Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 08, 2025 3:16



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 242 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 ... 17  Następna strona
 Wymiatanie niepasujących ludzi poza KK... 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 01, 2010 16:27
Posty: 72
Post Re: Wymiatanie niepasujących ludzi poza KK...
martinh napisał(a):
Pozdrawiam :-)
czytajac te posty mozna zrozumiec ze sie cos musi i jest zmuszonym do opieki nad kims , do skonczenia studiow itd
Zyje juz kilka dobrych lat na swiecie i nikt mnie do niczego nie zmusil , robilem to co uwyzalem za sluszne i zgodne z moim przekonaniem -calkowicie swiadomie i ponoszenie konsekwecji bralem w 100% na siebie nie obarczajac tym nikogo NIKOGO
Jestesmy ludzmi wolnymi i my wiemy co jest dla nas dobre i zle .
NAWET BOG BYLBY NIE ZADOWOLONY JESLI BYSMY BYLI ZMUSZENI WIERZYC W BOGA
JEST ZALOSNE NAZEKANIE I OSKARZANIE INNYCH ZE KTOS NAS ZMUSIL DO CZEGOS
WIECEJ WIARY W SIEBIE I W BOGA KTORY KAZDEMU POMOZE JESLI MY SIE DO NIEGO BEDZIEMY MODLIC I PROSIC O POMOC


http://www.youtube.com/watch?v=yFTXDvoHf70


UCIECZKA JEST BZDURA I POGORSZENIE SYTUACJ.
POZATYM NIKT NIE UCIEKNIE PRZED SOBA I SWOIM PRZEZNACZENIEM

STRASZLIWA SMIERC I MEKI JAKIE ZADALI LUDZIE JEZUSOWI POTWIERDZA ZE NIE MA UCIECZKI PRZED PRZEZNACZENIEM ,- BOG TAK POSTANOWIL I STALO SIE TAK JAK SIE STALO --JEZUS UMARL W STRASZLIWYCH MEKACH NA KRZYZU.

Jestem pewny ze jak by JEZUS chcial to nie wziolby na siebie tej straszliwej smierci,
wiec nie uciekajmy przed przeznaczenie , bo nie ma gdzi uciec.

_________________
[b]"BÖG CZSTO PUKA DO NASZYCH DRZWI , LECZ MY NIE CHCEMY OTWORZYC"[/b]


Śr wrz 15, 2010 12:53
Zobacz profil
Post 
Frater? Dawno Cię nie było... :D


Śr wrz 15, 2010 12:56

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: Wymiatanie niepasujących ludzi poza KK...
Marek MRB napisał(a):
W Kościele praktycznie jest "miejsce dla każdego , kto chce przyjść". Nie słyszałem by kogoś usunięto np. w mojej parafii...


Ja też nie. Tym bardziej dziwi mnie, że co bardziej gorliwi internauci chcą wręczać akt apostazji przy okazji np. ślubu cywilnego.

Marek MRB napisał(a):
Tyle tylko że co z tego że ktoś jest w Kościele a nie chce przestrzegać pewnych zasad ?
Jest jak syn z przypowieści, który rzekł "Tak jest, panie! Ale nie poszedł."(Mt 21,29).
Samo "bycie" nie zbawia.


Zgoda, samo "bycie" nie zbawia. Dla mnie jednak zasadniczą kwestią jest, czy samo "bycie" zwiększa szanse na zbawienie.


Śr wrz 15, 2010 13:07
Zobacz profil
Post Re: Wymiatanie niepasujących ludzi poza KK...
SweetChild napisał(a):
Ja też nie. Tym bardziej dziwi mnie, że co bardziej gorliwi internauci chcą wręczać akt apostazji przy okazji np. ślubu cywilnego.
Po co wręczać jakiś akt ?
Ludzie żyjący w stanie grzechu ciężkiego są w straszliwej sytuacji - z ekskomuniką czy bez. I oczywiście (jeśli już mówić o wręczaniu) to sami go sobie wręczają.

SweetChild napisał(a):
Marek MRB napisał(a):
Tyle tylko że co z tego że ktoś jest w Kościele a nie chce przestrzegać pewnych zasad ?
Jest jak syn z przypowieści, który rzekł "Tak jest, panie! Ale nie poszedł."(Mt 21,29).
Samo "bycie" nie zbawia.


Zgoda, samo "bycie" nie zbawia. Dla mnie jednak zasadniczą kwestią jest, czy samo "bycie" zwiększa szanse na zbawienie.
Obawiam się że w takiej sytuacji może nawet je istotnie zmniejszyć...


Śr wrz 15, 2010 13:16

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: Wymiatanie niepasujących ludzi poza KK...
Marek MRB napisał(a):
Po co wręczać jakiś akt ?


Marek MRB napisał(a):
SweetChild napisał(a):
Zgoda, samo "bycie" nie zbawia. Dla mnie jednak zasadniczą kwestią jest, czy samo "bycie" zwiększa szanse na zbawienie.
Obawiam się że w takiej sytuacji może nawet je istotnie zmniejszyć...


Skoro "bycia" zmniejsza, to wówczas wręczenie aktu apostazji i przerwanie "bycia" byłoby zasadne i można by mówić o działaniu dla dobra "wymiatanego".


Śr wrz 15, 2010 14:15
Zobacz profil
Post Re: Wymiatanie niepasujących ludzi poza KK...
SweetChild napisał(a):
Skoro "bycia" zmniejsza, to wówczas wręczenie aktu apostazji i przerwanie "bycia" byłoby zasadne i można by mówić o działaniu dla dobra "wymiatanego".
Oczywiście !
Tak to właśnie określa 1 List do Koryntian:
"Słyszy się powszechnie o rozpuście między wami, i to o takiej rozpuście, jaka się nie zdarza nawet wśród pogan; mianowicie, że ktoś żyje z żoną swego ojca.
A wy unieśliście się pychą, zamiast z ubolewaniem żądać, by usunięto spośród was tego, który się dopuścił wspomnianego czynu.
(...)
Przeto wy, zebrawszy się razem w imię Pana naszego Jezusa, w łączności z duchem moim i z mocą Pana naszego Jezusa,wydajcie takiego szatanowi na zatracenie ciała, lecz ku ratunkowi jego ducha w dzień Pana Jezusa."
/1 Kor 5,1-2.4-5/


Śr wrz 15, 2010 14:54
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 01, 2010 16:27
Posty: 72
Post Re: Wymiatanie niepasujących ludzi poza KK...
Pozdrawiam :-
Zastanawiam sie czy piszacy na forum maja glabsza wiedzena temat wiary i znaja biblie,
I CZY ROZUMIEJA CO JEST TAM NAPISANE
""


Tedy przystąpiwszy uczniowie, rzekli mu: Dlaczegoż im w podobieństwach mówisz? 11 A on odpowiadając, rzekł im: Wam dano wiedzieć tajemnicę królestwa niebieskiego, ale onym nie dano; 12 Albowiem kto ma, będzie mu dano, i obfitować będzie, ale kto nie ma, i to, co ma, będzie od niego odjęto. 13 Dlategoć im w podobieństwach mówię, iż widząc nie widzą, i słysząc nie słyszą, ani rozumieją.

14 I pełni się w nich proroctwo Izajaszowe, które mówi: Słuchem słuchać będziecie, ale nie zrozumiecie; i widząc widzieć będziecie, ale nie ujrzycie;

15 Albowiem zatyło serce ludu tego, a uszyma ciężko słyszeli, i oczy swe zamrużyli, żeby kiedy oczyma nie widzieli i uszyma nie słyszeli, a sercem nie zrozumieli, i nie nawrócili się, a uzdrowiłbym je

_________________
[b]"BÖG CZSTO PUKA DO NASZYCH DRZWI , LECZ MY NIE CHCEMY OTWORZYC"[/b]


Śr wrz 15, 2010 17:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lip 05, 2009 8:45
Posty: 232
Post Re: Wymiatanie niepasujących ludzi poza KK...
Elbrus napisał(a):
olila napisał(a):
Myślę, że w kościele powinno być miejsce dla każdego, kto chce tam przyjść,
nawet jeśli wierzy nie całkiem tak, jak trzeba, dopóki nikomu nie szkodzi, nie próbuje niszczyć.
Czyli wszelkiej maści reinkarnacjoniści, wróżbici, antytrynitarze i inni heretycy powinni czuć się zaproszeni?
Takie "drzwi otwarte" w KK?
Brakuje jeszcze akcji reklamowej: WPISOWE 0 ZŁ!

olila napisał(a):
Jezus nie wymiótł niewiernego Tomasza z powodu jego małej wiary,
to chyba i ludzie nie powinni nikogo wymiatać.
Ale jednak tą wiarę miał.
Zresztą nie został wymieciony, bo Jezus sam go wybrał.


Ja bym zrobiła drzwi otwarte za 0 zł. dla wszystkich wierzących inaczej i niewierzących, jeśliby zachowywali się przyzwoicie i nie próbowali przerabiać Kościoła na swoją modłę.
Z niewiernym Tomaszem sam widzisz – sam Jezus wybrał takiego niedowiarka chociaż miał tylu innych z o wiele silniejszą wiarą. Św. Paweł też był nie tylko heretykiem ale wręcz prześladowcą chrześcijan a Jezus też wybrał właśnie jego. Chyba Pan Bóg ma słabość do tych nieprawomyślnych.


Śr wrz 15, 2010 19:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Wymiatanie niepasujących ludzi poza KK...
olila napisał(a):
Św. Paweł też był nie tylko heretykiem ale wręcz prześladowcą chrześcijan a Jezus też wybrał właśnie jego.
Tylko że został on apostołem dopiero po wyzbyciu się głoszonych wcześniej herezji.
olila napisał(a):
Chyba Pan Bóg ma słabość do tych nieprawomyślnych.
Co nie znaczy, że ich nieprawomyślność popiera i dopuszcza, aby była głoszona innym.

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Śr wrz 15, 2010 20:35
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: Wymiatanie niepasujących ludzi poza KK...
Marek MRB napisał(a):
SweetChild napisał(a):
Skoro "bycia" zmniejsza, to wówczas wręczenie aktu apostazji i przerwanie "bycia" byłoby zasadne i można by mówić o działaniu dla dobra "wymiatanego".
Oczywiście !
Tak to właśnie określa 1 List do Koryntian:
"Słyszy się powszechnie o rozpuście między wami, i to o takiej rozpuście, jaka się nie zdarza nawet wśród pogan; mianowicie, że ktoś żyje z żoną swego ojca.
A wy unieśliście się pychą, zamiast z ubolewaniem żądać, by usunięto spośród was tego, który się dopuścił wspomnianego czynu.
(...)
Przeto wy, zebrawszy się razem w imię Pana naszego Jezusa, w łączności z duchem moim i z mocą Pana naszego Jezusa,wydajcie takiego szatanowi na zatracenie ciała, lecz ku ratunkowi jego ducha w dzień Pana Jezusa."
/1 Kor 5,1-2.4-5/


Wobec tego powstaje pytanie, dlaczego księża tak niewiele czynią ku ratunkowi ducha heretyków... Pisałeś wcześniej:
Marek MRB napisał(a):
Nie słyszałem by kogoś usunięto np. w mojej parafii...
Ja też nie słyszałem, a wręcz przeciwnie, słyszałem o trudnościach przy składaniu aktu apostazji. Stąd mam wrażenie, że duchowni niezbyt gorliwie wymiatają heretyków. A w świetle powyższego powinni, od tego przecież są duszpasterzami, aby działać ku ratunkowi ducha.


Cz wrz 16, 2010 9:01
Zobacz profil
Post 
"A ten, komu mało się odpuszcza, mało miłuje..." (Łk 7,47)


Cz wrz 16, 2010 9:10
Post Re: Wymiatanie niepasujących ludzi poza KK...
SweetChild napisał(a):
Wobec tego powstaje pytanie, dlaczego księża tak niewiele czynią ku ratunkowi ducha heretyków...
Cóż, ekskomunika to przecież nie jedyna metoda...
Ale masz rację - np. w USA wielu polityków lobbujących za aborcją ma zakaz przystępowania do sakramentów, a u nas hierarchowie chowają głowę w piasek.


Cytuj:
Pisałeś wcześniej:
Marek MRB napisał(a):
Nie słyszałem by kogoś usunięto np. w mojej parafii...
Ja też nie słyszałem, a wręcz przeciwnie, słyszałem o trudnościach przy składaniu aktu apostazji.
Nie powinno ich być. Człowiek ma prawo do apostazji, tak jak ma prawo odrzucić Boga i pójść do Piekła.
Cytuj:
Stąd mam wrażenie, że duchowni niezbyt gorliwie wymiatają heretyków. A w świetle powyższego powinni, od tego przecież są duszpasterzami, aby działać ku ratunkowi ducha.
Jak pisałem, są także inne metody ratowania ducha.
Inna rzecz, że wiele osób pozostaje w stanie ekskomuniki "automatycznej".


Cz wrz 16, 2010 9:18

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: Wymiatanie niepasujących ludzi poza KK...
Marek MRB napisał(a):
SweetChild napisał(a):
Stąd mam wrażenie, że duchowni niezbyt gorliwie wymiatają heretyków. A w świetle powyższego powinni, od tego przecież są duszpasterzami, aby działać ku ratunkowi ducha.
Jak pisałem, są także inne metody ratowania ducha.


Mnie interesuje, jaka jest "wypadkowa" tych metod. Czyli konkretnie, czy lepiej (z uwagi na zbawienie czy ratunek ducha) dla heretyka jest wymieść go z Kościoła czy też nie? Wiadomo, że każdy przypadek jest inny i od każdej zasady są wyjątki, ale czy można dojść do jakiegoś ogólnego zalecenia w tej sprawie?
Ewentualnie jak to wygląda z perspektywy heretyka? Czy lepiej (w rozumieniu jak wyżej) dla heretyka jest odejść z Kościoła czy też nie?


Cz wrz 16, 2010 9:45
Zobacz profil
Post Re: Wymiatanie niepasujących ludzi poza KK...
SweetChild napisał(a):
Mnie interesuje, jaka jest "wypadkowa" tych metod. Czyli konkretnie, czy lepiej (z uwagi na zbawienie czy ratunek ducha) dla heretyka jest wymieść go z Kościoła czy też nie? Wiadomo, że każdy przypadek jest inny i od każdej zasady są wyjątki, ale czy można dojść do jakiegoś ogólnego zalecenia w tej sprawie?
Ewentualnie jak to wygląda z perspektywy heretyka? Czy lepiej (w rozumieniu jak wyżej) dla heretyka jest odejść z Kościoła czy też nie?
Jak pisałeś, kazda sytuacja jest inna.
Ekskomunikę (poza "automatyczną") orzeka się najczęściej gdy sprawa ma wymiar wspólnotowy (zgorszenie), w przeciwnym wypadku zwykle usiłuje się zastosować łagodniejsze środki.

Nie wiem jak to jest ze strony kogoś kto popełnia grzech. Myślę że lepiej wiedzieć że się jest poza Kościołem, niż "mysleć że się jest".
Tak poradziłem jednej z bliskich mi osób - w efekcie odeszła od Kościoła, była jakiś czas ateistą, potem jakiś czas baptystą. A teraz wraca do Kościoła, powoli ale świadomie.
Ale bywa też tak że odchodzący stacza się całkowicie. Ja uniwersalnej recepty nie znam.


Cz wrz 16, 2010 9:53

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: Wymiatanie niepasujących ludzi poza KK...
Marek MRB napisał(a):
Ja uniwersalnej recepty nie znam.


Ja również, dlatego uważam, że wymiatanie innych jest ryzykowne. Przypomina się przypowieść o wyrywaniu chwastów ze świeżego zasiewu - istnieje duże ryzyko, że razem z chwastami wyrwane zostanie również zboże.


Cz wrz 16, 2010 10:22
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 242 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 ... 17  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL