Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Mateola !
Ależ ja doskonale rozumiem, że nie chcesz rozmawiać z kimś, kto w prosty sposób udowodni to, że absolutnie nie masz racji.
Chciałbym jednak zauważyć, że posługiwanie się zdaniami wyrwanymi z kontekstu (niezgodnie z przekazem zawartym w dokumencie) jest zwykłym celowym wprowadzaniem w błąd - by nie nazwać tego wprost jako "czyn haniebny" ... 
|
So lis 04, 2006 10:35 |
|
|
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
ddv163 napisał(a): Chciałbym jednak zauważyć, że posługiwanie się zdaniami wyrwanymi z kontekstu (niezgodnie z przekazem zawartym w dokumencie) jest zwykłym celowym wprowadzaniem w błąd - by nie nazwać tego wprost jako "czyn haniebny" ... 
Po to podaje się link do źródła, aby każdy zainteresowany cytatem mógł zapoznać się z kontekstem. W tym cały sens html-owych odnośników, aby nie kopiować całej zawartości z jednego serwera na drugi.
|
So lis 04, 2006 19:34 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Link podala już Mateola
http://www.ultramontes.pl/cel_malzenstwa.htm
Jednak po raz kolejny łapię ją na posługiwaniu się wypowiedziami urwanymi w momencie w którym jest jej to wygodne z pominięciem kontekstu wypowiedzi.
|
So lis 04, 2006 21:48 |
|
|
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
ddv163 napisał(a): Link podala już Mateola http://www.ultramontes.pl/cel_malzenstwa.htmJednak po raz kolejny łapię ją na posługiwaniu się wypowiedziami urwanymi w momencie w którym jest jej to wygodne z pominięciem kontekstu wypowiedzi.
Właśnie o tym piszę, że jak podała link, to trudno jej zarzucić pominięcie kontekstu wypowiedzi. Bo kontekst jest w odnośniku i nie ma sensu go kopiować. Chyba też nie lubisz, jak ktos wkleja przydługie cytaty? 
|
N lis 05, 2006 10:54 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Tyle tylko, że Mateola po raz kolejny posługując się konkretnym tekstem próbuje "udowadniać" tezy które w danym tekście nie mają miejsca.
Podsumowałem to dość ostro bo doskonale zdaję sobie sprawę z celów tego typu "argumentacji" - jak również i z faktu że tak naprawdę niewiele osób czyta to, co podane jest pod linkiem ograniczajac się zazwyczaj do przeczytania zamieszczonego cytatu.
Wiadomość tak czytana z pozoru wydaje się logiczna i spójna - tyle tylko że tak naprawdę nie ma w niej nic z prawdą wspólnego.
Samo zaś posługiwanie się tego typu metodami jest - delikatnie mówiąc - naganne i wypaczające siens prawdy.
Przecież gdyby Mateola zacytwała dwa - trzy zdania dalej to sama zaprzeczyłaby swojej argumentacji i zamieszczanie samej widomości mijałoby się z celem.
Jasno w tym momencie widać, że kobieta nie ma argumentów tylko łąpie się za wszystko co tylko możliwe by tylko jej "racja" była na wierzchu - po to by DEZINFORMOWAĆ a nie dyskutować na jakimś rozsądnym poziomie ...
|
N lis 05, 2006 11:21 |
|
|
|
 |
Krzysztof_J
Dołączył(a): Cz sie 24, 2006 9:08 Posty: 928
|
ddv163 napisał(a): Antykoncepcja nie ogranicza się do prezerwatyw
Prawda. Czy ja (lub ktokolwiek tutaj] to napisałem? A kto wrzuca do worka pt "antykoncepcja" prezerwatywę z chemią, w tym wczesnoporonną. Kto mówi, że "antykoncepcja jest zła" mając na myśli zarówno prezerwatywę jak i tabletki, również takie które szkodzą zdrowiu? Ja zadałem jedynie poprosiłem o obronę zdania, że antykoncepcja (spytałem o prezerwatywę, bo co do chemii - nie neguję) to samookalecznie. Zdanie okazało się trudne do obrony i zaczęło się "odwaracanie kota" ddv163 napisał(a): Nie mniej - stosowanie prezerwatyw jest tak czy inaczej "czasowym obezpołodnieniem" - po to, by uniknąć odpowiedzialnosci za to, co się robi. Działaniem po to by uniknąć odpowiedzialnosci za to, co się robi jest również współżycie wyłącznie w dniach niepłodnych. Dodam, że jeszcze skuteczniejszym. Jeżeli chodzi o "Casti Connubi"... - miałem na myśli poniższe: Cytuj: ...pouczenie i religijne wskazówki dalekie będą od przesadnego owego uświadamiania fizjologicznego, którem w obecnych naszych czasach małżonkom przysłużyć się pragną niektórzy, co samych siebie szumnie nazywają naprawicielami małżeńskiego życia, mówiąc dużo o fizjologicznych tych sprawach, które jednak uczą raczej sztuki bezpiecznego grzeszenia, niż cnoty czystego życia Możesz mi powiedzieć o czym tu mowa? - bo byłem przekonany, że chodzi o korzystanie z naturalnego rytmu płodnosci (jak byśmy to teraz nazwali). ddv163 napisał(a): ...naprawdę nie mam najmniejszego zamiaru powtarzać się po raz kolejny  ...Poczytaj temat bardzo proszę - bo zaczybnają mi się cisnąć dość ostre sformułowania  ...Skutki stosowania antykoncepcji są tak ogromne i to w wielu wymiarach
Znowu ta rzeczowa argumentacja, którą tak bardzo cenię
[/i]
|
Pn lis 06, 2006 8:31 |
|
 |
Enson Flame
Dołączył(a): Wt maja 17, 2005 21:43 Posty: 528
|
ddv napisał(a): Ależ ja doskonale rozumiem, że nie chcesz rozmawiać z kimś, kto w prosty sposób udowodni to, że absolutnie nie masz racji.
akurat ty DDV w udowadnianiu że ktoś jestw błędzie jesteś wyjątkowo cienki. BTW dzięki ludziom takim jak ty i miejscom takim jak to forum zniechęciłem się do instytucji KK ostatecznie  Dyskusje takie jak ta ciągnąc się mogą bez końca i są zasadniczo stratą czasu. Jeszcze nei widziałem żeby ktokolwiek zdołał w nich kogos do czegoś przekonać. A co do antykoncepcji - to stosujemy ją od 4 lat i nie narzekamy, bilans zysków/strat wypadł zdecydowanie na niekorzyść NPR. Krzysztof J napisał(a): Działaniem po to by uniknąć odpowiedzialnosci za to, co się robi jest również współżycie wyłącznie w dniach niepłodnych. Masz rację  Ty to wiesz, ja to wiem, masa innych myślacych logicznei ludzi to wie, ale wiedz jeszcze to, że DDV i jemu podobnych, nigdy i w żaden sposób nie przekonasz. Sugerowałbym zająć się czymś pożyteczniejszym niż usiłowaniem przebicia muru głową. Sam zajmowałem się tym w zesłym roku i tylko żałuję zmarnowanego na to czasu.
_________________ Słów parę o religii
|
Pt lis 10, 2006 16:13 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Enson Flame w wątku prawo kościelne problem sex przed malżeństwem napisaleś:
Cytuj: jestem 4,5 roku w związku, może się w końcu pobierzemy ale to nie jest najważniejsze. To mój pierwszy i jedyny związek, jestem z niego bardzo zadowolony i ciągle utwierdzam się w przekonaniu, że chcę by był to tez mój ostatni związek. Cytuj: A co do antykoncepcji - to stosujemy ją od 4 lat i nie narzekamy, bilans zysków/strat wypadł zdecydowanie na niekorzyść NPR.
Kiedy więc wypróbowałeś NPR, bo wypowiadasz się jak znawca tematu...?
|
Pn lis 13, 2006 14:51 |
|
 |
mateola
Dołączył(a): Pt cze 16, 2006 4:23 Posty: 1814
|
Teresse napisał(a): Kiedy więc wypróbowałeś NPR, bo wypowiadasz się jak znawca tematu...?
Ja próbowałam. Od kilku lat znowu jestem na npr (metoda Rotzera) i jestem w tym naprawdę dobra.
Mam porównanie npru z antykoncepcją barierową. Plusy i minusy opisałam w wątku "3 pytania do osób stosujących npr".
|
Pn lis 13, 2006 14:59 |
|
 |
Enson Flame
Dołączył(a): Wt maja 17, 2005 21:43 Posty: 528
|
Cytuj: Kiedy więc wypróbowałeś NPR, bo wypowiadasz się jak znawca tematu...?
nie wypróbowałem - ale naczytałem się o nich wystarczajaco dużo, żeby stwierdzić że mi to nie odpowiada (a moja narzeczona ma o nich zdanie jeszcze gorsze niż ja  ).
Nie muszę przesłuchać płyty hip hopowej żeby wiedzieć że mi się nei spodoba, wystarczy że wiem jaki rodzaj muzyki na niej się znajduje. Z NPRem jest to samo. Wiem jak to wygląda i mi to nie odpowiada.
_________________ Słów parę o religii
|
Pn lis 13, 2006 15:39 |
|
 |
KrzysiekFZ
Dołączył(a): Pn kwi 10, 2006 19:27 Posty: 176
|
ddv163 napisał(a): 1. Najwyraźniej rzeczywiście masz pecha ...  2. proszę o uważne przeczytanie tematu po raz wtóry 3. Ani jedno ani drugie - po prostu Kościół nie może zgodzić się w żaden sposób na łamanie moralności w imię "doraźnej racji" i "ułatwień życiowych" - tym bardziej w najważniejszych dla człowieka sprawach i od czegoś takiego nie może być dyspenzy (o ile nie zachodzi w sporadycznych , rozpatrywanych indywidualnie przypadkach "wyższa koniecznośc") - każdy jednak kto uzna swoją słabość swój bład może w każdej chwili zgłosć się do Spowiedzi - tam może uzyskać rozgrzeszenie za to, co robił. Antykoncepcja to bowiem pozornie łatwa droga - szalenie jednak brzemienna w sktutach. Znów proszę - ad.2 (jakieś ~~ 10 stron wstecz  )
Wkleilem caly post, aby nie bylo, ze pominalem cos istotnego. A wiec we dwoch (z Krzysztofem_J) mamy pecha. Mysle ze na forum jest wiecej takich ludzi- reka do gory kto wiedzial zawierajac zwiazek malzenski, ze kazdy akt ma sie zakonczyc wytryskiem w pochwie? Nikt i nigdy o tym mi nawet nie wspomnial. Mam wspanialych rodzicow, ktorym wiele zawdzieczam, ale dla nich byl to temat tabu. Z katechezy sie dowiedzialem, ze ogladanie pornografi i podgladanie dziewczyn jest grzechem. Z nauk przedmalzenskich uslyszalem o szkodliwosci a/k i jedynie slusznym NPR. Podobnie w poradni rodzinnej.
A Kosciol ddv zgadza sie bez najmniejszych problemow na to, aby czlowiek siebie (a czasami i innych przy okazji) powoli zabijal. Mam na mysli palenie papierosow- czemu ktos, kto niszczy najcenniejszy dar jaki dostal od Boga- zycie, dostaje rozgrzeszenie, mimo trwania w nalogu? Ilu z tego sie spowiada?Ale moralnosc najwazniejsza- ponad zycie!
Zarowno a/k jak i NPR moga byc brzemienne w skutkach- jezeli zawioda 
|
Wt lis 14, 2006 21:46 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Enson Flame napisał(a): akurat ty DDV w udowadnianiu że ktoś jestw błędzie jesteś wyjątkowo cienki. BTW dzięki ludziom takim jak ty i miejscom takim jak to forum zniechęciłem się do instytucji KK ostatecznie 
Jak widać - jesteś tak zaślepiony tym swoim fanatycznym antykatolicyzmem, że nie dostrzegasz całej masy argumentów które przytoczyłem
Na poparcie masz praktycznie przykład swoich rodziców którym się podpierasz przy niemalże każdej okazji - ja zaś przyznam, ze wstyd mi by bylo powoływać się na to jakich metod używają moi rodzice - nie mówiąc już o ty, że rodzicom wstyd by było zwierzać się z takimi sprawami przed swoimi dzięćm.
Sprawa delikatności ...
|
Pt lis 17, 2006 23:48 |
|
 |
Enson Flame
Dołączył(a): Wt maja 17, 2005 21:43 Posty: 528
|
Cytuj: Jak widać - jesteś tak zaślepiony tym swoim fanatycznym antykatolicyzmem, że nie dostrzegasz całej masy argumentów które przytoczyłem Ani jednego w którym miałby jakiś sens No ale jak widać jesteś tak zaślpieony tym swoim fanatycznym katolicyzmem, że nie dostrzegasz całej masy argumentów które przytaczałem ja i masa innych ludzi Cytuj: Na poparcie masz praktycznie przykład swoich rodziców którym się podpierasz przy niemalże każdej okazji podparłem się nim może ze 3 razy na kilkaset postów jakie napisałem  Cytuj: nie mówiąc już o ty, że rodzicom wstyd by było zwierzać się z takimi sprawami przed swoimi dzięćm.
cóz, moi się nigdy w tej tematyce z niczego nie zwierzali, poza tym - nie ma się czego wstydzić.
Ty za to ciągle się powołujesz na swój przykład i jakiś tajemniczy sposób w jaki prezerwatywa ci zaszkodziła, ale nikt nei wie jaki.
Może trzeba jej było nie połykać... 
_________________ Słów parę o religii
|
So lis 18, 2006 0:04 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Taa.. - tyle tylko, ze poza przykładem własnych rodziców na który się powoływałeś - jakoś nie widziałem materiałów z twojej strony, Ensonie ...
Może przeoczyłem  ?
Moich raczej trudno by przeoczyć - za dużo tego podałem i to nie tylko o "kondonach".
|
So lis 18, 2006 0:26 |
|
 |
Enson Flame
Dołączył(a): Wt maja 17, 2005 21:43 Posty: 528
|
podałeś owszem, całą masę róznego rodzaju tekstów dotyczących:
a) szkodliwości antykoncepcji dla zdrowia
b) dużej skuteczności NPR
To nie są dla mnie żadne argumenty ponieważ:
a) KK nie zakazuje antykoncepcji z powodu szkodliwości dla zdrowia (tak jak i nie zakazuje papierosw a moim zdaniem powinien)
b) KK nie zakazuje antykoncepcji z powodu jej skuteczności
Koscielne dokumenty i wszelkie bulle i encykliki zawierają natomiast głownie pokręcone, pozbawione wszelkiej logiki wywody, które dla większości myślących ludzi nie mają sensu i przemawiają wyłącznie do tych obdarzonych mentalnością pod tytułem: "podajcie mi jakiś zbiór zasad, których mógłbym się trzymać bo sam nie potrafię myśleć".
I to tyle jeśli chodzi o twoje argumenty. Są albo niena temat, albo są nadinterpretacją i wymysłami KK nie mającymi odbicia w rzeczywistości.
_________________ Słów parę o religii
|
So lis 18, 2006 0:46 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|