"(Bóg umarł)"...
Twój mistrz, który pierwszy "odkrył" tą prawdę, został tak porażony swoim odkryciem, że zwariował i kilka ostatnich lat życia spędził w szpitalu dla obłąkanych.
Radzę o tym nie zapominać!!!!!

No i oczywiście nasz drogi Fryderyk umarł...a Bóg żyje

Przeanalizuj obiektywnie posty Maguś. Jezeli to zrobisz, zauważysz ile w Tobie agresji. Tak w sumie niewiele różnisz sie od Katolików. Naprawdę się na Tobie zawiodłem...

Co ma do tego mój wiek ? Jak na swoje lata przeżyłem wystarczająco dużo, by móc mówić o tym, że znam świat.

Fryderyk napsał coś całkiem innego. Napisał 'Bog nie żyje'

qrczaku siódmy proszę na temat
elka

Nie mów do mnie "Maguś".
Moje złośliwości są sprowokowane panującym tu upraszczaniem rzeczywistości, Ty tez często jesteś uszczypliwy i zapewne uznajesz to za uzasadnione.
O feminizmie nie masz pojęcia, nie potrafisz podać żadnego sensownego źródła swoich twierdzeń, ale ośmielasz się streszczać tudzież wyśmiewać feministyczne postulaty.

Skoro negujesz dyskryminację kobiet, to nie znasz świata.
Myślę, że i z tych stereotypów wyrośniesz, podobnie jak z katolicyzmu, czego Ci serdecznie życzę.

qrczak i maga - takie "dygresje" prosze na PW...

Skończmy zatem, bo i tak do niczego nie dojdziemy.

Nie wyśmiewam niczego, bo musiałbym być Bogiem, żeby tak postepować. Uważam jedynie, że nierzadko przesadzacie. natura stworzyła mężczyznę mężczzną, a kobietę kobietą. Wszelkie proby zmienienia tej rzeczywistości moga sie skończyc tragicznie dla ludzkiej rasy. To mój swiat i nie pozwole by upadl, tylko dlatego by spełniły się nadzwyczaj wybujałe ambicje kilku kobiet.

Przykro mi, że musiałem to napisać, ale miałem wrażenie, że jestem z Tobą nieszczery. Nie chowaj urazy

Pozdrawiam

Godne życie to wybujałe ambicje? I to kilku kobiet? Wiesz ile jest w Polsce kobiecych organizacji? Wiesz ile tysięcy kobiet uczestniczy w feministycznych manifach?

I co feministki konkretnie wywalczyły

Nic nie wywalczyły. Dlatego kobiety wciąż nie maja prawa do głosowania, do studiowania, do pracy poza domem, do antykoncepcji, do rozwodów.....
Zupełnie nic, jak widzisz. Takie tam duperele.

Że nie wspomnę o przekształcaniu patriarchalnego modelu związku w partnerski.

"d-u-p-e-r-e-le" też są cenzurowane? To łagodne chyba? Wobec tego niech będą "drobiazgi".

Wlaśnie, że nie wiem. Może powinnyście prowadzić walkę w jakiś bardziej 'cywilizowany' sposob ? Wiecie takim gadaniem po prostu odpychacie od siebie ludzi, którzy ewetualnie chcieliby wam pomóc.

Po raz kolejny pytam : jakim gadaniem? Jakim?
Czy podasz źródło swojej rzekomo rozległej wiedzy?

Mago, przeczytałem 'wysokie obcasy' i śmiem twierdzić, że jest to papka dla bezmózgich kobietek, ktore gdyby mogly malowałyby sie farba akrylowa. Idea zostala zdradzona, gazeta niewiele różni się od 'przyjacióki' czy innej prasy tego typu.

proces równouprawnienia postepuje od wieków. jest to machina, której nie mozna zatrzymać i której nie można przyspieszyć. Wszelakie proby sa z gory skazane na niepowoedzenie. Feministki poza uruchomienem tej machiny nie zrobiły nic. Nie widzę sensu by dalej krzyczeć o tym jak wam źle, to się zmieni, juz niedługo.

Mago !
A mi się coś wydaje, że idea oraz sam proces emancypacji (równouprawnienia) kobiet powstał jescze w XIX wieku ...
Chyba trochę wcześniej, niż "organizacje feministyczne" ...
I coś mi się wydaje, że emancypowano kobiety - własnie z inicjatywy mężczyzn ...
Jak to jest

Kurczaku, pytam o rzetelne źródła. Wysokie obcasy to nie jest feministyczna gazeta, tylko marny dodatek do wyborczej okraszany na końcu seksistwoskimi gadkami Dyducha i Świetlickiego. Czasem zdarza się tam coś niezłego, ale tylko czasem.
A gazetą feministyczną jest na przykład Zadra.


Owszem, feminizm nie powstał z chwila założenia pierwszej feministycznej organizacji w Polsce.

Z inicjatywy mężczyn? Ciekawe....
Owszem, niektórzy mężczyźni wspierali feminizm i nadal niektórzy wspierają. Ale nigdy nie byli głównymi, inicjującymi działaczami tego ruchu.


Niektórzy chcą ja zatrzymać, więc to oczywiste, że dla równowagi niektóre chcą ja przyspieszyć.
Feministki zrobiły wiele i nadal wiele robią. Nie ograniczamy się do krzyczenia....
Gdyby nikt nie chciał zmieniać świata to nadal homoseksualizm byłby karany więzieniem a niewolnictwo panoszyłoby się na świecie. A dlaczego powstały prawa pracownicze? Bo ludzie czekali na lepsze?