czemu stosowanie prezerwatyw jest grzechem ciężkim?
Autor |
Wiadomość |
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
Cytuj: Niestety, ale prawda jest dość brutalna - NPR w niczym nie szkodzi. Mało tego - wręcz pomaga .. I jak się to dzieje że jednak pomaga ?
Wacek Ci to elegancko wyjaśnił. Otwórz oczy, zdejmij klapki i zauważ, że NPR to nie jest ideał, a skoro to nie ideał to jednak znajdą się sytuacje, w których szkodzi.
_________________ "Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln
|
N sty 06, 2008 13:19 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
bądźmy poważniejsi - zajmijmy się może czymś lepszym niż rozpowszechnianie "strachów na Lachy"...
a może coś konkretów - w jakich sytuacjach "szkodzi" NPR ?
Proszę bardzo, ale w innym wątku. Ten ma tytuł "czemu stosowanie prezerwatyw jest grzechem ciężkim". mateola
|
N sty 06, 2008 22:28 |
|
 |
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
ddv163 napisał(a): bądźmy poważniejsi - zajmijmy się może czymś lepszym niż rozpowszechnianie "strachów na Lachy"... a może coś konkretów - w jakich sytuacjach "szkodzi" NPR ?
Proszę bardzo, ale w innym wątku. Ten ma tytuł "czemu stosowanie prezerwatyw jest grzechem ciężkim". mateola
Było w innych tematach, w których sam brałeś udział. Use force young ranger and find it!
_________________ "Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln
|
Pn sty 07, 2008 11:03 |
|
|
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
wacek napisał(a): Mysle Mateola ze małżeństwa ktore uważają NPR za swój cel a uzywanie gumek jako przejciowy etap ktory ma pomóc osiagnąc ideał to jednak margines W takiej sytuacji to generalnie wogole nie widze problemu bo czlowiek szczerze zaluje ze "upadł" Też tak uważam, problem mają ci, którzy nie żałują i nie stawiają sobie NPRu za swój cel. wacek napisał(a): Sedno problemu lezy zupelnie gdzie indziej - ludzie wcale nie uwazają NPRu za ideal bo ... NPR najzwyczajniej w swiecie może szkodzic malzenstwu
Ja bym sedno problemu nieco przesunął, a mianowicie w kierunku "ludzie wcale nie uważają antykoncepcji nieporonnej za zło". Ocena NPRu ma tu drugorzędne znaczenie, gdybym uważał antykoncepcję za złą, to powinienem bez większego szemrania zaakceptować NPR z wszystkimi jego niedoskonałościami. Wówczas też można byłoby podpierać się argumentami w stylu "nikt nie mówił, że będzie łatwo", "trzeba nieść swój krzyż" itp.
|
Pn sty 07, 2008 11:55 |
|
 |
mateola
Dołączył(a): Pt cze 16, 2006 4:23 Posty: 1814
|
SweetChild napisał(a): wacek napisał(a): Mysle Mateola ze małżeństwa ktore uważają NPR za swój cel a uzywanie gumek jako przejciowy etap ktory ma pomóc osiagnąc ideał to jednak margines W takiej sytuacji to generalnie wogole nie widze problemu bo czlowiek szczerze zaluje ze "upadł" Też tak uważam, problem mają ci, którzy nie żałują i nie stawiają sobie NPRu za swój cel. Tym bliższe jest nieco krótsze pytanie: "Dlaczego używanie prezerwatywy jest grzechem"...
|
Pn sty 07, 2008 17:18 |
|
|
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
mateola napisał(a): SweetChild napisał(a): Też tak uważam, problem mają ci, którzy nie żałują i nie stawiają sobie NPRu za swój cel. Tym bliższe jest nieco krótsze pytanie: "Dlaczego używanie prezerwatywy jest grzechem"...
Moim zdaniem można rozważyć dwa podstawowe warianty:
1. Używanie prezerwatywy jest sprzeciwem wobec woli Bożej.
2. Używanie prezerwatywy nie jest sprzeciwem wobec woli Bożej.
W pierwszym przypadku można się dalej zastanawiać, czy ktoś sprzeciwiający się woli Bożej, a jednocześnie przekonany o tym, że się tej woli nie sprzeciwia, grzeszy. A jeśli tak, na ile ma to charakter grzechu ciężkiego.
W drugim sprawa pozornie wydaje się prostsza, chociaż są też opinie, że grzechem jest już sprzeciw wobec nauki Kościoła, nawet jeśli ta ulega zmianie (co też nie jest całkiem bezpodstawne, jeśli przyjmiemy, że to ten Kościół Chrystusowy).
Jest wiele argumentów za i przeciw, a wybrać każdy musi sam...
|
Pn sty 07, 2008 18:43 |
|
 |
wacek
Dołączył(a): Cz lut 08, 2007 21:41 Posty: 65
|
SweetChild napisał(a): Ja bym sedno problemu nieco przesunął, a mianowicie w kierunku "ludzie wcale nie uważają antykoncepcji nieporonnej za zło". Ocena NPRu ma tu drugorzędne znaczenie,
I tak i nie.
Gdyby NPR bylo nawet nie tyle dobre dla mojego malzenstwa co po prostu neutralne to nie widzialbym problemu w jego stosowaniu i dla swietego spokoju nawet bym nie rozwazal kwestii zla antykoncpecji - bo po co ...
Ale jeżeli NPR szkodzi małżeństwu to zaczna sie szukanie innych metod i wtedy dochodzimy do tutułu tego wątku
|
Pn sty 07, 2008 22:53 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
wacek napisał(a): I tak i nie. Gdyby NPR bylo nawet nie tyle dobre dla mojego malzenstwa co po prostu neutralne to nie widzialbym problemu w jego stosowaniu i dla swietego spokoju nawet bym nie rozwazal kwestii zla antykoncpecji - bo po co ...
Ale jeżeli NPR szkodzi małżeństwu to zaczna sie szukanie innych metod i wtedy dochodzimy do tutułu tego wątku
Najwidoczniej tu się różnimy, ale może to też kwestia innych doświadczeń życiowych.
|
Wt sty 08, 2008 10:39 |
|
 |
Tadeusz44
Dołączył(a): Śr sty 23, 2008 11:33 Posty: 42
|
Pan Bóg stworzył meżczyzne i kobietę dla siebie jako małżonków. Umieszczajac ich na ziemii kazał czynic ją sobie poddaną. Dał też ludziom przykazania. Jeżeli ludzie zaczynaja poprawiać Pana Boga to jest to sprzeciw jego woli. Prezerwatywa nie jest środkiem który słuzy zdrowiu człowieka i nie jest dana przez Boga. Jest to środek sztuczny. O ile mozna by sie zastanawiac nad uzywaniem prezerwatywy w przypadku chorych na AIDS (ale czy jest 100% pewności że nie pęknie i ze wirys i tak w jakis sposób nie przeniknie) to pozostałe przypadki nie sa wcale uzasadnione bo można się dzielić swoim ciałem z żona nie koniecznie uprawiając seks w pełnym tego słowa znaczeniu.
|
Śr sty 23, 2008 14:30 |
|
 |
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
Cytuj: bo można się dzielić swoim ciałem z żona nie koniecznie uprawiając seks w pełnym tego słowa znaczeniu.
Tzn. co masz na myśli? Bo jeśli petting to niestety, ale nie można.
_________________ "Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln
|
Śr sty 23, 2008 16:07 |
|
 |
Awa
Dołączył(a): Pt sie 05, 2005 12:10 Posty: 1239
|
|
Śr sty 23, 2008 21:01 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Jeżeli ludzie zaczynaja poprawiać Pana Boga to jest to sprzeciw jego woli. Prezerwatywa nie jest środkiem który słuzy zdrowiu człowieka i nie jest dana przez Boga. Jest to środek sztuczny.
Nie chce mi się czytać całych 22 stron. Czy padła odpowiedź na zadane pytanie? Czyli: jak kościół tłumaczy zakaz używania prezerwatyw? Bo chyba mi nie powiecie, że wszystko co sztuczne i nie ma właściwości zdrowotnych jest zakazane. Inaczej wszyscy katolicy byliby bardzo smutnymi ludźmi nie używającymi telewizorów, komputerów, nie chodzącym na żadne zabawy, nie jedzącymi słodyczy i innego niezdrowego jedzenia itd.
A tak apropos zdrowia, to częste orgazmy wzmacniają układ odpornościowy i są baaaaardzo zdrowe  Dlatego seks jest nie tylko prokreacyjny ale i prozdrowotny, nie mówiąc już o tym, że wzmacnia kondycję fizyczną i poprawia nastrój.
Jakie jest uzasadnienie zakazu używania gumek?
|
Śr sty 23, 2008 21:50 |
|
 |
Tadeusz44
Dołączył(a): Śr sty 23, 2008 11:33 Posty: 42
|
Jeżeli uważasz że peting jest zakazany, to proszę o konkretne cytaty z pisma św. Według mnie za dużo w nauce Koscioła jest dzielenia włosa na czworo. Popatrzmy na apostołów mieli żony i nikt im nie punktował nie robił katalogu co wolno a co nie. jeśli by tak było to Pan Jezus na pewno zostawiłby katalog dotyczący grzechów. A zostawił przykazanie miłości. To ludzie z ich wrodzoną checią do skatalogowania wszystkiego sami wyciagaja różne wnioski, które sa bardzo różne patrząc nawet na historie Kościoła na przestrzeni dziejów.
|
Cz sty 24, 2008 8:23 |
|
 |
mateola
Dołączył(a): Pt cze 16, 2006 4:23 Posty: 1814
|
Tadeusz44 napisał(a): Popatrzmy na apostołów mieli żony i nikt im nie punktował nie robił katalogu co wolno a co nie. jeśli by tak było to Pan Jezus na pewno zostawiłby katalog dotyczący grzechów. Ale nie zostawił. Także w kwestii prezerwatyw się nie wypowiedział, choć już były.
I to zupełnie naturalne, z baraniego jelita, takie wręcz ekologiczne 
|
Cz sty 24, 2008 8:43 |
|
 |
Tadeusz44
Dołączył(a): Śr sty 23, 2008 11:33 Posty: 42
|
A widziałes takie prezerwatywy z jelita? Czy tylko Ci powiedzieli? A moze gdzieś o nich czytałes w pismie świetym? Zabij baranka i spróbuj. 
|
Cz sty 24, 2008 9:42 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|