W temacie wychowania bez przemocy - oglądacie Supernianię?
Ja jestem pod wrażeniem. Powinni pokazywac w szkołach, albo na kursach przedmałżeńskich.

Oglądałem i powiem jedno.
Tak kretyńskiego programu dawno nie wyprodukowano. Przy nim "Big Brother" to był szczyt finezji...

Co najbardziej Cię zdenerwowało?

Idiotyczna rażyseria i głupi scenariusz tego show.

No chyba, ze wybierano rodziców idiotów, a dzieci nafaszerowano jakimis psychotropami.

Czy ty nie widzisz, ze ten program to zwyczajna ściema? ja to nazywam "Oszukiwanie na Ekranie"

Ja zwróciłam uwagę na co innego - na metody, jakimi posługuje się p. Zawadzka, i prawdę mówiąc, o nich chciałam porozmawiac - w kontekście wychowania bez przemocy.

program jak to show żadzi sie swoimi prawami marketintu i tu się częściowo zgadzam tolkien, ale cala pozostalą reakcją pelną wściekłości i agresji nie .
Moze u Ciebie w domu coś nie grało i tak Cię to rusza. Metody Zawadzkiej są bardzo dobre tylko zupelnie nie praktykowane w naszym spoleczeństwie. Prosze poczytać sobie na tym forum moje wcześniejsze wypowiedzi- ilu bije mówiąc ze to tylko klapsy wychowawcze.To jeden z przykładw, że dzieci można wychowywać normalnie i bez przemocy. Oczywiście sam program zawiera mnostwo skrótów i uproszczeń ale gdy popatrzeć na same metody to ja je polecam. Sam je stosuje już dawno, zresztą krytykowany i wyśmiewany na tym forum. "Polskie tradycyjne metody" wychowawcze są w ogromnej większości bo niestety rodzicom trudno jest się wznieść ponad własnego ego, własne nerwy, nie wnikają w psychike dziecka i jego spojrzenie na świat, generalnie patrzą pod siebie choć zdaje sie im,ze robią wszystko najlepiej itd itp.Dla tych co znają tematykę będą wiedzieć co mam na myśli

Gdzie ty widzisz agresje w moim poscie??? Przecież to tylko normalne ustosunkowanie sie do głupiego programu.





No tak, teraz juz rozumiem skad wytrzasnałes ta "agresję"
Kolejny domorosły psycholog, wyuczony na telewizyjnych "showpsychologach" wydał swoja diagnozę

Tak własnie działaja telewizyjne reality-show - ogłupiaja widzów w sposób bardzo widoczny

no coż dzieci to Ty raczej nie masz, i pewnie masz poczucie misji-uczyć takich jak ja domoroslych psychologów- chyle czoła profesorze. Końcówka twojego postu Ci nieźle wyszła

No i chłopie nie wiem czy zauważyłeś ale nie odniosleś sie w do sedna sprawy czyli czy te metody sa dobre... i jakie masz ew. pomysly oprócz oczywiście prostowania takich ludzi jak ja[/img]

Dowód na to, ze jesteś kiepskim psychoanalitykiem Takim typowo "telewizyjnym".
Otóż MAM i do wychowania nie jest mi potrzebne głupawe realityshow. Jestem po prostu zdrowym rodzicem....aha!! przemocy nigdy nie stosowałem!

To co widze w tym nedznym programie to patologicznie wyreżyserowane rodzinki. Z tym , ze ta reżyseria nie ma nic wspólnego z rzeczywistościa!
Aby poznac prawdziwa patologie trzeba wyjsć na "ulicę", a nie spogladac w szklane okienko.


No i widzisz Tak sie złożyło, ze w przeciwieństwie do twórców idiotycznych programów - JA nie poczuwam sie do żadnej misji. Oni wbrew swoim umiejętnościa poczuwaja się do tego. Przepraszam, umiejetności maja - w "robieniu" oglądalności kretyńskich programów, a co za tym idzie przyciaganiu sponsorów i robieniu kasy.

Za dawnych "komunistycznych" czasów mawiano - "Nie ogladaj telewizji, bo bedziesz miał w głowie glizdy" - Czasy sie zmieniły, zmienił sie także kontekst tego powiedzenia...ale dalej jest ono brutalnie prawdziwe, baaa! Prawdziwsze niz wtedy.

tolkien, a tak konkretnie, to co Ci się w "Superniani" nie podoba?

Ja w tym programie nie widzę żadnej ściemy. Ty chyba naprawdę nie wiesz jakie dzieci potrafią być i co błędy wychowawcze rodziców mogą w nich wywołać. Nie zdajesz sobie też sprawy - jak wnioskuję - że metody owej niani są skuteczne i naprawdę się sprawdzają, np. "karny żółwik czy stołeczek"

rozalko

"stuknelismy sie " postami

Większośc odpowiedzi masz wyżej. Tak się złożyło, że oglądałem ten program jako praktyk, a nie teoretyk
Dlaczego ściema? Bo to zwykłe trzymanie sie określonego scenariusza i (co musze przyznać) dosyć dobra reżyseria....no i oczywiście montaż

Tyle ci ten program może pomóc w wychowaniu własnego dziecka, co korespondencyjny kurs karate w razie napadu agresora

Metody, które proponuje niania są na pewno oparte na znajomości psychologii rozowjowej dziecka, bo p. Zawadzka jest psychologiem. Ma też wykształcenie pedagogiczne. Opierają sie na sile autorytetu, którym jest dorosły (powinien być). Podczas ich stosowania nie krzywdzi się dzieci, nie poniża, nie stosuje sie przemocy. Wychowanie opiera sie na wygaszaniu tych zachowań, które są nieakceptowane (np. poprzez ich ignorowanie), oraz na wzmacnianiu tych, na których nam zależy (np. tabelki z punktami i chwalenie za każdy, nawet malutki postęp). Przeważają nagrody, a kara w postaci karnego kotka pozwala na: wyciszenie emocji, przemyślenie swojego zachowania i umożliwia dziecku zakończenie całej sytuacji w dobrych emocjach (przytulenie na koniec kary). Bardzo ważne jest, by rozmawiając z dzieckiem schylić się, czy kucnąc, by mogło patrzeć nam w oczy. Przekazywane kumunikaty są jasne, jednoznaczne i powtarzalne. Dziecko wie, czego sie od niego oczekuje - nie jest zaskakiwane. Może przewidzieć, jak skończy się przekroczenie zakazu i wie, jakie będa tego konsekwencje. Wszystko to sprawia, że dziecko zyskuje silne granice tego, co dobre, a co złe i bezpiecznie sie w nich porusza.

Niektóre elementy widziane w programie stosowaliśmy przy wychowaniu własnych dzieci (ignorowanie złych zachowań, nagradzanie dobrych). Zasypianie wychodziło nam tylko z jednym dzieckiem , problemów z jedzeniem nie było - my ich nie stwarzaliśmy. Nam udało sie nie dopuścić do takich sytuacji, że dziecko bije, kopie, gryzie albo pluje, czy też w inny sposób wymusza swoim zachowaniem natychmiastową realizację własnych celów, choć takie próby były czynione Takie sceny naprawdę się zdarzają (pracuję zawodowo między innymi z dziećmi i z ich rodzicami; wiem, co mówię).

Niestety, nikt nie uczy ludzi, jak wychowuje sie dzieci. Przecietny rodzic nie ma pojęcia o tym, jak sie dziecko rozwija, jakie ma potrzeby, jak odbiera otoczenie i jak sie uczy, także naszych zachowań. Nie wie, jak głęboko dziecko odbiera jego emocje (np. sceny przy zasypianiu). Owszem, są książki, ale to jest zupełnie inny przekaz - no i ma ograniczony zasięg. Dlatego cieszę sie, że ten program powstał. Uważam, że jest potrzebny - pokazuje, że można wychowywac dzieci bez przemocy, bez bicia, szrpania, krzyku; daje sporo do myślenia.

Jeśli chodzi o zachowania dzieci, to obraz, jaki widzimy jest przekłamaniem ze względu na to, że z całego okresu obserwacji zostały wybrane te najbardziej drastyczne zachowania. Naturalnie, jest tam sporo reżyserii. Niemniej jednak na pewno nie określiłabym programu epitetami: głupi, czy idiotyczny.

Czyli co, kłamią? Czy może formy artystycznej się czepiasz - a jeśli tak, to może daruj sobie, bo tu nie chodzi o walory artystyczne...

Alleluja!!!
Pierwszy prawdziwy sposób na wychowanie dziecka...telewizyjna SUPERNIANIA!!
Dopiero teraz dzieci zostana prawidłowo wychowane, poprzednio to były tylko nieudane produkty...

Hehehehehehehhe

Kiedys był program "Radzimy rolnikom", teraz jest "Radzimy rodzicom"
Dzieki poprzedniemu swinie miały wiekszy przyrost miesa, krowy dawały wiecej mleka, a kury znosiły trzy razy dziennie jajka.
Dzieki temu nowemu, dzieci beda ideałami!! Alleluja!!