Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 14, 2025 9:56



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1251 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27 ... 84  Następna strona
 NPR a antykoncepcja 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pn lut 20, 2006 14:41
Posty: 56
Post Re: NPR a antykoncepcja
Color napisał(a):
KP napisał(a):
Natomiast - od tego ten wątek się zaczął - jakoś nie da się znaleźć wypowiedzi, z których wynikałoby, jak twierdzi Mateola, że pary stosujące NPR mają nieudane życie seksualne.

Mateola nie napisała, że wszystkie pary stosujące NPR mają nieudane życie seksualne. To się nazywa nadinterpretacja Krzysztofie.

A ja napisałem, że napisała? To dopiero się nazywa nadinterpretacja.
Czy brakuje Ci argumentów, że musisz atakować mnie personalnie? Przecież to, co napisała Mateola każdy może sobie przeczytać wyżej.
Color napisał(a):
To znamienne dla Ciebie ;)

Czy brakuje Ci argumentów, że musisz atakować mnie personalnie?


Cz lip 20, 2006 11:00
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lut 20, 2006 14:41
Posty: 56
Post Re: NPR a antykoncepcja
Color napisał(a):
KP napisał(a):
Zasada ta jest jasno wyrażona w regulaminie, który akceptuje każdy, kto się tam rejestruje.

Zasada nie jest jasno wyrażona w regulaminie. Albo jest źle sformułowana.

No to proszę: http://www.npr.pl/forum/viewtopic.php?t=144 Jest możliwość natychmiastowej weryfikacji prawdziwości słów Colora.
Ostatnio dodano też http://www.lmm.pl/forum/viewtopic.php?t=2147
A wielokrotnie zamykając wątki admin zasady przypominał. Wysyłane były informacje do wszystkich zarejestrowanych użytkowników forum. Nawet więc jeśli ktoś przeoczył na początku, to nie ma szans, by zasad nie znał.


Cz lip 20, 2006 11:08
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 10:25
Posty: 254
Post Re: NPR a antykoncepcja
KP napisał(a):
A ja napisałem, że napisała?

Czy Tobie naprawdę trzeba wytłuszczać druk?

KP napisał(a):
Natomiast - od tego ten wątek się zaczął - jakoś nie da się znaleźć wypowiedzi, z których wynikałoby, jak twierdzi Mateola, że pary stosujące NPR mają nieudane życie seksualne.


KP napisał(a):
Czy brakuje Ci argumentów, że musisz atakować mnie personalnie?

A jak myślisz?
Prezentujesz LMM-owski styl, na co zwróciłem uwagę. Tutaj modzi nie wycinają wszystkiego, co im ideologicznie nie pasuje.


Cz lip 20, 2006 11:21
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 16, 2006 4:23
Posty: 1814
Post Re: NPR a antykoncepcja
Nie lubię takich przepychanek...

Cytuj:
Natomiast - od tego ten wątek się zaczął - jakoś nie da się znaleźć wypowiedzi, z których wynikałoby, jak twierdzi Mateola, że pary stosujące NPR mają nieudane życie seksualne.


Wątek zaczął sie dużo wcześniej.

Mateola nie twierdzi, że pary npr-owe mają nieudane życie seksualne.
Napisałam w odpowiedzi:
Cytuj:
rozalka napisał:
Poza tym, nie słyszałam, by pary stosujące NPR miały nieudane pożycie seksualne, a przecież kobiecie w dni niepłodne "się nie chce"


To zajrzyj na forum LMM
Npr to naprawdę dobra metoda, ale nie dla wszystkich i nie w każdej sytuacji.
Pozdrawiam


Jeśli dla kogoś słowa "To zajrzyj na forum LMM Npr to naprawdę dobra metoda, ale nie dla wszystkich i nie w każdej sytuacji" jest jednoznaczne z uogólnieniem: "Mateola twierdzi, że pary stosujące NPR mają nieudane życie seksualne." - to ja wysiadam.

Ja sama - jeśli jestem zdrowa, mam swoje krótkie, regularne cykle itd. - mam udane życie seksualne i mój wpis takiej treści też wisi na forum LMM. Sądzę natomiast, że owo współżycie byłoby lepsze, gdyby nie sztywne stanowisko kościoła w tej kwestii, ale to inna rozmowa.

W nawiązaniu do wypowiedzi Rozalki - jest jednak sporo osób, które psioczą między innymi na współżycie w fazie lutealnej. Jak sie pogrzebie w wątkach na forum LMM (zwłaszcza w "innych problemach...", choć nie tylko), to się je odnajdzie (są tam do dziś, o czym bywalcy tego forum doskonale wiedzą), mimo cenzury. Ja nie będę wklejać, bo z jednej strony ktoś może sobie nie życzyć takiej reklamy, a z drugiej adres "forum LMM" już wklejono (a poza tym żaden problem znaleźć go poprzez wpisanie tej frazy w google na przykład. Jak ktoś jest zainteresowany - dostanie, prawda?).

Na szczęście, na tym tę kwestię można zakończyć ;-)


Cz lip 20, 2006 12:24
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: NPR a antykoncepcja
mateola napisał(a):
Ja sama - jeśli jestem zdrowa, mam swoje krótkie, regularne cykle itd. - mam udane życie seksualne i mój wpis takiej treści też wisi na forum LMM. Sądzę natomiast, że owo współżycie byłoby lepsze, gdyby nie sztywne stanowisko kościoła w tej kwestii, ale to inna rozmowa.


Jeśli sztywne stanowisko kościoła w tej kwestii jest sztywnym stanowiskiem Boga, to sądzę, że współżycie byłoby gorsze. Jeśli bowiem to co dobre od Boga pochodzi, to Bóg nie będzie nam chyba nakazywał tego, co gorsze?


Cz lip 20, 2006 12:45
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 16, 2006 4:23
Posty: 1814
Post Re: NPR a antykoncepcja
SweetChild napisał(a):
Jeśli sztywne stanowisko kościoła w tej kwestii jest sztywnym stanowiskiem Boga, to sądzę, że współżycie byłoby gorsze. Jeśli bowiem to co dobre od Boga pochodzi, to Bóg nie będzie nam chyba nakazywał tego, co gorsze?


Jeśli sztywne stanowisko kościoła w tej kwestii jest sztywnym stanowiskiem Boga - a jeśli nie jest?


Cz lip 20, 2006 12:48
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: NPR a antykoncepcja
mateola napisał(a):
Jeśli sztywne stanowisko kościoła w tej kwestii jest sztywnym stanowiskiem Boga - a jeśli nie jest?


Jeśli nim nie jest, to znaczy że KK w tej kwestii minął się z prawdą (czy też Prawdą). Otwartym pozostaje pytanie, czy jeśli KK minąłby się z prawdą, to wierni mimo to zobowiązani są do posłuszeństwa nauczaniu KK do czasu, kiedy KK skoryguje swoje nauczanie. Albo inaczej, czy złe prawo obowiązuje do czasu jego zmiany?

Ja mam nadzieję, że Bóg nie jest sztywnym legalistą. Chociażby na podstawie nauczania Jezusa, ale i w wielu miejscach samego KK. I dlatego zakładam, że złe prawo nie obowiązuje (tak jak np. zakaz uzdrawiania w szabat).

Wszystko przy założeniu, że sztywne stanowisko kościoła nie jest sztywnym stanowiskiem Boga.


Cz lip 20, 2006 13:18
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lut 20, 2006 14:41
Posty: 56
Post Re: NPR a antykoncepcja
Color napisał(a):
KP napisał(a):
Czy brakuje Ci argumentów, że musisz atakować mnie personalnie?

A jak myślisz?

Myślę, że Ci brakuje.
A jeśli chodzi o to wytłuszczanie druku - jakoś nie widzę tam słowa "wszystkie". A może mój komputer źle wyświetla?
Mateola napisał(a):
Jeśli dla kogoś słowa "To zajrzyj na forum LMM Npr to naprawdę dobra metoda, ale nie dla wszystkich i nie w każdej sytuacji" jest jednoznaczne z uogólnieniem: "Mateola twierdzi, że pary stosujące NPR mają nieudane życie seksualne." - to ja wysiadam.

No dobra, ale w tym momencie wycięłaś początek swego tekstu. Bo gdyby początku nie wycinać, to byłoby tak:
Mateola napisał(a):
rozalka napisał(a):
napisał:
Poza tym, nie słyszałam, by pary stosujące NPR miały nieudane pożycie seksualne, a przecież kobiecie w dni niepłodne "się nie chce"

To zajrzyj na forum LMM

Niewątpliwie nie doczytałem dalszych zdań, cieszę, że Twoje zdanie na temat NPR nie jest takie, jak wynika z początku.


Cz lip 20, 2006 13:34
Zobacz profil
Post 
meta napisał(a):
Osobiście zgadzam się ze stanowiskiem KK w sprawie zakazu stosowania nieakceptowanych przezeń metod i widzę, że one są złe same w sobie. Wiem, że niszczą miłość, ale absolutnie nie podejmuję się tego wyjaśnić, bo moja wiedza na ten temat jest w jakiś sposób wewnętrzną świadomością,i pewnością i zrozumieniem, którego niestety nie bardzo udaje mi się przekazać innym.


A ja się nie zgadzam ze stanowiskiem KK w tej kwestii i co z tego wynika ?
To, że mamy pluralizm poglądów i nic więcej.
Nie wiem co Cię upoważnia do takich uogólnień o niszczeniu miłości (może jakieś wyniki badań i linki do nich) poprzez stosowanie a/k. W mojej rodzinie one NIC NIE ZNISZCZYŁY, a mam za sobą doświadczenia 3 POKOLEŃ stosowania prezerwatywy (chyba to dość długi okres jak na polskie warunki, no nie?!) Tylko nie pisz, że pary stosujące NPR rzadziej się rozwodzą, bo to oczywiste jak mycie zębów przed snem.
Kościół protestancki dopuścił prezerwatywy pod ściśle określonymi warunkami i jakoś dziura w niebie z tego powodu się nie zrobiła.


Cz lip 20, 2006 16:39

Dołączył(a): Pt sty 20, 2006 22:18
Posty: 67
Post 
nieznany23 napisał(a):
A ja się nie zgadzam ze stanowiskiem KK w tej kwestii i co z tego wynika ?
To, że mamy pluralizm poglądów i nic więcej.
że jeśli jesteś katolikiem, to masz problem, bo Kościół nie zmieni swoich zasad tylko dlatego, że niektórzy się z nimi nie zgadzają,

a jeśli nie jesteś

- to nie wiadomo dlaczego głos KK budzi Twój sprzeciw.


Cytuj:
Nie wiem co Cię upoważnia do takich uogólnień o niszczeniu miłości (może jakieś wyniki badań i linki do nich) poprzez stosowanie a/k.
pewne rzeczy się po prostu wie i czuje, i jest to chyba na mocy łaski – - prezentu od Boga jaki ludzie otrzymują gdy są w stanie go docenić

- chyba nie sprzeciwiasz się wolności człowieka do odczuwania, myślenia i formułowania myśli?

"Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony. Albowiem nie objawiły ci tego ciało i krew, lecz Ojciec mój, który jest w niebie"
_________________


Cz lip 20, 2006 18:59
Zobacz profil
Post NPR a antykoncepcja
meta napisał(a):

że jeśli jesteś katolikiem, to masz problem, bo Kościół nie zmieni swoich zasad tylko dlatego, że niektórzy się z nimi nie zgadzają,

a jeśli nie jesteś

- to nie wiadomo dlaczego głos KK budzi Twój sprzeciw.

Jeżeli postrzegamy KK jako zbiorowisko kleru i laikatu to mógłbym mieć problem, ale to nie ja wrzucałem do jednego wora - antykoncepcję, aborcję i eutanazję, więc nie moim zadaniem jest rozcięcie tego węzła gordyjskiego. Jeżeli nieakceptowanie tylko tego stanowiska w tej JEDNEJ kwestii eleminuje mnie z tego miana, to faktycznie nie byłbym katolikiem (nie o tym Ty na szczęście decydujesz!). Poza tym blisko 90% katolików
RÓWNIEŻ stosuje a/k, czy i ich wyeliminujesz z tego klubu? Jeśli tak, to jesteś bardziej radykalna niż KK, bo on ma WIĘCEJ roztropności i NIE POTĘPIŁ a/k - patrz parę postów w górę. Zastanów się tak na spokojnie, dlaczego ?

Cytuj:
Nie wiem co Cię upoważnia do takich uogólnień o niszczeniu miłości (może jakieś wyniki badań i linki do nich) poprzez stosowanie a/k. pewne rzeczy się po prostu wie i czuje, i jest to chyba na mocy łaski – - prezentu od Boga jaki ludzie otrzymują gdy są w stanie go docenić

- chyba nie sprzeciwiasz się wolności człowieka do odczuwania, myślenia i formułowania myśli?

Na mocy tej samej łaski co Ty napisałem to, co napisałem!


Cz lip 20, 2006 19:22

Dołączył(a): Pt cze 16, 2006 4:23
Posty: 1814
Post Re: NPR a antykoncepcja
KP napisał(a):
No dobra, ale w tym momencie wycięłaś początek swego tekstu. Bo gdyby początku nie wycinać, to byłoby tak:
Mateola napisał(a):
rozalka napisał(a):
napisał:
Poza tym, nie słyszałam, by pary stosujące NPR miały nieudane pożycie seksualne, a przecież kobiecie w dni niepłodne "się nie chce"

To zajrzyj na forum LMM

Niewątpliwie nie doczytałem dalszych zdań, cieszę, że Twoje zdanie na temat NPR nie jest takie, jak wynika z początku.

Nie KP, byłoby tak:
rozalka napisał(a):
Poza tym, nie słyszałam, by pary stosujące NPR miały nieudane pożycie seksualne, a przecież kobiecie w dni niepłodne "się nie chce"

To zajrzyj na forum LMM
Npr to naprawdę dobra metoda, ale nie dla wszystkich i nie w każdej sytuacji.
Pozdrawiam


KP napisał(a):
Niewątpliwie nie doczytałem dalszych zdań, cieszę, że Twoje zdanie na temat NPR nie jest takie, jak wynika z początku.

1. Co Ci wynika? Z jakiego poczatku? Wyciąłeś sobie z mojej wypowiedzi to, co Ci pasowało. Nieładnie, KP :cry:
2. Miło mi, że sie cieszysz, ale właściwie to - dlaczego?


Cz lip 20, 2006 20:03
Zobacz profil
Post NPR a antykoncepcja
nieznany23 napisał(a):
Poza tym blisko 90% katolików
RÓWNIEŻ stosuje a/k, czy i ich wyeliminujesz z tego klubu? Jeśli tak, to jesteś bardziej radykalna niż KK, bo on ma WIĘCEJ roztropności i NIE POTĘPIŁ a/k - patrz parę postów w górę. Zastanów się tak na spokojnie, dlaczego ?


Oczywiście chodzi o ZAKAZantykoncepcji, przepraszam, ale w Wlkp. było dziś 36 stopni w cieniu, a ja niestety musiałem pracować w słońcu - klara grzała fest!
Poniżej tekst właściwy z linkiem do odnośnej strony.
Zakaz antykoncepcji nie należy ani do wypowiedzi ex cathedra, ani do tzw. nauczania zwyczajnego i powszechnego.
Wśród prawd moralnych ogłoszonych jako ostateczne znalazły się tylko: potępienie prostytucji, nierządu i eutanazji. Aż się prosiło,bydodać "niegodziwość" antykoncepcji. Możesz mi wyjaśnić, skoro uważasz tę naukę za "nieomylną", dlaczego jej w tym komentarzu nie ma ?

Oto linki do rzeczonych dokumentów:
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WR ... wiary.html


[/u]


Cz lip 20, 2006 20:08

Dołączył(a): Pt cze 16, 2006 4:23
Posty: 1814
Post Re: NPR a antykoncepcja
SweetChild napisał(a):
mateola napisał(a):
Jeśli sztywne stanowisko kościoła w tej kwestii jest sztywnym stanowiskiem Boga - a jeśli nie jest?


Jeśli nim nie jest, to znaczy że KK w tej kwestii minął się z prawdą (czy też Prawdą). Otwartym pozostaje pytanie, czy jeśli KK minąłby się z prawdą, to wierni mimo to zobowiązani są do posłuszeństwa nauczaniu KK do czasu, kiedy KK skoryguje swoje nauczanie. Albo inaczej, czy złe prawo obowiązuje do czasu jego zmiany?

Ja mam nadzieję, że Bóg nie jest sztywnym legalistą. Chociażby na podstawie nauczania Jezusa, ale i w wielu miejscach samego KK. I dlatego zakładam, że złe prawo nie obowiązuje (tak jak np. zakaz uzdrawiania w szabat).

Wszystko przy założeniu, że sztywne stanowisko kościoła nie jest sztywnym stanowiskiem Boga.


Podzielam Twoje nadzieje co do natury Boga. Ewangelia daje wiele przykładów, jak różnych ludzi Jezus nauczał, karmił, uzdrawiał i zbawiał, czyniąc to wg własnego klucza, nie zawsze jasnego dla nas.
Co do reszty - szukam odpowiedzi, bo "zło antykoncepcji" nie jest dla mnie oczywiste, jak np dla Mety.
Traktowanie VI przykazania nie ma - moim zdaniem - umocowania w Piśmie Św. A i sama antykoncepcja ma różne oblicza.


Cz lip 20, 2006 20:12
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt sty 20, 2006 22:18
Posty: 67
Post Re: NPR a antykoncepcja
nieznany23 napisał(a):
Poza tym blisko 90% katolików
RÓWNIEŻ stosuje a/k, czy i ich wyeliminujesz z tego klubu? Jeśli tak, to jesteś bardziej radykalna niż KK, bo on ma WIĘCEJ roztropności i NIE POTĘPIŁ a/k - patrz parę postów w górę. Zastanów się tak na spokojnie, dlaczego ?
- Nieznany23,
nie mam wiarygodnych danych ststystycznych na ten temat :)
zastanawiam się na spokojnie
i czytam
i myślę, że
może jesteś po prostu... protestantem :-o ?

a jeśli nie, to właściwie lepiej jeśli nam powiesz jak odnosi się do tej sprawy Twój spowiednik? :?

_______________________


Pt lip 21, 2006 7:54
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 1251 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27 ... 84  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL