| Autor |
Wiadomość |
|
sękacz
Dołączył(a): Śr cze 15, 2011 15:26 Posty: 29
|
 Re: Prawo Do Narodzin
Cytuj: Odpowiem hurtem. Całkowity zakaz aborcji jest sprawą światopoglądową! Samo szafowanie na lewo i prawo określeniem "morderstwo" jest tego dostatecznym dowodem i automatycznie przypina kobietom, które wobec takich dramatycznych decyzji stanęły łatkę morderczyni. Powinniście się chyba opamiętać. Dzisiejsze prawo jest wystarczająco restrykcyjne, oficjalne aborcje sa bardzo rzadkie i wiążą się zawsze z sytuacją moralnie trudną do oceny, z dramatycznymi wyborami. Wiesz, Kozioł? Wydaje mi się, że kobieta jest(po dziecku)najbardziej poszkodowana w przypadku aborcji. Wiele kobiet nie potrafi zapomnieć tego, że zabiły swoje dziecko. Każdego dnia pamiętają je i obwiniają się za jego śmierć. Niekiedy na spowiedzi za każdym razem powtarzają ten grzech. Tymczasem realne korzyści z aborcji na życzenie w Polsce będą miały prywatne kliniki. Będą zarabiały tysiące, może nawet miliony na aborcjach Polek. Taki proceder ma już miejsce w USA-od późnych lat 70, gdy zalegalizowano tam aborcje, zabito 50 milionów dzieci. A kliniki koszą kasę. Dodam, że czasem nawet nie opodatkowaną, bo część działa jako organizacje "non profit". Prawo do życia jest prawem każdego, białego i murzyna, małego i dużego, chorego i zdrowego. Nie pozbawiaj ludzi prawa do życia, bo nigdy nie wiesz, czy będą szczęśliwi(nawet pomimo swoich chorób!) czy nie. Pozdrawiam
|
| Wt cze 21, 2011 8:44 |
|
|
|
 |
|
zielona
Dołączył(a): Śr paź 19, 2005 15:25 Posty: 581
|
 Re: Prawo Do Narodzin
Kozioł napisał(a): Tak naprawdę, to dzieci do adopcji jest bardzo mało. Większość to dzieci z rodzicami o czasowo ograniczonymi lub wstrzymanymi prawami rodzicielskimi. W Polsce "przeludnienie sierocińców" nie jest argument w dyskusji o aborcji, a w dyskusji o bezwładności i niewydajności systemu prawnego. Jestem całkowicie przeciw aborcji, ale tak gwoli ścisłości, oprócz tego, co napisałeś (a napisałeś słusznie), jest w domach dziecka również wiele dzieci niepełnosprawnych i chorych, z uregulowaną sytuacją prawną, czekających na adopcję, ale mających na nią małe szanse. Podobnie rzecz się ma z rodzeństwami (szczególnie, jeśli dzieci jest więcej niż dwoje) i z dziećmi starszymi. Ale nie jest to argument za aborcją, tylko za tym, abyśmy stawali się lepszymi ludźmi i bardziej otwierali swoje serca.
|
| Wt cze 21, 2011 8:46 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Prawo Do Narodzin
sękacz napisał(a): Wiesz, Kozioł? Wydaje mi się, że kobieta jest(po dziecku)najbardziej poszkodowana w przypadku aborcji. Wiele kobiet nie potrafi zapomnieć tego, że zabiły swoje dziecko. Każdego dnia pamiętają je i obwiniają się za jego śmierć. Niekiedy na spowiedzi za każdym razem powtarzają ten grzech. Nowa ustawa tego nie zmieni. I zarówno to, że te kobiety się zdecydowały na aborcję, jak i to, że teraz nie mogą sobie z tym poradzić jest niestety klęską kościoła (może by zrezygnował choć z nazywania takich kobiet mordercami i skuteczniej rozgłaszał łaskę Boga?) sękacz napisał(a): Tymczasem realne korzyści z aborcji na życzenie w Polsce będą miały prywatne kliniki. Będą zarabiały tysiące, może nawet miliony na aborcjach Polek. Taki proceder ma już miejsce w USA-od późnych lat 70, gdy zalegalizowano tam aborcje, zabito 50 milionów dzieci. A kliniki koszą kasę. Dodam, że czasem nawet nie opodatkowaną, bo część działa jako organizacje "non profit". Ależ już zarabiają i to bez podatków (ups, Czesi podatek płacą - sorry, ale tam to legalne). sękacz napisał(a): Prawo do życia jest prawem każdego, białego i murzyna, małego i dużego, chorego i zdrowego. Nie pozbawiaj ludzi prawa do życia, bo nigdy nie wiesz, czy będą szczęśliwi(nawet pomimo swoich chorób!) czy nie. Nikomu prawa życia i zdrowia nie odbieram, także matce. Obecna ustawa nie jest zła. Natomiast nie widzę żadnej korzyści z dalszych restrykcji. Czy nie lepiej byłoby przeznaczyć tą energię na pomoc kobietom po aborcji, katechezę dorosłych i dotarcie do młodzieży?
|
| Wt cze 21, 2011 11:47 |
|
|
|
 |
|
ZiarnoPiasku
Dołączył(a): Pn kwi 04, 2011 22:14 Posty: 206 Lokalizacja: Poznań, Wielkopolskie
|
 Re: Prawo Do Narodzin
Asienkka napisał(a): ZiarnoPiasku - proponuję, abyś odniosła się do postów komentujących Twoje wcześniejsze wypowiedzi - skoro już zabierasz głos w temacie  Możesz wyjaśnić co masz na myśli pisząc: Cytuj: ciekawi mnie też to że gdy narodzi się takie niechciane dziecko nagle wszyscy obrońcy życia milkną... Podaj konkrety - o jakim niechcianym dziecku napisałaś - i jacy to wszyscy obrońcy życia zamilkli?! odnoszę się tak ogólnie... chyba nie zrozumiałaś przesłania mojej wypowiedzi... chodziło mi o to że to "milczenie" zaczyna się w momencie narodzin gdy trzeba pomóc i ruszyć dupsko nie tylko otworzyć gębe i udzielić rady, krytyki... dziecko się urodziło, żyje a reszta już Was antyaborcjonistów nie obchodzi czy dziecko trafi na ulice, do dd, czy gdziekolwiek ważne że żyje.. pisze o niechcianym dziecku, bo gdy się dziecka pragnie nie usuwa się go lub nie myśli o usuwaniu ciąży..
|
| Wt cze 21, 2011 18:03 |
|
 |
|
Asienkka
Dołączył(a): Wt gru 23, 2003 0:41 Posty: 4103
|
 Re: Prawo Do Narodzin
Aha - czyli uprawiasz "wodolejstwo"? Skąd wiesz, że nikogo z antyaborcjonistów nie obchodzi los niechcianego urodzonego dziecka? Bardzo bym prosiła tym razem o konkrety 
_________________ Mądremu tłumaczyć nie trzeba, głupi i tak nie zrozumie.
|
| Wt cze 21, 2011 18:16 |
|
|
|
 |
|
sękacz
Dołączył(a): Śr cze 15, 2011 15:26 Posty: 29
|
 Re: Prawo Do Narodzin
Cytuj: Nowa ustawa tego nie zmieni. I zarówno to, że te kobiety się zdecydowały na aborcję, jak i to, że teraz nie mogą sobie z tym poradzić jest niestety klęską kościoła (może by zrezygnował choć z nazywania takich kobiet mordercami i skuteczniej rozgłaszał łaskę Boga?) Nowa ustawa zmieni wiele, bo wtedy nikt nie będzie legalnie ginął i będzie mniej kobiet mających takie problemy, jak wymienione przeze mnie. W latach 90. nie było tak rozwinietego środowiska pro-life jak dziś. Dzisiaj jest obrońców życia znacznie więcej, są coraz bardziej aktywni, a przez to poparcie dla aborcji spada. Więc nie mów, że Kościół i ludzie nic nie robią. Cytuj: Ależ już zarabiają i to bez podatków (ups, Czesi podatek płacą - sorry, ale tam to legalne).
Podałem przykład USA, bo najwięcej o aborcji u nich wiem. Cytuj: Nikomu prawa życia i zdrowia nie odbieram, także matce. Obecna ustawa nie jest zła. Natomiast nie widzę żadnej korzyści z dalszych restrykcji. Czy nie lepiej byłoby przeznaczyć tą energię na pomoc kobietom po aborcji, katechezę dorosłych i dotarcie do młodzieży? Podaj mi jeden racjonalny powód za tym, aby nie ograniczać skali aborcji. Przeciez to również jest zapobieganie aborcjom. Jeśli prawo na coś pozwala, to więcej kobiet się na to zdecyduje. A jeśli nie jest legalne, to chociaż ze strachu przed sądem nie zrobią tego. Nie chciałem Cie urazić tym zwrotem, że odbierasz komus prawo do życia. Chodizło mi o to, że jeśli nowa ustawa sie nie przyjmie, to poniekąt zostanie zezwolone zabijanie dzieci chorych czy których matkę zgwałcono. A namawiając ludzi do pozostania przy ustawie raczej nie pomagasz w tym, aby ustawa przeszła przez sejm. I gwoli ścisłości-wydaje mi się, że nie mówiłem "morderczynie", "mordercy", mówiłem tylko "zabójstwo" lub "morderstwo", ale na sam czyn, nie na człowieka.
|
| Wt cze 21, 2011 19:31 |
|
 |
|
ZiarnoPiasku
Dołączył(a): Pn kwi 04, 2011 22:14 Posty: 206 Lokalizacja: Poznań, Wielkopolskie
|
 Re: Prawo Do Narodzin
Asienkka napisał(a): Aha - czyli uprawiasz "wodolejstwo"? Skąd wiesz, że nikogo z antyaborcjonistów nie obchodzi los niechcianego urodzonego dziecka? Bardzo bym prosiła tym razem o konkrety  spójrz na mój poprzedni post tam masz konkrety.. a następnie odnieś to do swojego postępowania
|
| Wt cze 21, 2011 20:14 |
|
 |
|
ZiarnoPiasku
Dołączył(a): Pn kwi 04, 2011 22:14 Posty: 206 Lokalizacja: Poznań, Wielkopolskie
|
 Re: Prawo Do Narodzin
może żeby było prościej... co robisz dla niechcianych już urodzonych dzieci? czy jeżeli masz koleżanke której odradziłaś aborcje to czy pomagasz jej przy dziecku? opiekujesz się nim? pomagasz jej finansowo? jeśli jest chore to czy pomagasz w leczeniu? jeśli by mnie ktoś namawiał do urodzenia chorego dziecka to tego bym od tej osoby oczekiwała-zaangażowania skoro tak bardzo zależało jej na tym żeby to dziecko przyszło na świat
|
| Wt cze 21, 2011 20:17 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Prawo Do Narodzin
sękacz napisał(a): Nowa ustawa zmieni wiele, bo wtedy nikt nie będzie legalnie ginął i będzie mniej kobiet mających takie problemy, jak wymienione przeze mnie. Chodzi o te kilkaset rocznie? Dylematy będą te same, więcej będzie nielegalnych aborcji. A ja zadam pytanie: dlaczego TY masz decydować za te kobiety, czy mają postawić własne życie, zdrowie fizyczne/psychiczne nad życie poczętego dziecka? Dlaczego TY chcesz je oceniać? sękacz napisał(a): Cytuj: Ależ już zarabiają i to bez podatków (ups, Czesi podatek płacą - sorry, ale tam to legalne).
Podałem przykład USA, bo najwięcej o aborcji u nich wiem. A ja mówię o naszych realiach, bo nie mówimy o ustawie amerykańskiej, chińskiej czy katarskiej. sękacz napisał(a): Podaj mi jeden racjonalny powód za tym, aby nie ograniczać skali aborcji. Przeciez to również jest zapobieganie aborcjom. Jeśli prawo na coś pozwala, to więcej kobiet się na to zdecyduje. A jeśli nie jest legalne, to chociaż ze strachu przed sądem nie zrobią tego. Znasz dzisiejsze prawo? Znasz przypadki w jakich dziś można dokonać aborcji i procedurę jaką się przechodzi? Jeżeli tak, to znasz odpowiedź - te przypadki są niejednoznaczne etycznie, kontrowersyjne. Pisałem już o nich wyżej. O narzucaniu etyki prawem też już pisałem. sękacz napisał(a): A namawiając ludzi do pozostania przy ustawie raczej nie pomagasz w tym, aby ustawa przeszła przez sejm. Bo uważam, że obecna jest dobrym kompromisem, a przepychanie ostrzejszej wykorzystując fakt rozpoczęcia akcji przedwyborczych przypomina mi prostytucję. sękacz napisał(a): I gwoli ścisłości-wydaje mi się, że nie mówiłem "morderczynie", "mordercy", mówiłem tylko "zabójstwo" lub "morderstwo", ale na sam czyn, nie na człowieka. Jeżeli mówisz komuś, że popełnia morderstwo, to nazywasz go mordercą. Same użycie sformułowania "morderstwo" jest nadużyciem, jezeli chcesz takich słów używać, to "zabójstwo" jest bliższe prawdy.
|
| Wt cze 21, 2011 20:32 |
|
 |
|
ZiarnoPiasku
Dołączył(a): Pn kwi 04, 2011 22:14 Posty: 206 Lokalizacja: Poznań, Wielkopolskie
|
 Re: Prawo Do Narodzin
a czy kobiety które usuwają ciąże pozamaciczną bądź jakąkolwiek inną, ale zdrową tylko dlatego że zagraża jej życiu... czy wtedy też zabija? a może jednak nie zabiją? a może wariant 3: usprawiedliwione morderstwo?
|
| Wt cze 21, 2011 20:36 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Prawo Do Narodzin
Możliwość aborcji z powodu przestępstwa (gwałt, seks poniżej 15 lat, kazirodztwo). Oficjalnie 0-2 przypadków rocznie. Gwałtów jest około 20tys rocznie. Wnioski wyciągnijcie sami (mniej spostrzegawczym podpowiem, że brak dziecka przy 100 stosunkach rocznie - czyli 2 razy w tygodniu - jest wskaźnikiem bezpłodności, a gwałciciele antykoncepcją się nie przejmują).
Możliwość aborcji chroniących życie/zdrowie kobiety. Oficjalnie kilkadziesiąt rocznie. W tym np. ciąże pozamaciczne, hemoterapia i inne.
Możliwość aborcji z powodu ciężkiej choroby lub uszkodzenia płodu. Kilkaset rocznie. W tym np. z powodu bezmózgowia czy obumarcia płodu. Liczba badań nieinwazyjnych - trudno określić (teoretycznie w każdej ciąży wykonuje się USG), liczba porad genetycznych kilkadziesiąt tysięcy rocznie, inwazyjnych badań (tu trafiają pacjentki po ostrej selekcji, najczęściej dla potwierdzenia podejrzeń wad genetycznych, rozwojowych czy choroby nieuleczalnej) kilka tysięcy rocznie i można przyjąć, że co najmniej co 10-te jest zasadne (wykryto patologię płodu).
Dla odpowiedniej skali: W Polsce jest 40 tys poronień rocznie, z czego 8 tys po 14 tyg. życia, a 2000 dzieci rodzi się martwe. Ile z tych dzieci mogło być uratowanych przy lepszej opiece medycznej czy świadomości rodziców?
Liczba nielegalnych aborcji: co najmniej 100 tys rocznie
|
| Wt cze 21, 2011 21:05 |
|
 |
|
Asienkka
Dołączył(a): Wt gru 23, 2003 0:41 Posty: 4103
|
 Re: Prawo Do Narodzin
ZiarnoPiasku - udowodnij mi, że antyaborcjonistów nie obchodzi dalszy los dziecka niechcianego. Już jaśniej nie umiem tego napisać  Skoro oskarżasz - proszę poprzyj oskarżenia dowodami!
_________________ Mądremu tłumaczyć nie trzeba, głupi i tak nie zrozumie.
|
| Śr cze 22, 2011 6:01 |
|
 |
|
ZiarnoPiasku
Dołączył(a): Pn kwi 04, 2011 22:14 Posty: 206 Lokalizacja: Poznań, Wielkopolskie
|
 Re: Prawo Do Narodzin
Asienkka napisał(a): ZiarnoPiasku - udowodnij mi, że antyaborcjonistów nie obchodzi dalszy los dziecka niechcianego. Już jaśniej nie umiem tego napisać  Skoro oskarżasz - proszę poprzyj oskarżenia dowodami! Prosze bardzo... jak żyje nie spotkałam osoby która byłaby przeciwko aborcji a jednocześnie obchodził ją los narodzonego dziecko. Żaden ze znanych antyaborcjonistów nie udziela się jeśli chodzi o pomoc w domach dziecka, nie pomaga porzuconym dzieciom, nie pomaga matką... czy ja na prawdę musze się powtarzać? Asienkka może napiszesz jak bardzo angażujesz się w życie narodzonych- niechcianych dzieci? a może jesteś obrończynią życia tylko tego nienarodzonego? to już wszystko wyjaśnia.. Lubię jak ludzie swoje słowa przekładają na czyny... Ja nie nawidze krzywdzenia zwierząt w jakikolwiek sposób. Udzielam się w schronisku, kupuję karmę jak uda się coś odłożyć w danym miesiącu, dokarmiam bezdomne zwierzaki i staram się znaleźć im dom. A mogłabym bezczynnie siedzieć na dupie i głosić swe zdanie. Tak jak robi większość obrońców życia tego TYLKO nienarodzonego... To tak jakbym nie wiem... głosiła herezje o pomocy słonią w Afryce czy małpą w Azji a sama nie mogła im pomóc i wiedząc że inny też nie mogą, bez sensu prawda?
|
| Śr cze 22, 2011 10:11 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Prawo Do Narodzin
ZiarnoPiasku napisał(a): a może wariant 3: usprawiedliwione morderstwo? Żołnierz w walce zabija czy morduje? Określenie "morderstwo" niesie ogromny ładunek emocjonalny, jest skrajnie pejoratywne.
|
| Śr cze 22, 2011 14:56 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Prawo Do Narodzin
Jak już wspomniałem w Polsce szacuje się co najmniej 100 tys nielegalnych aborcji. Przekonanie 10% kobiet do odstąpienia od niej (a co za tym idzie stworzenia im do takiej decyzji sprzyjających warunków zachęcających do ciąży i macierzyństwa - nie chodzi tu o wsparcie finansowe, choć jest mile widziane, ale o mechanizmy społeczne) będzie kilkudziesięciokrotnie skuteczniejsze od zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej.
Zmieniajmy więc Polskę tak, aby była bardziej przyjazna dla dzieci i matek! Może tu ruszymy głową i wysuniemy jakieś propozycje! Mi na przykład podoba się jeden z pomysłów PR: uproszczenie podatków, zniesienie wszystkich ulg, zasiłków rodzinnych i wprowadzenie ulgi zależnej od liczby wychowywanych dzieci.
|
| Śr cze 22, 2011 15:06 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|