Seks przed ślubem wg Biblii
Autor |
Wiadomość |
happy125
Dołączył(a): Cz kwi 10, 2008 11:29 Posty: 188
|
monika001 napisał(a): monika001 napisał(a): A co do seksu przedmałżeńskiego - może i nie ma jasnej wskazówki, takiej wprost"czarno na białym" jak niektórzy by chcieli, jednak jak tu już było zauważone, w czasach Jezusa: Cytuj: Współżycie przed ślubem było traktowane jako zło i nikt nie miał co do tego najmniejszych wątpliwości. Było to oczywiste w świetle obowiązującego prawa, które zezwalało utratę dziewictwa w domu ojca karać nawet śmiercią.
Ale Moniko to jest z Księgi Powtórzonego Prawa a przecież prawo mojżeszowe nas nie obowiązuje. Chodzi mi o coś co w Nowym Testamencie już po zniesieniu prawa mojżeszowego wskazywałoby na to, że seks przed ślubem jest grzeszny.
|
Wt maja 06, 2008 14:20 |
|
|
|
 |
monika001
Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22 Posty: 1324
|
happy125 napisał(a): Chodzi mi o coś co w Nowym Testamencie już po zniesieniu prawa mojżeszowego wskazywałoby na to, że seks przed ślubem jest grzeszny.
To może spójrzmy od innej strony: czy jest w ST lub NT choć jeden fragment który pochwalałby/wskazywał na akceptację lub dobro seksu przed ślubem czy też w wolnym związku?
Możnaby powiedzieć - nie ma jasnego, bezpośredniego potępienia seksu przed ślubem - czyli wolno. Ale równie dobrze można stwierdzić, że skoro nie ma w NT pochwały ani błogosławieństwa dla przedślubnego seksu, to nie jest on dozwolony.
|
Wt maja 06, 2008 14:56 |
|
 |
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
Cytuj: Możnaby powiedzieć - nie ma jasnego, bezpośredniego potępienia seksu przed ślubem - czyli wolno. Ale równie dobrze można stwierdzić, że skoro nie ma w NT pochwały ani błogosławieństwa dla przedślubnego seksu, to nie jest on dozwolony.
Pft, a niby dlaczego tak to interpretować, a nie właśnie odwrotnie?
Wiecie, ja się nie zgadzam ze stanowiskiem KK właśnie przez te interpretacje oraz to, że w zasadzie wykluczają oni jakąkolwiek możliwość przyjemności cielesnej przed ślubem. I nie chodzi mi tu tylko o seks ale nawet zwykłe pieszczoty wywołujące podniecenie lub orgazm.
Przykro mi, ale to już w ogóle nie ma oparcia w Biblii. Dlatego, mimo iż KK ma niektóre nauki naprawdę bardzo mądre, w tej kwestii imo mylą się diametralnie.
_________________ "Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln
|
Wt maja 06, 2008 15:10 |
|
|
|
 |
monika001
Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22 Posty: 1324
|
Mroczny Pasażer napisał(a): (...) w tej kwestii imo mylą się diametralnie.
Mylą się bo ty tak stwierdziłeś? Słaby argument na omylność KK.
|
Wt maja 06, 2008 17:05 |
|
 |
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
Chyba wyraźnie napisałem IMO.
A po drugie Twoje argumenty na nieomylność też nie są za mocne. ;p
Chyba możemy tak gadać do rana. Ma ktoś piwko? ;]
_________________ "Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln
|
Wt maja 06, 2008 17:13 |
|
|
|
 |
monika001
Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22 Posty: 1324
|
Mroczny Pasażer napisał(a): Chyba wyraźnie napisałem IMO. A po drugie Twoje argumenty na nieomylność też nie są za mocne. ;p Chyba możemy tak gadać do rana. Ma ktoś piwko? ![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif)
Jeśli to miało być "in my opinion" - to zwracam honor, nie zauważyłam. A piwko, mam i stawiam - wirtualne. 
|
Wt maja 06, 2008 17:53 |
|
 |
happy125
Dołączył(a): Cz kwi 10, 2008 11:29 Posty: 188
|
monika001 napisał(a): To może spójrzmy od innej strony: czy jest w ST lub NT choć jeden fragment który pochwalałby/wskazywał na akceptację lub dobro seksu przed ślubem czy też w wolnym związku? Możnaby powiedzieć - nie ma jasnego, bezpośredniego potępienia seksu przed ślubem - czyli wolno. Ale równie dobrze można stwierdzić, że skoro nie ma w NT pochwały ani błogosławieństwa dla przedślubnego seksu, to nie jest on dozwolony.
Moniko a czy gdzieś w Biblii jest stwierdzenie, że para może trzymać się za rękę? Raczej nie. Więc idąc twoim tropem myślenia powinno być to przed slubem zakazane bo przecież nie ma na to przyzwolenia.
Takie interpretacje naprawde są bez sensu bo do niczego nie prowadzą.
|
Wt maja 06, 2008 19:31 |
|
 |
monika001
Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22 Posty: 1324
|
happy125 napisał(a): Moniko a czy gdzieś w Biblii jest stwierdzenie, że para może trzymać się za rękę? Raczej nie. Więc idąc twoim tropem myślenia powinno być to przed slubem zakazane bo przecież nie ma na to przyzwolenia. Takie interpretacje naprawde są bez sensu bo do niczego nie prowadzą.
Równie bezsensowne i absurdalne są własne interpretacje traktujące grzech pożądliwego spojrzenia jakoby dotyczył tylko i wyłącznie małżonków. Było o tym wyżej.
|
Wt maja 06, 2008 19:51 |
|
 |
happy125
Dołączył(a): Cz kwi 10, 2008 11:29 Posty: 188
|
I jeszcze jedno. Dawniej kiedy Kościół mówił że współżycie seksualne jest grzechem to nikt z tym nie polemizował. Było złe i koniec. Ale było tak dlatego, że wielu ludzi nie umiało czytać i pisać. Myśleli że skoro Kościół tak mówi to pewnie tak jest napisane w Biblii. Ale kiedy już ludzie stawali się bardziej wykształceni i zaczeli czytać Biblie to zrozumieli że o współżyciu seksualnym przed slubem nic w niej nie ma i zaczeli polemizować z dogmatami Kościoła.
Przykład - kiedy w Europie rozwinął się wynalazek druku niedługo potem zaczęła się reformacja i powstało wiele odłamów protestantyzmu.
|
Wt maja 06, 2008 19:52 |
|
 |
happy125
Dołączył(a): Cz kwi 10, 2008 11:29 Posty: 188
|
monika001 napisał(a): Równie bezsensowne i absurdalne są własne interpretacje traktujące grzech pożądliwego spojrzenia jakoby dotyczył tylko i wyłącznie małżonków. Było o tym wyżej.
Nie jest to absurdalne ponieważ jest potwierdzone tym, że słowo cudzołóstwo oznaczało tylko i wyłącznie zdradę małżeńską i o tym też już wielokrotnie pisałam. I to jest fakt! Gdyby Jezusowi chodziło o każdą osobę również niezamężną to napewno użyłby innego słowa, przecież doskonale język Starego Testamentu.
Natomiast wnioskowanie że coś jest złe bo nie jest to pochwalane w Biblii po prostu opiera się na subiektywnej opiniii człowieka a nie na faktach.
|
Wt maja 06, 2008 19:59 |
|
 |
monika001
Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22 Posty: 1324
|
happy125 napisał(a): Takie interpretacje naprawde są bez sensu bo do niczego nie prowadzą.
Własne interpretacje Biblii zwykle prowadzą do......... powstawania nowych sekt, z których każda ma "wyłączność" na prawdę i każda sobie inaczej tę Biblię odczytuje.  Oczywiście każdy guru jest przekonany o słuszności wysnutych wniosków i o prawidłowości własnego tłumaczenia - co z tego suma sumarum wychodzi?
Widać i słychać. 
|
Wt maja 06, 2008 20:02 |
|
 |
monika001
Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22 Posty: 1324
|
happy125 napisał(a): Nie jest to absurdalne ponieważ jest potwierdzone tym, że słowo cudzołóstwo oznaczało tylko i wyłącznie zdradę małżeńską i o tym też już wielokrotnie pisałam. I to jest fakt! Gdyby Jezusowi chodziło o każdą osobę również niezamężną to napewno użyłby innego słowa, przecież doskonale język Starego Testamentu.
Natomiast wnioskowanie że coś jest złe bo nie jest to pochwalane w Biblii po prostu opiera się na subiektywnej opiniii człowieka a nie na faktach.
Masz prawo do własnej opinii. I nie mów czego na pewno użyłby Jezus, bo tego akurat nie wiesz i wiedzieć nie możesz. To twoje prywatne wnioski.
|
Wt maja 06, 2008 20:08 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
monika001 napisał(a): SweetChild napisał(a): (...) W czasach Chrystusa i wiele lat potem możemy mówić jedynie o "ślubach cywilnych". Nie w takim znaczeniu jak dziś.
Zgoda, ale można się zastanawiać, czy bliżej im było do dzisiejszych ślubów sakramentalnych, czy jednak do ślubów cywilnych. Moim zdaniem jednak do cywilnych, inaczej musielibyśmy przyjąć, że udzielany przez Kościół sakrament małżeństwa nie jest nową jakością w związku między kobietą a mężczyzną.
|
Śr maja 07, 2008 9:11 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
happy125 napisał(a): Nie jest to absurdalne ponieważ jest potwierdzone tym, że słowo cudzołóstwo oznaczało tylko i wyłącznie zdradę małżeńską i o tym też już wielokrotnie pisałam. I to jest fakt!
A możesz to czymś poprzeć? Jakimś linkiem, źródłem... Mnie to akurat przekonuje, ale zarówno moje przekonanie jak i Twoje wielokrotne pisanie to jednak słabe argumenty.
Jeśli popierałaś już czymś swoje zdanie, to będę wdzięczny za wskazanie na ten post.
|
Śr maja 07, 2008 9:15 |
|
 |
happy125
Dołączył(a): Cz kwi 10, 2008 11:29 Posty: 188
|
SweetChild napisał(a): A możesz to czymś poprzeć? Jakimś linkiem, źródłem... Mnie to akurat przekonuje, ale zarówno moje przekonanie jak i Twoje wielokrotne pisanie to jednak słabe argumenty. Jeśli popierałaś już czymś swoje zdanie, to będę wdzięczny za wskazanie na ten post.
Proszę bardzo
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TB ... l2005.html
Tu jest tylko mała wzmianka o tłumaczeniu ale szerzej jest tutaj:
http://biblia.wiara.pl/wydruk.php?grupa ... 2652&katg=
|
Śr maja 07, 2008 12:00 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|