czy są porządne dziewczyny?
Autor |
Wiadomość |
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
Lucius Cytuj: Pomyślmy w ten sposób. Czy np. nieporządna dziewczyna poszłaby na jakieś zajęcia prowadzone przez organizację związaną z Kościołem? Marne szanse.
hehe
to nie znasz swiata
na dyskoteki takze chodza porzadne dziewczyny tylko, ze sa takze w ten sposób niekóre porzadne, że dopóki nie maja okazji na grzech albo po prostu nikt je nie chce niczego nieporzadnego nie zrobią
moze tez pokutuje pogląd który usłyszałem od pewnego księdza chyba w wojsku którego uściślenie brzmiało by mniejwiecej tak: nie ta co daje albo nie daje ale ta co wie kiedy dać osiaga to co chce 
no jesli tak Polacy podchodza do rzeczy to się nie dziwię, że mamy tak niską poprzeczkę idei, że nawet zwykłemu zającowi można przypisac cnoty [zapewne dlatego zwierzeta mają cmentarze a wielu uważa, że i dusze...]
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
Cz sie 03, 2006 0:09 |
|
|
|
 |
Kropka
Dołączył(a): N lip 30, 2006 9:08 Posty: 1456
|
Dzieńdoberek, witam, to będzie mój pierwszy post na tym forum. Tak mi jakoś wypadło, że w tym wątku  Na razie powiem tylko tyle, że dyskusja jest bardzo ciekawa i dynamiczna.
A kiedy już sobie przemyślę temat to napiszę coś więcej.
Ale wydaje mi się, że jest sporo porządnych dziewczyn...w Małopolsce  )Pozdrawiam
|
Cz sie 03, 2006 20:18 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Kropka napisał(a): Ale wydaje mi się, że jest sporo porządnych dziewczyn...w Małopolsce  )Pozdrawiam
Pewnie ze w malopolsce najlepiej
Choc kiedy odbylismy z kumplem wycieczke turystyczno-krajoznawcza do Wroclawia i okolic (w czerwcu) stworzylismy haslo "Wroclaw - miasto lasek"  (Na podstawie wlasnych spostrzezen)
PS. Wybaczcie, nie mozna stale pisac powaznie 
|
Cz sie 03, 2006 21:15 |
|
|
|
 |
Herbata
Dołączył(a): Śr lut 08, 2006 18:14 Posty: 10
|
Błagam , niech mi ktos logicznie wytłumaczy dlaczego to na dyskotece nie mozna spotkac pożądnej laski?? Przeciez chyba to że wypije jakies piwko i troche potańczy ze znajomymi to jeszcez nie jakis niewybaczalny grzech?? Dlaczego większośc ludzi dyskotekę/impreze kojarzy tylko z jakimś złem. Przyjdzie dziewczyna, pozna kolesia, porusza sie seksownie w rytm muzyki i pójda razem do WC po czym laska wróci na parkiet wypatrywac kolejnego. To normalnie jakies chore jest. zastanawiam sie czy osoby wypowiadające sie na ten bywaja czasem na jakichs prywatkach czy klubach.... Przypuszczam ze nie i ze to tylko rewelacje zaczerpnięte z gazet czy ambony (ok nie mówie że każdy ksiadz głosi takiue teorie, znam wielu ze zdrowszymi pogladami)
|
Śr sie 30, 2006 23:20 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Herbata ma rację.
Nie jest tak, że każda impreza to od razu picie do nieprzytomności, wciąganie czegoś i seks w toaletach. Bo to bzdura.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Cz sie 31, 2006 7:24 |
|
|
|
 |
Sonia
Dołączył(a): N kwi 23, 2006 11:57 Posty: 11
|
Dzabba napisał(a): Milosc moze powstac tylko i wylacznie w swiecie realnym, internet to narzedzie do pracy i dobrej zabawy. Nic wiecej! ...a kto mysli inaczej to powinien zaczac leczenie 
Tak,miłość może powstać tylko w świecie realnym,ale internet może dać szanse dwojgu ludzimo na poznanie się, a w konsekwencji,gdy sie spotkaja, na poważne uczucie.oczywiście rzadko sie tak dzieje, ale mam znajomą która, poznała swojego męża na katolickiej stronie internetowej.Wpisała się do działu "poznajmy się' i on do niej napisał.
Internet daje dużo możliwości, przecież będąc tutaj na tym forum tez dajemy ludziom jakis kredyt ufności, poruszamy różne tematy i jakos anonimowośc nie przeszkadza w dyskusji.Dlatego nie ograniczałabym funkcji internetu tylko do zbabawy i pracy.
Lubie pisać z ludżmi i nie mam nic przeciwko poznawaniu ludzi przez internet,byleby nic na siłę i w desperacji.tylko wiadomo,ze nie można do tego podchodzic z wielkimi oczekiwaniami a żeby była z tego prawdziwa znajomość to spotkanie sie w rzeczywistości jest raczej konieczne.
_________________ "Twoje ręce to mój ląd, wiem nie utonę!"
"Why when there're so many of us
Are there people still alone?"
zobacz moje mysli
|
N wrz 03, 2006 15:02 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Istnieje Katolickie Biuro Matrymonialne. Kto ciekawy niech zajrzy na www.oratorium.com.pl
Zgadzam się, że jest to trochę transakcja handlowa. Ale przecież jak ktoś szuka zony w sposob klasyczny tzn. w gronie znajomych, też dokonuje selekcji: ta mi sie nie podoba a ta mi sie podoba, dziewczyny robią to samo...
Co do poznawania się na dyskotekach- nie polecam...jest tam taki halas, że cięzko z kimś porozmawiać, zapoznać się
dziewczęta przychodzą tam najczęściej z bandą koleżanek i trudno jest wtedy do nich podejść komuś niesmiałemu
może warto zapisać się na jakiś kurs...tylko nie karate bo tam jest malo dziewczyn
I co najważniejsze nas dziewczyny bardzo odstrasza jak ktoś wydaje się być "za chętny'. Myślimy wtedy, że przecież nie ma we mnie nic takiego fascynującego, coś jest z nim nie w porzadku, że jest aż taki zainteresowany...
|
N paź 22, 2006 20:58 |
|
 |
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
Co znaczy "za chętny"?
_________________ Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj
|
N paź 22, 2006 23:09 |
|
 |
Stratovirus
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 16:13 Posty: 188
|
za bardzo mu zalezy i bardzo barzdo chce... wtedy sie pojawia niska samoocena- za brzydka jestem, zle sie ubieram i co on we mnie widzi
i nie to, ze po prostu jest zainteresowany... jest maksymalnie zainteresowany
...znaczy..yy..tak mi sie wydaje 
|
Pn paź 23, 2006 16:47 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Stratovirus ma rację. O to mi chodziło, przepraszam jeśli się niejasno wyraziłam 
|
Pn paź 23, 2006 17:55 |
|
 |
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
ToMu
Cytuj: Nie jest tak, że każda impreza to od razu picie do nieprzytomności, wciąganie czegoś i seks w toaletach. Bo to bzdura.
to zależy w jakim środowisku ToMu
w takim jakim się obracasz może i nie, ale w wielu wypadkach ta bzdurka staje się bardzo, bardzo realna...
jak ktoś przemierza te "dwa światy" marginesu społecznego i ludzi o których mówi się powszechnie, że sa "na poziomie" to wie o czym ja pisze
w zasadzie to trudno jest powiedzieć słowo "każda", może i masz rację, bo nie każda
lecz wiele imprez jest robionych tylko właśnie w tym celu a nie innym
a nie ma chyba osoby która by nie słyszała lub nie była na takich i na siakich imprezach
więc słowo "każda" byłoby przegięciem i jak to jest tu modne na forum wyrzucać byłoby to skrzywione uogólnienie
z tym się zgadzam, lecz i powiedzenie, że wszyscy przemierzaja te dwa światy też byłoby takim uogólnieniem skrzywionym
a można by na to logicznie idąc dalej takim tropem, że "nie każda" wpaśc na taki ślad
więc mamy pat
ja mogę powiedziec tyle tylko, ze ludzie lubią opowiadać o takich imprezach gdzie coś się dzieje
w tym srodowisku którym się obracam powiedzenie o tym, że było fajnie i nie było alkocholu i nikt nie rzygał byłoby powitane drwiną i gromkim smiechem
normalna impreza w tym wypadku to chlanie do nieprzytomności i opowiadanie o tym jak to się nie wie jak trafiło do domu lub jak to komuś obiło się "uszy" po drodze
co do rzygania w autobusie to nie będę rozwijał tematu...
i jeszcze jedno, normalne kobiety to w tym wypadku [żadnych skrzywionych uogólnień  ] napotkane w przewa żającej częsci zapewne zwyłkłe, żeby nie powiedzieć prostytutki i nikogo nie obrazic, to powiem bezpruderyjne panie do towarzystwa
choć i w zasadzie panowie raczej jakby to okreslić by było po równo pruderyjni wcale również nie są 
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
Pn paź 23, 2006 20:00 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Mieszek napisał(a): ToMu Cytuj: Nie jest tak, że każda impreza to od razu picie do nieprzytomności, wciąganie czegoś i seks w toaletach. Bo to bzdura. to zależy w jakim środowisku ToMu w takim jakim się obracasz może i nie, ale w wielu wypadkach ta bzdurka staje się bardzo, bardzo realna...
Nigdzie, Mieszku, nie twierdzę że takich sytuacji nie ma.
Jednak z tonu Twojej wypowiedzi mógłby ktoś wnioskować, że na każdej imprezie musi być jedno wielkie picie, ćpanie itp.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Pn paź 23, 2006 21:42 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: czy są porządne dziewczyny?
małopolanin napisał(a): czy są porządne dziewczyny?
A czy są porzadni mężczyźni?
Może należałoby zadać pytanie "czy są porządni ludzie?" zamiast odnosić je tylko do płci żeńskiej? Z twojego pytania jest wy taki wydźwiek jakbyś miał pretensje do kobiet, a do facetów to co, od nich się już nic nie wymaga? Oni mogą być nieporządni? 
|
Wt paź 24, 2006 5:07 |
|
 |
Stratovirus
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 16:13 Posty: 188
|
Cytuj: A czy są porzadni mężczyźni?
sa, tak samo jak porzadni ludzie....tylko....tylko jest ich niewielu
|
Wt paź 24, 2006 6:25 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
wszystko jest kwestią subiektywnej oceny co to znaczy "być porządnym"...
|
Wt paź 24, 2006 7:59 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|