Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 17, 2025 22:38



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 180 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 12  Następna strona
 Prezerwatywa w małżeństwie 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 06, 2010 16:30
Posty: 418
Post Re: Prezerwatywa w małżeństwie
SweetChild napisał(a):
Nie moim zdaniem, ale zdaniem Kościoła. Założyłem, że aby mówić o ogromnej różnicy trzeba podzielać stanowisko Kościoła, iż mamy do czynienia z grzechem śmiertelnym.


Żrodło, źrodło! Ale żeby stało tam tak dokładnie, jak piszesz, bez niuansów: "prezerwatywa jest grzechem śmiertelnym"


Cz kwi 07, 2011 15:20
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 04, 2011 20:49
Posty: 17
Post Re: Prezerwatywa w małżeństwie
Dziękuję za więcej danych na temat skuteczności NRP. Mam niby wielu znajomych z kościoła, ale nie mam odwagi pytać. No i jeszcze by wyszło, że ja nie w temacie :oops:
Żałuję, że ja nie mam jakiegoś eksperta pod ręką.
Piszecie też - III faza blisko 100 proc, a ja 100 proc to dopiero czuję 1-go dnia okresu
:badgrin: , bo nie jestem pewna, czy dobrze sie obserwowałam.
Jeśli chodzi o prezerwatywę, to jestem świadoma skuteczności, my ją po prostu używamy w I i III fazie. Jestem rok po trzeciej cesarce i naprawdę nie chcę ryzykować rozejścia się szwów w ciąży, czym przestrzegał mnie ginekolog.
Sprawa poważna, bo bym mogła nie donosić, a i moje życie ważne dla moich dzieci.
W sprawie tej dumnej pary z zagrożoną szóstą ciążą - nie wiem, co zacz, mówili ogólnie. Ale było mi smutno.

_________________
...będę kochać, a bać się nie będę...


Cz kwi 07, 2011 15:45
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn maja 10, 2010 15:26
Posty: 455
Post Re: Prezerwatywa w małżeństwie
Czasem odnoszę wrażenie, że niektórzy forumowicze stwarzają sobie sztuczne problemy. Nikt nikogo nie zmusza do stosowania prezerwatyw. Trudno również oceniać człowieka tylko i wyłącznie na podstawie jego poglądów na antykoncepcję. Jednego niestety nie rozumiem. Zgodnie z nauką KK śmierć w stanie grzechu ciężkiego jest przyczyna wiecznego potępienia. Czy użycie kawałka lateksu może być przyczyna wiecznego potępienia? Czy małżeństwo, które nie chce w danej chwili posiadać potomstwa zasłużyło na wieczne potępienie? Ludzie legalizują związki małżeńskie nie tylko w celach prokreacyjnych. Po prostu chcą być ze sobą, cieszyć się bliskością kochanej osoby, realizować cele życiowe. Celem tym nie musi być akurat prokreacja. Przecież takie poglądy są całkowicie nielogiczne i naruszają zasadę mówiąca o uciążliwości kary w zależności od wagi występku. Trudno uznać za prawdziwy pogląd, że gwałciciel i morderca w jednej osobie oraz ktoś kto stosuje prezerwatywy zasłużył na taką samą karę. Brak w tym logiki. Nic dziwnego, że wielu " wierzących i praktykujących " stosuje naukę Kościoła wybiórczo, ponieważ trudno jest wyznawać zasady, których w żaden sposób nie można wytłumaczyć i uzasadnić.


Cz kwi 07, 2011 15:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 19, 2005 15:25
Posty: 581
Post Re: Prezerwatywa w małżeństwie
A mnie się czasem wydaje, że stosowanie prezerwatywy częściej jest grzechem przeciw I niż VI przykazaniu...


Cz kwi 07, 2011 16:09
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 04, 2011 20:49
Posty: 17
Post Re: Prezerwatywa w małżeństwie
Zielona, chwała Ci kobieto za link do wykładu Artura Sporniaka. Teraz miałam dopiero czas go posłuchać. A tak dużo mi dał - przynajmniej narazie.

LISTEN EVERYBODY - obowiązkowo wykład w poście Zielonej strona wątku 2.
Według mnie to ucina wszystkie nasze dywagacje

I tych z wątpliwościami, i tych bez.

P.S. napisz mi tylko proszę kto to jest - teolog? filozof? i gdzie był ten wykład - w jakimś kościele?
no i powodzenia w znalezieniu "mądrego księdza"

_________________
...będę kochać, a bać się nie będę...


Cz kwi 07, 2011 20:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 19, 2005 15:25
Posty: 581
Post Re: Prezerwatywa w małżeństwie
Rozczaruję Cię - to dziennikarz, a jego wykład nie jest oficjalnym nauczaniem Kościoła, tylko... hm.. jakby to ująć... opinią teologiczną. Więc nie ucina wszystkich dywagacji. Można posłuchać i się nie zgodzić. Ja się nie ze wszystkim zgadzam, a na pewno nie z pełnym przekonania stwierdzeniem, że Kościół na pewno zmieni nauczanie dot. antykoncepcji). Ale na parę rzeczy otwiera oczy. Prowokuje do stawiania pytań. I do odpowiedzialności za siebie.
Blog Artura Sporniaka
Wykład miał miejsce u dominikanów we Wrocławiu w ramach Dominikańskiej Szkoły Wiary http://www.szkolawiary.pl/


Cz kwi 07, 2011 20:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36
Posty: 2041
Post Re: Prezerwatywa w małżeństwie
Agnes jeśli jesteś po trzeciej cesarce to musisz uważać, bo faktycznie jest zagrożenie, moja znajoma miała już przy trzeciej ciąży po 2 cc atonię macicy i krwotok ze wstrząsem który mógł się źle skończyć a skończył sie histerektomią. Ech, te cesarki ciągle przez nie są problemy :) ale co zrobić jeżeli czasem nie da się inaczej.
Jeżeli wyznaczysz sobie III fazę w oparciu o conajmniej 2 objawy- zanik śluzu płodnego, 3 dni wyższej temperatury, a może jeszcze odczuwasz ból jajnika na owulację? - to nie musisz się obawiać, nie zajdziesz w ciąże. Tylko dokładnie się obserwuj. Czasem swoje karty można gdzieś skonsultować przez internet nawet z osobą uczącą npr. Możesz spróbować nauczyć się objawu szyjki, wiele kobiet bardzo sobie to chwali i bardzo im pomaga. Ja nie umiem, ale to fakt że jest to objaw który nie podlega żadnym zewnętrznym czynnikom takim jak stres, nie spanie , infekcja itp- poporstu stały objaw który jest niezależnie od wszystkiego. no to zmykam zobaczyć ten wykład:)
... strasznie mi trzeszczy prawie nic nie rozumiem wam też? Może przez ten okropny wiatr...

_________________
Ania


Pt kwi 08, 2011 7:46
Zobacz profil
Post Re: Prezerwatywa w małżeństwie
Nie da się tego pogodzić obywatelu . Albo albo .


Pt kwi 08, 2011 10:01
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 04, 2011 20:49
Posty: 17
Post Re: Prezerwatywa w małżeństwie
Tako rzecze Zraz. A Zraz wie, co mówi. ;-)

_________________
...będę kochać, a bać się nie będę...


Śr kwi 13, 2011 21:54
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lip 13, 2010 13:04
Posty: 154
Post Re: Prezerwatywa w małżeństwie
lublin33338 napisał(a):
Czasem odnoszę wrażenie, że niektórzy forumowicze stwarzają sobie sztuczne problemy. Nikt nikogo nie zmusza do stosowania prezerwatyw. Trudno również oceniać człowieka tylko i wyłącznie na podstawie jego poglądów na antykoncepcję. Jednego niestety nie rozumiem. Zgodnie z nauką KK śmierć w stanie grzechu ciężkiego jest przyczyna wiecznego potępienia. Czy użycie kawałka lateksu może być przyczyna wiecznego potępienia? Czy małżeństwo, które nie chce w danej chwili posiadać potomstwa zasłużyło na wieczne potępienie? Ludzie legalizują związki małżeńskie nie tylko w celach prokreacyjnych. Po prostu chcą być ze sobą, cieszyć się bliskością kochanej osoby, realizować cele życiowe. Celem tym nie musi być akurat prokreacja. Przecież takie poglądy są całkowicie nielogiczne i naruszają zasadę mówiąca o uciążliwości kary w zależności od wagi występku. Trudno uznać za prawdziwy pogląd, że gwałciciel i morderca w jednej osobie oraz ktoś kto stosuje prezerwatywy zasłużył na taką samą karę. Brak w tym logiki. Nic dziwnego, że wielu " wierzących i praktykujących " stosuje naukę Kościoła wybiórczo, ponieważ trudno jest wyznawać zasady, których w żaden sposób nie można wytłumaczyć i uzasadnić.


Zgadzam się z Tobą w 100%

_________________
[b]Złe termometry mówią mi, Że ty masz ciągle płodne dni[/b]


Pt kwi 15, 2011 9:38
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr mar 09, 2011 12:28
Posty: 382
Post Re: Prezerwatywa w małżeństwie
Nie rozumiem dlaczego Kościół zezwala na tzw. naturalną antykoncepcję a nie zezwala na inne rodzaje.
Skoro celem małżeństwa i stosunku seksualnego jest prokreacja, to jak to się ma do kombinowania z kalendarzykiem i termometrem w celu uniknięcia zajścia w ciążę. Moim zdaniem jest to hipokryzja.


Pt kwi 15, 2011 13:22
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lut 24, 2010 15:30
Posty: 295
Post Re: Prezerwatywa w małżeństwie
Asparagus: Kościół nie zezwala na żadną antykoncepcję. Kościół zachęca do świadomego planowania poczęć przy użyciu naturalnych metod określania płodności.

"Kombinowanie z kalendarzykiem" - to taki antykatolicki mit upowszechniany przez tych, którzy nie rozumieją i nie chcą zrozumieć biologii cyklu płodności.


So kwi 16, 2011 18:35
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lut 28, 2011 20:33
Posty: 217
Post Re: Prezerwatywa w małżeństwie
Dlaczego ludzie traktują naukę KK jako największe objawienie.
Zasady w KK wymyślili ludzie nie Bóg .Mamy 10 przykazań ?Ich łamanie jest grzechem a nie radosna twórczość KK .
Moim zdaniem nie ma różnicy czy używamy prezerwatywy czy NPR w tym i w tym przypadku nie chcemy teraz spłodzić dziecka.
Więc nie mam zielonego pojęcia dlaczego to jest grzechem a to nie?
Logicznie chyba tego wytłumaczyć się nie da?


Pn kwi 18, 2011 23:01
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt sty 11, 2011 10:46
Posty: 70
Post Re: Prezerwatywa w małżeństwie
MadziaK1987 napisał(a):
Moim zdaniem nie ma różnicy czy używamy prezerwatywy czy NPR w tym i w tym przypadku nie chcemy teraz spłodzić dziecka.
Więc nie mam zielonego pojęcia dlaczego to jest grzechem a to nie?
Jeżeli stosuje się NPR jako metodę antykoncepcji, jest to w KK tak samo grzechem, jak stosowanie prezerwatywy.

Antykoncepcja jest grzechem, bez względu na stosowaną metodę. Oczywiście jedne metody są bezpieczniejsze dla zdrowia, inne nie i mogą powodować większe problemy w przyszłości.
A najważniejsza jest miłość, czasami NPR lub niestosowanie żadnej antykoncepcji może powodować więcej zakłamania, problemów w małżeństwie i grzesznych zachowań, niż użycie prezerwatywy. To są sprawy indywidualne i muszą być rozstrzygane między małżonkami i w zgodzie z sumieniem i rozumem.


Wt kwi 19, 2011 7:45
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lut 28, 2011 20:33
Posty: 217
Post Re: Prezerwatywa w małżeństwie
"Jeżeli stosuje się NPR jako metodę antykoncepcji, jest to w KK tak samo grzechem, jak stosowanie prezerwatywy."

O proszę to jakieś inne odkrycie znowu!
Z tego co się dowiedziałam m.in na lekcjach religii i na naukach przez ślubnych to NPR nie jest grzechem.
Bardzo Mnie zaciekawiła twoja wypowiedź.
Czyli jednym zdaniem KK nie uznaje żadnej regulacji poczęć tak?


Wt kwi 19, 2011 10:00
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 180 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 12  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL