Czy można odmówić mężowi w III fazie?
Autor |
Wiadomość |
salamandra
Dołączył(a): Wt sty 25, 2011 21:41 Posty: 19
|
 Re: Czy można odmówić mężowi w III fazie?
kasik napisał(a): Stawianie pytania w tonie "czy można odmówić mężowi..." daje do zrozumienia jakoby współżycie było dla kobiet obowiązkiem i to przykrym i jedynie mężczyźni czerpią z tego przyjemność. Przecież jeśli "odmawiamy" mężowi seksu to same także z niego rezygnujemy. Moim zdaniem problemu należałoby szukać raczej we wzajemnych relacjach w innych dziedzinach życia i odpowiedzieć sobie na pytanie co skłania mnie tak naprawdę, że nie chcę współżyć z mężczyzną, którego kocham. Poza tym nikt nie mówi o tym, że facet też nie zawsze chce, albo czuje się zbyt zmęczony, zestresowany czy przepracowany albo miał zły dzień w pracy. W końcu facet też człowiek I w tym największy jest ambaras, żeby dwoje chciało naraz ... Myślę, że nie chodzi o nasze wzajemne relacje - ale o to, że mnie się po prostu jakoś nie chce. Jestem zmęczona dziećmi i tak ogólnie wszystkim - mąż wraca ok. 17-ej z pracy - też jest zmęczony a przy dzieciach nie ma jak odpocząć ani on ani ja w ciągu dnia. Wieczorem ja szykuję mu kanapki na rano do pracy, prasuję ubrania dla dziecka do przedszkola i resztę rzeczy do prasowania (na okrągło tego jest pełno) , potem marzę już tylko o tym żeby odpłynąć w krainę snu, bo rano wstajemy 5,45, starsze dziecko o 6,15 wstaje do Przedszkola. Poza tym (może nie uwierzycie) mnie hamuje, że starsze dziecko śpi za ścianą, ja nie umiem się wyluzować żeby się kochać z mężem, zawsze jestem poddenerwowana, że się dziecko obudzi a my nie usłyszymy i ono przyjdzie do nas a my na golasa. Do seksu to wolałabym żeby dzieci w domu nie było.
|
Śr lut 16, 2011 8:47 |
|
|
|
 |
salamandra
Dołączył(a): Wt sty 25, 2011 21:41 Posty: 19
|
 Re: Czy można odmówić mężowi w III fazie?
kasik napisał(a): Nie wszystkie moje dzieci poczęły się w czasie, w którym bym sobie tego życzyła. Ba, powiem więcej, nie wszystkie były planowane. Jako młoda mężatka myślałam o trójce. Ale jestem otwarta na życie jako dar Boży i przyjęłam swoje dzieci z radością, choć nie bez obaw o to jak sobie poradzimy. Zresztą myślę, że w małżeństwie i rodzinie, która się kocha nie ma nieplanowych dzieci, są tylko niespodziewane. Kasik wystraszyłaś mnie!!! - spytam jak ktoś tutaj wcześniej, tyle niespodziewanych dzieci masz z NPR??? Wszystkie z III fazy??? To NPR takie nieskuteczne????
|
Śr lut 16, 2011 8:49 |
|
 |
salamandra
Dołączył(a): Wt sty 25, 2011 21:41 Posty: 19
|
 Re: Czy można odmówić mężowi w III fazie?
Pisząc ten wątek miałam na myśli, czy można z braku ochoty odmawiać mężowi np. przez 1 rok seksu? Czy nie jestem właśnie zobowiązana jakimiś tam "obowiązkami małżeńskimi"? Czy to nie jest grzech wobec męża, że będę pozbawiać go seksu z powodu mojego braku ochoty (przykładowo) przez np. 12 miesięcy? Póki co właśnie już trzeci cykl mi się skończył - i nadal bez seksu i bez ochoty na seks. Tym razem mąż się już nawet nie upominał, przyznam, że odczułam ulgę że się nie upomina.Nadal nie mam ochoty na seks.
|
Śr lut 16, 2011 10:57 |
|
|
|
 |
agvis
Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 13:25 Posty: 975
|
 Re: Czy można odmówić mężowi w III fazie?
Nie wiem, jaka jest odpowiedź na Twoje pytanie, ale jednego jestem pewna - seks scala małżeństwo i nie wolno bagatelizować potrzeb współmałżonka. Jeżeli wiesz, że Twój mąż tego potrzebuje (dla zdrowia chociażby), nie powinnaś się zastanawiać, czy rok bez seksu były ok. Na pewno nie. Nie wiesz, czy nie wpędzisz w ten sposób męża w grzech (masturbacja, o zdradzie nie wspominając). Wasze relacje będą się ochładzać.
Rozumiem, że jesteś wykończona, ale szukaj sposobów, żeby się jakoś pobudzić, jak już ktoś Ci doradzał. Boisz się, że dziecko wejdzie? Załóż zamek w drzwiach - malutki natknie się na zamknięte i poczeka tych 30 sekund, aż ktoś mu otworzy.
Sama przerabiałam brak ochoty w czasie karmienia piersią, ale walczyłam sama ze sobą. Rozwiązaniem okazały się np. ranki, bo wtedy nie byłam aż tak zmęczona. Ale wiem, że nie było mi aż tak ciężko, bo mój mąż bardzo mi się podoba i nadal mnie pociąga. Może tutaj właśnie tkwi Twój problem? Nie tyle zmęczenie, co małżeński kryzys i brak pociągu do małżonka?
|
Śr lut 16, 2011 11:10 |
|
 |
renata155
Dołączył(a): Pt lut 09, 2007 23:54 Posty: 1036
|
 Re: Czy można odmówić mężowi w III fazie?
a jeśli potrzeba współżycia w ogóle zanika?..(wpędzić w grzech masturbacji można kogoś,kto dotąd nie grzeszył..a jeśli grzeszy i masturbacją i filmami porno pomimo seksu małżeńskiego?)--nie sypiam z mężem od dwóch lat--i jest mi z tym dobrze  --a z mężem mam coraz lepsze i mocniejsze relacje  --widocznie brak seksu też wpływa na poprawę małżeństwa 
|
Śr lut 16, 2011 11:17 |
|
|
|
 |
agvis
Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 13:25 Posty: 975
|
 Re: Czy można odmówić mężowi w III fazie?
Jeżeli naprawdę zanikła o Was obojga, to chyba nic w tym złego... Gorzej, jak jeden na tym cierpi.
|
Śr lut 16, 2011 11:23 |
|
 |
renata155
Dołączył(a): Pt lut 09, 2007 23:54 Posty: 1036
|
 Re: Czy można odmówić mężowi w III fazie?
jeśli cierpi,radzi sobie jak w nawiasie wyżej;)
|
Śr lut 16, 2011 12:16 |
|
 |
kasik
Dołączył(a): Pt lut 04, 2011 10:17 Posty: 9
|
 Re: Czy można odmówić mężowi w III fazie?
Kasik wystraszyłaś mnie!!! - spytam jak ktoś tutaj wcześniej, tyle niespodziewanych dzieci masz z NPR??? Wszystkie z III fazy??? To NPR takie nieskuteczne????Przyznam, że to moje NPR nie do końca było rzetelnie stosowane. Podejmowałam współżycie nie mając 100 % pewności, bo jeśli np 3 razy wstajesz do chorego dziecka i masz zarwaną noc to pomiar temperatury mógł być przekłamany  . I pewno nie wszystkie dzieci z III fazy, bo kocham się z mężem także w tej I. Cykle generalnie mam ok. 30 dniowe, ale zdarzały mi się niespodzianki 20- lub 40-dniowe i to zazwyczaj następujące po sobie właśnie w ten sposób. Natomiast jestem przekonana, że rzetelne stosowanie NPR-u, po odpowiednim przygotowaniu daje 100 % pewność określenia dni płodnych (no chyba, że wola Boża zadziała inaczej  ). Rozumiem Twoje rozterki związane z tym, że dziecko może Was "nakryć". Ale jeśli na co dzień okazujecie sobie czułość, obdarzacie się pocałunkami w obecności dzieci czy przytulacie, mówicie sobie, że się kochacie i o ile w czasie seksu nie będziecie zachowywać się zbyt "niekonwencjonalnie" to nawet jeśli Was zobaczy to po odpowiednim wytłumaczeniu mu sytuacji nie będzie miało żadnej traumy. A może uda się czasami "sprzedać" dzieciaki na jakieś popołudnie babci, czy cioci. Małżeństwo musi trochę czasu spędzać sam na sam, bez dzieci, aby swoje więzi też budować. A sama wiesz, że przy dzieciach trudno nawet porozmawiać ze sobą. Poza tym pisałaś wcześniej, że masz ochotę na seks, tylko akurat w dni płodne. Więc to nie jest tak, że Ty sama też nie masz wcale takich potrzeb. A jak już pisałam wcześniej kiedy odmawiasz mężowi seksu to odmawiasz też sobie. A faceci to nie jurne ogiery, które tylko na to czekają, żeby zaspokoić swój popęd. Mąż Cię kocha dlatego szanuje Twoją odmowę, ale na dłuższą metę może to się skończyć tak jak pisała "agvis" lub "brum" z męskiego punktu widzenia. Przy następnej "III-ce" spróbuj przekonać samą siebie 
|
Śr lut 16, 2011 12:43 |
|
 |
kasik
Dołączył(a): Pt lut 04, 2011 10:17 Posty: 9
|
 Re: Czy można odmówić mężowi w III fazie?
renata155 napisał(a): a jeśli potrzeba współżycia w ogóle zanika?..(wpędzić w grzech masturbacji można kogoś,kto dotąd nie grzeszył..a jeśli grzeszy i masturbacją i filmami porno pomimo seksu małżeńskiego?)--nie sypiam z mężem od dwóch lat--i jest mi z tym dobrze  --a z mężem mam coraz lepsze i mocniejsze relacje  --widocznie brak seksu też wpływa na poprawę małżeństwa  Czy z takim samym spokojem przyjmiesz od męża wiadomość, że Cię zdradza, bo jednak "tradycyjnego" seksu to on potrzebuje, bo pornosy mu nie wystarczają? Czy uważasz, że to też wpłynie pozytywnie na Wasze relacje?
|
Śr lut 16, 2011 12:50 |
|
 |
renata155
Dołączył(a): Pt lut 09, 2007 23:54 Posty: 1036
|
 Re: Czy można odmówić mężowi w III fazie?
to ze mu nie wystrarczajalą,,to nie mój problem--nie wystarczał mu też seks małżeński--uważam że to wpływa pozytywnie na nasze małżeństwo 
|
Śr lut 16, 2011 16:04 |
|
 |
DonMateusz
Dołączył(a): Wt lip 13, 2010 13:04 Posty: 154
|
 Re: Czy można odmówić mężowi w III fazie?
renata155 napisał(a): to ze mu nie wystrarczajalą,,to nie mój problem--nie wystarczał mu też seks małżeński--uważam że to wpływa pozytywnie na nasze małżeństwo  Nie Twój problem? A może powiesz mi jeszcze, że go kochasz??? Kobieto... opamiętaj się. Coś co dotyczy Twojego męża jest też Twoim problemem. A jakbyś się czuła gdy mówisz mężowi "pomóż mi to X czy Y" a on Ci na to: "To nie mój problem"!
_________________ [b]Złe termometry mówią mi, Że ty masz ciągle płodne dni[/b]
|
Śr lut 16, 2011 16:09 |
|
 |
salamandra
Dołączył(a): Wt sty 25, 2011 21:41 Posty: 19
|
 Re: Czy można odmówić mężowi w III fazie?
[quote="kasik"] Przyznam, że to moje NPR nie do końca było rzetelnie stosowane. Podejmowałam współżycie nie mając 100 % pewności, bo jeśli np 3 razy wstajesz do chorego dziecka i masz zarwaną noc to pomiar temperatury mógł być przekłamany  . I pewno nie wszystkie dzieci z III fazy, bo kocham się z mężem także w tej I[quote] To mi ulżyło, bo myślałam, że coś z NPR nie tak  Swoją drogą to Ty niezła ryzykantka jesteś!!!:D Ja mając teraz dwoje dzieci, to wogóle nie ryzykuję "wpadką" z trzecim, jak jestem niepewna objawów to wolę wcale nie podejmować współżycia. Tylko, że tak ryzykując, to Twoje dzieci nie były hmm...tak znów bardzo niespodziewane (jak pisałaś), bo mogłaś się jednak spodziewać efektów takich decyzji [quote="kasik"]Rozumiem Twoje rozterki związane z tym, że dziecko może Was "nakryć". Ale jeśli na co dzień okazujecie sobie czułość, obdarzacie się pocałunkami w obecności dzieci czy przytulacie, mówicie sobie, że się kochacie i o ile w czasie seksu nie będziecie zachowywać się zbyt "niekonwencjonalnie" to nawet jeśli Was zobaczy to po odpowiednim wytłumaczeniu mu sytuacji nie będzie miało żadnej traumy.[quote] Jednak nie chcę dopuścić do takiej sytuacji, że nas dziecko zobaczy, nie miałabym już nigdy spokojnego sumienia i wogóle głupio by mi było, bo ja nawet zwykłe sprawy rozdzielam na czworo a co dopiero takie coś. [quote="kasik"]A może uda się czasami "sprzedać" dzieciaki na jakieś popołudnie babci, czy cioci. Małżeństwo musi trochę czasu spędzać sam na sam, bez dzieci, aby swoje więzi też budować. A sama wiesz, że przy dzieciach trudno nawet porozmawiać ze sobą. [quote] Nie tak łatwo zostawić dwójkę dzieci dziadkom - no i mój mąż jest tradycjonalistą - on najbardziej lubi wieczorami takie akcje 
|
Śr lut 16, 2011 19:19 |
|
 |
renata155
Dołączył(a): Pt lut 09, 2007 23:54 Posty: 1036
|
 Re: Czy można odmówić mężowi w III fazie?
don--to jego wybór..każdy ma prawo do wolności wyboru wam odbija z tym NPR--po co sobie komplikować życie? (ono i tak bez tego skomplikowane)
|
Śr lut 16, 2011 20:00 |
|
 |
jaacek
czasowo zablokowany
Dołączył(a): Śr lut 09, 2011 21:15 Posty: 100
|
 Re: Czy można odmówić mężowi w III fazie?
renata155 napisał(a): don--to jego wybór..każdy ma prawo do wolności wyboru wam odbija z tym NPR--po co sobie komplikować życie? (ono i tak bez tego skomplikowane) Po to sobie komplikować żeby nie było bardziej skomplikowane przez dzieciaki  Myślę, że nie musisz sie opamiętywać i DonMateo, jesli sprawę spokojnie przemyśli to przyzna mi racje. Stawiasz na małżeństwo i to jest git. A gdybyś zaczęła mężowi wiercić dziurę w brzuchu jak chce DonMateo i gdyby przez to miało się rozpaść- to chyba nikt by tego nie chciał. Choć to co się tam u Was wyprawia to jakies qui pro quo...
|
Śr lut 16, 2011 20:11 |
|
 |
żar
Dołączył(a): Wt gru 14, 2010 20:15 Posty: 66
|
 Re: Czy można odmówić mężowi w III fazie?
Ale przecież dzieci są kochane... Czasami chyba jednak warto zaryzykować, pod warunkiem że jest się tego świadomym. Ja zaczęłam dodatkowo stosować terapię pomidorową- dzięki temu będę miała większą szansę na synka:)
_________________ Interesuje się NLP i Coachingiem
|
Śr lut 16, 2011 20:20 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|