Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 26, 2025 21:58



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 88 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
 wychowanie dzieci bez bicia czy to mozliwe 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): So kwi 01, 2006 19:02
Posty: 67
Post 
rodzicom jest trudno nie dawa c klapsów tez z tego powodu że metody inne sa trudniejsze i wymagaja wiecej czasu i poswiecenia czego chyba czesto brakuje
Poza tym dzieciaki sa wybitnymi psychologami potrafia b, umiejetnie podejsc rodzica aby uzyskac to co chca pomaga im w tym ich wyjatkowo rozwinieta w tym wieku natura emocjonalna i uczucuiowa która wychwytuje jak magnez wszystkie "stany" rodzica. Ja jako rodzic długo nie potrafiłem tego zrozumiec i sprostawc takiemu wyzwaniu. Kiedy juz sobie z tym nie radziłem zabierałem sie za klapsy


Cz kwi 06, 2006 9:59
Zobacz profil

Dołączył(a): So kwi 01, 2006 19:02
Posty: 67
Post 
dawałem kiedys klapsy poniewaz uważałem w danej chwli ze to to najlepsza metoda teraz tak nie mysle choc kusi mnie nie raz jak jestem zły
najgorzej czułem sie wtedy gdy dałem klapsa a potem sie okazało że nie miałem racji, wtedy jako tata żle sie czułem- to była oznaka mojej słabości.
Tak czasmi jest ze popelniam błedy wobec dzieci ale gdy nie "klapsuje" osiagłem w relacjach z bąkami inny "wymiar" Lepiej sie rozumiemy, wiecej rozmawiamy wiecej wiem o ich powodach działania. Klaspy były zawsze w emocjach bo na zimno sobie nie wyobrazam jak to możliwe Gdy emocje opadały czesto załowałem nawet niewinnego klapsa. Teraz wiecej wiem o moich dzieciach bardziej panuje nad soba podejmuje madzrejsze decyzje wychowawcze a jak popelnie bład to dzieci nie sa tak smutne jak wcześniej


Cz kwi 06, 2006 10:26
Zobacz profil

Dołączył(a): So kwi 01, 2006 19:02
Posty: 67
Post 
. Ale też nic się nie stanie jak dostanie klapsa.[/quote]
mysle ze nic sie nie stanie jak go nie dostanie


Cz kwi 06, 2006 11:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 01, 2006 8:49
Posty: 870
Post 
Dwie uwagi:
kris1 napisał(a):
Myśle ze rodzice promujacy klapsy w domu beda za a jak by sie zapytać dziecka czy chce być bite powie nie.
Pytajmy się dziecka czy chce iść do dentysty, czy chce zastrzyk, a przesępców pytajmy czy chcą do więzienia
kris1 napisał(a):
Myśle ze nie ma wtedy równych relacji a przede wszystkich elementarnej uczciwosci w działaniu.
Relacje równości mamy w PARTNERSTWIE. Dziecko potrzebuje RODZICA. Kolegę znajdzie sobie bez naszej pomocy.

Nie neguję poglądów, z którymi się zgadzam. Ale nie popadajmy w skrajność. Klaps jescze nikogo nie sprowadził na złą drogę. A bywało, że powstrzymanie się od klapsa stanowiło przyzwolenie na złe postpowanie.
Biblia też o tym mówi. Razy mogą być zbawienne.
Zresztą ile pokoleń wychowywanych było metodą pasa. Oczywiście dziecko musi wiedzieć, co zrobiło nie tak. Ale wie też, że trzeba ponosić konsekwencje złych wyborów. Czasem (nie zawsze) takim bodźcem jest ręka.

_________________
Powiedziano ci, człowiecze, co jest dobre. I czegoż żąda Pan od ciebie, jeśli nie pełnienia sprawiedliwości, umiłowania życzliwości i pokornego obcowania z Bogiem twoim
Micheasz 6:8


Cz kwi 06, 2006 13:29
Zobacz profil

Dołączył(a): So kwi 01, 2006 19:02
Posty: 67
Post 
Goostaf: czy skrajnoscia jest nie dawanie razów?
czy dzieci nie dotyczy równość w szacunku ?
skoro klaps nie sprowadza na zła droge to znaczy ze mozna go stosować?
Jak cytowałes razy MOGA być zbawienne co nie znaczy chyba że są?
jesli tyle pokoleń było wych. metoda pasa to znaczy,że te też ma być?
czy konsekwencja złych zachowań powinna być"fizyka"?
dlaczego? chciałbym zrozumieć dlaczego można?
A skoro można to kiedy jest granica,że nie można?
Wierzysz w to, że stosowanie klapsów tylko na nich sie kończy?
Z twojej mysli zrozumiałem też że kiedy dziecko nie dostaje razów moze zostać po pewnym czasie moim kolegą, czyli jak mniemam bede miał szacunek oddzieci gdy czasami dam klapsa?
Z pytaniem czy dziecko chce iść do dentysty itd. to myśłe nadużycie z Twojej strony, które chyba wynika że źle coś przedstawiłem


Cz kwi 06, 2006 14:57
Zobacz profil

Dołączył(a): So kwi 01, 2006 19:02
Posty: 67
Post 
próbuje jedynie wniknąć "glowe dziecka " Dawałem klapsy i wiem co to jest dlatego teraz tego unikam Moje dzieci nie latały po scianach
Jesli chcesz możesz swoim dzieciom dawać razy skoro uznasz ze tak je należy czasami działac Pozdrawiam


Cz kwi 06, 2006 15:17
Zobacz profil

Dołączył(a): So kwi 01, 2006 19:02
Posty: 67
Post 
Posdumowujac temat który sam wywołałęm zauważam ze wychowywaniu dzieci( w wiekszości przypadków) w wiekszości tutejszych przypadków bez klapsów lub razów sie nie obejdzie.
Dyskusja sprowadziłą sie do wyrażania racji bez głebszej analizy-widocznie to wystarcza w temacie dzieci.


Cz kwi 06, 2006 15:41
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25
Posty: 7301
Post 
Mimo Twojej odpowiedzi na temat "wagi problemu" i klapsów, dalej nie do końca wiem, o czym piszesz. Bo w ostatnich postach jest już o razach i pasie. Przywołujący do porządku lekki klaps [niezależnie od tego, czy go popieram, czy nie] jest czymś zupełnie innym niż z rozmysłem, na chłodno wymierzona kara pasem po pupie [lub po nogach, wtedy boli bardziej...]. O "lataniu po ścianach" już nie mówiąc... I dopóki nie ustalimy, o czym tak naprawdę ma być rozmowa, każdy będzie ją interpretował inaczej.

_________________
Czuwaj i módl się bezustannie,
a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie.
Nie ma piękniejszego zadania,
które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia,
niż kontemplacja.

P. M. Delfieux


Cz kwi 06, 2006 15:58
Zobacz profil

Dołączył(a): So kwi 01, 2006 19:02
Posty: 67
Post 
angua tak mówia inni ja przytaczam ich słowa
jak rozumiem klapsy tak, razy i pas nie
czy dajesz klapsy dostajesz razy czy pasem(INNi) wszystko jest wynikeim filozofii wychowania, która-czy to bedzie lekkie czy mocne uderzenie -zawsze zmierza do konkluzji"przez ból fizyczny i psychiczny do serca" oczywiście tylko czasami i w sporadycznych wypadkach
Przeczytałem cały temat i wyciagnąłem takie wnioski a jak jest moja opinia to pisałem wyżej.
Zanim coś napisze staram sie zrozumieć intencje a jak nie jestem pewny to pytam.


Cz kwi 06, 2006 16:45
Zobacz profil

Dołączył(a): So kwi 01, 2006 19:02
Posty: 67
Post 
przemyœlałem sobie pare postów i myœle ze drobny klaps pustki w psychice ani w życiu nie uczyni
JA mam33 lata 11lat jestem zonaty mam 2 córy i za chwile syna. Wiedza i doœwiadczenie mi podpowiada że klapsy sie stosuje albo z łatwizny albo z braku umiejetnoœci innych rozwiazań.Moj tata dawał mi klapsa,dziœ jest moim autorytetem ale klapsy nie były potrzebne, bez tego pewne sprawy w życiu lepiej bym przeszedł i szybciej doszedł do pewnych prawd. Klapsy mnie nie zrujnowały ani nie zbudowały ale też nic nie wniosły. to jest metoda, któa mnie nic nie nauczyła a tato robił to z braku innych metod, któych albo nie znał albo szedł na skróty. Myœle patrzac po czasie że jeszcze bardziej bym go sobie cenił gdyby znalażł mšdrzejsze sposoby na dzieciaka jakim byłem, a mnie byłoby łatwiej dojœć do wniosku że da się chować dzieci bez klapsów-to mnie żonę i nasze dzieci rozwija.


Cz kwi 06, 2006 19:20
Zobacz profil
Post 
"wychwanie dzieci bez bicia czy to mozliwe"

OMg co to w ogle za temat!? o to za nazwa!?
Każda przemoc jest niedozwolona, nawet ta najmniejsza. Psychologowie od lat trąbią, żę nawet zwykłe "klapsy" wpływają negatywnie na dziecko i prędzej czy później będzie ono wyżywało się na kimś innym.

Jestem zwolennikiem całkowitego zakazania jakiejkowliek przemoc wobec dzieci, nawet tej z pozoru wydawałoby się niegroźnej dla ciała, ale groźnej dla psychiki. Wszelkie przejawy cielesnego karania dzieci, jak również psychicznego szantażowania, nie poszanowania odrębności ddziecka jako jako człowieka, wykorzystywania przewgi rodzica jako dominującej i nadużywanie tej przewagi - KARAĆ KARAĆ i jeszcze raz KARAĆ, najlepiej surowymi grzywnami i więzieniem.

Istnieją znacznie skuteczniejsze sposoby wychowywania dzieci, co nauka juz dawno udowodniła.




pozdrawiam,
michał[/url]


So kwi 08, 2006 8:02
Post 
aha, zapomniałem też wspomnieć, że wszelkie przejawy kar cielsnych są naruszniem prawa polskiego punktu o "nietykalnosci cielesnej". Każdy czowiek ma prawo do takiej nietykalności i nikt wbrew jego woli nie ma prawa go dotykać.




pozdrawiam,
michał


So kwi 08, 2006 8:05
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 14, 2005 20:43
Posty: 682
Post 
I dzieki temu dzieje sie to co sie dzieje. Np w szkolach. To ciekawe, ze wiekszosc sie wypowiadajacych to wylacznie teoretycy, wspierajacy sie szumnymi wypowiedziami "psychologow".
Doskonale pamietam, ze z kolegami robilismy rozne rzeczy, czasami dosc glupie :) . I nic lepiej nie pomagalo, jak delikatny klaps. Mozna nam bylo tlumaczyc, ale dziecko ma to do siebie, ze czesto wie lepiej.
Oczywiscie, bardzo mozliwe ze ja i moje otoczenie pochodzimy z bardzo patologicznych rodzin, a ja w przyszlosci bede psychopata, bo te nieliczne klapsy zniszczyly moja delikatna psychike. Coz, zobaczymy.
W kazdym razie uwazam, ze krytyka innych rodzicow, kiedy nie ma sie samemu dzieci jest glupota(oczywiscie nie mowie o przypadkach skrajnych).

_________________
Kto przeczy, że istnieją idee, ten jest poganinem, bo przeczy, że istnieje Syn


So kwi 08, 2006 10:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 14, 2005 20:43
Posty: 682
Post 
Cytuj:
Wszelkie przejawy cielesnego karania dzieci, jak również psychicznego szantażowania, nie poszanowania odrębności ddziecka jako jako człowieka, wykorzystywania przewgi rodzica jako dominującej i nadużywanie tej przewagi - KARAĆ KARAĆ i jeszcze raz KARAĆ, najlepiej surowymi grzywnami i więzieniem.

Co znaczy "Wszelkie przejawy cielesnego"? Klaps w to wchodzi? Jesli tak, to wspolczuje i dziekuje za chec odebrania mi najwspanialszych rodzicow jakich moglem dostac od Boga.

_________________
Kto przeczy, że istnieją idee, ten jest poganinem, bo przeczy, że istnieje Syn


So kwi 08, 2006 10:21
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Jeśli dla kogoś klaps jest jedyną metodą wychowawczą - to takich ludzi powinno się zamykać.

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


So kwi 08, 2006 21:56
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 88 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL