mieszkanie przed ślubem pod jednym dachem
Autor |
Wiadomość |
aem
zbanowana na stałe
Dołączył(a): N sie 01, 2010 14:08 Posty: 92
|
 Re: mieszkanie przed ślubem pod jednym dachem
Cytuj: I pytanie, czy mieszkanie dwoja osob przed slubem w jednym mieszkaniu, to jest ten przyklad, o ktory chodzilo Jezusowi? no właśnie nie wiem. nie wiem też czy Jezus gdzieś pisał,że to grzech,bo nie mogę tego znaleźć. Cytuj: poza tym, jezeli ktos ci wmawia, ze cos takiego jest, to on jest w obowiazku to znalezc, a nie ty udowodnic mu, ze czegos nie ma. no to powiedz to tej osobie. Ja już mówiłam...
|
Cz sie 05, 2010 17:05 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: mieszkanie przed ślubem pod jednym dachem
No to daj sobie spokoj.
Jezus nie zajmowal sie wprost mieszkaniem przed slubem. Co powiedzial o malzenstwie jest latwo znalezc: "opusci mezczyzna ojca swego i matke swoja i zlaczy sie ze swoja zona i stana sie jednym cialem".
W chrzescijanstwie nie chodzi o zbior konkretnych przepisow, ale o milosc i doskonalosc wynikajaca z milosci do Boga i do ludzi. Dlatego Jezus nie mowil o wielu sprawach, ktore byly nieznane tamtejszym ludziom, jak np energia atomowa i jej wykorzystanie. Wszystko co robisz powinnas rozpatrywac przez przykazanie milosci i to nie tylko do kilku osob, ale wszystkich i do Boga, ktory dajac nam przykazania, chce naszego dobra. Czyli jezeli cos ma pozor zla, to lepiej jest tego unikac. Oczywiscie, jezeli opcja jest: brak pokoju, jest zima, spanie na ulicy nie wchodzi w gre, to druga osobe mozna przygarnac. Ale na stale, to juz - moim zdaniem - igranie z ogniem.
|
Cz sie 05, 2010 18:09 |
|
 |
BlueDraco
Dołączył(a): Śr lut 24, 2010 15:30 Posty: 295
|
 Re: mieszkanie przed ślubem pod jednym dachem
Mroczny: to mieszkanie pani z pieskiem z pieskiem albo pana z suczką też pewnie jest strasznie grzeszne...  Aem: odpowiadamy i odpowiadamy, a ty jak nakręcona. Spróbuj rozważyć, czy zadanie komuś pięścią ciosu powodującego złamanie nosa jest grzechem. Zapewniam Cię, że w dokumentach Kościoła nie znajdziesz ani słowa o łamaniu nosa pięścią, więc zgodnie z Twoją logiką pewnie nie jest to grzech.
|
Pt sie 06, 2010 21:27 |
|
|
|
 |
jerzyjerzy2
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Wt lip 13, 2010 19:33 Posty: 197
|
 Re: mieszkanie przed ślubem pod jednym dachem
Dam małe świadectwo: Ponieważ nie miałem z narzeczoną gdzie mieszkać i nie stać nas było na mieszkania osobne w osobnych pokojach i nawet osobne łóżka to spaliśmy razem. Mieliśmy wyznaczoną datę ślubu. Ponieważ impotentem nie jestem a warunki sprzyjały pewnego dnia spękałem i się poddałem. Dokładnie w tym momencie puknął mnie ktoś palcem w czubek głowy wyraźnie i powoli tak, że zapamiętałem, że pięć razy ale to piąte było dziwne bo to puknięcie jakby przeleciało przez cały mój kręgosłup aż do samego końca (nerwy na wysokości kręgów krzyżowych odpowiadają za wzwód - tak na marginesie) i nagle ochota mi przeszła (właśnie zamierzałem się odwrócić raczej nie plecami do narzeczonej) i jak się odwróciłem włosy mi się zjeżyły bo narzeczona spała a byłem pewien bo nie oddychała (ma płytki oddech a w czasie snu prawie nie wyczuwalny). Struchlałem i zrozumiałem jak dla Boga czystość przedmałżeńska jest ważna bo dwie wcześniejsze interwencje fizyczne mojego anioło były związane z ratowaniem życia. W pewnym sensie tu też.
Ps.: Nie sądźcie a nie będziecie sądzeni. Nikt nam nie wierzył, że nie współżyliśmy przed ślubem a dla dewot byliśmy zgorszeniem. Obrzydliwi są dla mnie ci co sądzą po pozorach.
Na kursie przedmałżeńskim ksiądz nam (w 2003r) opowiadał, że penitenci spowiadali się parami. Podszedł chłopak i się spowiada ale nie ze współżycia z narzeczoną. Podeszła narzeczona tego chłopaka i spowiada się, że spała z chłopakiem a byli tyle samo od ostatniej spowiedzi. I się zapytał ksiądz nas co miał zrobić ? Zapytałem się go czy dziewczyna spała z narzeczonym czy z jakimś chłopakiem. Ale miał minę a tak łatwo oskarżał chłopaka a, który być może był tylko naiwny - żenił się np. z nimfomanką i nawet nie wie o tym. Nie sądźcie a nie będziecie sądzeni.
|
Pt sie 06, 2010 22:04 |
|
 |
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
 Re: mieszkanie przed ślubem pod jednym dachem
BlueDraco napisał(a): Mroczny: to mieszkanie pani z pieskiem z pieskiem albo pana z suczką też pewnie jest strasznie grzeszne...  Pisałem poważnie. Nigdy nie wiadomo co się w głowie takich "zgorszonych" zrodzi. Dlatego cały czas powtarzam, że problem zgorszenia mają nie rzekomo gorszący, ale gorszący się.
_________________ "Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln
|
So sie 07, 2010 11:21 |
|
|
|
 |
aem
zbanowana na stałe
Dołączył(a): N sie 01, 2010 14:08 Posty: 92
|
 Re: mieszkanie przed ślubem pod jednym dachem
Cytuj: Spróbuj rozważyć, czy zadanie komuś pięścią ciosu powodującego złamanie nosa jest grzechem. ale jak to się ma do mieszkania przed ślubem? moja koleżanka mieszka ze znajomym i raczej się nie biją ( to tak adekwatnie do Twojej wypowiedzi- zamierzony mój post z całą moją świadomością- uprzedzając Twój domniemany komentarz).
|
So sie 07, 2010 21:35 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|