Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 14, 2025 7:45



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1251 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33 ... 84  Następna strona
 NPR a antykoncepcja 
Autor Wiadomość
Post NPR a antykoncepcja
Dodaję coś jako głos w dyskusji; może się wiadomym siłom nie podobać, ale trudno.
Naturalna antykoncepcja to, najogólniej mówiąc, zapobieganie ciąży bez uciekania się do jakichkolwiek środków chemicznych czy fizycznych.
Innymi słowy, jest to poznanie własnej fizjologii i takie jej wykorzystanie, by uniknąć zajścia w ciążę. O tak zwanych metodach naturalnych sporo słyszy się w ostatnich latach. Polecają je rozmaite, najczęściej katolickie organizacje, podkreślając niezwykłą skuteczność oraz bezpieczeństwo ich stosowania i zapewniając, że metody te znakomicie cementują związek kobiety i mężczyzny. Z żalem należy stwierdzić, że działacze tych organizacji cechują się raczej zacięciem ideologicznym niż medycznym. Dlatego też zdarza się, że używają argumentów, które, najoględniej mówiąc, nie znalazłyby uznania wśród światowych specjalistów medycznych. Twierdzą więc fałszywie, że większość innych środków antykoncepcyjnych to tak naprawdę środki poronne i że są głęboko szkodliwe dla zdrowia psychicznego i fizycznego stosujących je kobiet. Podają nieprawdziwe statystyki medyczne na poparcie swoich argumentów i jednocześnie wychwalają pod niebiosa metody naturalne, twierdząc, że nadają się dla każdej kobiety. Gwarantują ich niezwykłą skuteczność, a nawet obiecują, że stosowanie tych metod wpłynie znakomicie na związek kobiety i mężczyzny! Ma się tak stać, bo, zdaniem zwolenników naturalnej antykoncepcji, metody fizjologiczne nauczą partnerów wzajemnego szacunku, odświeżą namiętność, czy wręcz otworzą obojgu oczy na głębię wzajemnej miłości.
Cóż, gdyby to była prawda, każda rozsądna kobieta powinna zaufać naturalnej antykoncepcji, a każdy rozsądny lekarz wyrzuciłby recepty. Niestety, nie jest to prawda. Co gorsza, efekt tej ideologicznej propagandy jest taki, że niejedna kobieta, zwiedziona nierzetelnymi zapewnieniami o wysokiej skuteczności fizjologicznej antykoncepcji, zaszła w niespodziewaną i niepożądaną ciążę.
Jaka jest więc prawda o naturalnej antykoncepcji
?
Najogólniej mówiąc, antykoncepcja naturalna, jak wszelkie inne metody, ma zalety i wady. Jej stosowanie wymaga bardzo dużej samodyscypliny. Nie nadaje się dla nastolatek, dla kobiet karmiących piersią, tych o nieregularnych cyklach i wchodzących w wiek przekwitania. Nie należy do najskuteczniejszych metod, chyba że stosująca ją kobieta ograniczy współżycie seksualne tylko do drugiej, poowulacyjnej fazy cyklu. Jest rzeczywiście tania, nie wymaga recept ani wizyt u lekarza. Jest bezpieczna i nie ma żadnych działań ubocznych.
Większość metod naturalnych polega na obserwacji cyklu miesięcznego w celu wykrycia własnego, indywidualnego okresu płodnego
.
Ustalenie go jest możliwe, pod warunkiem że uda się ściśle określić moment owulacji. Jak napisaliśmy w rozdziale II, cykl zaczyna się od pierwszego dnia krwawienia miesięcznego. Po kilku czy kilkunastu dniach następuje owulacja i wiążący się z nią okres płodności kobiety. Jeżeli komórka jajowa nie zostanie zapłodniona w tym krótkim, kilkudziesięciogodzinnym okresie, kobieta nie zajdzie w ciążę aż do następnej owulacji.


N sie 20, 2006 12:21

Dołączył(a): Pt cze 16, 2006 4:23
Posty: 1814
Post Re: NPR a antykoncepcja
To jest http://www.pfm.pl/u235/navi/199173
Też propaganda (autor).
Pomieszanie pojęć.
Błędy rzeczowe.

Z punktu widzenia npr-owca praktyka - niewiele warte.


N sie 20, 2006 13:38
Zobacz profil
Post Re: NPR a antykoncepcja
mateola napisał(a):
To jest http://www.pfm.pl/u235/navi/199173
Też propaganda (autor).
Pomieszanie pojęć.
Błędy rzeczowe.

Z punktu widzenia npr-owca praktyka - niewiele warte.


Dobrze, wykaż KONKRETNE błędy rzeczowe i UDOWODNIJ innymi linkami.


Pn sie 21, 2006 6:42
Post NPR a antykoncepcja
Chciałem się ustosunkować do 2 postów Hebamme z dnia 16.08. 16:52 i 17:09; jest to o tyle trudne, że jest tu niewiele treści merytorycznych, a bardzo dużo emocji i propagandy. Mógłbym odpowiedzieć tym samym i również zagrać na emocjach, jak my sobie z tym radzimy, ale pewnie uczestników Forum to nie za bardzo interesuje (jeżeli się mylę to zapraszam na PW).
Do jednej wypowiedzi muszę się jednakże ustosunkować, bo dotknęła mnie jej porażająca
głębia (walnąłem koparą o glebę)lub opadła mi szczena - jak kto woli
Hebamme napisał(a):
- okresowa wstrzemięźliwość sprawia, że człowiek regularnie jakby przystaje na chwilę aby zastanowić się nad relacją ze współmałżonkiem,


Sugerujesz zatem, że nie mam poprawnych relacji z żoną? Milczymy i gdy w bestii zwanej ja (ta moja gorsza połowa, czyli pan Hyde)wzbierze „chcica” to ciągnę żonę za włosy do łóżka i od razu hop do dzieła (działa)?
Porozumiewamy się poprzez SMS-y (stopień skomórkowania rodziny =100%)? Językiem migowym? Poprzez sygnały dymne lub tam-tamy? A przepraszam, skąd Ty możesz cokolwiek o tym wiedzieć?!
Przyjmijcie zatem do wiadomości i uważnie posłuchajcie mych słów Wy wojujący apologeci NPR, że mam bardzo bliskie i poprawne kontakty z żoną (jeżeli byłoby inaczej, czyż zgodziłaby się na współżycie?, a gwałcić ani myślę), ale powiem najprościej – lubię chędożyć jak każdy normalny człowiek i nie zadawala mnie częstotliwość wynikająca z NPR;
dobrze wiecie, że aby NPR było skuteczne musi być stosowane tylko w fazie III i to jeszcze OKROJONEJ/. Natomiast nie przekonuje mnie pokrętna i niespójna argumentacja przeciwko antykoncepcji w wykonaniu KK. Moim zdaniem nie ma też dobrze uzasadnionej ofiary z wstrzemięźliwości, a niedogodności życia codziennego w IV RP powodują i tak nieuchronne posty, a ja nie jestem masochistą, żeby sobie ich jeszcze przymnażać.
Po przeczytaniu pierwszej lepszej książki z psychologii wiedzielibyście, że zmienić człowieka w wieku>25 lat może tylko cud (o tym będzie na końcu). Dyskutujmy zatem merytorycznie (na w miarę obiektywne argumenty), bo skoro określonym siłom nie udało się „przeprać” mojej mózgownicy w naciskach face to face to poprzez net, gdy odpada mowa ciała macie jeszcze mniejsze szanse. Żeby nie być gołosłownym wklejam wypowiedź jednej uczestniczki dyskusji z www.kosciol.pl wątek Antykoncepcja : Ania z Canady „Nie rozumiem dlaczego kościół się miesza do małżeńskiego pożycia. Nawet sam Jezus nie wnikał, jak to małżonkowie mają robić, ile razy, w jakiej pozycji i czy mają używać antykoncepcji czy nie. Biblia nie mówi, że każdy akt małżeński ma się kończyć poczęciem dziecka. A przecież zaleca, aby małżonkowie nie wstrzymywali się od współżycia chyba, że podczas okresu kobiety, albo za wspólną zgodą na krótki czas dla modlitwy i postu (przeciwieństwo do tego, co KK zaleca). Bóg nas stworzył na swój obraz i podobieństwo, nasza seksualność jest również doskonałym i pięknym dziełem stwórcy, a KK traktuje ją jako Boży dopust, coś gorszego, błąd w sztuce stworzenia, i gdyby to nie był jedyny sposób na rozmnażanie się, pewnie by tego zabronił (zostawiając je jako wyłączność dla siebie). Jestem wierzącą mężatką, mamy jedno dziecko, czteroletniego synka, i od jego urodzenia biorę pigułki, bo na razie nie chcemy mieć więcej dzieci z różnych powodów. Wcale nie czuję, że popełniam grzech, do zapłodnienia nie dochodzi więc w czym problem. Nikomu krzywdy nie robię”.

Żałuję tylko, że Hebamme nie umie/nie potrafi/nie chce oddzielić czystych wiadomości naukowych od otoczki ideologicznej, bo mogła by być dla nas „heretyków” cennym źródłem fachowej informacji - jest w końcu profesjonalistą (położną!).
Przy okazji uwaga ogólniejsza – pojawiło się nazwisko prof. Chazana określanego XIX w. ginekologiem, nachylonym tylko na NPR. Otóż takie jednostronne postrzeganie zagadnienia = brak obiektywizmu = brak dążenia do poznania prawdy obiektywnej = dyskwalifikacja człowieka jako uczonego. Wyobrażacie sobie artykuł naukowy np. z dziedziny mechaniki budowli zaczynający się od inwokacji do Boga i przeplatany często, gęsto np. cytatami z wypowiedzi papieża. Tak śmieszne, że aż tragiczne! A spytajcie się waszych dziadków, którzy studiowali w okresie 1946-1956, jak wyglądały wtedy prace naukowe, aż roiły się od cytatów innej ideologii. Poszukajcie i poczytajcie o Trofimie Denisowiczu Łysence i jego wspaniałej teorii wg. której kukułka może się wykluć z jajka sikorki. I takich demiurgów polskiej medycyny mają w zanadrzu ci inteligenci z Żoliborza.
Na koniec trzeba się ustosunkować do tej „rewelacji” pewnego ginekologa (rozumiem, że jak najbardziej „świeckiego”), że okres płodności kobiety wynosi ) 0,5 godz i że poczęcie to jest cud. Odpowiem odzywką z sagi o Kargulach i Pawlakach: „Oj tam zaraz cud, cud? – Maniuśka ! Zwyczajna biologia”! Obejrzyjcie sobie czasami National Geographic – są tam programy w sam raz na iloraz inteligencji przeciętnego katolika i wtedy zrozumiecie co jest co.
A tak na serio – wy cudoki, Bóg jest nieskończenie mądry i gdyby tak szastał cudami na lewo i prawo toby się zdewaluowały i trzeba by przeprowadzić denominację np w proporcji 1:1000. Zapamiętajcie sobie – cud to coś wielkiego i nie będziesz brał imienia Pana Boga swego nadaremno.


Pn sie 21, 2006 6:53
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24
Posty: 3644
Post 
Wiesz okularniku, nie potrafisz - jak widzę - zrozumieć wytłumaczenia Kościoła w sprawie wstrzemięźliwości. Czytałeś jakąkolwiek teologiczną książkę, by przynajmniej trochę zrozumieć problem? Bo problem leży głębiej niż "chce mi się, nie chce mi się".

To, że Ty masz super relację z żoną, nie znaczy, że wszyscy ją mają. Na pewno wiesz, że seks wiele rzeczy może zasłonić, że może stać się w pewnym momencie najważniejszy, a chyba zgodzisz się ze mną, że taki nie jest. W takim przypadku uzasadnienie Hebamme jak najbardziej ma odniesienie. Nie mierz wszystkich swoją miarą.

No i na koniec. Uważam, że jesteś bardzo tendencyjny - ciągle piszesz to samo. Obrzucasz katolików błotem zamiast przyjąć to, że niektórzy chcą tak żyć. Nieomylny okularnik 1965! Nie zgadzam się na taką postawę, bo godzi ona we mnie. Jeśli nie potrafisz uszanować czyjegoś sposobu życia i chcesz go wyśmiewać, to proszę, nie tu.

_________________
Co dalej za zakrętem jest?
Kamieni mnóstwo
Pod kamieniami leży szkło
Szło by się długo
Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪


Pn sie 21, 2006 7:58
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 16, 2006 4:23
Posty: 1814
Post Re: NPR a antykoncepcja
Cytuj:
Jaka jest więc prawda o naturalnej antykoncepcji?

Autor zalicza tu LAM, stosunek przerywany, obserwacje śluzu i pomiar temperatury. Nie wspomina o kompleksowych metodach, które są opracowane w szczegółach: metoda Bilingsa, a zwłaszcza metody objawowo-termiczne, wieloobjawowe, których istnienie autor całkowicie ignoruje. Nie wiem, co tu robi stosunek przerywany, ale sam autor zastanawia się, czy słusznie umieścił go w opisie (może w celu propagandowym – w towarzystwie stosunku przerywanego żadna metoda nie wygląda poważnie).

Cytuj:
Najogólniej mówiąc, antykoncepcja naturalna, jak wszelkie inne metody, ma zalety i wady. Jej stosowanie wymaga bardzo dużej samodyscypliny. Nie nadaje się dla nastolatek, dla kobiet karmiących piersią, tych o nieregularnych cyklach i wchodzących w wiek przekwitania.

Nieregularne cykle nie są przeszkodą w stosowaniu metod naturalnych. To nie kaledarzyk.
Nastolatka też może obserwować cykl.
Karmiąca może stosować LAM (autor podaje zawodność=2%) albo metodę Bilingsa.
Kobieta w premenopauzie może stosować Bilingsa.


Cytuj:
Większość metod naturalnych polega na obserwacji cyklu miesięcznego w celu wykrycia własnego, indywidualnego okresu płodnego.
Ustalenie go jest możliwe, pod warunkiem że uda się ściśle określić moment owulacji.
Żadna z metod naturalnych nie określa momentu dna owulacji, tylko dni płodne.

Cytuj:
Po kilku czy kilkunastu dniach następuje owulacja i wiążący się z nią okres płodności kobiety.
Okres płodny to głównie dni przed owulacją.


Cytuj:
Dlatego skuteczność metod naturalnych w pierwszym okresie cyklu jest niewielka!
Całkiem inaczej wygląda to w drugim, poowulacyjnym okresie cyklu.
Gdy stwierdzimy, że już ma miejsce moment owulacji, to wystarczy odczekać około 24 godzin, by komórka jajowa straciła zdolność do zapłodnienia.
Innymi słowy, od jednej doby po owulacji, aż do następnej miesiączki możemy czuć się całkiem bezpiecznie.

Żadna metoda naturalna nie opiera się na wychwyceniu momentu owulacji i odczekaniu 24 godzin.
Autor nie podaje, co dla niego oznacza określenie „niewielka skuteczność”, czy „całkiem bezpiecznie”. Przecież są badania.


Cytuj:
Łatwo jest stwierdzić owulację po fakcie: wiemy, że od owulacji do końca cyklu (czyli początku miesiączki) mija mniej więcej 14 dni. Niektóre kobiety odczuwają tak zwane bóle owulacyjne, pojawiają się u nich plamienia. Inne muszą dokładnie obserwować własny organizm, notować zmiany i w ten sposób ustalać, kiedy nastąpiła owulacja.

Żadna metoda naturalna nie opiera się na obserwacji bólu owulacyjnego, czy plamienia. To tylko uboczne wskaźniki.
Cytuj:
Jeżeli zależy im na współżyciu w pierwszej fazie niepłodnej, powinny bardzo dokładnie zapisywać wszystkie zmiany przez cały miesiąc. Jeżeli cykl fizjologiczny jest regularny, można po paru miesiącach z pewnym prawdopodobieństwem przewidywać owulację.
Na rachunku prawdopodobieństwa opierał się kalendarzyk, o którym autor w ogóle nie pisze. W metodach npr (metody objawowo-temiczne, Bilingsa) są, owszem, elementy wyliczeń, ale pierwszeństwo ma obserwacja.

Cytuj:
Śluz wydzielający się w kanale szyjki macicy i w pochwie zmienia się w czasie cyklu. W okresie okołoowulacyjnym (czyli tuż przed jajeczkowaniem i po nim) ilość wydzielanego śluzu jest wyraźnie największa.
Dla diagnostyki nie ma znaczenia dzień, w którym śluzu było najwięcej. Liczy się ostatni dzien, w którym śluz miał jakiekolwiek cechy śluzu płodnego. A to się zwykle nie pokrywa.

Cytuj:
Wiele kobiet odczuwa to jako tzw. dni mokre. Śluz wydzielany w okresie okołoowulacyjnym jest lepki i wodnisty. Im dłuższą nitkę śluzu uda się nam rozciągnąć między palcami, tym bliżej do owulacji.
Lepki jest w fazie poowulacyjnej. Wodnisty może być, ale najczęściej jest szklisty, przezroczysty, rozciągliwy.
Cytuj:
Polega na codziennych pomiarach temperatury ciała – można ją mierzyć w ustach, pod pachą lub w pochwie,
Żadna metoda nie opiera się na pomiarze pod pachą – taki pomiar jest niedokładny.
Cytuj:
Zwykle w pierwszej połowie cyklu temperatura jest normalna, a więc wynosi około 36,6°C. Tuż przed owulacją spada o 2 – 3 kreski, do 36,3; 36,4°C. Dzieje się tak na skutek chwilowego spadku stężenia produkowanych hormonów. Ten spadek nie zawsze jest zauważalny! W drugiej połowie cyklu, to jest po owulacji, gdy ciałko żółte zaczyna produkować progesteron, temperatura podnosi się o 3 – 4 kreski, do 36,9, a nawet do 37,2°C.
Normalna – to temperatura jest przez cały cykl.
Nie wiem, skąd autor wziął te wysokości – to cecha indywidualna, no i każdy termometr mierzy troche inaczej.
Skok temp – wystarczy o 0,2 stopnia, czasem nawet o 0,1.
Cytuj:
Wzrost temperatury oznacza, że owulacja już wystąpiła.
Wzrost temp. to oznaka, że wytwarza się progesteron. Owulacja może wystąpić na następny dzień, lub dwa dni później.
Cytuj:
Po odczekaniu dla pewności 3 dni można uznać, że zaczęła się poowulacyjna faza niepłodna.

Trzy dni to konieczność!, nie margines bezpieczeństwa. I te trzy dni mają swoje uwarunkowania – czasem potrzebne są cztery dni.
Cytuj:
Jednak mimo wszystko należy mierzyć temperaturę nadal, aby obserwować cykle i mieć pewność, że wzrost temperatury wiąże się z owulacją, a nie na przykład z lekkim przeziębieniem!

Kobieta, która jest lekko przeziębiona zazwyczaj o tym wie ;-) wtedy inaczej się interpretuje cykl.
Cytuj:
Warunkiem racjonalnego korzystania z antykoncepcyjnych metod naturalnych są tzw, testery cyklu miesiączkowego (testery płodności, testery owulacji).
To nie jest warunek, tylko jedna z możliwości.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Naturalne_ ... ie_rodziny
http://ctlife.com.pl/Instrukcja/Instruk ... CTLife.htm
zresztą, tu masz linki i instruktorów:
http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=14906


Pn sie 21, 2006 8:12
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 16, 2006 4:23
Posty: 1814
Post Re: NPR a antykoncepcja
Cytuj:
Cytuj:
Jeżeli zależy im na współżyciu w pierwszej fazie niepłodnej, powinny bardzo dokładnie zapisywać wszystkie zmiany przez cały miesiąc. Jeżeli cykl fizjologiczny jest regularny, można po paru miesiącach z pewnym prawdopodobieństwem przewidywać owulację.
Na rachunku prawdopodobieństwa opierał się kalendarzyk, o którym autor w ogóle nie pisze. W metodach npr (metody objawowo-temiczne, Bilingsa) są, owszem, elementy wyliczeń, ale pierwszeństwo ma obserwacja.

Zapędziałm się - w met. Bilingsa nie ma wyliczeń.


Pn sie 21, 2006 8:15
Zobacz profil
Post 
Dlaczego wszyscy mówiąc o naturalnych metodach regulacji poczęć mówią o jakimś długopisie i zeszyciku ?Nie chcę robić tu reklamy - ale mamy XXI w -
http://www.bioself.pl/info.html
np.
Są jeszcze inne nowoczesne metody wspomgające NRP.
ale może o tym już było - nie prześledziłam doladnie wszystkich 80 stron...


Pn sie 21, 2006 15:25
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 10, 2005 1:37
Posty: 589
Post 
a jeśli ktoś chce online, to: http://28dni.pl/


Pn sie 21, 2006 17:00
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 16, 2006 4:23
Posty: 1814
Post 
majka napisał(a):
Dlaczego wszyscy mówiąc o naturalnych metodach regulacji poczęć mówią o jakimś długopisie i zeszyciku ?Nie chcę robić tu reklamy - ale mamy XXI w -
http://www.bioself.pl/info.html
np.
Są jeszcze inne nowoczesne metody wspomgające NRP.
ale może o tym już było - nie prześledziłam doladnie wszystkich 80 stron...


No tak... ale np. bioself to krzyżówka termometru z kalendarzykiem...
Pomija zupełnie śluz szyjkowy.


Wt sie 22, 2006 7:08
Zobacz profil
Post 
mateola - napisałam, że to tylko przykład.
są też inne metody - np testy LH
http://www.hydrex.pl/opis_lh.html

to przykład -


Wt sie 22, 2006 8:31
Post 
znalazłam jeszcze to :

http://mediweb.pl/sklep/product_info.php/cPath/77_80/products_id/943

i to
http://mediweb.pl/sklep/product_info.php/cPath/77_80/products_id/1060

przypuszczam że takich produktów wspomagających NPR jest znacznie więcej :)


Wt sie 22, 2006 9:01

Dołączył(a): Pn kwi 10, 2006 19:27
Posty: 176
Post 
majka napisał(a):
znalazłam jeszcze to :

http://mediweb.pl/sklep/product_info.php/cPath/77_80/products_id/943

i to
http://mediweb.pl/sklep/product_info.php/cPath/77_80/products_id/1060

przypuszczam że takich produktów wspomagających NPR jest znacznie więcej :)


Na temat tych produktow zdania sa podzielone. Pierwszy z nich jest mikroskopem, ktory zostal "oceniony jako nieprzydatny w NPR".
Kolejnym jest Persona, ktora nie dosc, ze sporo kosztuje to jeszcze wymaga stalego zakupu paskow, ktore wcale tanie nie sa -50zl za 8 szt, ktore ponoc wystarczaja na miesiac-wychodzi drozej od pigulek i kondomow. Nauczyciel NPR, ktory prowadzil kurs ochoczo wszystkim rozdawal ulotki z tym urzadzeniem- nie wzbudzil jednak wiekszego zainteresowania (ze wzgledu na wspomniane koszty).
Polecam z zapoznaniem sie wynikow badan, gdzie na 710 uzytkowniczek w ciagu roku przypadly 162 ciaze, z czego 67 uznano za blad urzadzenia.
Poprzednio napisalas o termometrze, ktory zapamietuje wyniki-w jaki sposob ma on byc az tak skuteczny? Niech Ci NPRowcy powiedza jakie metody daja duza pewnosc- sa to metody wieloobjawowe , w ktorych oprocz temperatury obserwuje sie sluz (a ponoc niektore panie obmacuja sobie szyjke macicy) ale o tym juz Mateola pisala.
A tak na maginesie, to opisie jest taki kwiatek "Monitor czyta informacje uzyskane z Testerów, uczy się o Twoim cyklu i codziennie daje antykoncepcyjną poradę" :) Czyli KK go nie zaakceptuje- co to za antykoncepcyjne porady? I to codziennie? :o
Znalazlem jeszcze "lepsze" urzadzenie- jest nim termometr elektroniczny za jedyne... 1899zl!!!
To jeszcze nic w porownaniu z tym, jak producent je reklamuje- wedlug niego to "Lady-Comp to urządzenie do nowoczesnej i skutecznej antykoncepcji. Lady-Comp daje ogromne korzyści zdrowotne i utrzymuje naturalne funkcje organizmu."
http://www.ladycomp.pl/nowoczesna+antykoncepcja.php
Jak znajde chwilke czasu to napisze do producenta, aby mi cos wiecej powiedzial o tych ogromnych korzysciach zdrowotnych- kolejny cudowny aparacik? :)


Wt sie 22, 2006 22:41
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn kwi 10, 2006 19:27
Posty: 176
Post Jest jednak cos interesujacego
Jednak znalazlem cos- a raczej znalazl to ksiegowy i mi polecil, co moze byc interesujace.
http://www.zetek.net/
Podalem juz we wczesniejszym poscie raport z badan jakie przeprowadzili uczeni i urzadzenie o ktorym wspominam nalezy do tej kategorii:
Cytuj:
"Kolejne dwa eksperymenty zostały wykonane przez badaczy z Baylor College of Medicine, oraz Academic Teaching Hospital of University of Dusseldorf. Celem pierwszego eksperymentu było określenie precyzji urządzenia CUE Fetrtility Monitor, drugiego urządzenia Cyclotest 2 Plus.

CUE to urządzenie mierzące oporność elektryczną śliny lub śluzu szyjkowego. Na 5-7 dni przed jajeczkowaniem pojawia się szczyt oporności elektrycznej (pomiar w ślinie), a następnie, w momencie jajeczkowania spadek i ponowny wzrost oporności (pomiary przy pomocy opcjonalnego czujnika dopochwowego). W badaniach wzięło udział 10 doświadczonych użytkowników metody owulacyjnej, uzyskano łącznie 42 cykle. Moment jajeczkowania był określany przy pomocy USG (od 9 dnia cyklu). Dodatkowo kontrolowano PTC, poziom LH w moczu i oceniano śluz szyjkowy. Uzyskano wysoką korelację pomiędzy dniem jajeczkowania (USG), a wzrostem oporności elektrolitu (pomiar w pochwie). Badacze ustalili, że w 100% przypadków wzrost oporności pokrywał się z dniem owulacji (w zakresie 1 dzień). Powyższe oznacza, że CUE jest bardzo precyzyjny jeżeli chodzi o przewidywanie i potwierdzenie owulacji. Badacze ocenili, że CUE bardziej precyzyjnie niż klasyczne metody naturalne określa początek i koniec fazy płodnej, przez co zmniejsza się „okienko potencjalnej płodności”."

Tez nie mam zamiaru tu niczego reklamowac- ale skoro padly juz linki to i ja wspomnialem o tym urzadzeniu nieprzypadkowo, gdyz zarekomendowal mi je ...Amerykanin (jak widac nie wszyscy oni stosuja hormony) ktory z niego jest zadowolony- zwlaszcza z czasu jaki zajmuje pomiar- 5 sekund!
Ponadto oprocz doskonalej skutecznosci, jako jedno z niewielu (o ile nie jedyne) w domowych warunkach potrafi potwierdzic owulacje.
Niestety ma takze swoja cene, ktora niska nie jest - samo kosztuje ok 1000 zl (298$) plus przesylka do Polski 48$ a jezeli dodac do tego opcjonalny czujnik waginalny (w wiekszosci przypadkow jest on zbedny) za 85$ i oprogramowanie za prawie 25$ to koszt takiego zestawu wraz z przesylka wyniesie ponad 1400zl.
Dlatego tez mam pytanie, czy ktos z Was sie juz zetknal z OvaCue? Moze ktos go uzywa?
----------------
raport na ktory sie powoluje znalazlem na stronie producenta termometru owulacyjnego "atos" - http://www.apt.republika.pl/ceny_n.html
Tak na marginesie- tez ciekawy termometr, sam robi pomiar o zadanej godzinie- pomiar jest dokladny poniewaz czujnik jest umieszczony w... sami przeczytajcie :)
Tyle tylko, ze do konca nie wiadomo czy on w ogole istnieje- w zadnym sklepie go nie ma ;(


Wt sie 22, 2006 23:17
Zobacz profil
Post 
Chyba zostałam źle zrozumiana.

Myślę, że są dwa powody dla których NRP ma tylu przeciwników.
Pierwszym jest strach przed zajściem w ciążę spowodowany (chyba) brakiem ufności w Bożą Opatrzność. Człowiekowi wydaje się, że jak sam sobie o coś zadba - to napewno będzie lepiej... NRP jest ciągle przedstawiana jako coś mniej skutecznego od antykoncepcji, a reklamowanie tej drugiej powoduje w nas ( często podświadomie) brak zaufania do tej pierwszej.
Napisałam więc, że jest parę nowoczesnych środków wspagających NRP.( żeby nie wyszło na to że jej zwolenicy są tacy zacofani ;) )
Drugim powodem, że NPR ma tylu przeciwników jest to, że wymaga ona okresowej wstrzemięźliwości seksualnej , co dla niektórych jest nie do zaakceptowania.I myślę, że chyba głównie o to chodzi.

A co do kosztów to masz rację - środki tanie nie są... Ale tak naprawdę to wystarczy wspomniany wcześniej termometr i ołówek + obserwacja swojego organizmu. No ale jakby komuś nie wystarczała - to nie musi od razu sięgać po antykoncepcję. I chyba o to mi chodziło - choć nie wiem czy i tym razem udało mi się napisać to wystarczająco jasno.


Śr sie 23, 2006 10:06
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 1251 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33 ... 84  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL