Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N cze 16, 2024 2:05



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 55 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
 Zamykanie się na życie-czemu traktowane jak grzech? 
Autor Wiadomość
Post Re: Zamykanie się na życie-czemu traktowane jak grzech?
mr_fuchs napisał(a):
Ale w zasadzie o czym Ty mówisz?
  1. Nie masz, jak sądzę, dzieci.
  2. Zachwycanie się własnym potomstwem jest zupełnie normalne i właściwe.
  3. Występuje nie tylko u ludzi, ale i u Boga i jest to jedna z cech, które mamy z Nim wspólne.
  4. Jeżeli masz z tym problemy, to znaczy, że coś jest z Tobą nie w porządku.


Pt kwi 27, 2012 18:08

Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 4:54
Posty: 707
Post Re: Zamykanie się na życie-czemu traktowane jak grzech?
Dzięki Bogu nie każda kobieta staje tak ślepo zapatrzona we własne potomstwo, że mówić o niczym innym nie umie.
Mam kilka dzieciatych (świeżo upieczonych mam) kumpeli, z którymi całkiem sensownie da się rozmawiać o innych niż dzieci rzeczach.
Na szczęście. Inaczej musiałabym się ograniczyć do znajomości tylko z mężczyznami.:P


Pt kwi 27, 2012 21:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 13:30
Posty: 1518
Post Re: Zamykanie się na życie-czemu traktowane jak grzech?
Zachwycanie się swoimi dziećmi, to po prostu atawizm po zwierzęcych przodkach bliższych nam ewolucyjnie.No bo u ryb,płazów i gadów istnieją, w tym względzie, bardzo nieliczne wyjątki :)

_________________
Zdrowego rozsądku życzę...


So kwi 28, 2012 17:41
Zobacz profil
Post Re: Zamykanie się na życie-czemu traktowane jak grzech?
Kris65 napisał(a):
Zachwycanie się swoimi dziećmi, to po prostu atawizm po zwierzęcych przodkach bliższych nam ewolucyjnie.No bo u ryb,płazów i gadów istnieją, w tym względzie, bardzo nieliczne wyjątki :)
Problem w tym, że ludzkie zachowania nieatawistyczne są dość często tym, czego powinniśmy się wstydzić.


N kwi 29, 2012 11:27
Post Re: Zamykanie się na życie-czemu traktowane jak grzech?
Kris65 napisał(a):
Zachwycanie się swoimi dziećmi, to po prostu atawizm po zwierzęcych przodkach bliższych nam ewolucyjnie.No bo u ryb,płazów i gadów istnieją, w tym względzie, bardzo nieliczne wyjątki :)

Jeśli masz owłosioną klatkę piersiową to owo atawistyczne wyposażenie osobnicze może być jednocześnie afrodyzjakiem dla wielu kobiet. :-D


N kwi 29, 2012 12:43
Post Re: Zamykanie się na życie-czemu traktowane jak grzech?
Liza napisał(a):
Jeśli masz owłosioną klatkę piersiową to owo atawistyczne wyposażenie osobnicze może być jednocześnie afrodyzjakiem dla wielu kobiet. :-D


:x :x :x
Zacytuję pana doktora z mojej uczelni:

Czy byłby pan łaskaw schować swoją owłosioną klatę? O wiele lepiej prowadziłoby mi się zajęcia gdybym nie musiał na nią patrzeć!

100% racji :) :) :)


N kwi 29, 2012 14:55

Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 4:54
Posty: 707
Post Re: Zamykanie się na życie-czemu traktowane jak grzech?
Myślę, że gdybym zapuściła swoje futro na nogach, to nie miałabym zbyt wielu adoratorów. ;)


N kwi 29, 2012 15:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 13:30
Posty: 1518
Post Re: Zamykanie się na życie-czemu traktowane jak grzech?
Cytuj:
Jeśli masz owłosioną klatkę piersiową ...


Bardzo skąpo :-(

_________________
Zdrowego rozsądku życzę...


Pn kwi 30, 2012 6:59
Zobacz profil
Post Re: Zamykanie się na życie-czemu traktowane jak grzech?
Szarotka napisał(a):
Myślę, że gdybym zapuściła swoje futro na nogach, to nie miałabym zbyt wielu adoratorów. ;)
Dlatego mężczyźni wolą blondynki.


Pn kwi 30, 2012 7:25
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46
Posty: 2030
Post Re: Zamykanie się na życie-czemu traktowane jak grzech?
Szarotka napisał(a):
Myślę, że gdybym zapuściła swoje futro na nogach, to nie miałabym zbyt wielu adoratorów. ;)

Praktyka wykazuje że spora część mężczyzn w sytuacjach... ehem... kluczowych ;-) nie zwraca uwagi na szczegóły.

_________________
Jestem panteistką.
"Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną."
(Carl Sagan)


Pn kwi 30, 2012 15:15
Zobacz profil
Post Re: Zamykanie się na życie-czemu traktowane jak grzech?
Kris65 napisał(a):
Cytuj:
Jeśli masz owłosioną klatkę piersiową ...


Bardzo skąpo :-(


uśmiech!!! Wolisz być owłosiony jak niedźwiedź z Syberii?


Pn kwi 30, 2012 17:14

Dołączył(a): So kwi 21, 2012 20:14
Posty: 12
Post Re: Zamykanie się na życie-czemu traktowane jak grzech?
A czy na prawdę musimy się na siebie rzucać? Nie można posłuchać się i wypowiedzieć bez wartościowania wzajemnych opinii? Tak się zachowując powodujemy, że jeśli czyta nas niekatolik, to pomyśli "e, u katoli to nie można mieć innego zdania, tylko cierpienie biczowanie i dzieci." Cawilian nie mów Fuchsowi że coś z nim nie tak. Margaretka nikt nie Cię nie atakuje twierdząc że masz dzieci. To jest ok. dzieci też są ok. Ale Ty też nie wykluczaj tych co nie mają dzieci, bo nie chcą ich mieć. My też mamy prawo być w kościele, czy Ci się podoba czy nie. I na forum też. Bo też jesteśmy ochrzczeni. Ale inaczej postrzegamy świat. Nikt z nas nie ma monopolu na prawdę. I nie ma powodu żebyście się irytowali naszym brakiem dzieci ani my waszym ich posiadaniem. Słuchajmy się, wypowiadajmy się, wymieniajmy spostrzeżenia, ale nie zachowujmy jak zajadli dewoci, bo to nie służy Kościołowi.


Wt maja 01, 2012 21:41
Zobacz profil
Post Re: Zamykanie się na życie-czemu traktowane jak grzech?
Nie mam dzieci. To raz.
Dwa: co cię tak zirytowało w mojej wypowiedzi?
Nie napisałam nic złego.


Wt maja 01, 2012 21:45

Dołączył(a): Cz maja 12, 2011 15:12
Posty: 322
Post Re: Zamykanie się na życie-czemu traktowane jak grzech?
@lotopolanka: niestety kościół w obecnym kształcie nie widzi w sobie miejsca dla par, które czują powołanie do związku, ale nie czują powołania do zostania rodzicami, chyba że złożą śluby czystości (uprawiasz seks? (o tak wiem, uprawiać to można pole..) to musisz chcieć mieć choć jedno dziecko).
imho jest to chore, ale niestety jeśli masz taki pogląd w małżeństwie nie jesteś w pełni 'fair' katoliczką wg dogmatów;]
@cawilian: oczywiscie zachwycanie się potomstwem jest normalne, a przytoczony fragment na to wskazuje. ale cytaty nie brzmią bynajmniej 'oto moje dziecie umiłowane, tak je uwielbiam, że zaraz opiszę wam kształt jego porannego stolca' (no offence) tylko o to zjawisko mi chodzilo, a nie cieszenie sie z dziecka jako takiego ;]


Wt maja 01, 2012 22:52
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn maja 10, 2010 15:26
Posty: 455
Post Re: Zamykanie się na życie-czemu traktowane jak grzech?
lotopolanka napisał(a):
Witam,
jesteśmy od pół roku po ślubie. Nie chcemy mieć na razie dzieci. Jeśli chodzi o męża, to on nie chce ich mieć przynajmniej na razie, potem tego nie wyklucza, ale też nie mówi, że chce koniecznie.

Doskonale Ciebie rozumiem. Ludzie nie zawsze zawierają związek małżeński, któremu głównym celem ma być prokreacja. Jeśli jesteście szczęśliwi i spełnieni - niech tak pozostanie. Być może w przyszłości zdecydujecie się na potomstwo, ale jest to Wasza osobista decyzja i niezwykle delikatna. Macie do niej prawo.
Niestety powinniście liczyć się z tym, iż niejeden ksiądz oceni taką postawę negatywnie. Zgodnie z nauką Kościoła sprawa jest prosta: " zamykacie się na życie". Łatwo prawić morały i teoretyzować. Niestety, życie jest bardziej skomplikowane. A prokreacja - to jeszcze nie wszytko. Związek oparty na miłości, zaufaniu, poszanowaniu partnera też może być szczęśliwy i udany. Nawet jeśli pozbawiony jest potomstwa.


Wt maja 01, 2012 23:47
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 55 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL