| Autor |
Wiadomość |
|
Asienkka
Dołączył(a): Wt gru 23, 2003 0:41 Posty: 4103
|
Mroczny Pasażer napisał(a): goostaf napisał(a): Mroczny Pasażer napisał(a): Ile razy mam powtarzać, że cudzołóstwo to "stosunek płciowy z cudzą żoną lub cudzym mężem". Czy Twój narzeczony to cudzy mąż? Jeśli tak to owszem, cudzołożysz, jeśli nie to nie cudzołożysz. Simple. Idąc twoją logiką można stwierdzić, że Twoja ewentualna narzeczona może współżyć z kim jej się spodoba (jeśli jest stanu wolnego). No przecież nie sypia z cudzym mężem... To w języku polskim słowo "cudzołóstwo" sugeruje, że chodzi o "cudze łóże", ale czy oddaje ono w pełni znaczenie tego słowa w języku hebrajskim, greckim czy nawet którymś ze współczesnych? No jasne, wszystko może, ale cudzołóstwo to też zdrada nie zapominaj, więc tak jakby "idąc moją logiką" to jednak chyba nie może.
Idąc Twoim tokiem myślenia - narzeczeństwo to nie jest małżeństwo (to nawet nie jest zgoda na małżeństwo - zawsze można się jeszcze wycofać). Zatem jak może dopuścić się cudzołóstwa w momencie "sypiania" z mężczyzną, który także jest stanu wolnego?
Skoro nie jest jeszcze niczyją małżonką - to "może" z kim chce - nie cudzołożąc...
_________________ Mądremu tłumaczyć nie trzeba, głupi i tak nie zrozumie.
|
| Pt kwi 13, 2007 10:15 |
|
|
|
 |
|
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
Wiecie co to jest zdrada? Cudzołóstwo = również zdrada na tle seksualnym.
_________________ "Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln
|
| Pt kwi 13, 2007 10:18 |
|
 |
|
goostaf
Dołączył(a): Śr lut 01, 2006 8:49 Posty: 870
|
Mroczny Pasażer napisał(a): cudzołóstwo to też zdrada nie zapominaj, więc tak jakby "idąc moją logiką" to jednak chyba nie może.
Zdrada czego? Przecież ci nie ślubowała.
Cudzołóstwo to wg ciebie "stosunek płciowy z cudzą żoną lub cudzym mężem".Według twojej definicji czyn o którym mówimy nie podpada pod ten paragraf.
Oj, masz moralność Kalego.
_________________ Powiedziano ci, człowiecze, co jest dobre. I czegoż żąda Pan od ciebie, jeśli nie pełnienia sprawiedliwości, umiłowania życzliwości i pokornego obcowania z Bogiem twoim Micheasz 6:8
|
| Pt kwi 13, 2007 10:24 |
|
|
|
 |
|
arc
Dołączył(a): Pt maja 19, 2006 16:23 Posty: 950
|
Mroczny Pasażer napisał(a): Cudzołóstwo = również zdrada na tle seksualnym. Mroczny Pasażer napisał(a): Ile razy mam powtarzać, że cudzołóstwo to "stosunek płciowy z cudzą żoną lub cudzym mężem".
Raz tak, a raz inaczej - w zalezności od potrzeb 
_________________ arcarc
|
| Pt kwi 13, 2007 10:27 |
|
 |
|
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
Nie wiesz co to zdrada? W skrócie to nie dochowanie wierności. Więc jeśli jestem z kobietą w związku to nie lgnę do innej ponieważ to będzie zdrada. Kurczę, myślałem, że wiesz co to. :(
Cytuj: Cudzołóstwo to wg ciebie "stosunek płciowy z cudzą żoną lub cudzym mężem".Według twojej definicji czyn o którym mówimy nie podpada pod ten paragraf Patrz poprzedni post i chyba jeszcze poprzedni by me. Cytuj: Oj, masz moralność Kalego.
Nie.
_________________ "Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln
|
| Pt kwi 13, 2007 10:28 |
|
|
|
 |
|
goostaf
Dołączył(a): Śr lut 01, 2006 8:49 Posty: 870
|
Mroczny Pasażer napisał(a): Wiecie co to jest zdrada? Cudzołóstwo = również zdrada na tle seksualnym.
Co najwyżej jest to łajdactwo, ale nie cudzołóstwo w ramach, które nakreśliłeś znaczeniu tego słowa wcześniejszymi wypowiedziami.
Bo nagle przestałeś się upierać że cudzołóstwo to jedynie sypianie z cudzym mężem. Równie mocno by cię ubodło gdyby narzeczona spała z żonatym jak z singlem.
_________________ Powiedziano ci, człowiecze, co jest dobre. I czegoż żąda Pan od ciebie, jeśli nie pełnienia sprawiedliwości, umiłowania życzliwości i pokornego obcowania z Bogiem twoim Micheasz 6:8
|
| Pt kwi 13, 2007 10:29 |
|
 |
|
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
Litości.
arc:
Cytuj: Cudzołóstwo = [b]również[ zdrada[b] na tle seksualnym.
Przyzwyczaiłem się, że userzy tego forum potrafią pomijać niektóre słówka byle tylko dopasować sobie wypowiedź i zarzucić komuś pisanie raz czego innego, a raz znów innego. Cóż.
_________________ "Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln
|
| Pt kwi 13, 2007 10:30 |
|
 |
|
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
goostaf napisał(a): Mroczny Pasażer napisał(a): Wiecie co to jest zdrada? Cudzołóstwo = również zdrada na tle seksualnym. Co najwyżej jest to łajdactwo, ale nie cudzołóstwo w ramach, które nakreśliłeś znaczeniu tego słowa wcześniejszymi wypowiedziami. Bo nagle przestałeś się upierać że cudzołóstwo to jedynie sypianie z cudzym mężem. Równie mocno by cię ubodło gdyby narzeczona spała z żonatym jak z singlem.
Nom, nie napisałem tego wcześniej, racja, myślałem, że to oczywiste. Przepraszam, już się poprawiłem.
_________________ "Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln
|
| Pt kwi 13, 2007 10:31 |
|
 |
|
goostaf
Dołączył(a): Śr lut 01, 2006 8:49 Posty: 870
|
Mroczny Pasażer napisał(a): Nie wiesz co to zdrada? W skrócie to nie dochowanie wierności.
Jeszcze raz: Dochowanie wierności czemu? Było jakieś zobowiązanie? Nie. W każdym razie żadne formalne. Taka zdrada jest więc zwykłym niedotrzymaniem słowa, a nie grzechem cudzołóstwa.
_________________ Powiedziano ci, człowiecze, co jest dobre. I czegoż żąda Pan od ciebie, jeśli nie pełnienia sprawiedliwości, umiłowania życzliwości i pokornego obcowania z Bogiem twoim Micheasz 6:8
|
| Pt kwi 13, 2007 10:37 |
|
 |
|
AndreMi24
Dołączył(a): Cz kwi 12, 2007 20:50 Posty: 21
|
Goostaf, aha czyli jak nie zawrzesz sakramentu to możesz zdradzać swoją dziewczynę/chłopaka?? Chyba nie o to Tutaj chodzi??Jak pozniej ma wyglądać taki związek?? Przecież trzeba jakoś zbudować związek żeby był poźniej gotowy do małżeństwa.
_________________ "Heaven is a Playground"
|
| Pt kwi 13, 2007 10:42 |
|
 |
|
arc
Dołączył(a): Pt maja 19, 2006 16:23 Posty: 950
|
Mroczny, czyż ja pominąłem jakieś Twoje słówko?
Nie potrzebuję pogrubiania, aby czytać ze zrozumieniem.
Chodziło mi tylko o to, że na poczatku konkretnie definiujesz cudzołóstwo, nie pozwalasz innym na inne interpretacje, po czym sam się w tym gubisz, dodajesz do swej definicji "również" i na dodatek zamiast się do tego odnieść, usiłujesz wmawaiać innym (jako temat zastępczy), że nie wiedzą, co to jest zdrada.
Tu chodzi tylko o logikę 
_________________ arcarc
|
| Pt kwi 13, 2007 10:42 |
|
 |
|
Krzysztof_J
Dołączył(a): Cz sie 24, 2006 9:08 Posty: 928
|
Mroczny Pasażer napisał(a): ...cudzołożenie = seks przed ślubem jest prawie tak śmieszne jak to, że cudzołożenie = masturbacja. Mroczny Pasażer napisał(a): Ile razy mam powtarzać, że cudzołóstwo to "stosunek płciowy z cudzą żoną lub cudzym mężem".
No nie - seks przed ślubem a masturbacja to jednak nie to samo.
A definicja cudzołóstwa - fajną kiedyś czytałem na stronie jakiegoś księdza: cudzołożę gdy korzystam z prawa [łoża], które nie jest mi należne. W tę kategorię wlicza więc się zarówno potoczne rozumowanie (z cudzą żoną) ale również obcowanie z kimkolwiek, kto nie jest ze mną połączony węzłem małżeńskim: a więc również przed ślubem, również gdy jestem wolny z wolną osobą. Na tej samej podstawie łamaniem VI przykazania jest korzystanie z agencji towarzyskich.
I tyle. Simple.
|
| Pt kwi 13, 2007 10:43 |
|
 |
|
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
Cytuj: Jeszcze raz: Dochowanie wierności czemu? Było jakieś zobowiązanie? Nie. W każdym razie żadne formalne. Taka zdrada jest więc zwykłym niedotrzymaniem słowa, a nie grzechem cudzołóstwa.
Mojej kobiecie. Spoko dla Ciebie to może być nic dochowanie takiej wierności w związku nie małżeńskim, dla mnie nie jest.
arc: Owszem dodałem później, że to również zdrada bo z Waszych postów wynikało, że nie zdajecie sobie z tego sprawy, a na początku o tym nie pisałem bo uznałem to za fakt oczywisty. Myliłem się.
Krzysztof: cóż, nie raz słyszałem, że masturbacja jest grzechem cudzołóstwa.
Co do definicji, cóż, dla mnie jest to nadinterpretacja tego słowa. Po prostu uważam, że seks nie jest zarezerwowany dla małżeństw. Jak się mylę, Bóg osądzi po śmierci.
_________________ "Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln
|
| Pt kwi 13, 2007 10:52 |
|
 |
|
goostaf
Dołączył(a): Śr lut 01, 2006 8:49 Posty: 870
|
PS.: Cudzołóstwem nie jest zdrada narzeczonego, podobnie jak zerwanie zaręczyn czy rzucenie dziewczyny nie jest grzechem. (wg "przyjętej" definicji cudzołóstwa). To jest "nie dotrzymanie słowa", czyli przestarzale "zwrócenie" słowa.
Mroczny Pasażer gdy napotka kontrargument robi się wulgarny. To coś mówi o charakterze.
AndreMi24 - oczwyiście że nie o to tutaj chodzi. Chodzi o to, by ci, którzy uważają że cudzołóstwo to spanie z cudzym mężem przyjęli wszystkie konsekwencje takiego a nie innego swojego poglądu.
_________________ Powiedziano ci, człowiecze, co jest dobre. I czegoż żąda Pan od ciebie, jeśli nie pełnienia sprawiedliwości, umiłowania życzliwości i pokornego obcowania z Bogiem twoim Micheasz 6:8
|
| Pt kwi 13, 2007 10:53 |
|
 |
|
arc
Dołączył(a): Pt maja 19, 2006 16:23 Posty: 950
|
AndreMi24 napisał(a): Goostaf, aha czyli jak nie zawrzesz sakramentu to możesz zdradzać swoją dziewczynę/chłopaka??
Hmm, nie wiem, czy dobrze, ale ja trochę inaczej zrozumiałem Goostafa:
Nie chodzi o to, że przed ślubem można zdradzać do woli, ale o to, że nie jest to grzech przeciwko VI przykazaniu wg pierwotnej definicji Mrocznego Pasażera.
_________________ arcarc
|
| Pt kwi 13, 2007 10:53 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|