Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 15, 2025 7:43



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 53 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4
 Ja tego nie rozumiem ! :( powoli nie wiem co mam robić ;( 
Autor Wiadomość
Post 
Incognito chyba slabo znasz tego typu problemy (chyba,ze sie myle,to przepraszam. Poza tym szkoda,ze nie napisales jakie to JEDYNE wyjscie). Myslisz,ze crazy nie probuje rozwiazac problemu w relacji ze swoim chlopakiem? Samo chcenie bardzo czesto nie wystarcza. Im bardziej siegasz dna, tym trudniej jest sie od niego odbic. Oczywiscie nie mozna z gory zakladac,ze pojdzie sie do spowiedzi i bedzie oki. Takie myslenie to samobojstwo, zmniejsza poczucie winy. Wydaje mi sie jednak,ze crazy bardzo przezyla ten upadek. Zgodze sie z tym milosierdziem. O tym nie nalezy myslec, bo czlowiek jest tylko czlowiekiem i usprawiedliwia sie jeszcze przed popelnieniem grzechu. Niemniej co ma robic po "przekroczeniu granicy", ma sie dolowac i znowu nie probowac? Bez przesady. A czesto wg mnie tak bywa,jak ktos mowi "ze jak chcesz to na pewno sie teraz uda". Zwlaszcza jesli mowi to osoba, ktora ma o tym "zielone" pojecie. Owszem mozliwe,ze jeszcze nie raz upadnie. Byc moze nawet tyle razy,ze dla Ciebie to "sie w glowie nie miesci". W koncu sie jednak uda. Wlasnie dzieki tej komunii i tej modlitwie. Nalezy wg mnie KAZDORAZOWO, chwilowo zapominac o porazkach i zaczac od "zera". Zawsze myslec: "uda sie to teraz" i robic WSZYSTKO, zeby tak sie stalo. Choc jak mowilem, rzadko sie to udaje od razu. Wg mnie bardzo wazne jest unikanie sytuacji, ktore "wodza na pokuszenie". A takich sytuacji jest duzo. Unikac, unikac i jeszcze raz unikac. Crazy-mam nadzieje,ze Wam sie teraz uda. Powodzenia !!!


N sty 01, 2006 21:27

Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21
Posty: 2617
Post 
crazy-maja napisał(a):
Incognito co masz na myśli ??

Powrót do relacji przyjacielskich do czasu aż oboje dojrzejecie do życia w czystości. Dzięki okresowi dłuższej "samotności" będziecie mogli wyrwać się z atmosfery tego problemu, spojrzeć na niego z perspektywy i nauczyć się opanowania.
crazy-maja napisał(a):
czemu sie łudze ?? przecież WIARA CZYNI CUDA.. nie przecze ze będą upadki.. ale z mocnym postanowieniem i z pomocą Jezusa nie bedą tak mocne..

Crazy-Maju, sama widzisz, że wytyczanie sobie granic nic nie dało. Nie wiem co rozumiesz przez "nie tak mocne" ale to nie zmienia faktu że już teraz przyznajesz, że nie dotrwasz do ślubu w czystości tylko w okresach grzeszenia i chodzenia do spowiedzi.
kow3l napisał(a):
Incognito chyba slabo znasz tego typu problemy (chyba,ze sie myle,to przepraszam. Poza tym szkoda,ze nie napisales jakie to JEDYNE wyjscie).

Tego typu problemy znam nie tylko z relacji innych ludzi, ale także niestety z własnego doświadczenia, więc wiem co mówię.
kow3l napisał(a):
Myslisz,ze crazy nie probuje rozwiazac problemu w relacji ze swoim chlopakiem?

Wiem, że chcę, ale jestem przekonany że jeśli nadal będzie próbowała zapobiec temu problemowi używając takich metod jak teraz, to nic z tego nie wyjdzie.
kow3l napisał(a):
Wydaje mi sie jednak,ze crazy bardzo przezyla ten upadek.

To bardzo dobrze, bo tylko poważne zmiany i silne poruszenie czegoś w środku daje szansę na uzdrowienie sytuacji.
kow3l napisał(a):
Niemniej co ma robic po "przekroczeniu granicy", ma sie dolowac i znowu nie probowac? Bez przesady. A czesto wg mnie tak bywa,jak ktos mowi "ze jak chcesz to na pewno sie teraz uda". Zwlaszcza jesli mowi to osoba, ktora ma o tym "zielone" pojecie. Owszem mozliwe,ze jeszcze nie raz upadnie. Byc moze nawet tyle razy,ze dla Ciebie to "sie w glowie nie miesci". W koncu sie jednak uda.

Albo w końcu wyjdzie za mąż lub rozstanie się ze swoim chłopakiem.
kow3l napisał(a):
Nalezy wg mnie KAZDORAZOWO, chwilowo zapominac o porazkach i zaczac od "zera". Zawsze myslec: "uda sie to teraz" i robic WSZYSTKO, zeby tak sie stalo.

A ja myślę, że jeśli jeden sposób zawodzi to rozsądnie jest spróbować innego.

_________________
Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj


Pn sty 02, 2006 0:03
Zobacz profil
Post 
Nadal nie odpowiedziales jakie jest to Twoje JEDYNE wyjscie. Zreszta tak jak w poprzednim poscie ("Ja widzę tylko jedno wyjście z tej sytuacji które daje nadzieję na to, że będziecie ze sobą i będzie to związek oparty na czystości).


Incognito napisał(a):
kow3l napisał(a):
Nalezy wg mnie KAZDORAZOWO, chwilowo zapominac o porazkach i zaczac od "zera". Zawsze myslec: "uda sie to teraz" i robic WSZYSTKO, zeby tak sie stalo.

A ja myślę, że jeśli jeden sposób zawodzi to rozsądnie jest spróbować innego.


Jesli iles tam razy zawiedzie to mozna sprobowac. Jednak nie po jednorazowej porazce, bo rezultat jest odwrotny do zamierzen. Jest jeszcze gorzej. Ciagle zmiany zwykle nie wroza nic dobrego. Ja tam proponuje nadal swoja wersje, ta ktora powyzej takze zacytowalem.


Pn sty 02, 2006 2:14

Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21
Posty: 2617
Post 
kow3l napisał(a):
Nadal nie odpowiedziales jakie jest to Twoje JEDYNE wyjscie.

Odpowiedziałem - na samym początku swojego poprzedniego postu. Tymczasowy powrót do przyjaźni.

_________________
Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj


Pn sty 02, 2006 4:12
Zobacz profil

Dołączył(a): So gru 20, 2003 12:24
Posty: 38
Post 
"zmienia faktu że już teraz przyznajesz, że nie dotrwasz do ślubu w czystości tylko w okresach grzeszenia i chodzenia do spowiedzi. "
Chwileczke ! czy ja takie coś powiedziałam ??? halooo !!
Nie wiem czy wytrwam czy nie.. ale będę wszystko robić aby dotrwać.. jak to mówił pewien ksiądz " będę się była o czystość"
Do relacji przyjacielskich ?? oo to na pewno nie !! chwileczke.. kocham go i co? mam pozwolić mu odejść.. mamy sie rozstać z powodu naszej słabości ? to przepraszam bardzo to zobacz ile musiało by się rozstać ludzi jeśli by patrzyło tak na to..
wybacz ! ale " miłość wszystko przetrzyma !!" i tego sie trzymam..
więc będę z moim ukochanym.. i nie rozstane sie z nim bo wiem, że jest to TEN JEDYNY na całe życie..
ślub ? owszem będzie ! ale dopiero jak nauczymy się lepiej kochać a codziennie razem z Jezusem tego sie uczymy.. kiedy w końcu nauczymy się kochać tą bożą miłością wtedy będzie ślub :)
sądze że nie potrwa to aż tak długo :) hehe..

_________________
Dopiero rozpoczełam drogę do Boga...


Pn sty 02, 2006 15:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 18, 2005 20:11
Posty: 72
Post 
Nie wiem, czy ktos Ci juz to polecał Maju, ale warto przeczytać - od początku do końca, naprawdę:

http://www.stos.opoka.org.pl/pawluk.htm#02

I warto wrócić do lektury po jakimś czasie... :)

Napisałaś: "Nie wiem czy wytrwam czy nie.. ale będę wszystko robić aby dotrwać.."

Jeśli mówisz - nie wiem, to znaczy, ze zdajesz sprawe slepemu losowi...
Pomysl nad tym, ze od Twojej podstawy zalezy wszystko.

Mysle, ze po prostu doznania cielesne bardzo Cie kusza i jestes wewnetrznie rozbita - wiesz, ze robisz zle i wiesz dlaczego, ale jest Ci bardzo ciezko sie powstrzymac... Wnioskuje to z innej Twojej wypowiedzi: "faceci są różni ;) gdy kobietka wkracza do akcji :D" - wynika z tego, ze sama kusisz...

Uwierz, ze gdy moja dziewczyna lezy kolo mnie nawet w samej koszulce i tylko sie calujemy, to po jakims czasie moja silna wola topnieje... na nia nie wolno liczyc, bo ona zawodzi - sama sie przeciez o tym przekonalas. Mysle, ze Rozalka pokazala Ci wlasciwa droge...

Pozdrawiam i zycze sukcesów! :)


Pn sty 02, 2006 19:09
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 18, 2005 20:11
Posty: 72
Post 
A poza tym nie wiem, czemu Incognito nie polecił Ci jeszcze książek Johna Powella SJ...
Skoro on nie polecił - to ja polecam! Poszukaj tytułów: "Miłość bez warunków" i "Jak kochać i być kochanym".


Pn sty 02, 2006 19:10
Zobacz profil

Dołączył(a): N sty 01, 2006 9:52
Posty: 33
Post 
carnuntum napisał(a):
...A tak całkiem poważnie - dobrze jest poprostu zająć się czym innym, gdzie indziej ukierunkować myśl czy popęd, a bo ja wiem np. iść na spacer, do kina, pubu, gdziekolwiek aby nie siedzieć w domu zwłaszcza jak rodziców nie ma bo to makabra:D

pozdrawiam


gorzej jak ktos juz nie mieszka z rodzicami :(


So sty 07, 2006 0:51
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 53 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL