Jak rozumiecie słowa: "Żony bądźcie poddane mężom"? ;-)
Autor |
Wiadomość |
homo_homini_canis_est
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt lip 13, 2012 12:36 Posty: 963
|
 Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
kropeczka_ns napisał(a): Poddanie w miłości to nie jest niewolnictwo tylko miłość. Trochę to jest napisane w stylu masła maślanego, jednak dokładnie o to chodzi. Tym co na wieki spaja męskość i żeńskość w ogólnym pojęciu jest harmonizująca je miłość. Bóg stworzył męskość i żeńskość, nie po to by ze sobą walczyły lub siebie wzajemnie wykorzystywały. Stworzył je, by się wzajemnie uzupełniały, poprzez nieustanny ruch, dla harmonijnej miłości. Świadomość tej miłości w pełni otrzymali mężczyzna i kobieta z rodzaju ludzkiego, wraz z całym darem człowieczeństwa i tym co ten dar ze sobą niesie. Mężczyźni udzielają wsparcia kobietom dla ich piękna, niedostępnego w męskości. Biorą je do swych domów, powierzają im poczęcie, noszenie i zrodzenie, a potem pielęgnowanie swoich dzieci. Zapewniają środki na utrzymanie, gdy kobieta jest dzieciom poświęcona. Kobiety zaś napełniają całe życie mężczyzn swoją rozlewającą się w przestrzeni kobiecą naturą, swoim pięknem, urokiem, inspiracją, poczynając od tego, że to kobiety noszą malutkich chłopców w swoich łonach, a potem pielęgnują ich we wczesnym dzieciństwie. Mówiąc w skrócie, mężczyzna określa kierunki działania, kobieta jest dla niego inspiracją i wypoczynkiem. Dlatego kobieta nie wchodzi w sferę decyzji i działań w związku małżeńskim, bo do tego jest przeznaczony mężczyzna. W tym sensie, żony mają być posłuszne mężom. Małżeństwo ma być harmonijną jednością dwóch wzajemnie uzupełniających się ludzkich istot, męskiej i żeńskiej. Nie wchodzą kobiety w role mężczyzn, by nie straciły swej własnej inspirującej kobiecości. I odwrotnie, mężczyźni poświęcający się głównie inspiracji, a nie działaniom, są uważani za mało męskich. To wszystko nie znaczy, że się zdarzyć nie może i że się nie zdarza. Każda istota, w tym człowiek, ma w swej naturze część żeńską i część męską i natura czasem przedziwnie układa relacje między tymi częściami w poszczególnych istotach.
_________________ Jezus Chrystus jest Panem Świata i Wszechświata, jest Królem Polski, mojej ukochanej Ojczyzny. Króluj nam, Chryste !!
|
Śr sie 15, 2012 10:53 |
|
|
|
 |
kropeczka_ns
Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36 Posty: 2041
|
 Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
homo homini niby piszesz wszystko ok ale trochę sie zapędzasz. Oczywiście że kobieta WCHODZI w strefę decyzji normalnego małżeńswa chrześcijańskiego! Kto w Twoim domu wybierał meble do kuchni ty czy żona? Kto dba o wystrój domu, kto pielęgnuje i wybiera kwiaty do ogrodu, kto decyduje w tysiącu codziennych spraw? ważne jest żeby dobrze i z miłością te decyzje dzielić. Oczywiste jest że typowego męża nie bardzo obchodzi jak ja rozplanuję ogródek (pewnie są wyjątki, ale mojego interesuje tylko żeby między drzewkami kosiarka mogła przejechać, a to czy rośnie przy domu magnolia czy migdałek,, no prosze cię, on tego nie rozróżnia!), woli żebym ja dobrała kolory ścian bo dla niego zielony i niebieski to prawie to samo, nie interesują go generalnie moje plany kulinarne itp. Każdy układ decyzji który obojgu odpowiada i jest stabilny jest dobry. Mój mąż podejmował wiele "technicznych" decyzji przy budowie domu, ja się na tym nie znam i wogóle np nie wnikalam dlaczego wybrał taki a nie inny piec itp. Za to meble, kolory, wnętrze to głównie ja choć słuchałam też jego sugestii. On wybrał telewizor, ja sprzęt kuchenny, od decydował o rodzaju ocieplenia, ale kolor elewacji ja wybierałam itp. To jest normalne, naturalne. Podział decyzji zaleznie od wiedzy, zainteresowań, potrzeb. Ja mam nawet konto własne, bo jestem bardziej oszczędna i łatwiej mi coś odłożyć- i tak jest dla naszej rodziny lepiej, a dla kogos innego może być inaczej. Swój samochód tez sama wybrałam, w końcu to ja mam nim jeździć i go tankować:) A o planach, wyjazdach, większych wydatkach poprostu rozmawiamy. BYlam niedawno świadkiem sceny która mnie zniesmaczyła. Rodzina moich znajomych wchodzi do restauracji i żona najpierw wychodzi do toalety. W tym czasie podchodzi kelnerka i mąż (typ takiego ktory lubi wszystkich trzymać za pysk, w domu i w pracy) zamawia wszystkim to samo danie. Rozumiem że czasem można narzucić obiad dzieciom bo jeśli da im się wybór wiecznie będa jadły frytki, ale żonie...? Po czym ta żona wraca, siada i otwiera kartę. Na co mąż "już zamówiłem". Ona nie chcąc widocznie zaczynać dyskusji przy innych zamyka karte ale z wyraźną przykrością. Potem zapytałam ją czemu tak się zachował, a ona na to że jak on ma zły dzień lepiej się nie odzywać bo wszystko prowokuje awanturę. To nie jest decyzyjność męza tylko zwykły komletny brak szacunku i przedmiotowe traktowanie żony. Przykre jest to że gdyby był na obiedzie np z osobami z pracy i były też kobiety na 100% zapytałby na co mają ochote....
_________________ Ania
|
Śr sie 15, 2012 11:57 |
|
 |
homo_homini_canis_est
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt lip 13, 2012 12:36 Posty: 963
|
 Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
Mniej więcej napisałem to samo, tylko innymi słowami A Ty zwróć uwagę, czy przypadkiem nie okazujesz lekceważenia i braku szacunku swemu mężowi, opowiadając publicznie, że on nie odróżnia niebieskiego od zielonego, a magnolii od migdałka?
_________________ Jezus Chrystus jest Panem Świata i Wszechświata, jest Królem Polski, mojej ukochanej Ojczyzny. Króluj nam, Chryste !!
|
Śr sie 15, 2012 12:05 |
|
|
|
 |
Szarotka
Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 4:54 Posty: 707
|
 Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
Mój też nie rozróżnia kolorów (na kwiatach i drzewach żadne z nas się nie zna) i się z tego śmieje i nie ma nic przeciwko, żebym o tym mówiła/pisała.  Ale już go nauczyłam rozróżniać kroje staników i wie, że plunge to zupełnie co innego niż halfcup!  Z kolorami też ostatnio mu świetnie poszło. Jak kupowałam rower i w internecie był opisany jako fiolet. Mój mąż go zobaczył i z zaskoczeniem uznał, że to przecież jest bordowy! Strasznie fajnie jest, że ludzie są tak bardzo różni i że potrafią się uzupełniać. Ja to właśnie uwielbiam w naszym małżeństwie.
|
Śr sie 15, 2012 12:44 |
|
 |
kropeczka_ns
Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36 Posty: 2041
|
 Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
dokładnie! Mój też nie jest zakompleksiony na szczęście, akceptuje siebie jako faceta, wie że nie musi krzaczków odróżniać , wazne żeby znał się na wypasionej kosiareczce, i z bratem nabija się "że moja znów mi chwastów w trawnik nawtykała" (jodełka koreańska to też chwast) . Róznimy się. On wie dokładnie co zastukalo w tylnym zawieszeniu (ja tego nie słyszę nawet), ja pamiętam czy w lodówce jest jeszcze masło. On ogląda tvn turbo, mnie to nudzi, ja zasypiam przy meczu, on przy melodramacie. Bo jesteśmy inni i dzieki temu sobie potrzebni!
_________________ Ania
|
Śr sie 15, 2012 15:19 |
|
|
|
 |
kropeczka_ns
Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36 Posty: 2041
|
 Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
ps wiedziałeś że facet ma inną budowę siatkówki oka niż kobieta ? Facet słabo rozróżnia kolory, za to znacznie lepiej widzi o zmroku, kobieta odwrotnie! Dlatego kobiety nie lubią prowadzić auta po ciemku.
_________________ Ania
|
Śr sie 15, 2012 15:21 |
|
 |
Szarotka
Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 4:54 Posty: 707
|
 Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
Z tym zmrokiem by się zgadzało. Ja szybciej "ślepnę". Prawdą jest też to, co gdzieś wyczytałam - że skupiony na czymś mężczyzna nie słyszy, gdy się do niego mówi. Mój naprawdę głuchnie. Potrafię mu zrobić awanturę, że mnie ignoruje, a on jest w autentycznym szoku, bo przecież ja nic nie mówiłam.
|
Śr sie 15, 2012 16:27 |
|
 |
homo_homini_canis_est
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt lip 13, 2012 12:36 Posty: 963
|
 Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
Fajnie, że potraficie mówić o takich sprawach na luzie, bez napinki, choć Wasz zmasowany udział w wypowiedziach w tej sprawie jest znaczący. Nie znam różnic w budowie anatomicznej mężczyzn i kobiet poza powszechnie znanymi. Dziękuję, ze się dowiaduję o takiej ciekawostce od lekarki. Pełen szacun dla współdyskutantek. Panie z mojego otoczenia zazwyczaj okropnie się usztywniają i emocjonują, gdy zaczyna się rozmawiać o różnicach między mężczyznami i kobietami. Najpierw w dużych emocjach przekonują, że nie ma żadnych różnic (tak jakby różnice nie były widoczne gołym okiem  ). A potem, wbrew temu co wyżej, koniecznie wciąż same siebie przekonują, bo panowie już tego nie słuchają, że kobiety są "lepsze" = zdolniejsze, mądrzejsze, pracowitsze, uczciwsze itd. itp. od mężczyzn. Zupełnie nie rozumiem po co to ? Jakaś straszliwa skaza moralna siedzi u źródła tych blokad i usztywnień, jakieś wielopokoleniowe zranienie całej kobiecej płci. Utrzymywanie tego bez rozpuszczenia, odblokowania sprawia, ze kolejne pokolenia kobiet dalej będą czuły się pokrzywdzone, a nawet będą te krzywdy prowokowały, albo przeciwnie, rodzić się będzie genetyczna "rasa" kobiet dominujących nad mężczyznami. Kobiety i mężczyźni wzajemnie się uzupełniają swoimi unikalnymi cechami. Żadna płeć nie jest lepsza od drugiej. Dyskryminacja płci jest przejawem prymitywnych zachowań z dawnych epok, lub zapóźnionych w rozwoju kultur współczesnych. Warto sobie te zdania przyswoić świadomie i starać to podejście wcielać w życie. Choćby po to, by nie przekazywać dzieciom kompleksów.
_________________ Jezus Chrystus jest Panem Świata i Wszechświata, jest Królem Polski, mojej ukochanej Ojczyzny. Króluj nam, Chryste !!
|
Śr sie 15, 2012 20:25 |
|
 |
mareta
Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17 Posty: 3468
|
 Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
Szarotka napisał(a): Z tym zmrokiem by się zgadzało. Ja szybciej "ślepnę". Prawdą jest też to, co gdzieś wyczytałam - że skupiony na czymś mężczyzna nie słyszy, gdy się do niego mówi. Mój naprawdę głuchnie. Potrafię mu zrobić awanturę, że mnie ignoruje, a on jest w autentycznym szoku, bo przecież ja nic nie mówiłam. Bo mężczyzna potrafi skupić się tylko na jednej rzeczy, mój mąż reaguje podobnie.Pozdrawiam
|
Śr sie 15, 2012 20:29 |
|
 |
homo_homini_canis_est
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt lip 13, 2012 12:36 Posty: 963
|
 Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
Dla uściślenia: ta zdolność mężczyzn nazywa się zdolnością do koncentracji. Kobiety w tej dziedzinie zdecydowanie ustępują mężczyznom.
_________________ Jezus Chrystus jest Panem Świata i Wszechświata, jest Królem Polski, mojej ukochanej Ojczyzny. Króluj nam, Chryste !!
|
Śr sie 15, 2012 20:45 |
|
 |
Szarotka
Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 4:54 Posty: 707
|
 Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
Teraz jest moda na wszelakie równouprawnienia, ale myślę, że to kiedyś minie. Ileż można się pchać do pracy kopalni? Ja lubię różnice między płciami. Lubię być kobietą, lubię, gdy mi się kupuje kwiaty i otwiera przede mną drzwi - choć mam rączki i nóżki i mogłabym sobie sama otworzyć.  Lubię to, że gadam dużo (choć mój mąż też potrafi mnie przegadać). Nie przejmuję się tym, że ciągle mylę prawą i lewą stronę - z czego się śmieje mój W. Nie mam też problemu z przyznaniem się do tego, że muszę sobie mapę dobrze ustawić (czasem do góry nogami), bo inaczej się gubię w terenie. Za to mój mąż nie zwraca uwagi na kolory, na to, czy ma wyprasowaną koszulę. Pyta mnie co rano, czy może tak ubrany wyjść do pracy. Kiedyś czytałam świetną książkę o różnicach między kobietami i mężczyznami ("Dlaczego mężczyźni nie słuchają, a kobiety nie umieją czytać map" - chyba ze 2 lub 3 części były). Napisana z humorem i mocno przesadzona miejscami, ale jednak bardzo prawdziwa.
|
Śr sie 15, 2012 20:46 |
|
 |
homo_homini_canis_est
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt lip 13, 2012 12:36 Posty: 963
|
 Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
Trochę szkoda, że dziś obowiązuje, także w sensie prawnym uniformizujące równouprawnienie płci, taki prawny unisex. Ten styl, tak naprawdę nie jest równouprawnieniem, zobaczcie, że mężczyźni w tym stylu zachowują się jakby nie było kobiet w ich otoczeniu, a kobiety jakby były mężczyznami. W istocie jest to styl preferujący męskość i mężczyzn. Mam nadzieję, że w młodszym pokoleniu ludzie rozprawią się z tym, bo to jest naprawdę i krzywdzące i przykre. Różnice między kobietami i mężczyznami są cudowne 
_________________ Jezus Chrystus jest Panem Świata i Wszechświata, jest Królem Polski, mojej ukochanej Ojczyzny. Króluj nam, Chryste !!
|
Śr sie 15, 2012 20:55 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
homo_homini_canis_est napisał(a): Dla uściślenia: ta zdolność mężczyzn nazywa się zdolnością do koncentracji. Kobiety w tej dziedzinie zdecydowanie ustępują mężczyznom. Zależy.... kobiety na kierunkach ścisłych częściej przejawiają taką "męską" tendencję niż na kierunkach humanistycznych. homo_homini_canis_est napisał(a): Mam nadzieję, że w młodszym pokoleniu ludzie rozprawią się z tym, bo to jest naprawdę i krzywdzące i przykre. Różnice między kobietami i mężczyznami są cudowne  Tak to już jest, że ZAWSZE starsze pokolenie narzeka na młodsze pokolenie. Kiedyś normalne było, że rodzice wybierają z kim ich dziecię ma wziąć ślub. Jak się to zmieniało, to oczywiście lamenty starszych, że nowe jest gorsze. Później norma, że facet do pracy, a kobieta do rodzenia dzieci- no i kilkanaście dzieci to była norma. Jak się czasy zmieniały, to znowu starsi narzekali, że młode pokolenie jest kiepskie i że kiedyś było lepiej itd...
|
Śr sie 15, 2012 22:26 |
|
 |
homo_homini_canis_est
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt lip 13, 2012 12:36 Posty: 963
|
 Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
Val napisał(a): homo_homini_canis_est napisał(a): Mam nadzieję, że w młodszym pokoleniu ludzie rozprawią się z tym, bo to jest naprawdę i krzywdzące i przykre. Różnice między kobietami i mężczyznami są cudowne  Tak to już jest, że ZAWSZE starsze pokolenie narzeka na młodsze pokolenie. Nie widzę związku i na nikogo nie narzekam. Po prostu uważam że uniformizacja kobiet i mężczyzn na styl unisex jest chybionym wymysłem akurat współczesnego pokolenia i następne powinno to zmienić.
_________________ Jezus Chrystus jest Panem Świata i Wszechświata, jest Królem Polski, mojej ukochanej Ojczyzny. Króluj nam, Chryste !!
|
Śr sie 15, 2012 22:35 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
No chyba lepsze to niż moda na życie w komunie hipisowskiej?? 
|
Śr sie 15, 2012 22:55 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|