tak się składa,że biedne wesele dobija się na niektórych osobach i jest powodem do odejścia
nie jest dobrze gdy osoby które sarazem nie reguluja publicznie swojego związku poprzez ślub kościelny albo chocby oficjalne ogłoszenie tego faktu [poganie,ateiści...]
takie życie w jakby zwiazku kończy się rozbiciem
amialoby sie kończyc czyms innym?
dwie osoby które tak jak Leniobec pisał o sobie żyły razem wcale nie musiałyby sie rozejść gdyby był ślub doprowadzony do skutku
bo sie patrzy wtedy inaczej na zwiazek bardziej odpowiedzialnie
to nie jest jakaś tam karma i że tak musiałobyc i i tak by się rozeszli
wcale nie
to złe myślenie
wiele rzeczy wpływa na nasze decyzje i myslę ,że możliwym byłoby to iż to małżeństwo by przetrwało
Crosis wybory to są owszem należące do tych osób
ale czy mają robic to co chca i robic jak myślą w ten sposób który proponujesz?
nie widzisz tego a może nie chcesz dostrzec? ,że Leniobec negastywnie wypowiedział się o tym postepowaniu swoim wcześniej
to jest dowód na to jak powinno byc
to są doświadczenia wielu pokoleń
nieustannie takie same
i nieustannie znajdują się tacy jak ty Crosis którzy uważają ,że mimo wszystko to były dobre decyzje...
doświadczenie pokoleń Crosis
nawet kultura pokazuje sobą jak powinno byc
ale nie- zawsze się znajda jakies osoby co chca być mądrzejsze po szkodzie...
[tak Crosis o tobie pisze

miedzy innymi..]