Białe małżeństwo-czy jest sprzeczne z nauką KK?
Autor |
Wiadomość |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
 Re: Białe małżeństwo-czy jest sprzeczne z nauką KK?
apriori napisał(a): Co z osobami,które zawierają małżeństwo w zaawansowanym wieku? Muszą być zdolne do odbycia stosunku płciowego. apriori napisał(a): Będziemy tu mieli do czynienia ze stwierdzeniem nieważności małżeństwa, czy z kanonem 1142? Dlaczego impotencja miałaby być uprzednia, skoro przed ślubem nic na to wskazywało, że facet jest impotentem ( mógł nawet mieć kontakty seksualne z innymi kobietami)? Ale zmieniasz warunki 'zabawy'. Wcześniej nie pisałeś o kontaktach seksualnych z kobietami przed ślubem. Pisałeś tylko o masturbacji. A to coś innego. Ktoś może móc się masturbować, ale nie może współżyć (jest impotentem, tutaj tym względnym, czyli wynikającym z natury psychicznej, a nie z defektu fizycznego). Może też być tak, że w przypadku tej konkretnej kobiety nie jest w stanie odbyć aktu małżeńskiego. To też będzie impotencja. Jeśli stwierdzi się, że istnieje to od początku małżeństwa. Czyli jeśli od początku (od nocy poślubnej) już nie mógł współżyć, to jest to przesłanka, by po badaniach psychologicznych stwierdzić, że jest to impotencja na tle psychicznym. apriori napisał(a): Jeśli po ślubie okaże się ,że jedna ze stron jest bezpłodna to dlaczego w tym przypadku nie można rozwiązać małżeństwa? Niepłodność nie jest przeszkodą zrywającą samą w sobie, ale może być argumentem przy stwierdzaniu nieważności.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
So maja 21, 2011 11:33 |
|
|
|
 |
zielona
Dołączył(a): Śr paź 19, 2005 15:25 Posty: 581
|
 Re: Białe małżeństwo-czy jest sprzeczne z nauką KK?
szumi napisał(a): Niepłodność nie jest przeszkodą zrywającą samą w sobie, ale może być argumentem przy stwierdzaniu nieważności. Mądrzyć się nie chcę, ale chyba przy stwierdzaniu nieważności jeśli bezpłodność nie jest zatajona i wychodzi na jaw dla obu stron dopiero po ślubie, to nie jest argument.
|
So maja 21, 2011 12:34 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Białe małżeństwo-czy jest sprzeczne z nauką KK?
Cytuj: Muszą być zdolne do odbycia stosunku płciowego. Czy w przypadku pełnej wiedzy przedślubnej partnerów na temat impotencji też? Czy w przypadku asów( fizycznie zdolnych do współżycia, ale zgodnie je wykluczających) też? dlaczego? Dlaczego wiedza o bezpłodności partnera nie jest przeszkodą do zawarcia małżeństwa, a wiedza o impotencji jest? Cytuj: Ale zmieniasz warunki 'zabawy'. Wcześniej nie pisałeś o kontaktach seksualnych z kobietami przed ślubem. Pisałeś tylko o masturbacji. A jest to jakaś różnica czy miał wczesniej kontakty seksualne z innymi kobietami?Przeciez tak czy tak, w małżeństwie z tą, konkretną kobieta, okazał sie być impotentem...? Cytuj: Jeśli stwierdzi się, że istnieje to od początku małżeństwa. Czyli jeśli od początku (od nocy poślubnej) już nie mógł współżyć, to jest to przesłanka, by po badaniach psychologicznych stwierdzić, że jest to impotencja na tle psychicznym.
Zgoda , czyli wiemy, że facet jest impotentem względnym.Czyli sytuacja podlega pod kanon 1084, a nie 1142?tak? No to zmieńmy nieco warunki zabawy...Ta sama sytuacja: Po ślubie żona i mąż dowiadują się ,że mąż jest impotentem.Z tym, że w tej sytuacji żona nie występuje o stwierdzenie niewazności małżeństwa? Czy w takiej sytuacji ten mąż i ta żona żyją w małżeństwie ważnym? Bo jeśli tak, to z tego wynikało by to ,że dopiero sprzeciw jednej ze stron czyni małżeństwo nieważnym, a bez tego tego pozwu to samo małżeństwo, tych samych ludzi i w takiej samej sytuacji pozostaje ważne? Kiedy zatem mamy do czynienia z kanonem 1142? Czy kiedy np.facet nie wiadomo czy jest impotentem (bo z tą kobieta nie współżył) , a pomimo tego,że prawdopodobnie nie jest ,nie podejmuje współżycia?tak?
|
So maja 21, 2011 13:19 |
|
|
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
 Re: Białe małżeństwo-czy jest sprzeczne z nauką KK?
zielona napisał(a): Mądrzyć się nie chcę, ale chyba przy stwierdzaniu nieważności jeśli bezpłodność nie jest zatajona i wychodzi na jaw dla obu stron dopiero po ślubie, to nie jest argument. Tak. Jawna niepłodność nie może być takim argumentem. Ale apriori pisał o takim ujawnieniu bezpłodności po ślubie. apriori napisał(a): Czyli sytuacja podlega pod kanon 1084, a nie 1142? Tak. apriori napisał(a): Ta sama sytuacja: Po ślubie żona i mąż dowiadują się ,że mąż jest impotentem.Z tym, że w tej sytuacji żona nie występuje o stwierdzenie niewazności małżeństwa? Czy w takiej sytuacji ten mąż i ta żona żyją w małżeństwie ważnym? Żyją w małżeństwie nieważnym. Choć dopóki kompetentna władza (sąd kościelny) tego nie orzeknie, cieszą się przychylnością prawa, czyli mogą żyć na sposób małżeństwa. Tutaj nie ma nawet możliwości uważnienia małżeństwa. Gdyby to tyczyło innej możliwej do usunięcia przeszkody zrywającej można małżeństwo uważnić. Tu takiej możliwości nie ma. apriori napisał(a): Kiedy zatem mamy do czynienia z kanonem 1142? Wtedy, gdy przynajmniej jedna ze stron poprosi papieża o rozwiązanie ważnie zawartego małżeństwa, które nie zostało dopełnione. Oczywiście to nie musi być tak, że powodem tej prośby jest brak współżycia (ten przykładowy mąż niechcący współżyć). Może to być z innego powodu. Taki przykład mi przyszedł do głowy: pan młody na weselu się tak rozhulał, że jedną z druhen zechciał zaszczycić seksem w toalecie. Żona ich nakryła i o.... Żyć z takim nie chce, bo zobaczyła, że tylko mu miłosne podboje w głowie. Dopełnienia małżeństwa nie było. I to może być powód napisania do papieża prośby o rozwiązanie. Problem może być taki, że gdy osoby już współżyły przed ślubem może być ciężko stwierdzić brak dopełnienia. W przypadku dziewicy nie ma większych problemów.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
So maja 21, 2011 15:06 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Białe małżeństwo-czy jest sprzeczne z nauką KK?
Szumi napisał(a): Żyją w małżeństwie nieważnym. Choć dopóki kompetentna władza (sąd kościelny) tego nie orzeknie, cieszą się przychylnością prawa, czyli mogą żyć na sposób małżeństwa. A jeśli w ogóle nie sprawdzili po ślubie swojej "potencji" i: 1)facet jest impotentem, ale sam o tym nie wie, 2)facet w rzeczywistości jest sprawny, To w jakim żyją małżeństwie? W ważnym, ważnym i niedopełnionym, czy w nieważnym? Bo moim zdaniem to jest tak,że: w przyp 2 jest jasność: małżeństwo ważne, ale niedopełnione; w przyp 1: dla Boga( w mysl prawa kanoniczneo) ich małżeństwo nie jest ważne( Bo Bóg wie, że nawet gdyby próbowali dopełnić to nic by z tego nie wyszło), dla Kościoła ważne( bo Kościół nie może zweryfikowac potencjalnej potencji lub impotencji) , ale niedopełnione. Wychodzi na to, że zdanie Kościoła nie pokrywa sie ze zdaniem Boga? 
|
So maja 21, 2011 15:36 |
|
|
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
 Re: Białe małżeństwo-czy jest sprzeczne z nauką KK?
W pierwszym przypadku małżeństwo jest nieważne, choć do póki się tego nie udowodni to cieszy się ono przychylnością prawa.
I dla Kościoła też jest ono nieważne, ale nie zawsze władza kościelna wie o tej nieważności.
To tak samo jak z zabójcą, którego nie złapano... Jest zabójcą, ale dla państwa nie jest, bo nie stwierdzono tego.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
So maja 21, 2011 17:41 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Białe małżeństwo-czy jest sprzeczne z nauką KK?
Ale skoro oni w ogóle nie sprawdzali swojej potencji ( czyli obowiązuje kanon 1142), to znaczy, że w przypadku , gdyby żona wystąpiła do papieża o rozwiązanie, to papież by "rozwiązał"( żona =dziewica) coś czego nigdy nie było, nie wiedząc nawet o tym?
|
So maja 21, 2011 18:13 |
|
 |
BlankaA
Dołączył(a): Śr paź 06, 2010 16:30 Posty: 418
|
 Re: Białe małżeństwo-czy jest sprzeczne z nauką KK?
Zara, zara. Szumi, mamy jeszcze instytucję pt. małżeństwo mniemane.
|
So maja 21, 2011 20:03 |
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
 Re: Białe małżeństwo-czy jest sprzeczne z nauką KK?
apriori napisał(a): Ale skoro oni w ogóle nie sprawdzali swojej potencji ( czyli obowiązuje kanon 1142), to znaczy, że w przypadku , gdyby żona wystąpiła do papieża o rozwiązanie, to papież by "rozwiązał"( żona =dziewica) coś czego nigdy nie było, nie wiedząc nawet o tym? Przede wszystkim: o impotencję pyta się podczas spisywania protokołu przedślubnego. Więc jeśli zostali dopuszczeni do małżeństwa, to oznacza tylko jedno: oboje powiedzieli, że są zdolni (w swojej ocenie) odbyć akt małżeński. Dlatego jeśli nie było współżycia,a było podane, że mogą współżyć (nie są impotentami) to przyjmuje się, że impotentami nie są. A jedynie,z jakichś powodów, nie podjęli współżycia. BlankaA napisał(a): Zara, zara. Szumi, mamy jeszcze instytucję pt. małżeństwo mniemane. No i co to wnosi? Bo nie rozumiem...
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
So maja 21, 2011 20:35 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Białe małżeństwo-czy jest sprzeczne z nauką KK?
Cytuj: Przede wszystkim: o impotencję pyta się podczas spisywania protokołu przedślubnego. Więc jeśli zostali dopuszczeni do małżeństwa, to oznacza tylko jedno: oboje powiedzieli, że są zdolni (w swojej ocenie) odbyć akt małżeński. Dlatego jeśli nie było współżycia,a było podane, że mogą współżyć (nie są impotentami) to przyjmuje się, że impotentami nie są. A jedynie,z jakichś powodów, nie podjęli współżycia. Wszystko to prawda co napisałeś, ale to nie jest odpowiedź na moją wątpliwość: w przypadku , gdyby żona wystąpiła do papieża o rozwiązanie, to papież by "rozwiązał"( żona =dziewica) coś czego nigdy nie było, nie wiedząc nawet o tym?
|
So maja 21, 2011 21:31 |
|
 |
BlankaA
Dołączył(a): Śr paź 06, 2010 16:30 Posty: 418
|
 Re: Białe małżeństwo-czy jest sprzeczne z nauką KK?
szumi napisał(a): BlankaA napisał(a): Zara, zara. Szumi, mamy jeszcze instytucję pt. małżeństwo mniemane. No i co to wnosi? Bo nie rozumiem... No, to wnosi, że małżeństwa nie dzielą się tylko na "ważne" albo "nieważne". Apriori zakłada, że tak powiem, rzeczywistośc zerojedynkową, i dlatego wydaje sie nie do końca rozumiec. A rzeczywistośc jest nieco bardziej złożona 
|
So maja 21, 2011 21:34 |
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
 Re: Białe małżeństwo-czy jest sprzeczne z nauką KK?
apriori napisał(a): Wszystko to prawda co napisałeś, ale to nie jest odpowiedź na moją wątpliwość:w przypadku , gdyby żona wystąpiła do papieża o rozwiązanie, to papież by "rozwiązał"( żona =dziewica) coś czego nigdy nie było, nie wiedząc nawet o tym? Nie rozumiem Twojej wątpliwości... BlankoA - jak bardzo bardziej złożona?
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
So maja 21, 2011 21:37 |
|
 |
BlankaA
Dołączył(a): Śr paź 06, 2010 16:30 Posty: 418
|
 Re: Białe małżeństwo-czy jest sprzeczne z nauką KK?
apriori napisał(a): Wszystko to prawda co napisałeś, ale to nie jest odpowiedź na moją wątpliwość:w przypadku , gdyby żona wystąpiła do papieża o rozwiązanie, to papież by "rozwiązał"( żona =dziewica) coś czego nigdy nie było, nie wiedząc nawet o tym? Niekoniecznie. To nie działa przecież tak, że pani sobie pisze do papieża, załączając opinię ginekologa, i papież ciach, podpisuje stosowny papierek. Na ogól to jest pewien proces, w którym się pewne okoliczności sprawdza.
|
So maja 21, 2011 21:39 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Białe małżeństwo-czy jest sprzeczne z nauką KK?
Cytuj: No, to wnosi, że małżeństwa nie dzielą się tylko na "ważne" albo "nieważne" Ale ja to wiem, małżeństwa są: wazne i dopełnione, ważne i niedopełnione,nieważne. ważne i niedopełnione podlega pod kan 1142, ważne i dopełnione( to sprawa oczywista- 1141) nieważne pod kanon 1084 oraz kanony o przeszkodach Jak coś jeszcze-To proszę o uzupełnienie.
|
So maja 21, 2011 21:43 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Białe małżeństwo-czy jest sprzeczne z nauką KK?
Cytuj: Niekoniecznie. To nie działa przecież tak, że pani sobie pisze do papieża, załączając opinię ginekologa, i papież ciach, podpisuje stosowny papierek. Na ogól to jest pewien proces, w którym się pewne okoliczności sprawdza. Wiadomo,że sprawa może potrwac .... Ale jesli pani ma taki wiarygodny papierek to chyba rozwiązanie(wynik) sprawy jest oczywiste? Cytuj: Nie rozumiem Twojej wątpliwości... Skoro oni w ogóle nie sprawdzali swojej potencji( czyli obowiązuje kanon 1142), czyli nie podjęli z jakiś powodów współżycia pomimo, że uczciwie deklarowali ,że są zdolni( ale facet nie jest zdolny w rzeczywistości- tylko sądzi coś przeciwnego), to znaczy, że w przypadku , gdyby żona wystąpiła do papieża o rozwiązanie, to papież by "rozwiązał"( żona =dziewica) coś czego nigdy nie było, nie wiedząc nawet o tym?Ja naprawdę nie umiem tego jaśniej 
|
So maja 21, 2011 21:45 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|