Soul33 napisał(a): Bo orgazm bez pełnego stosunku jest egoizmem i zaprzeczeniem Boskiej idei (seks to przyjemność oraz prokreacja). To mówmy że chodzi o ubezpładnianie a nie o jakąś "godność" która jest równie abstrakcyjna jak "prawo naturalne". Soul33 napisał(a): seks to przyjemność oraz prokreacja Chyba że używamy antykoncepcji lub NPR, wtedy to sama przyjemność bez prokreacji.
|
| N lis 07, 2010 9:53 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Skomplikowane
Można tłumaczyć 1000 razy i co ? Nic. Znowu pojawi się zdarta płyta w stylu "co tam godność" i "NPR to antykoncepcja".
|
| N lis 07, 2010 10:00 |
|
|
|
 |
|
joanna00
Dołączył(a): Pt lis 05, 2010 12:34 Posty: 4
|
 Re: Skomplikowane
joanna00 napisał(a): Apropo prezerwatywy, mi np. zaprzyjaźniony ksiądz powiedział, że nie ma w niej nic złego - w końcu zawsze może pęknąć, zsunąć się lub chociażby nie być skuteczna - człowiek strzela, Pan Bóg kule nosi Sugerował, że jest to lekki grzech. MeneMeneTekelUpharsin napisał(a): Heretyk ? Ciekawe co należy zrobić w przypadku gdy spowiednik doradza sprzecznie z nauką Kościoła ? Donieść jego przełożonemu ? Ale co wówczas z tajemnicą spowiedzi ? Ta rozmowa miała miejsce na gruncie prywatnym, tzn. nie w trakcie spowiedzi. Nie wiem czy jest heterykiem, chyba nie, jednak muszę przyznać, że zaskoczył mnie jego sposób rozumowania. Także jak widać różni księża różnie interpretują kwestię seksualności w małżeństwie i co jest ok, a co jest grzechem.
|
| N lis 07, 2010 11:22 |
|
 |
|
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: Skomplikowane
joanna00 napisał(a): Apropo prezerwatywy, mi np. zaprzyjaźniony ksiądz powiedział, że nie ma w niej nic złego - w końcu zawsze może pęknąć, zsunąć się lub chociażby nie być skuteczna - człowiek strzela, Pan Bóg kule nosi Sugerował, że jest to lekki grzech. joanna00 napisał(a): jednak muszę przyznać, że zaskoczył mnie jego sposób rozumowania. To dobrze, że cię zaskoczył. joanna00 napisał(a): Nie wiem czy jest heterykiem, chyba nie, Nie - proprezerwatywizm nie jest herezją (w normalnym tego słowa znaczeniu). joanna00 napisał(a): Także jak widać różni księża różnie interpretują kwestię seksualności w małżeństwie i co jest ok, a co jest grzechem. Liberałowie, ludzie błądzący i grzeszni znajdą się wszędzie - stan kapłański nie stanowi wyjątku.
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
| N lis 07, 2010 11:59 |
|
 |
|
kropeczka_ns
Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36 Posty: 2041
|
 Re: Skomplikowane
Joanna uważaj jesli masz skurcze , to dopiero 6 miesiąc. Ja bym ci powiedziała żebyś unikała sytuacji która wywołuje skurcze:) Jeśli szyjka ci się nie skraca to może są to odpukac tylko te fizjologiczne wiesz Braxtona się chyba nazywają. A z tą prezerwatywą to dziewczyno bądź rozsądna:) Czego KK zabrania? antykoncepcji czy używania przedmiotów lateksowych  ? np rękawiczek... w opisanej przez Ciebie sytuacji używasz prezerwatywy jak rękawiczki właśnie. O antykoncepcji nie ma mowy.
_________________ Ania
|
| N lis 07, 2010 15:39 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Skomplikowane
kropeczka_ns zaraz uslyszysz o ubezpladnianiu itp. Widze ze ty tez z tych, co to pojac nie moga tej subtelnej roznicy miedzy antykoncepcja, ubezpladnianiem, NPRem, badaniami nasienia, medycyna i moralnoscia? Witam w klubie. 
|
| N lis 07, 2010 15:43 |
|
 |
|
kropeczka_ns
Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36 Posty: 2041
|
 Re: Skomplikowane
Kamala ja pojmuje po swojemu:) Antykoncepcja- rozumiem, ok. Prezerwatywa jako antykoncepcja jest dla mnie powiedzmy do zaakceptowania. Jestem przeciwnikiem hormonów. Ale dajmy na to jest małżeństwo i jedno z nich ma HCV. Mogą albo nigdy nie współzyć allbo zmniejszyć ryzyko przeniesienia wirusa stosując prezerwatywę. Trudny wybór prawda? (no przy HIV to już bym się bała zaryzykowac...) To że nie ma mowy o żadnej antykoncepcji w ciązy jest chyba jasne. To że prostaglandyny mogą przyspieszyć rozwarcie (co w tej sytuacji byłoby bardzo niedobre) to też żadna nowośc... ehhhh................... ludzie...
_________________ Ania
|
| N lis 07, 2010 16:00 |
|
 |
|
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8674
|
 Re: Skomplikowane
kropeczka_ns napisał(a): Mogą albo nigdy nie współzyć allbo zmniejszyć ryzyko przeniesienia wirusa stosując prezerwatywę. Trudny wybór prawda? Nawet Kościół uznaje, że można wtedy używać prezerwatyw 
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
| N lis 07, 2010 16:08 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Skomplikowane
kropeczko droga, akurat mi nie musisz tego tlumaczyc. Tzn ja to rozumiem podobnie, ale niestety wedlug oficjalnej nauki Kosciola, ktora wg papieza Pawla VI jasna i zrozumiala Cytuj: Sądzimy, że ludzie naszej epoki są szczególnie przygotowani do zrozumienia, jak bardzo ta nauka jest zgodna z ludzkim rozumem. http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WP ... umane.htmlUbezpladniac nie wolno nigdy i nigdzie. Cytuj: W oparciu o te podstawowe zasady ludzkiej i chrześcijańskiej nauki o małżeństwie czujemy się w obowiązku raz jeszcze oświadczyć, że należy bezwarunkowo odrzucić - jako moralnie niedopuszczalny sposób ograniczania ilości potomstwa bezpośrednie naruszanie rozpoczętego już procesu życia, a zwłaszcza bezpośrednie przerywanie ciąży, choćby dokonywane ze względów leczniczych.
Podobnie - jak to już Nauczycielski Urząd Kościoła wielokrotnie oświadczył - odrzucić należy bezpośrednie obezpłodnienie2 czy to stałe, czy czasowe, zarówno mężczyzny, jak i kobiety. Odrzucić również należy wszelkie działanie, które - bądź to w przewidywaniu zbliżenia małżeńskiego, bądź podczas jego spełniania, czy w rozwoju jego naturalnych skutków - miałoby za cel uniemożliwienie poczęcia lub prowadziłoby do tego.
Nie można też dla usprawiedliwienia stosunków małżeńskich z rozmysłem pozbawionych płodności odwoływać się do następujących, rzekomo przekonywających racji: że mianowicie z dwojga złego należy wybierać to, które wydaje się mniejsze; albo że takie stosunki płciowe tworzą pewną całość ze stosunkami płodnymi, które je poprzedziły lub po nich nastąpią, tak, że przejmują od nich tę samą wartość moralną. W rzeczywistości bowiem chociaż wolno niekiedy tolerować mniejsze zło moralne dla uniknięcia jakiegoś zła większego lub dla osiągnięcia większego dobra, to jednak nigdy nie wolno, nawet dla najpoważniejszych przyczyn, czynić zła, aby wynikło z niego dobro. Innymi słowy, nie wolno wziąć za przedmiot aktu woli tego, co ze swej istoty narusza ład moralny - a co tym samym należy uznać za niegodne człowieka - nawet w wypadku, jeśli zostaje to dokonane w zamiarze zachowania lub pomnożenia dóbr poszczególnych ludzi, rodzin czy społeczeństwa. Błądziłby zatem całkowicie ten, kto by mniemał, że płodne stosunki płciowe całego życia małżeńskiego mogą usprawiedliwić stosunek małżeński z rozmysłu obezpłodniony i dlatego z istoty swej moralnie zły.
|
| N lis 07, 2010 16:08 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Skomplikowane
Soul33 napisał(a): kropeczka_ns napisał(a): Mogą albo nigdy nie współzyć allbo zmniejszyć ryzyko przeniesienia wirusa stosując prezerwatywę. Trudny wybór prawda? Nawet Kościół uznaje, że można wtedy używać prezerwatyw  Niestety, tu sie mylisz.
|
| N lis 07, 2010 16:09 |
|
 |
|
MeneMeneTekelUpharsin
Dołączył(a): Śr kwi 01, 2009 19:33 Posty: 624
|
 Re: Skomplikowane
Marek MRB napisał(a): MeneMeneTekelUpharsin napisał(a): Chyba że używamy antykoncepcji lub NPR, wtedy to sama przyjemność bez prokreacji. Znowu pojawi się zdarta płyta w stylu "co tam godność" i "NPR to antykoncepcja". A Marek znowu na bakier z logiką. Po pierwsze napisałem jak byk "antykoncepcji lub NPR", co oznacza że są to dwa różne pojęcia. A jeśli widzisz prokreację przy używaniu NPR to niezły jesteś 
|
| N lis 07, 2010 19:58 |
|
 |
|
MARKO2010
Dołączył(a): Wt mar 30, 2010 21:27 Posty: 331
|
 Re: Skomplikowane
Naturalna metoda Planowania Rodziny nie ma związku z prokreacją? A skad niby mam dwoje dzieci? Zeby miec dziecko trzeba wiedziec kiedy kobieta pladna jest i to powinno byc oczywiste dla dojrzalych ludzi. Nigdy nie stwierdze, ze NPR jest antykoncepcją. Z drugiej strony, podejrzewam, ze w wiekszosci przypadków NPR towarzyszy postawa antykoncepcyjna, ktora juz grzechem jest.
|
| N lis 07, 2010 20:35 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|