Jak rozumiecie słowa: "Żony bądźcie poddane mężom"? ;-)
Autor |
Wiadomość |
homo_homini_canis_est
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt lip 13, 2012 12:36 Posty: 963
|
 Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
Ten nerwowy śmiech na końcu wszystko tłumaczy ...
_________________ Jezus Chrystus jest Panem Świata i Wszechświata, jest Królem Polski, mojej ukochanej Ojczyzny. Króluj nam, Chryste !!
|
Śr wrz 26, 2012 22:26 |
|
|
|
 |
atheist
Dołączył(a): So kwi 07, 2012 20:58 Posty: 575
|
 Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
homo_homini_canis_est napisał(a): Ten nerwowy śmiech na końcu wszystko tłumaczy ... Po czym poznałeś, że był nerwowy? I co Ci tłumaczy?
|
Śr wrz 26, 2012 22:38 |
|
 |
donpedro
Dołączył(a): Cz paź 13, 2005 18:36 Posty: 116
|
 Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
tredje napisał(a): donpedro bzdury piszesz... Też myślałem, że to bzdury, bo zawsze byłem postępowy i naukowy. Literatura, psychologia, zasady współżycia itd. Tylko, że w rodzinie było coraz gorzej. Szukałem szukałem, aż znalazłem te "bzdury" i spróbowałem te "bzdury" stosować w życiu. Jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności, w czasie gdy zacząłem stosować te zasady nagle zaczęło się poprawiać. Żona zadowolona, ja też. Może to wg niektórych bzdury, ale sprawdzają się w praktyce. Poza tym znam osobiście jeszcze jedno małżeństwo, które się całkowicie sypało, blisko rozwodu. Jakoś trafili na poradnie małżeńską i zaczęli stosować te zasady. Całkowicie się odmieniło ich małżeństwo, teraz są szczęśliwi. W związku z tym uważam, że to nie są całkowicie bzdury. Coś w tym jest. Poza tymi przykładami mam pośrednie informacje że wiele małżeństw jest szczęśliwych od kiedy to stosują. Przy czym nie chodzi tu o to, że mężczyzna ma być tym fizycznym i mądrym, a kobieta ma gotować i niańczyć dzieci, bo to jest mylne upraszczanie. Zainteresowanym mogę podać namiary na bardziej szczegółowe informacje.
_________________ Zrozum aby uwierzyć, uwierz aby zrozumieć.
|
Cz wrz 27, 2012 20:31 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
donpedro napisał(a): Też myślałem, że to bzdury, bo zawsze byłem postępowy i naukowy. Literatura, psychologia, zasady współżycia itd. Tylko, że w rodzinie było coraz gorzej. Szukałem szukałem, aż znalazłem te "bzdury" i spróbowałem te "bzdury" stosować w życiu. Jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności, w czasie gdy zacząłem stosować te zasady nagle zaczęło się poprawiać. Żona zadowolona, ja też. Może to wg niektórych bzdury, ale sprawdzają się w praktyce. Poza tym znam osobiście jeszcze jedno małżeństwo, które się całkowicie sypało, blisko rozwodu. Jakoś trafili na poradnie małżeńską i zaczęli stosować te zasady. Całkowicie się odmieniło ich małżeństwo, teraz są szczęśliwi. W związku z tym uważam, że to nie są całkowicie bzdury. Coś w tym jest. Poza tymi przykładami mam pośrednie informacje że wiele małżeństw jest szczęśliwych od kiedy to stosują.Przy czym nie chodzi tu o to, że mężczyzna ma być tym fizycznym i mądrym, a kobieta ma gotować i niańczyć dzieci, bo to jest mylne upraszczanie.
Zainteresowanym mogę podać namiary na bardziej szczegółowe informacje. To ja poproszę o te szczegółowe informacje  I co konkretnie stosujesz?
|
So paź 06, 2012 10:48 |
|
 |
donpedro
Dołączył(a): Cz paź 13, 2005 18:36 Posty: 116
|
 Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
ikm napisał(a): ... To ja poproszę o te szczegółowe informacje  I co konkretnie stosujesz? Może pójdę na łatwiznę, ale tysiąc razy lepiej ode mnie wyjaśnia to pan Jacek Pulikowski (szczególnie, że temat jest szeroki). Opowiada wszystko bardzo przystępnym językiem, co początkowo może sprawiać wrażenie dyletanctwa, ale jego spostrzeżenia są niezwykle trafne i zadziwiająco dobrze sprawdzają się w życiu. http://www.youtube.com/watch?v=Eq1vLpKJCJshttp://www.jacek-pulikowski.izajasz.pl/konferencje-mp3.htmlJestem z natury sceptyczny, ale to co ten człowiek mówi po prostu widać w życiu i pomógł wielu ludziom.
_________________ Zrozum aby uwierzyć, uwierz aby zrozumieć.
|
So paź 06, 2012 23:25 |
|
|
|
 |
tredje
Dołączył(a): N sty 15, 2012 20:52 Posty: 646
|
 Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
Dziekuje, donpedro, zes mi na tego chlopka-roztropka namiary podal. Zakuwam ostatnio ostro, wiec potrzebuje rozrywki. I znalazlam jeszcze takiego przekomicznego ksiedza- Pawlowicz czy jakos tak. Oboje sa cudowni- mowia "czysto po polskiemu"- trza, tam pisze, itp. I dowody anegdotyczne- ze spotkal jakas babcie, ktora ... Zauwazyles, ze ten Pulikowski to inzynier, nie zaden psycholog czy seksuolog? No, coz, takich teraz specjalistow mamy. Wazne, ze wszystko z linia KK zgodne- kobiety to niedorozwoje, musza miec mezczyzne nad soba, antykoncepcja be, a w ogole to ksiezy sluchac, i za duzo nie myslec.
|
N paź 14, 2012 21:07 |
|
 |
MeneMeneTekelUpharsin
Dołączył(a): Śr kwi 01, 2009 19:33 Posty: 624
|
 Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
tredje napisał(a): Oboje sa cudowni Który z nich jest kobietą ?
|
Pn paź 15, 2012 12:36 |
|
 |
agvis
Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 13:25 Posty: 975
|
 Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
Tredje. Niech mówią, jak chcą. Grunt, że mówią mądrze i z szacunkiem dla ludzi. Taką postawę też przy okazji "zakuj".
|
Pn paź 15, 2012 12:56 |
|
 |
tredje
Dołączył(a): N sty 15, 2012 20:52 Posty: 646
|
 Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
MeneMeneTekelUpharsin raczej rodzaju nijakiego- ksiadz P. jest wyraznie homo.
|
Pn paź 15, 2012 17:50 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
ikm napisał(a): Znalazłam ciekawy i dyskusyjny artykuł z FRONDY na ten temat, co sądzicie Panie i Panowie????DLACZEGO MĘŻCZYŹNI SĄ MĄDRZEJSI OD KOBIET? kategoria: Kościół Dodano: sobota, 26 listopada 2011, 19:35 I dlaczego nas kobiety tak to boli? Otóż na taką wieść od razu czujemy się gorsze. A skoro czujemy się gorsze, to boli. Niepotrzebnie. Mężczyzna jest mądrzejszy, co nie znaczy lepszy czy gorszy. Jest inny i do czego innego został powołany.
Co to za nowa religia ? Tu na ziemi mężczyzna jest panem, a kobieta jego pomocą. Pan, władca i służebna...Władza potrzebuje szczególnej mądrości, wielkich odkrywców, konstruktorów, myślicieli, naukowców, wojowników, etc. Potrzebuje być niezależna od emocji czy huśtawek hormonalnych. Dlaczego z kobiety czyni się niezrównoważoną histeryczkę ? Przecież jest wiele mądrych kobiet. Inteligentnych. Kobiety mają swoją logikę to prawda i intuicję. Władza, i co mamy - wojny, gwałt i przemoc. Oto świat mężczyzn. Ja także czuję się całkowicie facetem ale takie słowa są krzywdzące dla kobiet moim zdaniemWładza musi być stabilna. Wśród wielkich tego świata mało jest kobiet i to niekoniecznie dlatego, że z równouprawnieniem był/jest kłopot. To mężczyzna został powołany do wielkości. Do królowania. Boże, widzisz a nie grzmisz... oboje mają te same prawa i oboje zostali stworzeni do królowania na Ziemi - czyńcie sobie ziemię poddaną, słowa do mężczyzny i kobiety, Islam będziemy uprawiać na kanwie chrześcijaństwa ? Czy Bóg mógł kogoś uczynić mądrzejszym czy głupszym ? To jest poniżanie kogoś ze względu na płeć moim zdaniem. I jedna Skłodowska detronizacji nie czyni. Jedna i dobrze że chociaż jedna, niestety ale kobiety nie miały takiego pola do popisu jak mężczyzni i nadal zbytnio nie mają. Jak można teraz twierdzić że kobieta jest głupsza, mniej zdolna i mniej inteligentna jak przez wieki całe odmawiano jej prawa do nauki ? Ciekawe jak by wyglądała ta mądrość i dorobek mężczyzn gdyby odwrócić tą sytuację Jednak wyssałyśmy pewne niezachwiane prawdy z mlekiem matki. Że mężczyzna gorszy, że się do niczego nie nadaje, że rodziny utrzymać nie potrafi, że trzeba go stale kontrolować i absolutnie nie powierzać żadnych ważnych spraw, bo fiasko gwarantowane. I same sobie, Drogie Panie, zgotowałyśmy ten smutny żywot, w którym „prawdziwych mężczyzn już nie ma”. Kto to jest ten prawdziwy mężczyzna ? Macho ?Świat pełen jest wycofanych i zakompleksionych chłopców, którzy samoakceptacji szukają w nałogach i rozrywkach. Mało który jest godnym kandydatem na męża i głowę rodziny. I my też temu jesteśmy winne, bo z dzikim uporem odbieramy mężczyznom władzę, w najlepszym wypadku stając się współkrólem, a w najgorszym – panowanie przejmując. Te słowa nie są mądre. Kobieta i mężczyzna powinni współkrólować w rodzinie, dopiero wtedy jest to zdrowy model. Jeśli facet chce być królem to kobieta musi być królową. I niech męski osobnik kaszki najlepiej gotuje dzieciom i podłogę zamiata, a i tak trzeba dzwonić co pięć minut, żeby sprawdzić czy już coś zawalił, czy jeszcze, o dziwo, nie. A co się stanie jeśli tą kaszkę przygotuje ? Czy nie za wiele wymaga się od kobiety ? Ma na głowie cały dom, męża, pracę, myśli co na obiad zrobić, z dzieciakami pobyć, poświęcić im czas a facet tylko praca. Ale fakt, Król nie jest stworzony do tego żeby kaszki pichcić. W tej przykrej sprawie nawet Kościół rzadko służy pomocą, bo się nieszczęsny mocno sfeminizował. I mężczyźni dezerterują z Kościoła, nie widzą w nim miejsca dla siebie, pośród śpiewów o trzymającym ich za rękę Jezusie, a kazaniami o miłości i serduszku. Mężczyźni nienawidzą się trzymać za ręce. Musi być dla nich także strasznym wizerunek Jezusa kreowany przez współczesne wspólnoty: Jezusa, który jest przyjacielem i, który nas wszystkich przytula. Mężczyzna ma dzikie serce. Owszem, ja też mam dzikie serce faceta. I rozumiem potrzebę bycia wojownikiem, rycerzem, królem, niechęć do serduszek, śłitaśnych i innych słodkości. Ale kobieta powinna mieć trochę więcej szacunkuI potrzebuje Jezusa wojownika. Jezus nie chciał być królem ziemskim i wojownikiem ale mamałygą też nie był. To prawdziwy facet, wzór, i on szanował kobiety i nie uznawał je za głupsze.I jakże o niebo lepszym byłby Marsz Mężczyzn, gdyby biorąca w nim udział owa zacna armia śpiewała Chrystus wodzem, zamiast – Jezus mnie kocha. Mądrość mężczyzny to dla świata i dla nas Pań wspaniały dar. Podczas codziennych zmagań, związanych z noszeniem, rodzeniem dzieci oraz opiekowaniem się nimi, dobrze jest móc powierzyć komuś kierownictwo. I dobrze, że jest to ktoś mądry.Który gwałci swoją własną żonę, pije i bije, rozrabia, lata z nożem na ulicy, robi awantury, kocha pieniądze, władzę, seks... często brakuje mądrości. A faktem jest że kobieta chciałaby mieć takiego naprawdę mądrego mężczyznę przy sobie, Mądrego to także takiego który szanuje jej kobiecość i nie poniża jej. Ilu facetów odchodzi od kobiety ponieważ chętnie zabawiali się z nią , ale potem, kiedy pojawia się dziecko to facet znika jak dym. Brak wzięcia odpowiedzialności. Męskość to odpowiedzialność, to prawdziwa odwaga, ale nie ta głupia brawurowa, ale odwaga osobista, to że czasem możesz stanąć w lusterku i powiedzieć do siebie - jestem suk.....m. To widzieć siebie jakim jestem i mieć odwagę to przyznać. Dać poczucie bezpieczeństwa. A poczucie bezpieczeństwa to nie jest silne ramię tylko, ale to że zostaniesz z kobietą do końca, we wszystkim , na dobre i na złe, w kłopotach i w chorobie. Nawet jeśli ona jest oszpecona , nawet jeśli z powodu choroby nie może już kochać się z tobą. To jest poczucie bezpieczeństwa którego kobieta potrzebuje a nie kasa i muskuły. Kasę można stracić w kilka chwil. Wymaga to, oczywiście, nie lada odwagi od kobiety, bo traci ona wówczas kontrolę nad wieloma sprawami. A nasza pycha lubi kontrolować. A czy nie jest pokrętne wbijanie mężczyn w pychę w taki sposób - jestem królem i wszystko mogę a ty kobieto siedz cicho. Jestem mądrzejszy od ciebie. Dlatego wiele z nas drży na myśl o fragmencie Pisma Św.: „Żony bądźcie poddane mężom”. Ale od mężczyzn też Bóg wymaga: „Mężowie miłujcie żony i nie bądźcie dla nich przykrymi” (Kol 3, 18-19). Mądry mężczyzna wie bardzo dobrze, że władza jest służbą.Coś tych mądrych jak na lekarstwo i nadużywają tej władzy po prostu Mężczyzna jest mądrzejszy od kobiety. To fakt. kto ten fakt stwierdził ?I to fakt, który w żaden sposób kobiecie nie uwłacza. Kobieta ma szereg innych zalet, które pomagają wypełniać jej powołanie. Pranie, sprzątanie, gotowanie, bycie posłuszną uległą mamałygą, o nie ! Ja bym nie chciał takiej kobiety ! Dlatego porównywanie mężczyzn i kobiet zawsze jest skazane na porażkę. Tak jak ich zrównywanie. Są stworzeni do czego innego. Nic o tym nie wiadomo, pierwsze słowa jakie Bóg powiedział do pierwszych ludzi były do nich obojga a nie osobno do Adama a osobno do Ewy, więc mają to samo powołanie. Dopiero po grzechu jako skutek kary to było inaczej.Mężczyzna jest mądry i silny. Kobieta jest piękna i dobra. Czyli pusta lala, to ja dziękuję.I nie ma co się oszukiwać, ale żaden, nawet najbardziej wyszukany komplement dotyczący żeńskiej mądrości nie przyniesie damie tyle radości, co ten wychwalający jej piękno. I w tym właśnie ujawnia się prawdziwa tęsknota kobiecej duszy...o matko...kobieta łasa na pochlebstwa... nie każda, znam piękne kobiety które nie zwracają uwagi na śliniących się mężczyzn piejących komplementy. Owszem, miła uwaga jest zawsze iskierką w sercu kobiety ale nie można z kobiety robić tylko istoty łasej na komplementy i pragnącej tylko być piękną. To jest niebezpieczny stereotyp. Kobieta musi być wiecznie młoda i piękna bo tak chcą faceci i co mamy ? To że przemysł kosmetyczny, rożnego rodzaju botoxy i kwasy, zabiegi plastyczne zbijają kokosy na kobiecym rodzie. A może tak dostrzec że kobieta jest ... mądra ? A nie tylko piękna. To co ma powiedzieć brzydka kobieta ? Nie to że urody nie ma to jej jeszcze rozumu się odmawia. Bo kobieta także powołana jest do wielkości, tylko inaczej. Mniej spektakularnie, w cieniu mężczyzny, w cichej pracy na co dzień. W cieniu mężczyzny... w cichej pracy, a kto tak powiedział ? Bóg tego nie mówił do pierwszej kobiety na Ziemi - masz być w cieniu mężczyzny. Maryja nie była kobietą światową w dzisiejszym znaczeniu tego słowa. Nie była też wycofaną „szarą myszką”. Potrafiła być stanowcza. Opiekowała się domem, była żoną i matką. Żadnych „wielkich” osiągnięć. Codzienność. Pewnie i monotonia. Niewiele o Niej w Biblii. A jednak to właśnie Ona stoi najwyżej w hierarchii świętych, gdzie przecież znajduje się wielu niesamowitych mężczyzn. To właśnie za wstawiennictwem Maryi można wymodlić sobie największe łaski. No to Panowie, również macie zagwozdkę. Ale niedużą, bo wielkość Matki Bożej niczego Wam nie ujmuje. W końcu „chłop potęgą jest i basta!” Przyjmuję że ten artykuł ma żartobliwy wydzwięk .... a Maryja na pewno nie była kobietą która da sobie w kaszę dmuchać i na pewno była mądra. Decyzje w małżeństwie powinny być podejmowane wspólnie i nie ma czegoś takiego jak ostatnie słowo należy do mnie, lub do mnie. Czasem facet ma lepszy pomysł, czasem kobieta. Ludzie, nie róbmy sztucznych podziałów. Ktoś powiedział o tym że kobieta zarabia mniej. Tak i to nie jest sprawiedliwe bo one często na tym samym stanowisku działając lepiej niż niejeden facet dostają mniej niż obiboki. To jest dyskryminacja ze względu na płeć i coś takiego nie powinno mieć miejsca. pracujesz dobrze, nie ma znaczenia czy jesteś kobietą, facetem, makolągwą, należy ci się stosowne wynagrodzenie i basta. Nie, nie jestem feministą. Feministki czasem strzelają sobie w stopę. Posłuszne we wszystkim ? A jak mąż ma głupie pomysły to także ? To rzeczywiście stawia kobietę na pozycji istoty pozbawionej myślenia która ktoś musi prowadzić w życiu. Posłuszna we wszystkim, no to mąż powie - ta nasza nowa sąsiadka to ma piękne, wielkie błękitne oczy, kochanie zaprosimy ją na noc na wspólne bara-bara. Żona posłuszna we wszystkim. I powinna potem wyprowadzić się do tej sąsiadki i zamieszkać z nią zostawiając tego barana.
|
Śr sie 21, 2013 22:08 |
|
 |
Hosi
Dołączył(a): Śr sty 11, 2012 19:17 Posty: 1188
|
 Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
equuleuss napisał(a): Decyzje w małżeństwie powinny być podejmowane wspólnie i nie ma czegoś takiego jak ostatnie słowo należy do mnie, lub do mnie. Każde małzesntwo same ustala wedle jakich zasad chce żyć. Jeżeli dana para jest "chrzesciajanska", to z zasady jako nadrzędne, uznaje normy z PŚ (np:poddanie żony mężowi) Cytuj: Ludzie, nie róbmy sztucznych podziałów. To nie ludzie tak ustalili,tylko Bóg. Cytuj: Posłuszne we wszystkim ? A jak mąż ma głupie pomysły to także ? To rzeczywiście stawia kobietę na pozycji istoty pozbawionej myślenia która ktoś musi prowadzić w życiu. Posłuszne we wszystkim co jest zgodne z wolą Bożą. Kobieta ktora stosuje sie do powyższych norm,jest istota pokorną, która chce życ w zgodzie z Bogiem. Cytuj: Posłuszna we wszystkim, no to mąż powie - ta nasza nowa sąsiadka to ma piękne, wielkie błękitne oczy, kochanie zaprosimy ją na noc na wspólne bara-bara. Żona posłuszna we wszystkim Sprowadzasz problem do absurdu, ponieważ zakładasz absolutystyczne rozumienie zwrotu:"posłuszna we wszystkim".
|
Cz sie 22, 2013 8:17 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
Hosi napisał(a): equuleuss napisał(a): Decyzje w małżeństwie powinny być podejmowane wspólnie i nie ma czegoś takiego jak ostatnie słowo należy do mnie, lub do mnie. Każde małzesntwo same ustala wedle jakich zasad chce żyć. Jeżeli dana para jest "chrzesciajanska", to z zasady jako nadrzędne, uznaje normy z PŚ (np:poddanie żony mężowi) Ustala czy narzuca czasem zdanie mężczyzny ? Jesteś mężczyzną ? A jakbyś przyjął słowa - mężowie bądzcie posłuszni swoim żonom. Trochę buntu na początek, bo jak to ... Moim zdaniem to złe pojmowanie tego zagadnienia i nadużywane często przez mężczyzn którzy chcieliby władzy absolutnej w rodzinie. Czy naprawdę pamiętają oni i wypełniają ten drugi człon - mężowie miłujcie swoje żony. Czasem a być może często nie. Facet często chce tylko posłuchu w małżeństwie i pokornej służebnicy która przyniesie piwo i kapcie. Kobieta dla mnie to ktoś pełnoprawny i równy mnie. Równy mężczyznie, i nie chcę i nie wymagam od niej posłuszeństwa. I nadal będę twierdzić że kobieta ma prawo podejmować decyzje w małżeństwie na równi z mężczyzną. Dlaczego kobiety pozbawia się rozumu. Ogląd kobiety jest dopełnieniem postrzegania faceta. Ponieważ kobieta uzupełnia się z mężczyzną i to na co ja mogę patrzeć zbyt logicznie i analitycznie ona może dodać tą brakującą część. Kobiety są mądre, inteligentne, to tylko wymagania facetów czasem czynią z nich puste lale ponieważ często dla mężczyzny graja te role aby on mógł poczuć się ważny i silny przy niej. Kobieta jest doskonałym uzupełnieniem i nie chciałbym kobiety która nie myśli samodzielnie, która nie jest zdolna do podejmowania ważnych decyzji tylko ja muszę za nią to robić. To słowa Pawła, mężczyzny żyjącego przed wiekami, świat jest już inny i dobrze. Cytuj: Ludzie, nie róbmy sztucznych podziałów. To nie ludzie tak ustalili,tylko Bóg. Bóg ustalił że kobieta jest głupsza, mniej zdolna i ogólnie jest czymś niższym niż mężczyzna ? A gdzie to ustalenie ? Wcześniej zwróciłem na to uwagę, co powiedział Bóg do pierwszych ludzi. Nic takiego nie ma że kobieta ma służyć facetowi. Są równi sobie. Nie ma nigdzie nakazu sprzątania, prania i siedzenia cicho danego bezpośrednio od Boga. Słowa Pawła to jego słowa, niekoniecznie do końca słowa samego Boga. W taki sposób robi się krzywdę delikatnym i wrażliwym istotom jakim są kobiety. Kobieta często ma więcej zdrowego rozsądku niż niejeden mężczyzna. Jest silniejsza psychicznie, więcej potrafi znieść. Czy Bóg ustalił że kobieta musi zarabiać mniej ? Czy też faceci pracodawcy. Od wieków ustalamy prawa wygodne dla nas i często krzywdzące kobiety, zamykające im usta. Poniżając ze względu na płeć, dając im mniejszą rolę. Ogólnie te poglądy to już Islam czy jeszcze Chrześcijaństwo ? Cytuj: Posłuszne we wszystkim ? A jak mąż ma głupie pomysły to także ? To rzeczywiście stawia kobietę na pozycji istoty pozbawionej myślenia która ktoś musi prowadzić w życiu. Posłuszne we wszystkim co jest zgodne z wolą Bożą. Kobieta ktora stosuje sie do powyższych norm,jest istota pokorną, która chce życ w zgodzie z Bogiem. Nie, jak we wszystkim to we wszystkim. Dlaczego pokora jest wymagana tylko od kobiet ? A od mężczyzn już nie ? Wybacz ale takie lellum pollelum, mamałyga, pokorna służebnica i ciepłe kluchy... do mnie nie przemawia taki obraz kobiety. To jakiś balast który musiałbym nieść na swoich barkach. Kobieta powinna być kobietą naprawdę, czyli mieć tą szczególną delikatność, emocjonalność , swoisty szósty zmysł, to wszystko czego nie posiada mężczyzna, ten rodzaj wewnętrznego ciepła, wrażliwości a jednocześnie niespożytej siły, powinna być mądra, inteligentna, i czasem niepokorna. W dobrym tego słowa znaczeniu. Ewa, czyli dopełnienie, czyli moje drugie ja, błyskotliwa i piękna. Taka kobieta jest chwałą mężczyzny. Taką kobietę facet wybiera jak siebie ceni. Ja podziękuje za ciepłe kluchy. Kobieta jest kimś innym, odkryć prawdziwą naturę kobiety to odkryć jej fascynującą kobiecość, istotę kobiecości i to że kobieta, tylko kobieta potrafi kochać naprawdę. Kobieta jest koroną stworzenia. Pięknym darem od Boga dla świata. Jaki świat tworzą mężczyzni ? Świat przemocy, agresji i wojen. Ilu mężczyzn nie szanuje kobiet. Mówienie o kobiecie tylko w kontekście pokornej i cicho siedzącej i stawianie jest tylko w roli rodzącej dzieci pomocy domowej, jest umniejszeniem jej godności, nawet jako istoty ludzkiej. Cytuj: Posłuszna we wszystkim, no to mąż powie - ta nasza nowa sąsiadka to ma piękne, wielkie błękitne oczy, kochanie zaprosimy ją na noc na wspólne bara-bara. Żona posłuszna we wszystkim Sprowadzasz problem do absurdu, ponieważ zakładasz absolutystyczne rozumienie zwrotu:"posłuszna we wszystkim". Tak, sprowadzam do absurdu celowo. Bo to jest absurd. Posłuszeństwo nie jest tym że kobieta musi zgadzać się na wszystko co mąż powie ponieważ to święte i boskie. Mężczyzna czasem zle osądza sytuację, patrząc tylko ze swojego punktu widzenia. Potrzeba dwóch punktów widzenia. Nie wyobrażam sobie takich sytuacji i nie chcę tego aby kobieta była mi posłuszną. Wolę taki obrazek, parzymy dobrą kawę, siadamy w kuchni, i mówimy, omawiamy wszystko we wzajemnym poszanowaniu siebie, wspierając siebie, i wybieramy oboje najbardziej właściwą decyzję. Kobieta musi coś dodać od siebie, musi myśleć także. Nie może być tak że kobieta nie ma głosu w małżeństwie bo wtedy to nie jest dobry związek jak dla mnie, gdzie tylko facet narzuca sobie prawo decydowania we wszystkim. Czasem kobieta ma więcej racji niż mężczyzna. Kobieta jest tą która łagodzi, wprowadza spokój, harmonię, jej zdanie musi być cenne w oczach mężczyzny i ona musi to czuć, Wtedy będzie szczęśliwa i wtedy nawet sama będzie chciała na swój sposób ,,służyć ,, takiemu mężczyznie który ją doceni po prostu a nie sprowadzi tylko do roli jego służebnicy. Jeszcze raz powtórzę - chcesz być w domu królem ? To uczyń swoją kobietę królową. Niech dzieci widzą że matka jest tak szanowana i wywyższona nawet w swojej kobiecości. Niech mają dobry przykład to wtedy powiedzą że ojciec jest wspaniałym i prawdziwym facetem.
|
Cz sie 22, 2013 15:56 |
|
 |
Hosi
Dołączył(a): Śr sty 11, 2012 19:17 Posty: 1188
|
 Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
equuleuss napisał(a): Ustala czy narzuca czasem zdanie mężczyzny ? Jeżeli chrzescijanska para podejmuje decyzje o małżęnstwie,to jednoczesnie godzi się na pełnienie okreslonych funkcji które zamierzył dla nich Bóg.W takim wypadku to miłość do Boga i swojego męza/żony detrminuje okreslone zachowania.Czy mając te swiadomość, żona będzie uważała że to mężczyzna jej coś narzuca? Cytuj: A jakbyś przyjął słowa - mężowie bądzcie posłuszni swoim żonom. Nie jestem zazdrosny,dlatego przyjąłbym taką propozycję pozytywnie. Ale: Taki model który tutaj zaprezentowałeś nie wyklucza małżeństwa o którym tutaj dyskutujemy! W momencie kiedy mężczyzna nie czuje się na siłąch podejmować decyzji, to żona po uprzedniej kosultacji z mężem, zgodnie oczywiscie z zasadą podporządkowania (w duchu miłosci) przejmuje jego funkcje (czasowo,bezczasowo).Jak widzisz,nawet model Biblijny może w praktyce oznaczać, że mąż bedzie posłuszny swojej żonie  Cytuj: Dlaczego kobiety pozbawia się rozumu. No cóz, patologie są wszędzie. Cytuj: Kobiety są mądre, inteligentne, Zgadzam się. Cytuj: To słowa Pawła, mężczyzny żyjącego przed wiekami, świat jest już inny i dobrze. I co z tego? Znam wiele chrzesciajnskich małżęnstw ktore zyją w ramach tej zasady. To w ogromnej większosci ludzie szczesliwi i spełnieni. Cytuj: Od wieków ustalamy prawa wygodne dla nas i często krzywdzące kobiety, zamykające im usta. Od wieków istnieją prawa które powodują, że to własnie mężczyzni, a nie kobiety szli na wojnę i gineli Od wieków istnieją prawa które powodują, że to własnie kobiety w pierwszej kolejnosci należy ratować z róznego rodzaju katastrof. Tak,to włąsnie męzczyzni ponosili w dziejach swiata najwyższą cenę: tracili swoje życie. Mężczyzni mężczyzną zgotowali ten los Cytuj: Nie, jak we wszystkim to we wszystkim. Tak? A na jakiej podstawie tak twierdzisz? Cytuj: Tak, sprowadzam do absurdu celowo. Bo to jest absurd. To zanim sprowadzisz coś do absurdu, to zastanów sie najpierw, jak dany termin można rozumieć nie popadając w sprzeczność.
|
Cz sie 22, 2013 20:25 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
Hosi napisał(a): equuleuss napisał(a): Ustala czy narzuca czasem zdanie mężczyzny ? Jeżeli chrzescijanska para podejmuje decyzje o małżęnstwie,to jednoczesnie godzi się na pełnienie okreslonych funkcji które zamierzył dla nich Bóg.W takim wypadku to miłość do Boga i swojego męza/żony detrminuje okreslone zachowania.Czy mając te swiadomość, żona będzie uważała że to mężczyzna jej coś narzuca? Bóg powiedział czyńcie sobie ziemię poddaną. Nigdzie nie mówił o określonych funkcjach dla kobiety lub meżczyzny. Reszta to narzucone normy społeczne, zależne w dodatku od kultury danego kraju. Przewaga jaką mężczyzni mają nad kobietą polega na tym że mężczyzna jest silniejszy fizycznie. Wiadomo że z racji tego nadaje się do określonych funkcji i zawodów gdzie ta wytrzymałość fizyczna jest potrzebna. Kobieta z racji delikatniejszej budowy gorzej może znosić taki rodzaj pracy. Ale są kobiety które doskonale radzą sobie w typowo męskich zawodach. Albo tam gdzie jest potrzebny umysł ścisły, przy tym wszystkim zachowując swoją kobiecość. Kobieta może dobrze sprawować się jako inżynier na budowie, może boimy się po prostu oddać pewnych spraw w kobiece ręce a one wbrew wszystkiemu całkiem dobrze sobie radzą. Czytałem kiedyś że gdzieś na Syberii były kobiety które nosiły kolejowe szyny, taka to niedzwiedzia chyba zadusiłaby gołymi rękami. Nie, w tym wszystkim nie mam na myśli żeby kobiety upodobniły się do mężczyzn, tutaj jest także błąd feministek. Poważny błąd. Bo kobieta to nie to samo co mężczyzna i nie musi być i nie powinna. Ona może prowadzić buldożera lub dzwig na budowie ale nadal pozostając kobietą.
Oczywiście że kobiety spełniają się bardziej w określonych zawodach. Jednakże ten lęk mężczyzn bierze się także z tego że kobiety chcą pracować, zarabiać, robić karierę, mieć swoje własne pieniądze. I tutaj ród męski może mieć pretensje że one odbierają stanowiska pracy. A powinny siedzieć w domu. Kobieta ma prawo do rozwijania się, do rozwijania swoich pasji, zainteresowań, do rozwijania swojej osobowości. Spójrzmy jakie są zabawki dla dziewczynek a jakie dla chłopców.
Chłopcy mają zabawki które rozwijają aktywność, także intelektualną, rozwijają fantazję, a dziewczynki ? Pralka, sklep, lalka niemowlak, w sumie to co będzie robić w pózniejszym życiu. Tak jakby przygotowanie do tego. A dlaczego dziewczynce nie kupić teleskopu na przykład lub gitary, czy nawet samochodzików i rozwijać w niej także inne zainteresowania. I tak pozostanie dziewczynką. Albo ta seksistowska Barbie która mówi - mała, patrz na mnie, kiedy będziesz dużą dziewczynką musisz tak wyglądać.
Prace domowe to społecznie narzucona sprawa dla kobiety która jako słabsza musiała siedzieć cicho i przyjąć taką rolę na siebie. A przecież wielu facetów potrafi zrobić to co kobieta, posprzątać, zrobić pranie, coś upichcić. I czasem tak trzeba, nie rozumiem sztywnych schematów w małżeństwie.
Nie wiem ale mnie zachwyca coś takiego w kobiecie, zewnętrzna i emanująca kobiecość, a danym momencie ta kobieta potrafi podnieść maskę samochodu, wziąć narzędzia do ręki i coś tam działać, nie czekając na pomoc faceta. I nie boi się że lakier na paznokciach się pobrudzi. Może my mamy takie czasem dziwne spojrzenie na kobiety jako istoty gorsze, słabsze podczas kiedy trzeba naprawdę poznać kim jest kobieta w swojej naturze. Cytuj: A jakbyś przyjął słowa - mężowie bądzcie posłuszni swoim żonom. Nie jestem zazdrosny,dlatego przyjąłbym taką propozycję pozytywnie. Ale: Taki model który tutaj zaprezentowałeś nie wyklucza małżeństwa o którym tutaj dyskutujemy! W momencie kiedy mężczyzna nie czuje się na siłąch podejmować decyzji, to żona po uprzedniej kosultacji z mężem, zgodnie oczywiscie z zasadą podporządkowania (w duchu miłosci) przejmuje jego funkcje (czasowo,bezczasowo).Jak widzisz,nawet model Biblijny może w praktyce oznaczać, że mąż bedzie posłuszny swojej żonie Ale widzisz, owszem, zgadzam się, ale mówisz o tym - po uprzedniej konsultacji z mężem, zgodnie z zasadą podporządkowania. Wybacz ale dla mnie to brzmi.... po prostu brakuje mi w tym tej równości. Spontaniczności, bez konsultacji czy mogę czy nie i bez pozwolenia męża, po prostu, żyjemy razem , więc idziemy przez życie trzymając się za ręce i patrząc wspólnie w cel naszej drogi. Wspólnie pomagamy sobie bez wywyższania się jedni nad drugich, jesteśmy równi i idziemy ramię w ramię przez życie. Wspieramy się i podejmujemy wspólnie ważne decyzje. Cytuj: Dlaczego kobiety pozbawia się rozumu. No cóz, patologie są wszędzie. Cytuj: Kobiety są mądre, inteligentne, Zgadzam się. Cytuj: To słowa Pawła, mężczyzny żyjącego przed wiekami, świat jest już inny i dobrze. I co z tego? Znam wiele chrzesciajnskich małżęnstw ktore zyją w ramach tej zasady. To w ogromnej większosci ludzie szczesliwi i spełnieni. Jeśli kobiety są szczęśliwe w takim układzie to w porządku. Jeśli są szczerze i naprawdę szczęśliwe bo czasem to szczęście małżeństw jest bardzo pozorne i nigdy tak naprawdę nie dowiesz się co może myśleć taka kobieta i co ukrywać w sobie. Cytuj: Od wieków ustalamy prawa wygodne dla nas i często krzywdzące kobiety, zamykające im usta. Od wieków istnieją prawa które powodują, że to własnie mężczyzni, a nie kobiety szli na wojnę i gineli Od wieków istnieją prawa które powodują, że to własnie kobiety w pierwszej kolejnosci należy ratować z róznego rodzaju katastrof. Wojny które sami wywoływali, to fakt. Ale kobiety także walczyły, zdarzało się. Co do katastrof, owszem, ponieważ przyjmujemy że kobiety są słabsze fizycznie. Czasem to są paradoksy. Z jednej strony jako faceci ratujemy kobiety, a z drugiej strony na wojnach gwałty i przemoc wobec kobiet. One zawsze mają taką huśtawkę ze strony mężczyzn, z jednej strony uwielbiane, z drugiej pogardzane, z jednej strony ratowane z drugiej strony krzywdzone. Dziwne to jest. Tak,to włąsnie męzczyzni ponosili w dziejach swiata najwyższą cenę: tracili swoje życie. Mężczyzni mężczyzną zgotowali ten los Jak również mężczyzni zgotowali ciężki los kobietom przez wieki. Nie traktując ich jak pełnoprawnych istot ludzkich. Cytuj: Nie, jak we wszystkim to we wszystkim. Tak? A na jakiej podstawie tak twierdzisz? Na tej podstawie że słowa Pawła można tak interpretować. Nie chcę negować Twojego punktu widzenia, zapatrywania się na rolę kobiet. Ale być może mój obraz jest po prostu inny. Być może są kobiety które tego w jakiś sposób potrzebują, może nie chcą i boją się decydowania o życiowych sprawach, może wolą aby facet prowadził wszystko w życiu. Ale taka kobieta nie jest całkiem w moim guście. Nie mógłbym sprowadzić kobiety tylko do takiej roli. W pewnym momencie kiedy bym słyszał ciągłe - ty decyduj, jesteś facetem, to byłoby męczące. Kobieta powinna czuć że jest równi z mężczyzną we wspólnym życiu, w małżeńskiej wspólnocie. A faceci czasem korzystając z tego przywileju chcą decydować dosłownie o wszystkim, nawet o kolorze ścian w pokoju. Każda decyzja powinna być wspólna w małżeństwie. Są mężczyzni którzy nigdy nie dotknęli mopem podłogi, którzy nawet nie są w stanie umyć kubka. Dla mnie to dziwne podziały i rzeczywiście sprowadzanie kobiety do roli sprzątaczki.
|
Cz sie 22, 2013 21:36 |
|
 |
Italiano
Dołączył(a): Wt sie 13, 2013 13:52 Posty: 68
|
 Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
Tutaj może trzeba by było się przyjrzeć bardziej tłumaczenia na polski słowa poddane, bo może pierwotna wersja tego słowa ma jakieś inne znaczenia, które by dały światło na interpretacje słowa "poddane"
_________________ Nie mógłbym i nie chciałbym odejść od Jezusa. Nigdy nawet o tym nie pomyślałem. Jezus to całe moje życie, to dzięki niemu jestem tu gdzie jestem.
Nie jestem katolikiem, jestem CHRZEŚCIJANINEM.
|
Pt sie 23, 2013 8:10 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|