Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
rozalka napisał(a): Akurat choroba czy zmęczenie tez nie mają związku z NPR. To tak na marginesie 
Pewnie ze zmeczenie ma zwiazek z NPR.
Jak kobieta jest zmeczona, jej wykres jest zaburzony na tabeli i temperatura mierzona nie wykazuje tego co powinna.
Czyli jest albo "stracony" dzien albo "niepewny" dzien i nici z seksu jesli sie stosuje NPR.
Jak sie nie stosuje NPR, to nie ma ani "niepewnego" dnia, ani dnia "straconego".
Mozna sie kochac do woli.
Szczegolnie jest to dobre w czasie plodnym jak kobieta ma najwiekszy apetyt na stosunek. Wtedy nie mozna sobie tej przyjemnosci odmowic (no chyba ze sie stosuje NPR to trzeba sie niestety wstrzymac).
|
Pn sty 08, 2007 20:12 |
|
|
|
 |
rozalka
Moderator
Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24 Posty: 3644
|
Nie wiem jak bardzo kobieta musiałaby być zmęczona, by wykres to pokazał  To musiałoby być jakieś życie w stresie, jako makler giełdowy czy kontroler lotów na przykład albo niespanie przez kilka nocy z rzędu czy 2-tygodniowa wspinaczka górska
Poza tym, temperaturę mierzy się rano, kiedy jest się wypoczętym 
_________________ Co dalej za zakrętem jest? Kamieni mnóstwo Pod kamieniami leży szkło Szło by się długo Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪
|
Wt sty 09, 2007 17:39 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
rozalka napisał(a): Poza tym, temperaturę mierzy się rano, kiedy jest się wypoczętym 
Widze ze jestes zbyt mloda zeby te rzeczy do konca pojac.
Pewnie nie pracujesz jeszcze dlugo i stres Ciebie nie dotyczy skoro jestes wypoczeta rano.
Czego bym nie dal zebym moglbym prowadzic zycie studenta 
|
Wt sty 09, 2007 21:45 |
|
|
|
 |
rozalka
Moderator
Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24 Posty: 3644
|
Przeważnie temperatura rano jest ustabilizowana. Sen właśnie po to jest, by człowiek mógł nabrać nowych sił. Oczywiście pomijam wspomniane przeze mnie wyjątki.
A na marginesie, o życiu studenckim już prawie zapomniałam - pracuję - 8 godzin dziennie i często po pracy nie nadaję się do niczego. Nie przeszkadza mi to jednak w tym, żeby odczytywać pomiary temperatury 
_________________ Co dalej za zakrętem jest? Kamieni mnóstwo Pod kamieniami leży szkło Szło by się długo Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪
|
Wt sty 09, 2007 22:01 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
rozalka napisał(a): A na marginesie, o życiu studenckim już prawie zapomniałam - pracuję - 8 godzin dziennie i często po pracy nie nadaję się do niczego. Nie przeszkadza mi to jednak w tym, żeby odczytywać pomiary temperatury 
My natomiast nie marnujemy czasu na mierzenie temperatur tylko bierzemy sie "do rzeczy" bo jest to o wiele przyjemniejsze.

|
Wt sty 09, 2007 22:32 |
|
|
|
 |
Krzysztof_J
Dołączył(a): Cz sie 24, 2006 9:08 Posty: 928
|
Samotnik napisał(a): ...Jak kobieta jest zmeczona, jej wykres jest zaburzony na tabeli i temperatura mierzona nie wykazuje tego co powinna. ...My natomiast nie marnujemy czasu na mierzenie temperatur tylko bierzemy sie "do rzeczy" bo jest to o wiele przyjemniejsze. 
Jak kobieta jest zmęczona i chora, to pierwsza rzecz na którą ma ochotę, to oczywiście seks, prawda?
Temperaturę wystarczy mierzyć kilka razy w ciągu cyklu, a czasem nawet to nie jest konieczne (wystarczy obserwacja).
A tabletki? Również zapomniec o wzięciu=dzień niepewny.
Poza tym: naprawdę uważasz, że dzień bez stosunku jest dniem straconym?
|
Śr sty 10, 2007 8:10 |
|
 |
Emil
Dołączył(a): Wt sty 17, 2006 14:41 Posty: 471
|
Krzysztof_J napisał(a): Jak kobieta jest zmęczona i chora, to pierwsza rzecz na którą ma ochotę, to oczywiście seks, prawda? Nawet zdrowa i wypoczęta kobieta, w III fazie raczej nie ma ochoty na seks. Wymaga intensywnych zabiegów męża, żeby cokolwiek mogło się udać. Krzysztof_J napisał(a): Poza tym: naprawdę uważasz, że dzień bez stosunku jest dniem straconym?
Stracony dzień to może nie tragedia, ale stracony cykl, bo tempka wariuje, a płodny śluz znika aby znienacka pojawić się na drugi dzień, to już jest problem. Przynajmniej dla faceta który musi/chce częściej niż raz na 2 tygodnie.
|
Śr sty 10, 2007 10:08 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Emil napisał(a): [Nawet zdrowa i wypoczęta kobieta, w III fazie raczej nie ma ochoty na seks. Wymaga intensywnych zabiegów męża, żeby cokolwiek mogło się udać. Stracony dzień to może nie tragedia, ale stracony cykl, bo tempka wariuje, a płodny śluz znika aby znienacka pojawić się na drugi dzień, to już jest problem. Przynajmniej dla faceta który musi/chce częściej niż raz na 2 tygodnie.
Emil
Zgadzam sie z Toba calkowicie. Pewnie ze nie chodzi o jeden lub drugi dzien bez seksu. Chodzi raczej o cale cykle ktore sa "stracone" bo temperatura sie wacha lub malzonka ma nieregularne cykle. Co wtedy facet ma robic? Pewnie odpowiecie ze ma sie "powstrzymac" bo wstrzemiezliwosc jest sprawa swieta, ale nie moge sie co do tego zgodzic.
Jak sie w takich sytuacjach "cementuje" zwiazek malzenski? (nie odpowiadajacie ze nie tylko na seksie malzenstwo sie opiera bo dobrze o tym wiem!)
|
Śr sty 10, 2007 14:25 |
|
 |
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
Jak? Może warto zadać inne pytanie niż to, co ten biedny facet ma robić? Bo poruszenie kwestii męczeństwa faceta w kontekście złośliwie nieregularnego cyklu kobiety raczej nie jest dobrym punktem wyjścia do cementowania czegokolwiek 
_________________ Czuwaj i módl się bezustannie, a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie. Nie ma piękniejszego zadania, które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia, niż kontemplacja. P. M. Delfieux
|
Śr sty 10, 2007 18:01 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
angua napisał(a): Jak? Może warto zadać inne pytanie niż to, co ten biedny facet ma robić? Bo poruszenie kwestii męczeństwa faceta w kontekście złośliwie nieregularnego cyklu kobiety raczej nie jest dobrym punktem wyjścia do cementowania czegokolwiek 
Moge sie ukrzyzowac ale watpie zeby to cos dalo
Zwiazek cementuje innymi metodami ale to jest temat na inne forum 
|
Śr sty 10, 2007 20:13 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|