Czy to grzech? prosze o pomoc... błagam:(
Autor |
Wiadomość |
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
AAAAA napisał(a): to kwestia ich rozumu i serduszka.Jeśliw sercu miłość i uczucie że chce sie zrobić przyjemnosc tej drugiej osobie, przy okazji samemu czerpiac takze przyjemnosc to nie jest złe.
Z tym serduszkiem i rozumem u młodych osób często różnie bywa. Utożsamianie przyjemnosci z dobrem świadczy o braku rozsądku.
|
N lip 10, 2005 10:40 |
|
|
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Incognito napisał(a): AAAAA napisał(a): to kwestia ich rozumu i serduszka.Jeśliw sercu miłość i uczucie że chce sie zrobić przyjemnosc tej drugiej osobie, przy okazji samemu czerpiac takze przyjemnosc to nie jest złe. Z tym serduszkiem i rozumem u młodych osób często różnie bywa. Utożsamianie przyjemnosci z dobrem świadczy o braku rozsądku.
To nie utożsamianie, przecież na początku jest założenie "Jeśli w sercu miłość". Poza tym "uczucie że chce sie zrobić przyjemnosc tej drugiej osobie" jest w silny sposób związane z czynieniem dobra, nawet jeśli nie może być z dobrem utożsamiane.
|
Pn lip 11, 2005 10:48 |
|
 |
carnuntum
Dołączył(a): Cz maja 12, 2005 22:28 Posty: 36
|
Cytuj: "uczucie że chce sie zrobić przyjemnosc tej drugiej osobie" jest w silny sposób związane z czynieniem dobra, nawet jeśli nie może być z dobrem utożsamiane.
"zrobienie przyjemności drugiej osobie" wcale nie musi być dobrem dla niej. Nawet jesli w sercu miłość to w głowie jest rozum.
pozdrawiam
_________________ Fac Me Tibi Semper Magnis Credere,
In TE Spem Habere, Te diligere - S.Thomae Aquinatis
|
Pn lip 11, 2005 13:49 |
|
|
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
carnuntum napisał(a): SweetChild napisał(a): "uczucie że chce sie zrobić przyjemnosc tej drugiej osobie" jest w silny sposób związane z czynieniem dobra, nawet jeśli nie może być z dobrem utożsamiane. "zrobienie przyjemności drugiej osobie" wcale nie musi być dobrem dla niej. Nawet jesli w sercu miłość to w głowie jest rozum.
Cieszę się, że jesteśmy zgodni 
|
Pn lip 11, 2005 14:00 |
|
 |
Enson Flame
Dołączył(a): Wt maja 17, 2005 21:43 Posty: 528
|
Cytuj: Masz racje.. na miesiąc to odwazne pieszczoty...
a odkąd to miesiąc/tydzień/rok sa odpowiednim wyznacznikiem? para może znać się od dwóch miesięcy ale w tym czasie spotkać się np 10 razy inna może spotkac sie w ciągu miesiąca 30 razy, która lepiej się zna? dla której jest za wcześnie? poza tym w porównaniu do seksu na 1-3 randce toż oni są niemal święci
W ogóle pytać o takie rzeczy na forum na którym jest pełno religijnych fanatyków może przysporzyć tylko problemów...
_________________ Słów parę o religii
|
Pn lip 18, 2005 12:16 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Doh... odpowiadajac na pierwsze pytanie... przyjemnosci nie zablokujesz... umartwiania sie po takim czasie tez nie polecam. Po drugie odwazne pieszczoty... nie wiem ile masz lat.... ale po miesiacu to mozna juz zrobic wiele wiecej... nawet z bardzo wierzacymi katoliczkami... eh... przystanek woodstok i przystanek juzus... lezka sie w oku kreci jak przypomne sobie te pielgrzymki miedzy namiotami  Dobrze, ze na woodstoku rozdawali gumki... bo byloby niewesolo.
Zgadzam sie calkowicie z Ensonem - czas nie jest wyznacznikiem.
A do Ciebie - nie sluchaj sie ludzi, nie patrz na to co mowia.... patrz na swoje serce... nie wiem ile masz lat, ale jesli masz mniej niz 19.. wzglednie 18.. to nawet jesli myslisz, ze jestes gotowa na seks, to nie jestes. Natomiast w kwestii pieszczot - pomysl inaczej. Pomysl lepiej co ten chlopak moze osiagnac pieszczotami (a mozna wiele... jak to sie mowi, powoli pokazujac swiat przyjemnosci, wywolujesz jej glod) . Pomysl co on do Ciebie czuje, posluchaj serduszka... a potem pozwolaj sobie na tyle, na ile sobie to ustalilas... seks polecam kolo 18-19 roku zycia. I nie mowie tego tak sobie... sam przespalem sie pierwszy raz w wieku 16 z 2 lata starsza kobieta... (dziewczyna?!?!) i zaluje. Nie napisze dlaczego, ale moze czesc mnie zrozumie.
Crosis
|
Wt lip 19, 2005 9:03 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Crosis napisał(a): Doh... odpowiadajac na pierwsze pytanie... przyjemnosci nie zablokujesz... umartwiania sie po takim czasie tez nie polecam. Po drugie odwazne pieszczoty... nie wiem ile masz lat.... ale po miesiacu to mozna juz zrobic wiele wiecej... nawet z bardzo wierzacymi katoliczkami... eh... przystanek woodstok i przystanek juzus... lezka sie w oku kreci jak przypomne sobie te pielgrzymki miedzy namiotami  Dobrze, ze na woodstoku rozdawali gumki... bo byloby niewesolo.
Crosis, na jakie "pierwsze pytanie" odpowiedziałeś? W tym wątku nie mogę znaleźć żadnego, do którego pasowałaby Twoja odpowiedź.
|
Wt lip 19, 2005 12:04 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Autorka pytala sie czy to zle... potem padlo jeszcze kilka postow, o tym, czy odczuwala podniecienie, czy myslala w tym czasie o seksie z tym chlopakiem.
Odpowiedzialem: przyjemnosci nie da sie zablokowac. Pieszczoty to krotko mowiac gra wstepna, ktora mozna przerwac. Ale efekt jest ten sam.
Odpowiedzalem tez na to pytanie wczesniej - niech sie najpierw zastanowi i poczeka. Nie wiem ile Autorka ma lat... ale generalnie polecam pierwszy raz w wieku 18-19 lat.
Crosis
|
Wt lip 19, 2005 20:46 |
|
 |
Nirwana
Dołączył(a): Śr lip 13, 2005 19:43 Posty: 24
|
 Re: Czy to grzech? prosze o pomoc... błagam:(
crazy-maja napisał(a): Witam ! Mam bardzo powazny problem ! i byłabym ogromnie wdzięczna gdybyście mi pomogli ! Jestem z chłopakiem już miesiąc.. wczoraj gdy bylismy sami.. włożył mi ręce pod bluzkę i głaskał moje plecy.. tzw. jeździł palcami po pleckach, czasami po brzuszku.. ja również tak robiłam jemu przy czym tym wszystkim całowaliśmy się.. nic więcej po za tym się nie dzało.
Czy to jest coś złego ? wiem, że seks przedmałżeński jest zły dlatego nie mam zamiaru tego robić.. ale czy taka sytuacja jest zła ? Słyszałam, że jeśli jest w tym pożądanie to jest coś złego.. ale jeśli czujemy coś do siebie to musi być pożądanie, to coś normalnego  Ale czy takie głaskanie po pleckach jest złe ? Błagam o pomoc ! nie wiem co mam robić  ! Boję się, że zrobiłam coś złego 
Nie zrobiliście żadnego zła, ale nie należy kusić licha, seks tak naprawdę jest wskazany w małżeństwie ze względu na możliwość poczęcia dziecka.
Trzeba najpierw ,zanim dojdzie do pieszczot,zadać sobie pytanie czy jestem gotowy/gotowa zostać matką/ojcem
|
Wt lip 19, 2005 22:34 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
No bez przesady, pieszczoty sie zaczyna i konczy w odopowiednim momencie wlasnie po to, zeby sie nie zastanawiac czy chce sie byc matka czy ojcem.... piescimy sie, jest fajnie, stop. I tak jakis czas. Mozna poznac dzieki temu cialo swoje i partnera, co potem, kiedy przejdziemy do sedna sprawy, stanie sie bardzo wazne... zreszta wtedy pieszczoty tez beda nam potrzebne, jako gra wstepna... a delikatnosci palcow i sprawnosci jezyka nie da sie zdobyc "od razu".
Crosis
|
Śr lip 20, 2005 8:52 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Crosis napisał(a): Autorka pytala sie czy to zle... potem padlo jeszcze kilka postow, o tym, czy odczuwala podniecienie, czy myslala w tym czasie o seksie z tym chlopakiem.
Odpowiedzialem: przyjemnosci nie da sie zablokowac. Pieszczoty to krotko mowiac gra wstepna, ktora mozna przerwac. Ale efekt jest ten sam.
Odpowiedzalem tez na to pytanie wczesniej - niech sie najpierw zastanowi i poczeka. Nie wiem ile Autorka ma lat... ale generalnie polecam pierwszy raz w wieku 18-19 lat.
Crosis
A osobiste wspomnienia miały na celu uwiarygodnić Twoją osobę jako eksperta od tych spraw?
Odpowiedzi i tak nie rozumiem, ale jako że nie były do mnie, więc się poddam.
|
Śr lip 20, 2005 9:37 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Nie mowilem jako ekspert, ale bazujac na wlasnych doswiadczeniach odradzalem za wczesnie pierwszy raz... bo wg mnie warto poczekac. To tyle.
Crosis
|
Śr lip 20, 2005 21:59 |
|
 |
michal_89
Dołączył(a): Wt maja 10, 2005 10:26 Posty: 52
|
|
Cz sie 25, 2005 13:59 |
|
 |
P.
Dołączył(a): Cz sie 25, 2005 17:39 Posty: 6
|
Przyznam sie ze nie czytalam wszystkich postow bo mi sie nie chcialo wiec moze cos zle zrozumialam.....Calowanie sie to grzech ?!?
|
Cz sie 25, 2005 20:16 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
tak... calowanie, drapanie sie za uszami i w ogole paradowanie nago po mieszkaniu to tragiczny grzech....
Wybaczcie ironie, ale panna P. wydaje mi sie zaslugiwac na cos takiego zadajac idiotyczne pytanie, na ktore znalazlaby odpowiedz, gdyby zadala sobie trud przeczytnaia paru postow wiecej a nie tylko ostatniej strony.
Panno P. - po to jest forum - jak Ci sie nie chcialo przeczytac calego tematu, to po chorobe w nim piszesz?
Crosis
|
Pt sie 26, 2005 2:13 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|