Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 18, 2025 7:02



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 99 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
 Czy korzystanie z NPR-u może być grzechem? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 15:17
Posty: 1998
Post Re: Czy korzystanie z NPR-u może być grzechem?
Szarotka napisał(a):
KK nie stanowi dla mnie niepodważalnego autorytetu.

To sama o sobie wydajesz negatywne świadectwo. Złe jest odrzucanie magisterium Kościoła. A podważanie nauczania Kościoła jest grzechem ciężkim.
arzachel napisał(a):
A gdzie zaufanie Bogu i zawierzenie w Jego Opatrzność? Czy mamy liczyć tylko na siebie i swoje siły? To po co nam wtedy Bóg?

A gdzie była Opatrznosć Boża w czasie katastrofy samolotu prezydenckich? Gdzie był Bóg gdy zabierano Sebastiana z domu rodzinnego? Gdzie był Bóg w wypadku matki Róży która nie była w stanie wychować 9 dzieci? Gdzie był Bóg gdy młoda matka umarła przy porodzie zostawiając dwójkę dzieci? Gdzie był Bóg, wtedy gdy ...?
Zawierzenie Bogu nie sprzeciwia się ludzkiej roztropności i rozsądku. Bóg oczekuje współdziałania ludzkich decyzji z łaską Bożą.
Powiedziałabym wręcz że współżycie niezależnie od fazy cyklu gdy ma się wiele dzieci licząc na Opatrzność Bożą jest przejawem nieodpowiedzialności, nierozsądku i głupoty. NPR pozwala na roztropne planowania potomstwa zgodnie z Wolą Bożą.
Kamala napisał(a):
akacja, ja moze nie doczytalam, ale zrozumialam, ze ty planujesz od poczatku stosowac NPR, zeby nie miec dzieci. Juz to ktos napisal: stosowanie NPR przy mentalnosci antykoncepcyjnej jest tez grzechem.

Ja planuję stosować NPR by w odpowiednim momencie powołać odpowiedzialnie do życia nową istotą ludzką. Wtedy gdy będę pragnęła jego przyjścia na świat współdziałając z Bogiem Dawcą życia, a nie by było to wynikiem wpadki, wynikiem przypadku i ślepego losu.


N kwi 11, 2010 8:38
Zobacz profil
Post Re: Czy korzystanie z NPR-u może być grzechem?
Czyli to ty (mam nadzieje ze w porozumieniu z twoim mezem), a nie Pan Bog decydujesz, kiedy bedzie ten "odpowiedni moment". A co zrobisz, jak ci sie cykl przesunie, po porodzie beda inne zaklocenia itp? Zdajesz sie na Opatrznosc, czy bedziesz miesiacami unikac wspolzycia?


N kwi 11, 2010 9:00
Post Re: Czy korzystanie z NPR-u może być grzechem?
@Akacja, prawdopodobieństwo poczęcia dziecka - w przypadku przeciętnej zdrowej pary - w czasie prawidłowo wyznaczonego okresu płodności wynosi nie 100%, tylko najwyżej 40% (niektórzy podają nawet ok. 20%). Tak więc "odpowiedni moment" może (ale oczywiście nie musi) przesunąć się w czasie.


N kwi 11, 2010 9:44

Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 4:54
Posty: 707
Post Re: Czy korzystanie z NPR-u może być grzechem?
akacja napisał(a):
Szarotka napisał(a):
KK nie stanowi dla mnie niepodważalnego autorytetu.

To sama o sobie wydajesz negatywne świadectwo. Złe jest odrzucanie magisterium Kościoła. A podważanie nauczania Kościoła jest grzechem ciężkim.

Prawie każda moja noc zawiera grzech ciężki, więc jakże mogłabym się przejąć tym, że odrzucanie czegoś, czemu kompletnie nie ufam, miało by również nim być?
Nawet jeśli, to co z tego?
Jakie to ma dla mnie znaczenie? Żadne! Nie jestem praktykującą katoliczką, więc pojęcie grzechu jest dla mnie tylko pustymi literami, niczym więcej.


N kwi 11, 2010 10:10
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 15:17
Posty: 1998
Post Re: Czy korzystanie z NPR-u może być grzechem?
Kamala napisał(a):
Czyli to ty (mam nadzieje ze w porozumieniu z twoim mezem), a nie Pan Bog decydujesz, kiedy bedzie ten "odpowiedni moment".

Zamierzam w sposób odpowiedzialny współdziałając z Bogiem Dawcą życia powołać nowe życie. A potem potrzebując bliskości i jedności korzystać z III fazy.
Kamala napisał(a):
A co zrobisz, jak ci sie cykl przesunie, po porodzie beda inne zaklocenia itp? Zdajesz sie na Opatrznosc, czy bedziesz miesiacami unikac wspolzycia?

Powiedziałabym tak, jeśli nie da się ustalić niepłodnodności w cyklu unikanie współżycia jest znakiem rozsądku, współżycie wtedy nie jest zdaniem sie na Opatrzność ale wyrazem głupoty i nieodpowiedzialności. Organizm wtedy daje sygnał że należy unikać współżycia i to jest rozsądne.
Ale jeśli dobrze się nauczy metod naturalnych, doda w rezerwie dwa dni, w wypadku zakłóceń pójdzie do lekarza by uregulować cykle, III fazę podobno da się precyzyjnie wyznaczyć.

Szarotka, a ja ze względów religijnych wykluczam całkowicie sztuczną antykoncepcję, a dopuszczam tylko NPR. Ale również z przyczyn ludzkich takim jakim jest rozsądek, odpowiedzialność, szacunek jestem za naturalnymi metodami.


N kwi 11, 2010 10:20
Zobacz profil

Dołączył(a): So sty 23, 2010 14:42
Posty: 695
Post Re: Czy korzystanie z NPR-u może być grzechem?
akacja napisał(a):
Szarotka, a ja ze względów religijnych wykluczam całkowicie sztuczną antykoncepcję, a dopuszczam tylko NPR. Ale również z przyczyn ludzkich takim jakim jest rozsądek, odpowiedzialność, szacunek jestem za naturalnymi metodami.

ze wzgledow religijnych ludzie robia dziwne czasem wlasnie malo odpowiedzialne rzeczy i na dobre mimo religijnego poklasku im to nie wychodzi.
a jak z ta metoda mimo bzdur wepchany juz do glowy bezdiesz sie meczyc?zrobisz sie oschla dla meza, kiedy wlasnie jest wedlug was odpowiedni moment na seks?ja za oschlosc w zwiazku bym serdecznie podziekowala.a z oschlosci pozniej robia sie zale i klotnie, co wtedy zrobisz?

Akacjo, smuci mnie postawa katolika, ktora reprezentujesz...bezwzglednie wierzysz Kosciolowi, ktory stanowia ludzie.niepodoba Cie sie to co my mowimy a jestesmy ludzmi a podobaja niekiedy absurdy kosciola ktore glosza ludzie.wedlug wlasnej interpretacji Pisma sw. Bog nie szepna im do ucha jak powinni to interpretowac.kiedys kosciol popieral niewolnictwo, wtedy wbrew zdrowemu rozsadkowi mialabys w domu niewolnika, sluzke do pomiatania, mimo ze wedle chrzescijanstwa trzeba szanowac ludzi?dlatego cale to gadanie o szacunku to stek bzdur, bo chce sie wepchnac szacunek tam gdzie para ludzi go ma, na wlasna koscielna modle, a zapomina sie o szacunku do innych ludzi.
bycie katolikiem nie zwalnia od myslenia...szkoda ze luzdie o tym zapominaja.
a no i powtarzasz wciaz ten sam schemat, wciaz rozsadek.lecz ja bym tego rozsadkiem nie nazwala.

_________________
Lwy pożrą Chrześcijan... a Pogan zadepczą słonie...


Ostatnio edytowano N kwi 11, 2010 10:41 przez nurhia, łącznie edytowano 1 raz



N kwi 11, 2010 10:36
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 4:54
Posty: 707
Post Re: Czy korzystanie z NPR-u może być grzechem?
@ akacja

Ja też odrzucam sztuczną antykoncepcję.
Ale uważam, że finisz poza pochwą (np. oralny) jest jak najbardziej pięknym przeżyciem, łączącym parę, także świadczącym o odpowiedzialnym planowaniu rodziny tak samo jak NPR.

@ nurhia

Dokładnie. Np. ze względów religijnych Żydzi okaleczają małych chłopców pozbawiając ich napletków bez ich woli i wiedzy. Mi to sie absolutnie nie podoba, ale w sumie nie moja broszka..


N kwi 11, 2010 10:39
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 15:17
Posty: 1998
Post Re: Czy korzystanie z NPR-u może być grzechem?
Cytuj:
a jak z ta metoda mimo bzdur wepchany juz do glowy bezdiesz sie meczyc?
A ja męczyłabym się po ludzku mówiąc współżyjąc niezależnie od fazy cyklu. Współżycie byłoby jak gra w ruletkę. Może się pocznie a może i nie. Nabawiłam bym się wtedy nerwicy. Właśnie brakiem rozsądku według mnie jest podejmowanie wtedy współżycia.
A co do sztucznej antykoncepcji odrzucam ją z religijnych względów, bo spowoduje konflikt moralny i ból że nie mogę przyjmować komunii. Tak samo jak seks oralny.


N kwi 11, 2010 10:46
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 4:54
Posty: 707
Post Re: Czy korzystanie z NPR-u może być grzechem?
Ja już kończę dyskusję.
Za dużo pisałam "akacji/susie" na innym forum, w innym wątku, żeby mieć siłę i ochotę napisać jeszcze cokolwiek.

Pozdrawiam,
EOT


N kwi 11, 2010 10:49
Zobacz profil

Dołączył(a): So sty 23, 2010 14:42
Posty: 695
Post Re: Czy korzystanie z NPR-u może być grzechem?
Akacjo, ja Cie ni o to pytalam.spytalam o to co zrobisz jak okaze sie ze bedziesz oschla dla meza i o dziwo moze sie okazac ze nie bedziesz miec ochoty wtedy kiedy powinnas?NPR wskazuje Ci na to keidy powinnas miec ochote na seks, a jak nie bedziesz jej miec, a maz zechce?bedziesz mu odmawiac i odmawiac, w koncu sie zasmuci.teraz nie chcesz robic czegos wbrew sobie.dobrze, a co zrobisz jak sie okaze ze
NPR jest wbrew Tobie takze?nie mozesz teraz zakladac ze tak nie bedzie, seksu nie uprawialas, skad mozesz wiedziec.to tak jak mowic o smaku cukierka wcale go nie jedzac.

_________________
Lwy pożrą Chrześcijan... a Pogan zadepczą słonie...


N kwi 11, 2010 10:51
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 15:17
Posty: 1998
Post Re: Czy korzystanie z NPR-u może być grzechem?
nurhia, tak nie będzie. Przy NPR ten akt będzie w pełni ludzki, bo będzie stał za nim rozsądek, odpowiedzialność i szacunek. Nie będę stosując NPR oschła dla męża ale będę traktowała współżycie jako możliwość oczekiwanego spotkania i zjednoczenia z mężem.


N kwi 11, 2010 10:56
Zobacz profil

Dołączył(a): So sty 23, 2010 14:42
Posty: 695
Post Re: Czy korzystanie z NPR-u może być grzechem?
rozsadek i odpowiedzialnosc to nie czulosc, zaufanie, szczerosc okazania w tym momencie wszytskich emocji.
dalej nie odpowiedzialas mi na pytanie tylko sie z niego wymigujesz:p
widzisz kobiety jednak zauwazaja ze w pewnych momentach cyklu robia sie oschle, rozdraznione.z tego co czytam to naprawde bardzo ozieble traktujesz sprawe seksu;/ ostatnie zdanie jest takze jak cytat wyciety z broszury religijnej.
Akacjo, blagam, badz kobieta spontaniczna.

_________________
Lwy pożrą Chrześcijan... a Pogan zadepczą słonie...


N kwi 11, 2010 11:02
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 15:17
Posty: 1998
Post Re: Czy korzystanie z NPR-u może być grzechem?
nurhia napisał(a):
Akacjo, blagam, badz kobieta spontaniczna.

Nie ma o tym mowy. Skończę wtedy na antykoncepcji i pogrążę się w konfliktach moralnych. Właśnie przy współżyciu niezależnie od fazy cyklu byłabym oschła i odbierała to jako gwałt. Zyłabym w nieustannym lęku. A tak to stosowanie NPR pozwoli mi się uspokoić, odprężyć, bez lęku okazywać czułość i bliskość.


N kwi 11, 2010 11:10
Zobacz profil

Dołączył(a): So sty 23, 2010 14:42
Posty: 695
Post Re: Czy korzystanie z NPR-u może być grzechem?
oj, czy Ty zaraz spontanicznosc z antykoncepcja wiazesz?-jezeli tak to juz jest problem.mowie ogolnie o spontanicznosci.rozpatrz to na zasadzie czegos wspanialego, radosci, piekna, a nie zdania w stylu "ale będę traktowała współżycie jako możliwość oczekiwanego spotkania i zjednoczenia z mężem." bo to zdanie jest tak pozbawione barwy i emocji.naprawde jak z broszury w ktorej ma sie gdzies uczucia pary ludzi a chodzi tylko o to by mysleli zgodnie ze schematem, ze maja sie zjednaczac a nie cieszyc, radowac, doznawac, odnajdywac piekno, tanczyc.
jezeli mowisz "bede traktowala", a nie traktuje, to widac ze nawet tego pewna nie jestes. tylko jest to sposob w jaki powinnas cos robic,znow schemat."chce" bylo by slowem wspanialym, bo wyrazaloby nacechowanie emocjonalne.poza tym, ciagle lek i lek i gwalt.a tu sie cieszyc trzeba.

_________________
Lwy pożrą Chrześcijan... a Pogan zadepczą słonie...


N kwi 11, 2010 11:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16
Posty: 3755
Post Re: Czy korzystanie z NPR-u może być grzechem?
nurhia napisał(a):
Akacjo, smuci mnie postawa katolika, ktora reprezentujesz...


A mnie smuci postawa wierzącego, którą Ty reprezentujesz. Smuci mnie zgorszenie jakie siejesz i szkody, które możesz tym wyrządzić.

nurhia napisał(a):
bezwzglednie wierzysz Kosciolowi, ktory stanowia ludzie.niepodoba Cie sie to co my mowimy a jestesmy ludzmi a podobaja niekiedy absurdy kosciola ktore glosza ludzie.


To jest Twoje zdanie, z którym zupełnie się nie zgadzam. Widzisz absurdy tam gdzie ich nie ma.

nurhia napisał(a):
"ale będę traktowała współżycie jako możliwość oczekiwanego spotkania i zjednoczenia z mężem." bo to zdanie jest tak pozbawione barwy i emocji.naprawde jak z broszury w ktorej ma sie gdzies uczucia pary ludzi a chodzi tylko o to by mysleli zgodnie ze schematem, ze maja sie zjednaczac a nie cieszyc, radowac, doznawac, odnajdywac piekno, tanczyc.


Myślę, że wmawiasz akacji, że uważa coś czego nie napisała tworząc alternatywy albo albo (albo zjednoczenie albo radość) tam, gdzie ich nie ma, nie rozumiejąc jej ani trochę. Wygląda to tak, jakbyś nawet nie próbowała jej zrozumieć, tylko narzucała jej swój schematyczny tok myślenia. I to nazywasz tolerancją?

nurhia napisał(a):
poza tym, ciagle lek i lek i gwalt.a tu sie cieszyc trzeba.


Z grzechu antykoncepcji? Wątpię.

_________________
Piotr Milewski


N kwi 11, 2010 11:32
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 99 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL