Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N cze 16, 2024 9:35



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 663 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 ... 45  Następna strona
 Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18] 
Autor Wiadomość
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
ysuk-san napisał(a):
Cytuj:
"Masturbacja w wykonaniu drugiej osoby" to wyrażenie wewnętrznie sprzeczne, czyli absurd logiczny, jako że synonimem masturbacji jest samogwałt.
A jeżeli np facet uprawia samogawłt za pomoca rury z odkurzacza (rzecz prawdziwa) to to jest samogwałt czy nie? No bo przecież do pomocy ma urzadzenie.
W przytoczonej scence owa rzeczą był mąż. Do tego właśnie odnosi sie madrość KK. By nie uprzedmiotowić ludzi.

Mądrość KK jest w tym wypadku tak wielka, że nadaje nowe nazwy temu, co już zostało nazwane. Pieszczoty dwojga ludzi bez penetracji to petting. Samogwałt za pomocą rury z odkurzacza, to... samogwałt z pomocą rury z odkurzacza. ;)


Cz sie 05, 2010 10:32

Dołączył(a): Śr wrz 16, 2009 8:43
Posty: 424
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
czym innym niz rura od odkurzacza dla xvz, był język tego męża dla kobiety?
Chodziło o jedno i tosamo, zaspokojenie chuci.
petting czy necking (bo to różnica) to pieszczoty.
tutaj jak na mój gust była ewidentna mineta, działnie jednostronne. Może facet np zrobił co trzeba i poszedł jeść obiad, albo otworzył sobie piwko, czy cokolwiek.
I co to niby ma być? Miłość? Wspólnota małżonków?

Madrość KK jest jednak wielka. A komu jest wszystko jedno jak się go używa... wolny kraj.


Cz sie 05, 2010 12:25
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 4:54
Posty: 707
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
Myślisz, że "ewidentna mineta" nie może być wyrazem miłości?


Cz sie 05, 2010 12:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46
Posty: 2030
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
Myślisz, ysuk-san, że facet podczas "ewidentnej minety" nie odczuwa przyjemności?

_________________
Jestem panteistką.
"Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną."
(Carl Sagan)


Cz sie 05, 2010 12:37
Zobacz profil
Post 
Ja uwielbiałem robić swojej żonie minetę. Dla samej radochy patrzenia na jej przyjemność. Cóż za egoizm z mojej strony... Ale wiesz, jakoś nigdy nie czułem się rurą od odkurzacza. ;) Nawet jeśli potem otworzyłem sobie piwko... to też grzech? :o


Cz sie 05, 2010 12:40

Dołączył(a): Pn lis 23, 2009 12:49
Posty: 36
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
"Wiadomo, że bzykanko jest naturalną potrzebą człowieka, nie tylko by nabyć potomka ale również można bardzo skutecznie się odstresować, wyładować napięcie seksualne, które mimo wszystko istnieje i nierzadko daje o sobie znać, czy choćby dla czystej przyjemności i sprawianiu sobie i innym radości" - oczywiście ludzie doświadczają napięcia seksualnego, jedni mniej inni więcej, ale nie byłbym pewien tego, że seks poza funkcją prokreacyjną ma jeszcze inne znaczenie. Znaczenie biologiczne popędu sprowadza się do tego by między kobietą a mężczyzną dochodziło do współżycia możliwie jak najczęściej, a w efekcie powodowało zapłodnienie. Zapominamy o tym że kiedyś umieralność wśród noworodków, czy małych dzieci - była dość duża. Stąd posiadanie licznego potomstwa gwarantowało przetrwanie gatunku. Zwłaszcza że w przypadku ludzi - osiągnięcie dojrzałości fizycznej i psychicznej koniecznej do zrodzenia i wychowania dzieci, trwa bardzo długo. Przyjemność związana z seksem i sam popęd jest bodźcem do podejmowania współżycia, danym przez naturę. Wielu facetów w ogóle nie interesowałoby się kobietami, gdyby nie popęd i możliwość jego zaspokojenia. Niektórzy widzą też w cykliczności płodności kobiet, znak że seks ma też inne znaczenie - bo gdyby miałby tylko cel prokreacyjny to po co okresy niepłodne. No cóż widocznie tak musi być, takie a nie inne zmiany muszą zachodzić w organizmie kobiet. Mało kto jednak wspomina że okresy niepłodne to także okresy zmniejszonego zainteresowania seksem. Dlaczego? Skoro seks miałby znaczenie jednoczące itp. popęd byłby na jednakowym poziomie. Seks jest sprawą naturalną ale w głównej mierze ma przyczyniać się do zrodzenia potomstwa, dlatego też Kościół dawniej przyjął takie a nie inne stanowisko, które w XX wieku zostało nieco zweryfikowane, głównie pod wpływem postępującej rewolucji seksualnej oraz opracowania rozpoznawania cyklu kobiet, co dało podstawy NPR. Hierarchowie Kościoła zdawali sobie sprawę, że upieranie się przy stanowisku że seks służy tylko prokreacji, spowoduje odchodzenie ludzi, zwłaszcza że kościoły protestanckie dopuszczają stosowanie sztucznej antykoncepcji. Stąd, tak mocna promocja NPR i obowiązkowe nauki dla narzeczonych. Sorry za odejście od głównej tematyki wątku.


Cz sie 05, 2010 12:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 02, 2010 18:23
Posty: 75
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
Cytuj:
Nie przyrównuj proszę seksu do jedzenia czy picia, bezpieczeństwa. Owszem, równiez uważam że seks jest bardzo istotny i nie wyobrazam sobie siebie jako abstynenta seksualnego, ale człowiek od tego nie umiera.


I tutaj się mylisz Panie ysuk-san, gdyż uwydatniło się iż tak naprawdę nic nie wiesz o hierarhi potrzeb ludzkich. Wystarczy przywołać znany chyba wszystkim model Abrahama Maslowa, który po małych korektach popartych badaniami jest aktualny po dziś dzień.
Pozwól, że przytoczę czym są potrzeby fizjologiczne (te pierwotne i podstawowe)
Otóż potrzeby fizjologiczne - gdy nie są zaspokojone, dominują nad wszystkimi innymi potrzebami, wypierają je na dalszy plan i decydują o przebiegu zachowania człowieka.
A teraz niespodzianka: wśród nich znajduje się potrzeba seksualna :D
Po drugie, uważam że każdy ma różne zapotrzebowanie na zaspokajanie danych potrzeb. Niektórzy muszą jeść więcej inni mniej, spać mniej i więcej, niektórzy cenią prywatność inni wolą trzymać sie w kupie, itp. itd... O bzykaniu można to samo powiedzić, niektórzy nie potrzebują się bzykać częściej niż raz na miesiąc, inni muszą to robić kilka razy w tygodniu, nie ma ustalonej uniwersalnej granicy ile razy i z kim można to robić gdyż każdy człowiek jest inny i ma odmienne potrzeby, dlatego ingerencja kościoła w sferę życia tak prywatnego i intymnego jest wścibska, bezczelna i nieuzasadniona żadnymi racjonalnymi ugruntowaniami.


Cytuj:
Tyle ze co za duzo to nie zdrowo. Gdy współżyje się zawsze kiedy jednej ze stron przyjdzie ochota, druga strona jest traktowana jak rzecz, w w chrześcijaństwie człowiek jest podmiotem, nie przedmiotem. Dlatego zdrowiej jest powstrzymac się jakiś czas.
O tym oczywiscie twoje prace naukowe nie pisza?


Ustalanie częstotliwości i sposobów uprawiania seksu nie leży w kompetencjach 'prac naukowych' ani tym bardziej instytucji kościoła. Każdy człowiek ma rozum, wie czego chce, moralność również, więc jeżeli ma ochote potraktować kogoś rzeczowo a druga osoba daje przyzwolenie aby została tak 'rzeczowo' potraktowana to dlaczego nie? Od ludzi zależy jak chcą być traktowani i oni też dają przyzwolenie na to jak potraktowani zostaną. Ustalanie praw na rzecz tego przez kościół jest pchaniem sie z buciorami w życie prywatne ludzi. A to jest brzydkie.

Z myślą nauk a raczej doktryny Kościoła katolickiego wierny ma prowadzić ascetyczny tryb życia, niczego nie wymagać od świata i innych jednocześnie dawać od siebie jak najwięcej, jakiekolwiek przyjemności tym bardziej cielesne są gromione i kwalifikowane jako grzech w dodatku ciężki. Jest to doktryna która wmawia że naturalne, zdrowe potrzeby człowieka (bo o takich tu mowa) są nie ludzkie i co gorsza zaspokajanie ich według własnych zasad i sposobów (które nie są szkodliwe sobie i innym) jest czymś złym! Bardzo dziwny sposób aby tłumaczyć człowiekowi jego człowieczeństwo.

_________________
v
v
v
www.ebiznesman.pl ---> Zacznij zarabiać przez internet, zobacz jakie to proste. Uzyskaj wolność finansową.


Cz sie 05, 2010 13:15
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
ysuk-san napisał(a):
Cytuj:
"Masturbacja w wykonaniu drugiej osoby" to wyrażenie wewnętrznie sprzeczne, czyli absurd logiczny, jako że synonimem masturbacji jest samogwałt.
A jeżeli np facet uprawia samogawłt za pomoca rury z odkurzacza (rzecz prawdziwa) to to jest samogwałt czy nie? No bo przecież do pomocy ma urzadzenie.
W przytoczonej scence owa rzeczą był mąż. Do tego właśnie odnosi sie madrość KK. By nie uprzedmiotowić ludzi.


Litości. Bezinteresowne sprawienie przyjemności żonie to dla Ciebie uprzedmiotowienie męża? W jakim świecie żyjesz?

Biedna Twoja żona jeśli dajesz jej przyjemność tylko wtedy, kiedy i Ty ją dostaniesz.

Cytuj:
Cytuj:
Facet mógł powiedzieć nie, ale że jest dobrym mężem, który nie ma w (censored) swojej żony to sprawił jej przyjemność.
. Ale może ona ma w ... jego. Zreszta z duzym prawdopodobieństwem, on moze chciec czegoś podobnego gdy ona nie będzie chciała. I tak w koło. A jak powie nie to powstaje zadra.


No to może w Twoim małżeństwie tak jest, w zdrowych już niekoniecznie. :)

Cytuj:
Cytuj:
No właśnie - nikt nie broni całowania, ale broni orgazmu łechtaczkowego.
nie koniecznie, o czym napisałem kilka postów wcześniej.


Ja też pisałem - KK zabrania orgazmu łechtaczkowego, a całowania już nie. Brak konsekwencji.

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


Cz sie 05, 2010 14:19
Zobacz profil

Dołączył(a): So sty 16, 2010 15:39
Posty: 165
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
Okreslenie "samogwalt" jest tak samo sensowne jak "masturbacja w wykonaniu drugiej osoby". Da sie siebie samego zgwalcic?


Cz sie 05, 2010 14:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 13:25
Posty: 975
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
NIEZNANY, skąd czerpiesz informację, że kobiecie w dni płodne chce się najbardziej? Wiesz, że to jeden z wielkich mitów? Reguł nie ma.

Więc nie sugeruj, że ograniczanie się do dni niepłodnych to taka krzywda. Może dla CZĘSCI kobiet, ale nie dla ogółu.


Cz sie 05, 2010 14:39
Zobacz profil

Dołączył(a): So sty 16, 2010 15:39
Posty: 165
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
A skąd masz informacje że jest inaczej?


Cz sie 05, 2010 14:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 13:25
Posty: 975
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
Chociażby stąd, że ja mam odwrotnie i kiedyś pogłębiałam temat i okazało się, że masa kobiet ma podobnie. Chodzi o to, że w czasie dni płodnych, wszystko w środku jest jakby takie "nabrzmiałe" - łatwo wtedy o nieprzyjemne odczucia w pewnych pozycjach, piersi są obolałe, "czuje się" jajniki. Przed samym okresem czuje się mocne napięcie i wrażenia z seksu są bardzo intensywne, a zaraz po wszystko jest oczyszczone, znikają dolegliwości i jest super. Oczywiście, kobiety różnie mają. Mam nadzieję, że w miarę wytłumaczyłam.


Cz sie 05, 2010 15:39
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
To, że Ty tak masz, nie znaczy, że inne również.

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


Cz sie 05, 2010 17:38
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 4:54
Posty: 707
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
Ja mam inaczej.
Mi się najbardziej chce w trakcie miesiączki i w dni płodne.
Ale to chyba nie wątek o tym.


Cz sie 05, 2010 17:59
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 13:25
Posty: 975
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
Tak właśnie napisałam. Więc to, że jedne mają w 14 dniu cyklu, nie znaczy, że inne też. Należałoby poszukać jakichś statystyk.

Powtórzę tylko, o co mi chodziło: argument, że np. NPR jest nieludzką metodą, bo właśnie w dni płodne kobiety mają ochotę, a w inne to już bywa kiepsko, jest nieprawdą. Chyba, że to byłby argument dla jakiegoś tam procenta kobiet, ale nie o to chyba chodzi... Oczywiście, rozumiem, że te kobiety, które w płodne tylko ciągnie do seksu, czują się pokrzywdzone przez takie propozycje.


Cz sie 05, 2010 18:04
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 663 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 ... 45  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL