Czystość przed ślubem a rodzina
| Autor |
Wiadomość |
|
Aditu
Dołączył(a): Pn lut 20, 2012 22:55 Posty: 414
|
 Re: Czystość przed ślubem a rodzina
Dokładnie, absolutnie się zgadzam z Rojzą Genendel. Zresztą wystarczy poczytać wypowiedzi na różnych forach czy portalach katolickich - naprawdę często pojawia się ten problem. Co oczywiście nie znaczy, że musi spotkać każdego.
|
| Pn mar 19, 2012 17:24 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czystość przed ślubem a rodzina
0bcy_astronom napisał(a): Naprawdę według ciebie tak może być? Para która przeżyła tyle w wstrzemięźliwości będzie nieszczęśliwa z powodu rozbieżności częstotliwości potrzeb? Oczywiście, że tak może być. Po tym jak już poznają co to seks, może się okazać że jedno z nich rozsmakowało się w tym bardziej niż drugie, i teraz potrzebuje częściej. Może być też tak, że okaże się iż skrajnie różnią się temperamentami, i do tego zupełnie co innego sprawia im przyjemność, a partner nie chce lub nie potrafi im tego dać. Niedopasowanie seksualne jest przyczyną rozpadu wielu związków i/lub zdrad.
|
| Pn mar 19, 2012 17:53 |
|
 |
|
trb
Dołączył(a): So sty 30, 2010 21:11 Posty: 67
|
 Re: Czystość przed ślubem a rodzina
"Niedopasowanie seksualne jest przyczyną rozpadu wielu związków i/lub zdrad." - znasz jakieś przykłady z własnego otoczenia lub masz jakieś statystyki ? Ja nigdy, nawet przy "ateistycznych" związkach nie spotkałem się z sytuacją że ktoś od kogoś odchodzi bo są "niedopasowani". Pewnie zdarzają się takie sytuacje, ale piszecie o tym jak o jakimś permanentnym stanie, z którym nic się nie da zrobić. Nie mogę uwierzyć że dwie, prawdziwie kochające się osoby nie są w stanie wyrazić swoich potrzeb i uzyskać jakiś satysfakcjonujący kompromis, choćby wymagało to czasu, specjalistycznej porady czy lektury jakieś książki traktującej o tych sprawach.
|
| Pn mar 19, 2012 22:47 |
|
|
|
 |
|
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8674
|
 Re: Czystość przed ślubem a rodzina
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
| Pn mar 19, 2012 22:54 |
|
 |
|
trb
Dołączył(a): So sty 30, 2010 21:11 Posty: 67
|
 Re: Czystość przed ślubem a rodzina
@Soul nie twierdzę że takich przypadków wcale nie ma, ale myślę że przy dobrej wierze obu małżonków zawsze coś się da z tym zrobić, szkoda że nie wiemy jak się skończyły tamte historie. Co innego jeśli ktoś w ogóle nie czuje pociągu do drugiej osoby (jak w przypadku chłopaka dwudziesto3latki), moim zdaniem w takiej sytuacji bez sensu jest ciągnąć taki związek. Ale żeby to sprawdzić nie potrzeba przedmałżeńskiego seksu.
|
| Pn mar 19, 2012 23:17 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czystość przed ślubem a rodzina
trb napisał(a): "Niedopasowanie seksualne jest przyczyną rozpadu wielu związków i/lub zdrad." - znasz jakieś przykłady z własnego otoczenia lub masz jakieś statystyki ? Ja nigdy, nawet przy "ateistycznych" związkach nie spotkałem się z sytuacją że ktoś od kogoś odchodzi bo są "niedopasowani". Pewnie zdarzają się takie sytuacje, ale piszecie o tym jak o jakimś permanentnym stanie, z którym nic się nie da zrobić. Nie mogę uwierzyć że dwie, prawdziwie kochające się osoby nie są w stanie wyrazić swoich potrzeb i uzyskać jakiś satysfakcjonujący kompromis, choćby wymagało to czasu, specjalistycznej porady czy lektury jakieś książki traktującej o tych sprawach. Wyszukiwaniem i śledzeniem statystyk w ogóle się nie zajmuję, natomiast owszem, znam takie przykłady z własnego otoczenia. I to zarówno takie, gdzie jedna ze stron znalazła sobie kogoś na boku, jak i takie, gdzie relacja się rozpadła. Wiesz, związki bywają różne i potrzeby ludzi bywają różne. Nie zawsze możliwy jest do osiągnięcia kompromis i nie zawsze kompromis (który oznacza konieczność rezygnacji z części potrzeb czy interesów każdej ze stron) rozwiązuje problem. Są ludzie o bardzo określonych upodobaniach seksualnych i może się tak zdarzyć, że partner nie jest ich w stanie zaspokoić (bo np. nie ma odpowiednich predyspozycji psychicznych, albo fizycznych, albo jedną ze stron napawa wstrętem to, co właśnie podnieca drugą). Bywa też tak, że jedna z osób po prostu nie lubi seksu, albo ma bardzo niewielkie potrzeby. A druga wręcz przeciwnie. I tutaj zawsze będzie to polegało na czyimś poświęceniu. W dodatku ze strony osoby, która tego seksu nie lubi, nie będzie nigdy możliwe pełne zaangażowanie i czerpanie przyjemności ze wspólnego obcowania. Ten seks więc nigdy nie będzie jakościowo taki, jaki powinien być. A bywa też i tak, że jednej ze stron brakuje po prostu dobrej woli, by coś zmienić. Satysfakcjonuje ją jakieś minimum, a potrzeby partnera postrzega jako zupełnie niepotrzebne udziwnianie czegoś, co jej własnym zdaniem, ma się zupełnie dobrze i zmian nie potrzebuje. A to o czym piszesz, że są dwie kochające się osoby, które wspólnie pracują nad swoim życiem seksualnym, jeśli coś w nim nie gra – oczywiście, że to się też zdarza i że kończy się sukcesem. Ale nie zawsze. W życiu bywa różnie 
|
| Pn mar 19, 2012 23:45 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czystość przed ślubem a rodzina
Żadne pasowania seksualne nie mogą i nie są fundamentem związku małżeńskiego! Oczywiście trudno to wytłumaczyć ludziom niezdolnym do miłości oblubieńczej. W spółkach egzystencjalno-seksualnych oczywiście to gra poważną role. To jest niewywiązywaniem się z warunków zawartej umowy spółki, ale to nie ma nic wspólnego z małżeństwem. To jest egoistyczne egzekwowanie warunków zawartej umowy.
|
| Wt mar 20, 2012 7:12 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czystość przed ślubem a rodzina
Maluczki w życiu normalnych ludzi seks odgrywa ważną rolę. Nie wszyscy jestesmy tak jak Ty zdolni do miłości oblubieńczej, więc musisz wybaczyć nam materialistom, że chcemy seksu i go lubimy.
|
| Wt mar 20, 2012 8:42 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czystość przed ślubem a rodzina
Maluczki! Mnie nie interesuje jakiś wyimaginowany "Świat według Maluczkiego", tylko normalne, realne życie. Ty sobie praktykuj "miłość oblubieńczą", czy co tam lubisz, żyj jak chcesz, ale mnie nie zamęczaj tymi swoimi wszystkimi dziwnymi teoriami 
|
| Wt mar 20, 2012 12:17 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czystość przed ślubem a rodzina
Ja wiem co lubią mamoniarze, ale to jest droga na manowce. Wam już nie można pomóc, ale pomyślcie o swoich dzieciach i dzieciach innych. Przecież dajecie im zły przykład i przez was mogą być nieszczęśliwe. Odwołuję się do resztek waszej dobrej woli, jeżeli jeszcze coś wam zostało. A poza tym: Gdybyście wiedziały, co straciłyście. To jest największa na tym świecie szczęśliwość, tak wzajemnie się sobie oddać, w pełni i szczerości, całym sobą i tylko sobie. Ach!
|
| Wt mar 20, 2012 14:26 |
|
 |
|
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8674
|
 Re: Czystość przed ślubem a rodzina
Nierealne marzenia i wizje nie uszczęśliwiają, bo w praktyce zawsze pozostają niespełnione. Twoje propozycje mogą co najwyżej prowadzić do podejmowania lekkomyślnych i pochopnych decyzji.
Natomiast pragnienia stopienia się z kimś w jedność to poważny problem, spowodowany np. zbyt małą ilością uwagi i miłości dostawanej w dzieciństwie. Albo też zbyt dużą i stąd chęć powrotu do tego stanu - tak, pozornie przeciwne sytuacje mogą powodować podobne problemy. Dlatego po prostu najważniejsza jest równowaga. Uczucia + rozum. Ani jednego, ani drugiego nie można wykluczyć.
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
| Wt mar 20, 2012 17:00 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czystość przed ślubem a rodzina
"Nierealne marzenia i wizje nie uszczęśliwiają, bo w praktyce zawsze pozostają niespełnione. Twoje propozycje mogą co najwyżej prowadzić do podejmowania lekkomyślnych i pochopnych decyzji."
No cóż, dla mamoniarzy to nie może nawet być przedmiotem marzeń, bo dla mamoniarzy to są rzeczy niewyobrażalne, a nie można marzyć o czymś, czego nie można sobie wyobrazić Dla katolików to jest twarda rzeczywistość będąca owocem wiary w Boga i zachowywania Jego Prawa, zawartego w Dekalogu. Dla każdego, kto żyje Prawem Bożym to jest normalność. To że nie jest tak powszechnie, to jest to wskaźnikiem jak daleko ludzie odeszli od życia Prawem Bożym.
|
| Śr mar 21, 2012 8:53 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czystość przed ślubem a rodzina
Nie mam już zielonego pojęcia o czym pisze Maluczki ;|
|
| Śr mar 21, 2012 12:32 |
|
 |
|
Aditu
Dołączył(a): Pn lut 20, 2012 22:55 Posty: 414
|
 Re: Czystość przed ślubem a rodzina
Margaret_ko, Maluczki może i chce dobrze, ale wygląda to tak, jakby bardzo mu przeszkadzał fakt, że ktoś może byc szczęśliwy bez jego "miłości oblubieńczej", a za to ze swoją cielesnością. To przekonywanie o jedynej słusznej drodze wygląda mi na ukrytą zazdrość, że inni postepują inaczej i są szczęśliwi - a zatem trzeba przekonać ich i samego siebie, że przecież błądzą 
|
| Śr mar 21, 2012 12:48 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czystość przed ślubem a rodzina
Oj dziewczyny, dziewczyny, to Wy zachowujecie się jak pies ogrodnika: Sam nie zje i innym nie da.
|
| Śr mar 21, 2012 14:54 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|