Co mówi Biblia o kontaktach przedmałżeńskich?
Autor |
Wiadomość |
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: Co mówi Biblia o kontaktach przedmałżeńskich?
bolec napisał(a): Elbrus, mówisz, że Kościół tak uczy, ale w Katechiźmie szukając, znalazłem taki fragment a w nim nie pisze, że to grzech ciężki Współżycie przed ślubem jest grzechem, ale to nie znaczy, że pomimo spowiedzi takie osoby i tak pójdą do piekła.
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
N sie 14, 2011 20:36 |
|
|
|
 |
bolec
Dołączył(a): Wt cze 08, 2010 11:04 Posty: 77
|
 Re: Co mówi Biblia o kontaktach przedmałżeńskich?
Tak rozumiem. Ale chodzi mi po pierwsze o intymne kontakty, ale nie stosunek. Po drugie po prostu gdzie jest napisane, że to grzech ciężki? Bo np. w przypadku pornografii Katechizm podkreślił, że jest to przewinienie ciężkie, a tu nie.
|
N sie 14, 2011 20:45 |
|
 |
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: Co mówi Biblia o kontaktach przedmałżeńskich?
bolec napisał(a): Bo np. w przypadku pornografii Katechizm podkreślił, że jest to przewinienie ciężkie, a tu nie. Podkreślił, tylko że w innym miejscu: KKK 2353 Nierząd jest zjednoczeniem cielesnym między wolnym mężczyzną i wolną kobietą poza małżeństwem. Jest on w poważnej sprzeczności z godnością osoby ludzkiej i jej płciowości w sposób naturalny podporządkowanej dobru małżonków, jak również przekazywaniu życia i wychowaniu dzieci. Poza tym nierząd jest poważnym wykroczeniem, gdy powoduje deprawację młodzieży. KKK 2390 Wolny związek ma miejsce wówczas, gdy mężczyzna i kobieta odmawiają nadania formy prawnej i publicznej współżyciu zakładającemu intymność płciową. Określenie to jest zwodnicze: Co może oznaczać związek, w którym osoby nie podejmują zobowiązań wobec siebie i dają w ten sposób wyraz brakowi zaufania w odniesieniu do drugiej osoby, do samej siebie lub do przyszłości? Określenie "wolny związek" odnosi się do różnych sytuacji, takich jak: konkubinat, odmowa małżeństwa jako takiego, niezdolność do podjęcia trwałych i ostatecznych zobowiązań (Jan Paweł II, adhort. apost. Familiaris consortio, 81). Wszystkie te sytuacje znieważają godność małżeństwa; niszczą samo pojęcie rodziny; osłabiają znaczenie wierności. Są one sprzeczne z prawem moralnym. Akt płciowy powinien mieć miejsce wyłącznie w małżeństwie; poza nim stanowi zawsze grzech ciężki i wyklucza z Komunii sakramentalnej. KKK 2391 Wiele osób zamierzających zawrzeć małżeństwo domaga się dzisiaj swoistego prawa do próby. Bez względu na powagę tego zamiaru ci, którzy podejmują przedmałżeńskie stosunki płciowe, "nie są w stanie zabezpieczyć szczerości i wierności relacji międzyosobowej mężczyzny i kobiety, a zwłaszcza nie mogą ustrzec tego związku przed niestałością pożądania i samowoli" (Kongregacja Nauki Wiary, dekl. Persona humana, 7). Zjednoczenie cielesne jest moralnie godziwe jedynie wtedy, gdy wytworzyła się ostateczna wspólnota życia między mężczyzną i kobietą. Miłość ludzka nie toleruje "próby". Domaga się całkowitego i ostatecznego wzajemnego daru z siebie (Jan Paweł II, adhort. apost. Familiaris consortio, 80).
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
N sie 14, 2011 20:59 |
|
|
|
 |
bolec
Dołączył(a): Wt cze 08, 2010 11:04 Posty: 77
|
 Re: Co mówi Biblia o kontaktach przedmałżeńskich?
Ok dzięki bardzo za odpowiedź. Rozumiem, że Bóg w taki sposób stworzył mężczyzne i kobietę, aby połączyli się ze sobą małżeństwem i siebie sobie oddawali. I naturalne jest to, że stosunek poza małżeństwem sprzeciwia się temu zamysłowi i dlatego to grzech. Ale przecież, wiele rzeczy człowiek robi niezgodnie z naturą. Medycyna, zwalczanie cięzkich chorób też nie jest zgodne z naturą i zamysłem Bożym, który może przewidywał taki właśnie plan dla człowieka (choroba, cierpienie). Czemu więc w wypadku seksu jest to tak duże przewinienie i tym bardziej czemu Jezus wiedząc, że z powodu seksualności tyle będzie zła, nie opisał tego problemu szerzej w Ewangeliach? Jakieś propozycje?
ps. akt płciowy używany w cytatach odnosi się do wszystkich form intymnych kontaków?
|
N sie 14, 2011 21:07 |
|
 |
zielona
Dołączył(a): Śr paź 19, 2005 15:25 Posty: 581
|
 Re: Co mówi Biblia o kontaktach przedmałżeńskich?
Nagminne jest mylenie pojęcia "natury", którego używa się w dokumentach Kościoła z naturalnością, biologią, fizjologią itp. Natura w "Kościelnym żargonie" jest pojęciem filozoficznym i używa się go w ścisłym powiązaniu z konkretną antropologią. I nie ma wiele wspólnego z ingerowaniem lub nie ingerowaniem w biologiczne mechanizmy, dlatego przykład z medycyną jest zupełnie nie w tym temacie. Pan Jezus, o ile nam współczesnym wiadomo, nie napisał osobiście w Ewangeliach ani jednego słowa  Natomiast na temat seksualności wypowiedział się może krótko, ale za to bardzo dosadnie: jeśli kto pożądliwie spojrzy na niewiastę... itd. W tym mieści się wszystko.
|
N sie 14, 2011 22:26 |
|
|
|
 |
TOMASZ32
Dołączył(a): Śr lip 20, 2005 20:30 Posty: 469
|
 Re: Co mówi Biblia o kontaktach przedmałżeńskich?
bolec napisał(a): Ok dzięki bardzo za odpowiedź. Rozumiem, że Bóg w taki sposób stworzył mężczyzne i kobietę, aby połączyli się ze sobą małżeństwem i siebie sobie oddawali. I naturalne jest to, że stosunek poza małżeństwem sprzeciwia się temu zamysłowi i dlatego to grzech. Ale przecież, wiele rzeczy człowiek robi niezgodnie z naturą. Medycyna, zwalczanie cięzkich chorób też nie jest zgodne z naturą i zamysłem Bożym, który może przewidywał taki właśnie plan dla człowieka (choroba, cierpienie). Czemu więc w wypadku seksu jest to tak duże przewinienie i tym bardziej czemu Jezus wiedząc, że z powodu seksualności tyle będzie zła, nie opisał tego problemu szerzej w Ewangeliach? Jakieś propozycje?
ps. akt płciowy używany w cytatach odnosi się do wszystkich form intymnych kontaków? A po co Jezus miał o tym mówić skoro to było zapisane w prawie. JUż wtedy za nierząd groziło ukamieniowanie, szczególnie w przypadkach, gdy się okazywało, że kobieta będzie miała nieślubne dziecko. Taka kara groziła Maryji, ale ze względu na to, że Józef otrzymał to słowo od Boga podczas snu wstawił się za Maryją, inaczej mogłaby zostać ukamieniowana, gdyz poczete dziecko nie było dzieckiem poczetym po zaślubinach z Józefem. Po za tym wiele ksiąg w Biblii mówiło o nierządzie jako czynowi zakazanemu sprzecznemu z wola Boga. Tak jest i obecnie, tyle, że prawo względem takiego czynu nie nakłada już kary smierci, gdyż to prawo dotyczy tylko prawa Kościelnego i Bożego a jak wiemy doskonale sprawa wiary w Boga to sprawa osobista każdego człowieka i taki czyn nie może być uwzględniany w naszej wierze jako powód do odbierania życia. Nie oznacza to jednak, że kara za taki nierząd człowieka ominie. Tą karą zajmie się Bóg a tutaj na ziemi są tylko konsekwencje takiego postepowania w postaci cierpienia np po zawarciu związku małżeńskiego, gdyż taki czyn będzie negatywnie wpływał na relacje miedzy małżonkami. Niestety w obecnych czasach nastała moda na te wolne związki, na pozycie przed ślubem i wystarczy popatrzeć jak wielu młodych ludzi a czesto wręcz dzieci chwali się tym, że już maja na koncie swój pierwszy raz, że mają na koncie kilka dziewczyn lub w przypadku dziewcząt - kilku chłopaków. Mało tego - co raz to młodsze dzieci dopuszczają się takich czynów, co raz młodsze dzieci korzystają z różnych form współżycia zaczerpnietych z pism pornograficznych (seks oralny, analny) i wcale nie mają obaw czy też nie czują wstydu aby tym się chwalić, nawet w sieci. Do czego więc prowadzi takie współżycie? Do demoralizacji młodzieży i dzieci. Ale jest jeszcze jeden bardzo poważny problem: rodzice a dokładniej ich funkcja w przekazywaniu wiary, wartości chrześcijańskich, wiedzy na temat współżycia we właściwym wieku dziecka - kiedy to dzieci zaczynaja już interesować się takimi sprawami jak pożycie czy kontakty z osobami płci przeciwnej. I bardzo szkodliwe jest to, gdy musza one korzystać z doświadczenia swoich rówieśników a nie z pomocy rodziców, którzy moga dzieci uchronić przed poważnymi konsekwencjami takich czynów. Brak tej nauki, brak przekazywania im wiedzy na ten temat powoduje potem obwinianie innych za ten brak wiedzy a nie siebie za brak poświęcenia dzieciom czasu na tak wazne sprawy, które potem mogą zawazyć na ich zyciu a nawet wprowadzić w poważne cierpienie. Łatwo potem mówić o nieslubnych dzieciach, wyzywania takich dzieci od bekartów, ale czy rodzice zdaja sobie sprawę z tego co sami uczynili swoim dzieciom, że to po przez brak czasu zaniedbali tak ważne sprawy, problemy dorastajacych dzieci. Ba, mało tego: bardzo często sami nic nie mówiąc pozwalja dzieciom na takie rzeczy, udostepniają im miejsce na imprezy domowe czy pozwaljac im na takie rzeczy nie kontrolujac ich - co dzieci robią, z kim lub jak spędzają wolny czas, czy maja jakies problemy. A poetm jak to w Biblii jest napisane jest "płacz i zgrztanie zębami", ale nie na siebie, ale na dzieci lub na szkołę, na księzy i innych, którzy mogliby taką wiedze przekazywać. Tak sie tworzy ta strefa cierpienia wielu młodych ludzi, dzieci, które sami uczą się jak wchodzić w tak powazne cierpienie i grzech. Kto bowiem ma ich tego nauczyć? Skoro rodzice tego nie robia to nauczą się od rówieśników. Problem poważny i ciągle aktualny, co raz to bardziej nasilajacy się, gdyż co raz to młodsze dzieci biora w takich czynach udział. To są konsekwencje rozwoju nierządu, braku zachowywania czystości, braku nauki dzieci i młodzieży przez rodziców a to się potem ciągnie z pokolenia na pokolenie.
_________________
Tomasz32 -->ADONAJ ELOHENU ADONAJ EHAD
|
Wt sie 16, 2011 15:54 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|