Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So paź 18, 2025 0:37



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1251 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51 ... 84  Następna strona
 NPR a antykoncepcja 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr sty 10, 2007 17:31
Posty: 148
Post 
A czekając na wypowiedź poczytajcie sobie ludkowie artykuł znaleziony na Opoce:
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/P/PR/sobolewscy.html
Jakoś jest o czystośc małżeńskiej a słowo antykocepcja ani razu tu nie pada.....


So sty 13, 2007 18:26
Zobacz profil
Post 
Crosis napisał(a):
Hehe, teraz to Was tym postem zaskoczę:
garret, Mroczny, Samotnik:
Wydaje mi się, że popełniacie jeden błąd. Też go popełniałem, więc się podzielę. Otóż rozmawiałem z wieloma osobami NPR stosującymi. Oczywiście nie fanatykami czort wie jakiego pokroju, ale z normalnymi ludźmi.
Wasz błąd polega na tym, że NPR sprowadzacie do funkcji seks bez konsekwencji - czyli wg Was jest to tylko kolejna metoda antykoncepcji. Tyle, że naturalna i mało skuteczna.


Crosis

Rozumiem o co chodzi w NPR bardzo szczegolowo. Naczytalem sie roznych ksiazek i artykulow na ten temat. Wiem ze chodzi o caly byt seksualny i lad rodzinny i nie da sie wedlug NPR odzielic polityki rodzinnej od spraw lozkowych (byle plemniki ladowaly w pochwie oczywiscie).
Oburza mnie natomiast fakt ze kosciol na sile wciska wiernym TYLKO ta jedyna metode antykoncepcyjna. Zadna inna nie jest dopuszczana i trzeba sie z niej spowiadac. Nigdy jeszcze sie nie spowiadalem ze sztucznych metod bo jesli takie glupsto mialbym zrobic to rownie dobrze kazdy "dobry" katolik musialby sie spowiadac z NPR, bo to tez grzech.


So sty 13, 2007 19:09
Post 
Nie moge sie doczekac az ten temat tez bedzie zablokowany w imie cenzury koscielnej! :?
Kazdy inny, dobrze rozwijajacy sie temat juz byl zablokowany.
Teraz pewien ten tez.


So sty 13, 2007 19:52
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24
Posty: 3644
Post 
Samotniku, jak tak dalej pójdzie, to nie temat zablokujemy, ale Ciebie :?

Crosisie, to, co wymieniłeś nie jest w NPR najważniejsze ;)
Ja na to patrzę w ten sposób, że istotą naturalnych metod jest wykorzystywanie naturalnej płodności i niepłodności. Inaczej: życie wg woli Bożej, czyli tak jak nas Pan Bóg stworzył. Nie jest to żaden sposób na zdrowy styl życia czy jedna z metod antykoncepcji, ale podporządkowanie się temu, jak zostaliśmy stworzeni. Kobieta ma być kobietą, a mężczyzna mężczyzną. Wszelka ingerencja w kobiecość (hormony itp.) i męskość (prezerwatywa) to burzenie naturalnego porządku.

I jeszcze jedno pytanie odnośnie tego nieszczęsnego "nasienia w pochwie". Nie macie wrażenia, gdy nie dopuszczacie do złożenia nasienia w pochwie, że marnujecie coś bardzo cennego? że czegoś się pozbawiacie?
Wiem, że dla niektórych to pytanie może być śmieszne, ale pytam serio.

_________________
Co dalej za zakrętem jest?
Kamieni mnóstwo
Pod kamieniami leży szkło
Szło by się długo
Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪


So sty 13, 2007 20:07
Zobacz profil
Post 
rozalko: odnośnie tego Bożego porządku i zakłócania go... nie wiem czy wiesz i czy czytałaś to co napisałem wcześniej, ale człowiek nie robi nic innego. Cała medycyna jest takim zakłócaniem. Bo można w sumie powiedzieć: jeśli więc Bóg stworzył człowieka podatnym na choroby, to może nie powinno sie ludzi leczyć?
W takim zaburzeniami są wszelkie leki ingerujące w nasz układ immunologiczny, jednym słowem: cała medycyna to zaburzenie porządku Bożego.

Dostrzegasz analogię?

A odnośnie Twojego pytania: nie. Nie marnuję, nie, nie czuję, jakbym się czegoś pozbawiał. Bo nasienie to nic innego jak komórki. Występują zmazy nocne - też tak bywa. Biologia uwarunkowała to tak a nie inaczej i z punktu widzenia biologii żadna strata to nie jest. A mi z kolei daleko do traktowania moich plemników jak moich dzieci. Bo to bardziej choroba psychiczna.

Pewnie chodzi Ci o to, że nasienie ma potencjał. Owszem. Ale idąc analogicznym tokiem rozumowania, mogę Cię zapytać, czy nie współżyjąc w dniach płodnych nie czujesz, że marnujesz szansę? Potencjał tych dni?


Crosis


So sty 13, 2007 20:13

Dołączył(a): Śr sty 10, 2007 17:31
Posty: 148
Post 
Ha! A ja mam coś znacznie ciekawszego! Mianowicie, dziś jadąc samochodem słuchałem sobie Radia Józef. Wypowadał sie tam niejaki Mieczysław Guzewicz, doktor zresztą na temat.....nadużywania NPR! Mianowicie: "NPR można stosować, ale tylko wtedy, gdy poczęcie musi być odsunięte w czasie z ważnych powodów" i dalej "stosowanie NPR na dłuższą metę może prowadzić do przedmiotowego traktowania współmałżonków nawzajem". Znaczy się, że tak prosto nie jest moi kochaniutcy, tak dla przyjemności nie można, o nie nie:)


So sty 13, 2007 20:35
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post 
Garret78 napisał(a):
Ha! A ja mam coś znacznie ciekawszego! Mianowicie, dziś jadąc samochodem słuchałem sobie Radia Józef. Wypowadał sie tam niejaki Mieczysław Guzewicz, doktor zresztą na temat.....nadużywania NPR! Mianowicie: "NPR można stosować, ale tylko wtedy, gdy poczęcie musi być odsunięte w czasie z ważnych powodów" i dalej "stosowanie NPR na dłuższą metę może prowadzić do przedmiotowego traktowania współmałżonków nawzajem". Znaczy się, że tak prosto nie jest moi kochaniutcy, tak dla przyjemności nie można, o nie nie:)


Czyli jak zwykle punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

Zaraz pewnie odezwą się głosy, że to kłamstwo lub coś źle usłyszałeś. I jak teraz wybrać słuszną drogę gdy ktoś mówi tak, a drugi inaczej? Odpowiedź jest prosta - iść za głosem sumienia. Bo to ono, a nie ksiądz, kościół czy ktokolwiek inny powinien mówić co jest dobre, a co złe. Oczywiście ktoś powie, że morderca myśli, że zabijanie jest dobre. Ale jest jeden szczegół - morderca czyni zło drugiej osobie, a ja używając antykoncepcji, kochając się przed ślubem, masturbując się czy robiąc cokolwiek za zgodą własną tudzież partnerki nikogo nie krzywdzę i nie czynię żadnego zła!

Rozalce już Crosis odpowiedział jeśli chodzi o to życie w zgodzie z naturą. Bo to trochę hipokryzja - w przypadku anty sztucznej działasz przeciw naturze i jest to niby złe, w przypadku szczepionek, leków itp. również działasz przeciw naturze i już złe to nie jest (z punktu widzenia kościoła).

I ja również nie czuję jakiegos marnowania się nasienia. Ludzie, nie przesadzajcie, zaraz powiedzie, że plemnik to człowiek. To tylko sperma. Ale Crosis już elegancko odpowiedział analogią z marnowaniem szansy, całkowicie się zgadzam.

Szkoda, że tak mało zwolenników NPR udziela się w tym temacie...

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


So sty 13, 2007 20:52
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sty 10, 2007 17:31
Posty: 148
Post 
Panu Guzewiczowi chodziło o intencję-żeby nie stoswać NPR w intencji antykoncepcyjnej i dla przyjemności. Tak więc znowu wracamy do wywodów O.Knotza - stosunek jako sakrum, bo inaczej, nawet gdy stosujemy NPR-możemy potencjalnie grzeszyć.
Reasumując-Kościół wpuścił się w maliny tak głęboko wchodząc do sypialni małżeńskich.


So sty 13, 2007 21:25
Zobacz profil
Post 
Garret78 napisał(a):
Panu Guzewiczowi chodziło o intencję-żeby nie stoswać NPR w intencji antykoncepcyjnej i dla przyjemności. Tak więc znowu wracamy do wywodów O.Knotza - stosunek jako sakrum, bo inaczej, nawet gdy stosujemy NPR-możemy potencjalnie grzeszyć.
Reasumując-Kościół wpuścił się w maliny tak głęboko wchodząc do sypialni małżeńskich.


Rozalko po co mi grozisz?
Czy to potrzebne tylko bo wymawiam wlasna opinie i sie jej nie boje?

Tak jak mowilem od samego poczatku, czy z NPR czy z masturbacja czy innymi sprawami, kosciol nie ma zadnego prawa wtracac sie do niczyjej sypialni - malzenskiej czy poza.
Za 10 lat okaze sie ze kosciol zacznie aprobowac prezerwatywe w przypadkach gdy jeden z malzonkow ma AIDS.
Jak sie wtedy wytlumaczy?


So sty 13, 2007 21:41
Post 
rozalka napisał(a):
Kobieta ma być kobietą, a mężczyzna mężczyzną. Wszelka ingerencja w kobiecość (hormony itp.) i męskość (prezerwatywa) to burzenie naturalnego porządku.

I jeszcze jedno pytanie odnośnie tego nieszczęsnego "nasienia w pochwie". Nie macie wrażenia, gdy nie dopuszczacie do złożenia nasienia w pochwie, że marnujecie coś bardzo cennego? że czegoś się pozbawiacie?
Wiem, że dla niektórych to pytanie może być śmieszne, ale pytam serio.


Mam dla Ciebie dobra nowine Rozalko, nawet jak uzywam sztuczna antykoncepcje, nie burze zadnego porzadku. Tak samo mozna powiedziec ze ten porzadek burze jak np sie zaszczepie na chorobe, jak wezme leki na grype, itd.

Nigdy nie czulem ze "marnuje" nasienia wylewajac go poza pochwe. Poczytaj sobie ksiazki ile tego nasienia sie produkuje w moich jadrach zanim wypowiesz tak infantylna wypowiedz. Po to sa nocne polucje, po to jest masturbacja, zeby tego zbednego nasienia sie pozbyc.

Dobrze mnie ubawilas tym ostatnim pytaniem musze przyznac. :lol:


So sty 13, 2007 21:46
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24
Posty: 3644
Post 
To świetnie, że poprawiasz sobie humor dzięki mnie. Cieszę się.

Cóż, mamy zupełnie inne zdania na ten temat. Dla mnie, płodność kobiety to inna płaszczyzna niż układ immunologiczny. Bo dzięki płodności powstaje człowiek - dziecko, dla którego jesteś wszystkim.

Argument o leczeniu grypy jest dla mnie nietrafiony. Dziecko to nie choroba, przeciwko której należy się leczyć - ingerować w organizm.

A co do nasienia. Widocznie mamy zupełnie inną wrażliwość, a może to ja jestem przewrażliwiona. Nigdy nic nie wiadomo ;)

Dlaczego tak niewielu zwolenników NPR wypowiada się w tym temacie? Hmm, wiecie co ja zauważyłam po tej krótkiej wymianie zdań z Wami? Pytacie o argumenty, odpowiadam. Tylko one Wam nie pasują i przedstawiacie swoje - niby lepsze. A ja pewne sprawy wytłumaczyłam już sobie w taki, a nie inny sposób i te argumenty do mnie nie przemawiają.

I na koniec, chyba się już powtórzę. Jeśli nie chcecie przyjąć nauczania Kościoła, to nie musicie, nikt Wam nie każe. Są tacy, którzy w taki sposób układają swoje życie i Wam nic do tego. Ba! Są mężczyźni, którzy z własnej woli wybierają taki sposób na życie. I nie czują się uciemiężeni, ograniczeni, nie cierpią z tego powodu. Są małżeństwa, które na współżycie patrzą właśnie jak na wyśmianą przez Was świętość, coś czystego i nieskazitelnego, dalekiego od egoizmu i hedonizmu.

Pozdrawiam.

_________________
Co dalej za zakrętem jest?
Kamieni mnóstwo
Pod kamieniami leży szkło
Szło by się długo
Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪


So sty 13, 2007 23:29
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sty 10, 2007 17:31
Posty: 148
Post 
Jeśli nie chcecie przyjąć nauczania Kościoła, to nie musicie, nikt Wam nie każe.
Tak, Rozalko, powtórzyłaś się. Więc ja tez się powtórzę. Tak, Kościól mi każe stosować NPR! A wiesz czemu? Bo staram się zyc zgodnie z nauka Kościoła i wszystkie jej dziedziny akceptuję i nie mam zastrzeżeń. Tylko ta jedna dziedzina jest dla mnie nie do przyjęcia! I z powodu tej jednej dziedziny nie mogę przyjmowac komunii!... Bo mędrcy kościelni tak sobie ustalili. Czystość przedmałżeńską można zrozumieć, ale po ślubie nie móc kochac sie ze swoja żoną, wtedy, gdy ma się na to ochotę - to jest dla mnie za trudne. A może ja i moja żona mamy zbyt wybujałą gospodarkę hormonalną? Może powinniśmy się leczyć? Bo seks na gwizdek 4 razy w tygodniu to nie dla nas


N sty 14, 2007 2:33
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sty 10, 2007 17:31
Posty: 148
Post 
Przepraszam, mialo byc 4 razy w miesiacu a nie tygodniu!!!


N sty 14, 2007 2:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 23, 2003 0:41
Posty: 4103
Post 
Czy ten temat także ma zostać zamknięty? Proponuje trzy głębokie wdechy, spacerek (etc) zanim napiszecie kolejnego posta w takim tonie. Może czasem warto pomyśleć a nie dać się ponieść emocjom?

Ps. Posty do których się to odnosi - zostały wycięte.

_________________
Mądremu tłumaczyć nie trzeba, głupi i tak nie zrozumie.


N sty 14, 2007 13:06
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sty 10, 2007 17:31
Posty: 148
Post 
Tez tak sądzę, przecież to zwykła sobie dyskusja. Jeśli ktos pisze tak napastliwie, to wybaczcie, ja sam mam niejasne wrażenie, że delikwent ma wyrzuty sumienia.....


N sty 14, 2007 13:33
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 1251 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51 ... 84  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL