Jakie pytanie może zadać spowiednik?
Autor |
Wiadomość |
BlankaA
Dołączył(a): Śr paź 06, 2010 16:30 Posty: 418
|
 Re: Jakie pytanie może zadać spowiednik?
Alchemiczka napisał(a): BlankA, gdybyś miała rację Katolikowi nie potrzebne byłoby sumienie, bo i po co? KK ma kierować, pomagać, a nie wyręczać człowieka z używania sumienia.
Cóż za bezsensowny wniosek! Czy z faktu istnienia kodeksu karnego wynika, że niepotrzebne jest istnienie sądów, bo i po co one, skoro wszystko w kodeksie jest napisane? Tak jak sądy (które nie ustalają same prawa, bo czyni to ustawodawca) są po to, iżby interpretowac prawo w konkretnych sytuacjach, tak sumienie (które samo norm nie ustala, bo czyni to Kosciół) jest po to, żeby aplikowac normy moralne do konkretnych zdarzeń. Tylko że ani sądowi nie wolno orzekac wbrew kodeksowi, ani sumieniu wbrew normom. No i w sądzie tez kłamac nie wolno...
|
Śr kwi 20, 2011 15:48 |
|
|
|
 |
BlankaA
Dołączył(a): Śr paź 06, 2010 16:30 Posty: 418
|
 Re: Jakie pytanie może zadać spowiednik?
bolec napisał(a): Jest tu na forum pewna grupa "mocnych" katolików. Głosicie twardo takie stwierdzenia jak "Spowiedź bez żalu za grzech jest nieważna, świętokradzka i jest szczytem hipokryzji. Jeśli ktoś nie żałuje, powinien mieć odwagę cywilną się do tego przyznać. " oraz temu podobne. Na pewno macie komfort psychiczny, że Wasze spojrzenie na wiarę jest czyste i w 100% zgodne z nauczaniem Kościoła i bardzo dobrze.
Bynajmniej. Moje spojrzenie na przykład nie jest w 100% zgodne. Tyle że nie twierdze w związku z tym, ze mam prawo sobie ustalac swój sposób postępowania po swojemu, a Kościoł się myli. Inaczej mówiąc, nie twierdze, że jestem łyżwiarką bez zarzutu, mimo że nie opanowałam jeszcze hamowania na łyżwach... bolec napisał(a): Jest jednak bardzo spora ludzi, która nie radzi sobie z pewnymi problemami. Naprawdę ludzie się masakrycznie różnią. Czasem jest tak, że ktoś ma oziębłych religijnie rodziców i znajduje sam ścieżkę do Boga i to jeszcze w Kościele Katolickim, a czasem jest tak, że nie znajduje i nie znajdzie, bo totalnie go to ani ziębi ani grzeje. Część z katolików może np. chwilowo nie mieć okoliczności, które sprzyjają grzechom - wtedy łatwo jest głosić tu poglądy i nimi żyć, a część właśnie przechodzi jakąś swoją trudną próbę i jest bardzo mocno poszukująca. Hmmm. Te "trudne próby" to brak kasy na wesele? To chyba trochę inaczej rozumiemy ten termin. bolec napisał(a): Ale przecież nie można powiedzieć o takich ludziach że są źli, gdy często są oni dobrzy, ale np. rodzice im nie wpoili pewnych zasad za młodu. Ty to poważnie piszesz? Naprawdę poważnie piszesz, że dwoje ludzi, którzy uważają się za na tyle dorosłych, że podejmują decyzję o współżyciu (w wyniku której sami mogą za moment zostac rodzicami...), mogą się tłumaczyc, że "rodzice im zasad nie wpoili"? To do piaskownicy, a nie do łóżka wtedy... bolec napisał(a): Oczywiście mówię tu o ludziach właśnie tych ogólnie dobrych, nie zuchwałych, nie przebiegłych w tym co robią, ale tych szczerze chcących być blisko Boga.
O ile wiem, współżycie przedmałżeńskie jest uważane za niedopuszczalne przez znakomitą większośc denominacji chrześcijańskich, nie tylko przez Kościół katolicki. A w tym topicu rozmawiamy w dodatku nie o jakimś bliżej niesprecyzowanym "byciu blisko Boga", tylko o byciu w Kościele katolickim - bo mówimy o osobach przystępujacych do spowiedzi. Jeśli ta praktyka sakramentalna komuś nie odpowiada, to przecież... nie tylko katolik może byc zbawiony ;-O.
|
Śr kwi 20, 2011 16:21 |
|
 |
Alchemiczka
Dołączył(a): N mar 20, 2011 13:57 Posty: 136
|
 Re: Jakie pytanie może zadać spowiednik?
Cytuj: Czy z faktu istnienia kodeksu karnego wynika, że niepotrzebne jest istnienie sądów, bo i po co one, skoro wszystko w kodeksie jest napisane? Po pierwsze porównujesz Kościół do sądu, co jest niewłaściwe, bo Kościół nie taką funkcję pełni, to Bóg jest od rozsądzania i to on będzie miał ostateczne zdanie. Jeżeli już, bo tak naprawdę to ani Kościół, ani Bóg, tylko człowiek sam o sobie decyduje wszak wolną wolę podobno mamy. Po drugie nawet nie odpowiedziałaś na pytanie: czy gdy kat oszczędził ofiarę z litości (kierując się własnym sumieniem) wbrew woli Kościelnego zwierzchnika, popełnia grzech ciężki? Czy zabójstwo jest w tym momencie dobre? Cytuj: Tylko że ani sądowi nie wolno orzekac wbrew kodeksowi, ani sumieniu wbrew normom. Sumienie nie jest od podejmowania decyzji i nic orzekać nie może. Człowiek może orzekać zgodnie bądź wbrew własnemu sumieniu. Może też sumienie zgwałcić, zagłuszyć bądź próbować je kształtować. Sumienie jednak nie ma takiej własności, że kształtuje się według konkretnych paragrafów, od samej ich znajomości.
_________________ Dwie osoby pojmują tę samą sytuację tak różnie, aż nasuwa się wątpliwość, czy to istotnie ta sama sytuacja. Mnie, jednej i tej samej osobie, zdarza się pojmować jedną i tę samą sytuację tak różnie, aż nasuwa się pytanie, czy chodzi o tę samą osobę.S.M.
|
Cz kwi 21, 2011 19:53 |
|
|
|
 |
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: Jakie pytanie może zadać spowiednik?
Alchemiczka napisał(a): Sumienie jednak nie ma takiej własności, że kształtuje się według konkretnych paragrafów, od samej ich znajomości. Dlatego to nie sumienie tylko człowiek ponosi winę za przestępstwo.
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
Cz kwi 21, 2011 20:02 |
|
 |
zielona
Dołączył(a): Śr paź 19, 2005 15:25 Posty: 581
|
 Re: Jakie pytanie może zadać spowiednik?
Alchemiczka napisał(a): Cytuj: Czy z faktu istnienia kodeksu karnego wynika, że niepotrzebne jest istnienie sądów, bo i po co one, skoro wszystko w kodeksie jest napisane? Po pierwsze porównujesz Kościół do sądu, co jest niewłaściwe, bo Kościół nie taką funkcję pełni, Ja zrozumiałam, że w tym porównaniu sądem jest sumienie (nie Kościół), a kodeksem Dekalog, nauczanie Kościoła itp.
|
Cz kwi 21, 2011 21:19 |
|
|
|
 |
kropeczka_ns
Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36 Posty: 2041
|
 Re: Jakie pytanie może zadać spowiednik?
Bolec dziekuję za zaliczenie mnie do "mocnych katolików"  to mi pochlebia. Ale zdziwiłbyś się jakimi meandrami i przez ile wątpliwości dochodziłam do wiary obecnej a bardzo jeszcze słabej, ile blędów, grzechów za mną.. zdziwiłbyś sie....
_________________ Ania
|
Wt kwi 26, 2011 14:53 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|