Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 16, 2025 9:47



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 505 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26 ... 34  Następna strona
 Obecność katolika na ślubie cywilnym 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 03, 2009 12:01
Posty: 164
Post Re: Obecność katolika na ślubie cywilnym
Każdy przypadek jest inny. Jeżeli jest chociaż cień szansy, że Twoja nieobecność jakoś ich przynagli do powrotu do Kościoła to nie idź. Dodatkowo swoją obecnością jakoś możesz też poprzeć to że dalej będą żyli w grzechu.
Ale jeżeli jest tak, że oni są bardzo daleko od Kościoła , to wydaje mi się, że fakt, ze chcą przyrzec sobie przed urzędnikiem jest już czymś pozytywnym. Tak jak pisano powyżej - na ślub hindusów, muzułmanów czy agnostyków można iść i cieszyć się , że powstaje nowa rodzina.
Może wtedy przez wspólne świętowanie ich radości zdejmie się z ich oczu obraz odrzucającego i potępiającego Kościoła.

_________________
.........................................................................

simplex et idiota


Pt maja 28, 2010 9:18
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn gru 21, 2009 15:49
Posty: 216
Post Re: Obecność katolika na ślubie cywilnym
SweetChild napisał(a):
2. Nieumyślne pozbawienie kogoś życia przy złamaniu obowiązujących reguł (przekroczenie prędkości/ stosowanie antykoncepcji hormonalnej).
3. Celowe pozbawienie kogoś życia (umyśle przejechanie pieszego/ aborcja).


Dla mnie różnica nie jest tak oczywista. Antykoncepcja jest podejmowana po to, aby ciąży nie było, nieważne jakim sposobem. Myślę, że pannom stosującym środki hormonalne koło d*** lata czy nie dojdzie do owulacji, czy nie dojdzie do zagnieżdżenia zapłodnionej komórki. Ważne, że nie ma dziecka. O nieumyślnym pozbawieniu życia można byłoby mówić wtedy, jeśli osoba stosująca ak nie byłaby w pełni świadoma co do działania owych środków: nie uświadomił jej ginekolog, nie zrozumiała lub nie zapoznałą się z ulotką, ogólnie nie wiedziała jakie mogą być możliwe działania tych środków i nie działała w złej wierze.
W momencie kiedy ktoś świadomie stosuje ak hormonalną i zdaje sobie sprawę z tego jakie jest jej działanie - mówienie o nieumyślnym pozbawieniu życia to nieporozumienie.

Ale się zrobił OT... :roll:

_________________
dawniej monika001 ;)


Pt maja 28, 2010 9:22
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: Obecność katolika na ślubie cywilnym
*MoniQue* napisał(a):
W momencie kiedy ktoś świadomie stosuje ak hormonalną i zdaje sobie sprawę z tego jakie jest jej działanie - mówienie o nieumyślnym pozbawieniu życia to nieporozumienie.


Może i tak... Może lepsza byłaby analogia z otoczeniem swojej posiadłości wysokim murem (zahamowanie owulacji) i ogrodzeniem pod wysokim napięciem (zahamowanie zagnieżdżenia). Póki delikwent nie przeskoczy muru, to nie zginie, ale jak mu się uda, to straci życie porażony prądem. Jeśli świadomie stawiamy takie umocnienia, to faktycznie trudno mówić o nieumyślnym pozbawieniu życia.

Wygląda na to, że podstawową różnicą jest fakt, iż w przypadku aborcji wiadomo o pozbawieniu życia, a w przypadku antykoncepcji można jedynie mówić o jakimś prawdopodobieństwie.


Pt maja 28, 2010 10:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr kwi 12, 2006 11:04
Posty: 911
Post Re: Obecność katolika na ślubie cywilnym
Hej, skończcie już ten offtop bo Wam moderator to wykasuje i tyle będziecie z tego miec. Jak się ma antykoncepcja do tematu wątku? :roll:

A tak w temacie... Z tego co widze większośc uzytkowników jest zdania, ze na ślub cywilny Katolik moze pójść i nie jest to grzechem. W sumie nikt nie powiedizął, zę ślub cywilny, który w oczach Kościoła jest umowa cywilno-prawna, cos na kształt umowy o dzieło ;) nie musi oznaczać tego, ze małzonkowie będa współżyc. W małżeństwie cywilnym, o ile wiem, nie ma przymusu prokreacji - tak jak w kościelnym. Do zgorszenia także dojść nie musi, bowiem sąsiedzi czy znajomi nie musza wiedziec, ze ci ludzie nie mają "kościelnego". Może przed Bogiem jest to grzech, ale zastanawiam sie w jakim stopniu... Czy jesli para chce zawrzeć ślub kościelny kiedyś tam, ale na razie z powodów finansowych/braku czasu (większośc par chce miec ślub z weselem itd.) świadomie decyduje się na slub cywilny, który jest mniej czasochłonny, na ogół tańszy - a bezpośrednim powodem jego zawarcia jest na przykład wzięcie atrakcyjnego kredytu na wymarzone mieszkanie, jest uważana za wielkich grzeszników i w oczach Kościoła nie ma szans na odpuszczenie?


Pt maja 28, 2010 10:17
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: Obecność katolika na ślubie cywilnym
Ukyo napisał(a):
(...) w oczach Kościoła nie ma szans na odpuszczenie?


Nie obraź się Ukyo, ale moim zdaniem w miarę sensowny offtop jest lepszy niż stawianie takich trywialnych pytań. Już bowiem N razy (gdzie N dąży do nieskończoności) było mówione, że Kościół nie przesądza o braku szans na odpuszczenie w żadnym przypadku.

Poza tym mam wrażenie, że "na temat" powtarzane są w kółko te same posty, dlatego nie mam wyrzutów sumienia dorzucając swoje trzy grosze do offtopa. I, znając Regulamin, liczę się z tym, że Moderator może te wpisy usunąć, więc przynajmniej mnie nie nastraszyłaś ;)


Pt maja 28, 2010 10:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr kwi 12, 2006 11:04
Posty: 911
Post Re: Obecność katolika na ślubie cywilnym
O nie, Słodkie Dziecię, Antykoncepcja obecnie jest piętro wyżej lub niżej, tak trudno jest zaapelowac o przeniesienie dyskusji i kontynuowanie jej własnie tam?

Może moje pytanie było trywialne, może nie, ale na pewno było na temat. Ty, uźytkownik z takim stażem, świadomie (bo sam się przyznajesz) popierasz i podtrzymujesz bałagan w wątku tylko dlatego, ze Twoim zdaniem się wyczerpał? :brawo: Nudno tu, to zabierz zabawki i idź gdzie indziej. ;)


Pt maja 28, 2010 11:12
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: Obecność katolika na ślubie cywilnym
Tak, uważam, że temat się wyczerpał a powtarzanie w kółko tego samego jest nudne. Dlatego już dawno zabrałem stąd zabawki (nie pisałem na temat). Po czasie zawiązał się (bez mojego udziału) offtop, który uznałem za ciekawy. Jak offtop wyczerpie się albo zostanie usunięty, to znowu zabiorę zabawki.

Staż nauczył mnie ignorować wypowiedzi (czy całe offtopy), które mnie nie interesują, zamiast kurczowo trzymać się czystości wątków. Nie raz widziałem narodziny i rozwój offtopa, więc mnie to tak mocno nie gorszy. Czy to taki problem "przeskoczyć" wpisy nie na temat i przejść do tych, które uważamy za interesujące?


Pt maja 28, 2010 11:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 03, 2009 18:35
Posty: 645
Post Re: Obecność katolika na ślubie cywilnym
Sweet, twoje tłumaczenia wydają się logiczne. Nie jestem pewna czy są zgodne z nauką KrK, ale logiczne są. Z tym, że doprowadzają jednak do myślenia, że życie dziecka nie jest tak cenne jak dobre relacje pomiędzy małżonkami (inaczej seks byłby dozwolony jedynie wtedy, gdy małżonkowie chcą począć dziecko) by uniknąć ewentualnych poronień. Co moim skromnym zdaniem jest dość... absurdalne. Jest to w pewien sposób balansowanie na cienkiej poprzeczce. Po jednej stronie mamy stanowisko, że życie ludzkie należy chronić za wszelką cenę i nie można nim ryzykować nawet za cenę udanego pożycia seksualnego, z drugiej zaś stanowisko, że zapłodniona komórka to jeszcze nie do końca istota ludzka. Jestem ciekawa, czy to stanowisko będzie utrzymane, czy też ewoluuje w którąś stronę. Jak na razie wydaje mi się szalenie niekonsekwentne.

Co do tematu: myślę, ze nie ma co dywagować, bo w zasadzie każdy ma to samo zdanie oprócz Ahawy, a ten jest głuchy na wszelką argumentację.

_________________
Obrazek


Pt maja 28, 2010 11:45
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: Obecność katolika na ślubie cywilnym
Sheeta napisał(a):
Po jednej stronie mamy stanowisko, że życie ludzkie należy chronić za wszelką cenę i nie można nim ryzykować nawet za cenę udanego pożycia seksualnego, z drugiej zaś stanowisko, że zapłodniona komórka to jeszcze nie do końca istota ludzka.


Moim zdaniem nie tyle mamy stanowisko, że zapłodniona komórka to jeszcze nie do końca istota ludzka, ile że ochrona życia za wszelką cenę prowadzi do absurdów. Gdybym np. chciał za wszelką cenę chronić życie swoich dzieci, to zamknąłbym je w jakiejś "złotej klatce", gdzie ryzyko nieszczęśliwego wypadku byłoby minimalne. Nikt rozsądny tak jednak nie robi, akceptujemy wyższe ryzyko wypadku (utraty życia) np. aby realizować jakieś własne cele (edukacja, praca, stworzenie związku itp.) czy nawet zwyczajne przyjemności (typu wyjazd na wakacje). Pozostaje więc wytyczenie granicy, poza którą stosunek ryzyka do zysku staje się niedopuszczalny czy naganny.

W przypadku współżycia należałoby też zastanowić się, jaki jest bilans narodzin i śmierci człowieka. Jeśli np. niezamierzonym owocem współżycia będzie człowiek, który szczęśliwie przeżył 100 lat i umarł. Czy z powodu śmierci możemy powiedzieć, że współżycie niemające na celu poczęcia było naganne? Jeśli nie, to co z człowiekiem, który przeżył 50 lat i umarł z powodu jakiejś choroby? Co z dzieckiem, które umiera w wieku kilku lat? I w końcu, co z zarodkiem, który umiera po kilku godzinach?


Pt maja 28, 2010 12:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 22, 2008 12:46
Posty: 1207
Post Re: Obecność katolika na ślubie cywilnym
zamknąć temat

_________________
.--- . --.. ..- ... // --..-. -.-- .--- . // .- -- . -. __1 Kor 13__
www.teologia.pl www.pro-life.pl
Pro dolorosa Eius passione, miserere nobis et totius mundi. Sanctus Deus,miserere nobis et totius mundi.


Pt maja 28, 2010 15:59
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Wt mar 30, 2010 21:27
Posty: 331
Post Re: Obecność katolika na ślubie cywilnym
AHAWA napisał(a):
zamknąć temat

no w koncu....

A tak przy okazji, co dala Tobie ta dyskusja? Przy tylu stronach watku przydaloby sie jakies podsumowanie.


So maja 29, 2010 12:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Obecność katolika na ślubie cywilnym
MARKO2010 napisał(a):
Przy tylu stronach watku przydaloby sie jakies podsumowanie.
- cudzołożnicy powinni złożyć akty apostazji
- na wesele pójść trzeba, bo to staropolska tradycja

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


So maja 29, 2010 13:07
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn gru 21, 2009 15:49
Posty: 216
Post Re: Obecność katolika na ślubie cywilnym
No więc podsumujmy: Na ślub iść nie można, bo to tylko cywilny więc państwo młodzi będą cudzołożyć. Na wesele za to pójść trzeba bo i najeść się będzie można za darmochę i potańczyć też trochę. :lol:

_________________
dawniej monika001 ;)


So maja 29, 2010 15:20
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt wrz 08, 2006 13:02
Posty: 267
Post Re: Obecność katolika na ślubie cywilnym
Ukyo napisał(a):
...W sumie nikt nie powiedizął, zę ślub cywilny, który w oczach Kościoła jest umowa cywilno-prawna, cos na kształt umowy o dzieło ;) nie musi oznaczać tego, ze małzonkowie będa współżyc...

W przypadku, gdy nie chodzi o katolików, to w "oczach" KrK ślub zawarty w USC nie jest umową cywilno-prawną!! Jest jak najbardziej pełnoprawnym małżeństwem, aczkolwiek nie sakramentalnym, przecież sama "instytucja" małżeństwa jest starsza od sakramentu małżeństwa. :roll:


N maja 30, 2010 7:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Obecność katolika na ślubie cywilnym
Bebe napisał(a):
przecież sama "instytucja" małżeństwa jest starsza od sakramentu małżeństwa.
Od sakramentu kościelnego - tak, od sakramentu jako znaku bożej łaski - nie.

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


N maja 30, 2010 11:55
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 505 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26 ... 34  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL