Czekać czy nie czekac... do ślubu :)
Autor |
Wiadomość |
Julia
Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24 Posty: 3075
|
Wando, czy ilość dzieci katechetki ma jakiś związek z jej nauczaniem? Czy ta katechetka miala te dzieci przed ślubem? Czegoś tu nie rozumiem...
_________________ Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
|
Śr sie 25, 2004 17:51 |
|
|
|
 |
Wanda
Dołączył(a): Pt maja 14, 2004 19:35 Posty: 796
|
Cytuj: Wando ... 1.O księżach, katechetach i siostrach zakonnych krąży wiele opowiastek. Sęk w tym, ile z nich pokrywa się z prawdą. Ale stereotyp niestety i na młodzież ma silny wpływ. Młodzi ludzie patrzą na taką siostrę zakonną i sobie myślą: co ona o seksie może wiedzieć... albo taka katechetka, co tylko "po bożemu" - zauważ, że stwierdzenie "po bożemu" jest niemal zawsze w negatywnym świetle, godne politowania. Cytuj: 2. A co to ma do rzeczy, że katechetka ma ileś tam dzieci - czy to ma być "na minus" katechetki Ddv, no właśnie o to chodzi, że żyła "po bożemu" i kochała się "po bożemu", a dla młodych ludzi "po bożemu" = zacofanie, zaściankowość, ciemnota. Cytuj: Nie pokręciły Ci się tak przypadkiem pojęcia: 1 "Czystość przedmałżeńska" i 2. "Czystość małżeńska
Nie, nie ważne o jaką czystość tu chodzi, ważne że słowo "czystość" w kontekście seksualnym nie jest dziś "trendy"  , nie przemawia do młodych i wywołuje zamiast zachwytu, uśmieszki politowania. Rozumiesz już?
Jak dziewczyna ma te 18+ lat i dalej jest dziewicą, to jest to widok niecodzienny nawet dla ginekologów. Moją kolezankę lekarz wprost zapytał, gdzie się taka uchowała... bo to nie pasuje do stereotypu: jak dziewica po dwudziestce, to znaczy, że nieatrakcyjna i nikt jej nie chciał (albo lesbijka).
Dlatego bardziej dotrze do młodych postawienie przykładu - dziewicy miss ameryki, niż katechetki z piątką dzieci. Rozumiesz już o co mi chodzi?
|
Śr sie 25, 2004 18:09 |
|
 |
Julia
Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24 Posty: 3075
|
jasne, ale... co ma do tego miss? chodzi mi o to jak przedstawic obrazowo młodzieży różnice pomiedzy... tymi którzy są "przed" i tymi co "po".
jesli np. damy dzieciom (tak wczesniej wspominane kilkakrotnie) nadgryzione owoce, to... moze je zmusi do zastanowienia... zadne nie bedzie chcialo nadgryzionego... mozna to odniesc do czystosci... jak ktos mnie "nadgryzie" to... potem daje m ęzowi lub zonie taki "ogryzek"...
czy z tym sie wando zgodzisz?
_________________ Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
|
Śr sie 25, 2004 18:18 |
|
|
|
 |
elka
Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58 Posty: 3890
|
Cytuj: Nie, nie ważne o jaką czystość tu chodzi,
akurat w tym temacie jest to wazne wando  bo mowa tu o czystości przedmałżenskiej....
|
Śr sie 25, 2004 18:41 |
|
 |
Julia
Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24 Posty: 3075
|
dzieki elka, wiem, ze czeka mnie trudna rozprawa z mklodzieżą na ten temat, ale... licze na to, ze uda mi sie jakoś do nich dotrzec i przyczynić się do nowej rewolucji seksualnej, która bedzie promować czystość...
_________________ Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
|
Śr sie 25, 2004 19:22 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Doskonale zdaję sobe sprawę z tego, że próbuje się tworzyć negatywne stereotypy wokół nauki Kościoła.
Rzecz w tym, że te misternie budowane stereotypy nie wytrzymują konfrontacji z rzetelną argumentacją.
Kłamstwo tylko na jednej nodze stoi ...
A wszystkim tym, którym wydaje się, że "nowoczesne=dobre" proponuję przemyśleć sobie słowa piosenki:
http://www.budkasuflera.pl/ang/index.ph ... &pokaz=145
|
Śr sie 25, 2004 20:10 |
|
 |
Wanda
Dołączył(a): Pt maja 14, 2004 19:35 Posty: 796
|
Cytuj: jasne, ale... co ma do tego miss? chodzi mi o to jak przedstawic obrazowo młodzieży różnice pomiedzy... tymi którzy są "przed" i tymi co "po". jesli np. damy dzieciom (tak wczesniej wspominane kilkakrotnie) nadgryzione owoce, to... moze je zmusi do zastanowienia... zadne nie bedzie chcialo nadgryzionego... mozna to odniesc do czystosci... jak ktos mnie "nadgryzie" to... potem daje m ęzowi lub zonie taki "ogryzek"... czy z tym sie wando zgodzisz?
Nie Julio, nie zgodzę się. Nauczyciele na mnie już takie triki obrazowe przerabiali. Nic z tego.
A miss ma do tego wiele, bardzo wiele. Panuje kultura seksu, zgodzisz się z tym? Seksualność jest wystawiana na pokaz, nawet w reklamie chipsów się pokazuje. Jest wszechobecna, eksploatowana na maksa. Dlaczego twórcy reklam posługują się seksem? Bo seks się sprzedaje, bo ludzi kręci, bo jest na topie.
Wybory miss zawsze wzbudzały sporo emocji i nieodzownie kojarzą się z seksem. Nikomu nawet do głowy nie przyszłoby, że te dziewczyny są "czyste". Są piękne, pociągajace, mężczyźni o nich marzą, a nastolatki... starają się je naśladować. W momencie kiedy taka piękność mówi publicznie, że jest dziewicą i jest za zachowaniem tego stanu do ślubu, zawsze znajdzie swoje naśladowczynie. Gdyby na scenę wyszła kobieta po pięćdziesiątce i zachwalała, że jest żoną i matką, wychowała pięcioro dzieci i jest szczęśliwa, że żyje z jednym mężczyzną... co by się stało? Zostałaby wyśmiana! Dlatego postawa miss przemówi do młodzieży, a gderliwej baby (sorry) gadającej o czystości, wierności, owocach i dwóch połówkach, nie.
|
Śr sie 25, 2004 20:15 |
|
 |
Julia
Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24 Posty: 3075
|
dzieki wando, sprobuje to wykorzystać, zobaczymy jaki bedzie efekt...
jednak po rozmowach z katechetką, ktora juz dłużej pracuje w gimnazjum i zna tą młodzież zaczynam sie zastanawiać, czy ten obrazek z owocami nie był by jednak przemawiahjący...
_________________ Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
|
Śr sie 25, 2004 20:34 |
|
 |
Wanda
Dołączył(a): Pt maja 14, 2004 19:35 Posty: 796
|
No cóż, jako była zbuntowana nastolatka mogę Cię zapewnić, że mnie nie przekonał w żaden sposób:P No, ale próbować można.
Powodzenia
P.S. A co do ogryzków... jaki ogryzek? Nikt mnie gryźć nie będzie. Co najwyżej mogłabyś taką osobę do używanego samochodu przyrównać. Tylko, że niektórzy bardzo sobie cenią takie stare, dobre, zadbane auta  . Zapewniam Cię, że młodzież szybko zbije ten argument z ogryzkiem...
|
Śr sie 25, 2004 20:48 |
|
 |
Wanda
Dołączył(a): Pt maja 14, 2004 19:35 Posty: 796
|
Cytuj: A wszystkim tym, którym wydaje się, że "nowoczesne=dobre" proponuję przemyśleć sobie słowa piosenki:
ddv, znów błąd  Młodzież raczej nie słucha Budki Suflera  Cugowski to stary dziad przecież 
|
Śr sie 25, 2004 20:53 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Ale ich piosenki nadal są "na topie" 
|
Śr sie 25, 2004 20:55 |
|
 |
Wanda
Dołączył(a): Pt maja 14, 2004 19:35 Posty: 796
|
Noo, przejeli byłych zwolenników disco-polo i dalej się ciesza popularnością u kuracjuszy z Ciechocinka  oraz są świetni na wesela. Wśród gimnazjalistów fanów tej muzyki nie znajdziesz.
|
Śr sie 25, 2004 20:59 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
To może byśmy znaleźli "świeższe" przykłady
Ten akurat nasunął mi się na myśl - "Budką" "zaraził mnie" tata ...
A i tak lubię np. "Bal wszystkich świętych " 
|
Śr sie 25, 2004 21:05 |
|
 |
Wanda
Dołączył(a): Pt maja 14, 2004 19:35 Posty: 796
|
Cytuj: "Bal wszystkich świętych "
To ciesz się, że nie masz 15 lat i nie chodzisz do gimnazjum
Jaką muzyką dojść do młodzieży? Różną. Zależy do której młodzieży. Ja też już wypadłam z rynku:PZa moich czasów były podziały: "labadziary" (te na obcasach, wymalowane, wydekoltowane), dzieci - śmieci, dzieci - kwiaty, metale, dresy, skiny, normalni i słuchacze disco - polo. Więcej nie pamiętam. Dzieci-kwiaty, dzieci-śmieci i metale (czasem dołączały jednostki "zwykłe" i "niezdecydowane"), okupowali zazwyczaj parki miejskie, następnie przychodzili skini (bądź dresi) w celach bynajmniej nie integracyjnych. Normalnie wiem już skąd się biorą partie polityczne
Teraz już nie wiem jakie są podziały. A do każdego z czym innym wartałoby było wyjść.
|
Śr sie 25, 2004 21:15 |
|
 |
Julia
Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24 Posty: 3075
|
jasne... do każdego najlepiej podejsc indywidualnie... tak jak w szkole specjalnej dla głębiej upośledzonych... jednak w masowkach nie jet to możlliwe.... ale postaram sie... poza tym z chlopcami 10-13 lat mialam swietny kontakt i dogadywalismy sie...wiec moze tym razem nie bedzie tak źle...
_________________ Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
|
Śr sie 25, 2004 21:53 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|