Po co "chodzenie" ze sobą ?
Autor |
Wiadomość |
av
Dołączył(a): Wt maja 31, 2005 17:46 Posty: 337
|
Cytuj: fakt, że idzie sobie para, trzymają się za ręce, względnie całują się to nie powód od razu żeby mówić o gorszącym widoku (ja nie mówie o tych przypadkach marginesowych jak się ludzie "wsysają" w siebie )
Owe marginesowe przypadki są jednak częstą rzeczywistością.
|
Wt maja 31, 2005 20:25 |
|
|
|
 |
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
av napisał(a): Owe marginesowe przypadki są jednak częstą rzeczywistością.
I to jest powód do pójścia do zakonu, albo do życia w stanie wolnym?
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Wt maja 31, 2005 20:36 |
|
 |
av
Dołączył(a): Wt maja 31, 2005 17:46 Posty: 337
|
Cytuj: I to jest powód do pójścia do zakonu, albo do życia w stanie wolnym?
Nie jest to powód do pójścia do zakonu. A do życia w stanie wolnym może być. Ale nie jedyny, jest ich więcej.
|
Wt maja 31, 2005 20:42 |
|
|
|
 |
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
Aha, no to jasna sprawa.
Bo już się dziwiłam, w jaki sposób chcesz ewentualnie wyjść za mąż nie spotykając się wcześniej z gościem.
Ale rozwiałaś moje wątpliwości ok 
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Wt maja 31, 2005 20:46 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Niech mnie ucałuje pocałunkami swych ust!
Bo miłość twa przedniejsza od wina........
Lewa jego ręka pod głową moją,
a prawica jego obejmuje mnie. ......
Piersi twe jak dwoje koźląt,
bliźniąt gazeli,
co pasą się pośród lilii........
Miodem najświeższym ociekają wargi twe, oblubienico,
miód i mleko pod twoim językiem,
a zapach twoich szat
jak woń Libanu. ......
...wiecej nie będe cytował, bo sie znów ktos ZGORSZY  :D:D
Jakze mi zal ludzi, którzy nigdy nie poznali czym jest ta swoista euforia jaka przezywaja zakochani.....czym jest zetknięcie sie dwojga rak, ust.....
Jak wspaniale jest poczuc gdy dwa serca bija w jednym rytmie.....jak cudowna potrafi byc tesknota oczekiwania na bliskie spotkanie.....jak rozkoszny jest zapach umiłowanej........
Seks to tylko dopelnienie tych uczuc i wcale nie jest konieczny od zaraz.....czy wam sie wszystko kojarzy z seksem?....czy poza nim nie widzicie niczego więcej?......jezeli tak jest to naprawde jest mi Was ŻAL......bo nawet nie wiecie co tracicie.....
|
Wt maja 31, 2005 20:48 |
|
|
|
 |
av
Dołączył(a): Wt maja 31, 2005 17:46 Posty: 337
|
Cytuj: Aha, no to jasna sprawa. Bo już się dziwiłam, w jaki sposób chcesz ewentualnie wyjść za mąż nie spotykając się wcześniej z gościem. Ale rozwiałaś moje wątpliwości ok
Małżeństwo to kalwaria - to święte słowa. Ja powiem wręcz że małżeństwo to czasem piekło. Więc po co decydować się na takie życie? Po co też narażać się na grzech przez chodzenie z chłopakiem, skoro często grzech jak widać wród par powstaje?
Jeśli będę chciała kiedyś wyjść za mąż to nie chce szukać na siłę, z pierwszym, lepszym napotkanym człowiekiem bo boję się tak można zmarnować życie lecz z osobą spotkaną w jakieś grupie religijnej czy skupieniu rekolekcyjnym, bo tam chyba wartościowsi ludzie. [/code]
|
Wt maja 31, 2005 21:12 |
|
 |
Wanda
Dołączył(a): Pt maja 14, 2004 19:35 Posty: 796
|
Cytuj: Jeśli będę chciała kiedyś wyjść za mąż to nie chce szukać na siłę, A kto Ci kaze? Cytuj: z pierwszym, lepszym napotkanym człowiekiem bo boję się tak można zmarnować życie Dlatego nie wychodzi się za pierwszego lepszego, no chyba, ze ten pierwszy okaże się naprawdę lepszy  Cytuj: lecz z osobą spotkaną w jakieś grupie religijnej czy skupieniu rekolekcyjnym, bo tam chyba wartościowsi ludzie.
Wszędzie są wartościowi ludzie i wszedzie są czarne barany. Chyba zmienię sygnaturkę w której zaprotestuję przeciwko niesprawiedliwemu uogólnianiu, co czynię niemal w kazdym temacie ostatnimi czasy  !
_________________ Oszukać diabła nie grzech...
|
Wt maja 31, 2005 21:22 |
|
 |
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
av napisał(a): Małżeństwo to kalwaria - to święte słowa. Ja powiem wręcz że małżeństwo to czasem piekło. Więc po co decydować się na takie życie? Właśnie dlatego że Jezus powiedział, że kto chce iść za Nim ma się zaprzeć samego siebie i wziąć Krzyż i dać się ukrzyżować. Nie ma drogi na skróty do nieba z pominięciem Kalwarii. Cytuj: Po co też narażać się na grzech przez chodzenie z chłopakiem, skoro często grzech jak widać wród par powstaje? A w jaki niby sposób chciałabyś dobrze poznać kogoś, jak nie spotykając się z nim? Pytanie poboczne - slyszalas kiedys o herezji jansenizmu? Bo jakos strasznie mi te slowa ja przypominaja  Cytuj: Jak będę chciała kiedyś wyjść za mąż to nie chce szukać na siłę, z pierwszym, lepszym napotkanym człowiekiem bo boję się tak można zmarnować życie lecz z osobą spotkaną w jakieś grupie religijnej czy skupieniu rekolekcyjnym, bo tam chyba wartościowsi ludzie
I co? I spotkasz takiego kogoś na rekolekcjach i będziesz wiedziała że do ciebie pasuje i od razu ślub? Aha, zapewniam cię, że poznałam trochę ludzi w różnych grupach religijnych i na różnych rekolekcjach... i mimo bycia tam wcale nie mniejszy odsetek niż gdzie indziej kompletnie się na męza nie nadawał...
Moge spytac, ile masz lat?
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Wt maja 31, 2005 21:33 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Małżeństwo to kalwaria - to święte słowa. Ja powiem wręcz że małżeństwo to czasem piekło. Zycie to kalwaria, a czasem wręcz piekło......czy warto zatem wogóle życ? W taki sposób mysli każdy desperat i przyszły samobójca..... Cytuj: bo boję się tak można zmarnować życie lecz z osobą spotkaną w jakieś grupie religijnej czy skupieniu rekolekcyjnym, bo tam chyba wartościowsi ludzie.
Znam osoby które z wielkim zaangażowaniem działały w Oazie...tam sie poznały i......po kilku latach rozwiodły.
Dlatego mówienie o tym, ze tylko w "grupach religijnych" sa ludzie wartościowi.......jest po prostu niepoważne.
Zreszta powiem ci cos....gdybym spotkał dziewczyne o takich pogladach jakie masz ty.....to daje głowe, ze nie doszłoby do zadnego straszliwego grzechu w rodzaju "chodzenia ze soba".......możesz sie zatem czuć bezpieczna.....
pozdrówka
|
Wt maja 31, 2005 21:46 |
|
 |
av
Dołączył(a): Wt maja 31, 2005 17:46 Posty: 337
|
Cytuj: Nie no gorszyć się można. Ale żeby z tego powodu przekreślać chodzenie jako takie? To że chłopak będzie przymuszał do seksu, a dziewczyna będzie się zgadzała, co często dzieje się przy chodzeniu ze sobą uważasz za dobre? Cytuj: Nie ma drogi na skróty do nieba z pominięciem Kalwarii.
Tabor, górą przemienienia nazywa się życia zakonne. Jest ono także zapowiedzią nieba. Więc życie na ziemi może być przedsmakiem nieba.
|
Wt maja 31, 2005 21:54 |
|
 |
Wanda
Dołączył(a): Pt maja 14, 2004 19:35 Posty: 796
|
Cytuj: To że chłopak będzie przymuszał do seksu, a dziewczyna będzie się zgadzała, co często dzieje się przy chodzeniu ze sobą uważasz za dobre?
Kpisz, czy o drogę pytasz? Skąd masz te idiotyczne przekonania, ze chłopak bedzie do seksu zmuszal? No dobra, funeral, koniec szopek, wyłaź!
_________________ Oszukać diabła nie grzech...
|
Wt maja 31, 2005 21:58 |
|
 |
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
av napisał(a): Tabor, górą przemienienia nazywa się życia zakonne. Jest ono także zapowiedzią nieba. Więc życie na ziemi może być przedsmakiem nieba.
To chyba po części wymyślili ci którzy czują się rozczarowani swoim małżeństwem i wyznają zasadę "wszędzie dobrze gdzie nas nie ma".
Dla człowieka powołanego do małżeństwa może ono być przedsionkiem nieba.
Dla człowieka który trafił do zakonu bez powołania może to być najgorszy czyściec jaki można se wyobrazić.
Poczytaj trochę tej "sielanki" u św.Tereski od Dzieciątka Jezus. 90% znanych mi ludzi żyjących w małżeństwach nie przeżyła nawet połowy tych upokorzeń, które ją spotkały w klauzurze i nie przecierpiała (fizycznie, psychicznie i duchowo) nawet 10% tego, przez co przeszła Tereska w przedsionku nieba...
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Wt maja 31, 2005 21:59 |
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
AV - życie zakonne nie upływa bez cierpień z całą pewnością. A z Góry Przemienienia Jezus zszedł - by pójść na Kalwarię.
"Kto nie bierze swego krzyża, a idzie za mną, nie jest mnie godzien"
Nikt chyba nie lubi go brać. Ale nie ma życia bez krzyża.
Przykład, który podałaś... No nie jest dobre, tylko:
1) ktoś kto przymusza do seksu w moim pojęciu kwalifikuje się do porzucenia w trybie natychmiastowym
2) dlaczego ma przymuszać i dlaczego dziewczyna miałaby się na to zgadzać?
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Wt maja 31, 2005 22:05 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: To że chłopak będzie przymuszał do seksu, a dziewczyna będzie się zgadzała, co często dzieje się przy chodzeniu ze sobą uważasz za dobre?
Wymuszony seks.....jest seksem bezwartosciowym i wyjatkowo kiepskim. Tylko osoba z odchyłami moze byc z czegos takiego usatysfakcjonowana.....i jak to napisała jotka, taki ktos odpada w przedbiegach
Dlaczego jednak zaraz myslisz o seksie?
Niekoniecznie potrzeba seksu by "dotknąć Raju", czasem nawet seks w tym przeszkadza.....
|
Wt maja 31, 2005 22:27 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: To że chłopak będzie przymuszał do seksu, a dziewczyna będzie się zgadzała, co często dzieje się przy chodzeniu ze sobą uważasz za dobre?
"Bo do tego trzeba dwojga"
Chciałoby sie powiedzieć ...
Jeżeli dziewczyna nie pada ofiarą gwałtu - to znaczy, ze staslo się to za obopólną zgodą ...
Normalnym jest, że chłopak proponuje - dziewczyna zaś przyjmuje zaloty lub nie ...
Taka jest, niestety, nasza psychika ...
Tyle tylko, ze w dzisiejszych czasach dochodzi czasem do różnych anomalii ...
A bywa i tak, że dziewczyna proponuje, czasami wręcz narzuca się - a chłopak odmawia ...
|
Wt maja 31, 2005 23:00 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|