Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 26, 2025 10:29



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1354 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25 ... 91  Następna strona
 Współżycie przed ślubem 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz sty 25, 2007 10:19
Posty: 11
Post 
Może dodam jeszcze że zaprzestanie współżycia wiązało się z obawą że "wpadnę" i z religią.


Pn sty 29, 2007 18:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 26, 2007 18:46
Posty: 786
Post 
@Moinka: "zaprzestanie współżycia", aha, czyli było i się zmyło.

_________________
"Doch gestohlen ist er wertlos,
Und dann brauch' ich ihn nicht"


Pn sty 29, 2007 18:49
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sty 25, 2007 10:19
Posty: 11
Post 
widze świetnie rozumiesz...


Pn sty 29, 2007 18:51
Zobacz profil
Post 
zajrzyj na stronę
http://www.spowiedz.pl/seks001.htm

Są tam podobne dylematy:

Cytuj:
009. Ostatnio ksiądz spowiednik nie dał mi rozgrzeszenia z powodów życia w "sytuacji sprzyjającej powstawaniu grzechu". Dla wyjaśnienia: jestem studentem i wynajmuję mieszkanie w kilka osób (wśród nich jest moja dziewczyna, od jakiegoś czasu jesteśmy zaręczeni). Po prostu nie daje mi spokoju to, że nie mam szans na rozgrzeszenie przed skończeniem studiów!? Czy jest tak faktycznie? Czy sama deklaracja poprawy nie jest ważniejsza od okoliczności? Czy to jest stanowisko całego Kościoła czy tylko indywidualizm księdza spowiadającego mnie?

OPD:
Witam! A czy chodzi o sytuację sprzyjającą grzechowi czy też o sam grzech? Bo to różnica czy mówimy o okolicznościach, które mogą sprzyjać jakiemuś grzechowi, czy też mamy do czynienia z konkretnym grzechem. Trudno mi się wypowiadać o czym mówiliście w konfesjonale (to są sprawy bardzo osobiste i dyskretne, objęte ze strony spowiednika tajemnicą, a i nie wyciągałbym ich na forum). Ale taka uwaga ogólna, która - mam taką nadzieję - pomoże Ci zrozumieć pozycję spowiednika. Aby udzielić rozgrzeszenia potrzeba nie tylko wyznania grzechów, przede wszystkim ciężkich, ale także żalu za popełnione grzechy i woli poprawy, tzn. powzięcia decyzji, aby nie grzeszyć. Powzięcie woli poprawy nie znaczy, że już grzeszyć nie będziemy. Ale idzie tu o dyspozycję wewnętrzną, by (co prawda wiedząc, że jest się słabym) być oderwanym od grzechu, nie chcieć go. Spowiednik pomyślał zapewne (albo to wynikało z Twoich słów), że mieszkając pod jednym dachem z Twoją dziewczyną narażacie się na grzech przeciwko VI przykazaniu. I to chyba byłby stan, który nazwałeś "sytuacją sprzyjającą powstawaniu grzechu" - domyślam się. Proponuję Ci, byś wytłumaczył spowiednikowi sytuację mieszkaniową w jakiej się znajdujecie, dlaczego - tak jest, a nie inaczej. Mam nadzieję, że choć trochę pomogłem. Pozdrawiam. Norbert Frejek SJ

* * *

0010. Witam, zamierzam zawrzeć związek małżeński razem z moją narzeczoną, z którą mieszkam już razem od 3 lat. Niestety na pierwszej spowiedzi przedmałżeńskiej zakonnik nie udzielił nam rozgrzeszenia, ponieważ współżyliśmy ze sobą. W związku z tym mam pytanie, czy na kartce z informacją o spowiedzi znajduje się jakaś informacja o tym fakcie? Bardzo chcielibyśmy uzyskać rozgrzeszenie, czy rezygnacja od zaraz ze wspólnego mieszkania coś zmieni? DZIĘKUJĘ

ODP
Zakonnik prawdopodobnie nie dlatego nie udzielil Wam rozgrzeszenia, ze wspolzyliscie, ale dlatego, ze nie dopatrzyl sie zalu i postanowienia poprawy (postanowienia, ze do slubu nie bedziecie wspolzyli). Jesli taka szczera wole okazecie, to rozgrzeszenie nie powinno byc Wam odmowione. Jest tu jeszcze problem wspolnego mieszkania. Przyznam, ze spowiednicy stosuja tutaj rozne zasady. Niektorzy rygorystycznie domagaja sie, aby mlodzi przed slubem nie mieszkali razem. Innym wystarczy zapewnienie, ze powstrzymaja sie od wspolzycia. Chodzi o to, ze choc mieszkanie razem nie jest grzechem, to stanowi oczywista okazje do grzechu. Tym bardziej, jesli regularnie wspolzylo sie przedtem. Jesli chodzi o kartke do spowiedzi, to kaplan poswiadcza jedynie fakt spowiedzi. Nie moze napisac, ze nie udzielil rozgrzeszenia, bo to bylaby zdrada tajemnicy spowiedzi. Z modlitwa. Dariusz K. SI


Pewnie w Twoim przypadku spowiednik obawial sie, ze skoro juz wczesniej doszlo do wspożycia to dalsze mieszkanie razem jest b.ryzykowne...


Pn sty 29, 2007 18:53
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 26, 2007 18:46
Posty: 786
Post 
a to ciekawe: grzechu nie było, a i rozgrzeszenia nie widać :D I tylko dlatego bo okoliczności sprzyjają popełnieniu grzechu. Nieźle kler Wami manipuluje.

_________________
"Doch gestohlen ist er wertlos,
Und dann brauch' ich ihn nicht"


Pn sty 29, 2007 19:03
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sty 25, 2007 10:19
Posty: 11
Post 
Teresse, dziękuję za twoją wiadomość, w pewnym sensie mi pomogła, chociaż byłam już u 2 spowiedników i zapewniałam że CHCE SIĘ POPRAWIC.

jeden nawet mnie poinformował, że nie chodzi o to czy on wierzy w moja poprawę czy nie, po prostu takie są zasady.


Pn sty 29, 2007 20:19
Zobacz profil
Post 
Chyba jedynym rozwiazaniem jest zamieszkać z koleżankami, albo samej- jesli to mozliwe finansowo...
:-(

Chłopak moze przeciez przychodzić nawet codziennie...

Zgadzam się, ze mieszkanie razem to duza pokusa, choć prawda jest, ze jak ktoś bardzo chce to nawet jak mieszka z dziewczynami to sie zabawi :-(
Zawsze mozna zaprosic gości :?

Łózko w pokoju obok mnie gdy mieszkałam w mieszkaniu studenckim z dziewczynami posłużyło dwóm "parom"...O tylu razach przynajmniej wiem :?


Pn sty 29, 2007 21:13
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 26, 2007 18:46
Posty: 786
Post 
brak mi słów...

_________________
"Doch gestohlen ist er wertlos,
Und dann brauch' ich ihn nicht"


Pn sty 29, 2007 21:23
Zobacz profil
Post 
Ironia?

Wiesz, pomijając juz aspekty moralne to "kochanie się" gdy w mieszkaniu są 3 inne osoby + jedna wchodzi tam co chwila i komentuje typu " oo,widze na zywo-pierwszy raz w zyciu"...no nie wiem, mnie staroswiecką babe to zgorszyło...


Pn sty 29, 2007 21:26
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 26, 2007 18:46
Posty: 786
Post 
@Teresse: nie, to nie była ironia. Po prostu ręce mi opadły po przeczytaniu zakazów, nakazów i rad głoszonych, wpajanych przez Kościół swoim wyznawcom.
Dam Ci rozgrzesznie... albo nie. Nie dam Ci rozgrzeszenia, bo warunki ku temu są niesprzyjające...
Kościół powinine chyba w jakiś sposób wspierać swoje owieczki, a nie dodatkowo je jeszcze przygnębiać nieudzieleniem rozgrzeszenia (które to w tym wypadku jest dośc ważne). Pomijam fakt, że uprawianie seksu na oczach kilku innych osób może być co najmniej krępujące. Chodzi mi ogólnie o stan, w którym dwoje młodych ludzi... bla, bla... historię już znamy.

_________________
"Doch gestohlen ist er wertlos,
Und dann brauch' ich ihn nicht"


Pn sty 29, 2007 21:34
Zobacz profil
Post 
Brak rozgrzeszenia moze byc wsparciem, bo jesli patrzymy na to z perspektywy zycia wiecznego to lepiej teraz zrobic komuś przykrość- nie dac mu rozgrzeszenia i tym samym zmusic go do zmiany sytuacji...

Po prostu wobec plagi wspożycia przed slubem- Kościól musi jakos reagować...Bo nawet jak jakaś para mieszka razem jak brat i siostra to inni sie gorsza i/lub biorą z nich przykład...Bo Zuzia i Maciek chodza do komunii a mieszkają razem...itp,itd...

Przyznaj, ze jezeli para mieszka razem to jest duza szansa, ze znowu zaczna wspożyć-tym bardziej, ze wczesniej to robili...


Pn sty 29, 2007 21:43
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 26, 2007 18:46
Posty: 786
Post 
@Teresse: "(...) lepiej zrobić komuś przykrość"?! Taka jest Wasza wiara? Fakt, prawdopodobieństwo, że para znowu zacznie współżyć jest duże, ale to nie wiem.. wydaje mi się, że tutaj jest trochę nieodpowiedzialne zachowanie pary. Przecież wiedzieli, że nie mogą, a mimo to... I co? Teraz robią wielki problem i chcą się raptem podporządkować swojej wierze? Ech..

_________________
"Doch gestohlen ist er wertlos,
Und dann brauch' ich ihn nicht"


Pn sty 29, 2007 22:16
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post 
Cytuj:
Po prostu wobec plagi wspożycia przed slubem- Kościól musi jakos reagować...



To jakaś taka współczesna plaga? Nie było jej 100, 200, 500, 666, 1345 lat temu?

Cytuj:
Bo nawet jak jakaś para mieszka razem jak brat i siostra to inni sie gorsza i/lub biorą z nich przykład...Bo Zuzia i Maciek chodza do komunii a mieszkają razem...itp,itd...


Huh... kogo to obchodzi tak szczerze powiedziawszy? To, że jacyś dewoci sobie wmawiają, że każdy mieszkający razem seksi się co wieczór to chyba nie jest powód do zmartwień dla tej pary zakładając, że żyje ona w czystości? Ja bym to kwitował uśmiechem politowania.

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


Pn sty 29, 2007 22:38
Zobacz profil
Post 
re Enigma pociesze Cię: ma powstać katalog grzechów więc będzie wiadomo za co i dlaczego nie dostanie się rozgrzeszenia albo jakie grzechy będą ważne przy spowiadaniu się :lol:


Pn sty 29, 2007 22:48

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post 
Ta, czytałem niegdyś o tym. Szkoda tylko, że po raz kolejny ludzie ludziom będą dyktować jakieś zasady. I chyba nie wmówicie mi, że to zostanie napisane "pod okiem Ducha Świętego"?

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


Pn sty 29, 2007 23:11
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 1354 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25 ... 91  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL