Gdy Bóg daje dzieci, to i da na dzieci?
Autor |
Wiadomość |
kropeczka_ns
Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36 Posty: 2041
|
 Re: Gdy Bóg daje dzieci, to i da na dzieci?
i swojemu mężowi, który albo ma dużo szczęścia, albo bardzo dużo pracuje, albo już nie wiem co robi bo w naszych polskich realiach to musiałby być chyba ministrem naprzykład żeby sam utrzymać tyle osób 
_________________ Ania
|
Wt kwi 10, 2012 16:16 |
|
|
|
 |
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8674
|
 Re: Gdy Bóg daje dzieci, to i da na dzieci?
W tym wypadku "mężem utrzymującym rodzinę" jest angielska opieka społeczna.
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
Wt kwi 10, 2012 16:35 |
|
 |
Roy Batty
Dołączył(a): Śr lis 25, 2009 18:29 Posty: 265
|
 Re: Gdy Bóg daje dzieci, to i da na dzieci?
Zasadniczo postawa renaty jest identyczna z postawą ludzi żyjących w zakonach. W czym więc problem?
_________________ >>>>>>>>>> link <<<<<<<<<<<
|
Wt kwi 10, 2012 17:19 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Gdy Bóg daje dzieci, to i da na dzieci?
Ja nie widzę problemu- jeżeli jest możliwość to ktoś korzysta. Rodzina królewska chętnie korzysta z różnych dotacji, mimo że bez nich też by sobie poradziła. Ludzie zamożni też chętnie korzystają z różnorakiej pomocy mimo że i bez niej by sobie poradzili. Ludzie ogólnie chętnie korzystają z pomocy, gdy ktoś im ją oferuje. Dlatego chętnie popierają socjalizm. Bo liberalizm tak łaskawy już nie jest. I wielu z tych, którzy nie podejmują aktywności, bo w ostatecznej kalkulacji korzystniej korzystać z pomocy, gdyby musiało to by znalazło inne źródła dochodów. Ale głosują na socjalistów. I popierają ich rozwiązania. Są też ludzie, którzy mimo że obywają się bez "dodatków", są święcie przekonani, że innym się "należy". No bo jak to tak można żula pozbawić emerytury, mimo że większość życia nie pracował? Możecie krytykować Renatkę, ale po wyborach przy urnach widać, że większość popiera socjal. Są mniejszości, które się dziwią, że ludzie korzystają z czegoś "bezpłatnie", zamiast zakasać rękawy i na to zapracować, ale taka jest natura ludzka.
|
Wt kwi 10, 2012 17:47 |
|
 |
Asienkka
Dołączył(a): Wt gru 23, 2003 0:41 Posty: 4103
|
 Re: Gdy Bóg daje dzieci, to i da na dzieci?
Część postów zmieniła temat: viewtopic.php?f=9&t=31118
_________________ Mądremu tłumaczyć nie trzeba, głupi i tak nie zrozumie.
|
Wt kwi 10, 2012 23:44 |
|
|
|
 |
kropeczka_ns
Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36 Posty: 2041
|
 Re: Gdy Bóg daje dzieci, to i da na dzieci?
Val masz całkowitą rację, tak własnie jest, u nas też wszystko się "nalezy" najbardziej tym którzy nie przepracowali w życiu nawet roku... strasznie mnie to wkurza. A wiele osób samych przyznaje że to słabo płatnej pracy nie opłaca się iść bo więcej wyciągną z mops-u...
_________________ Ania
|
Śr kwi 11, 2012 17:01 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Gdy Bóg daje dzieci, to i da na dzieci?
kropeczka_ns napisał(a): A wiele osób samych przyznaje że to słabo płatnej pracy nie opłaca się iść bo więcej wyciągną z mops-u... A mnie się np. nie opłaca, bo na opiekunkę do 2 dzieci + paliwo wydam równowartość ewentualnej pensji:-)
|
Pn kwi 16, 2012 8:09 |
|
 |
kropeczka_ns
Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36 Posty: 2041
|
 Re: Gdy Bóg daje dzieci, to i da na dzieci?
ale ty masz ikm już chyba dzieci na tyle duże że nie potrzebują opiekunki?
_________________ Ania
|
Pn kwi 16, 2012 14:20 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Gdy Bóg daje dzieci, to i da na dzieci?
kropeczka_ns napisał(a): ale ty masz ikm już chyba dzieci na tyle duże że nie potrzebują opiekunki? Nie takie duże - 2,5 roku i 6 lat, młodsze jeszcze w domu, przedszkole oddalone jest od domu i starszą zawożę i odbieram o 14ej, młodsza zawsze nam towarzyszy oczywiście, jesteśmy nierozłączne póki co 
|
Wt kwi 17, 2012 9:12 |
|
 |
krasnoludek
Dołączył(a): Wt kwi 17, 2012 9:33 Posty: 4
|
 Re: Gdy Bóg daje dzieci, to i da na dzieci?
no dzieci fajnie mieć, podziwiam rodziny wielodzietne pod warunkiem że są w stanie te dzieci wychować i wykształcić
|
Wt kwi 17, 2012 9:51 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Gdy Bóg daje dzieci, to i da na dzieci?
To prawda. Ale nie tylko finanse się liczą - ale też żeby miał kto zostać np. z najmłodszym jak się starsze transportuje do szkoły/przedszkola/lekarza. Samemu nie wyobrażam sobie poradzić z trójka czy czwórką dzieci. Mam dwoje i wszystko od rana do wieczora na mojej głowie, mąż cały dzień pracuje. Dla mnie ta dwójka to maximum moich możliwości organizacyjnych i finansowych też.
|
Śr kwi 18, 2012 9:10 |
|
 |
corkafizdejki
Dołączył(a): Śr kwi 18, 2012 19:40 Posty: 42
|
 Re: Gdy Bóg daje dzieci, to i da na dzieci?
"◗ Jak udaje Wam się godzić tak dużą różnicę wieku między dziećmi?
Paweł Królikowski: Udaje nam się to w sposób biblijno-biologiczny. Bóg obdarzył nas dziećmi, natura w tym pomogła, a teraz one muszą sobie jakoś radzić z rodzeństwem." co za hipokryzja...Narobić sobie dzieci, a potem dzieci zajmują się dziećmi...
|
Śr kwi 18, 2012 21:40 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Gdy Bóg daje dzieci, to i da na dzieci?
Jaka znowu hipokryzja? To naturalne, że rodzeństwo spędza ze sobą czas. Ba- muszą się ze sobą bawić, co dla wielu jedynaków jest oburzające  . Nigdzie nie napisano- wychowujcie się sami, my mamy was gdzieś  . Najstarszy syn ma swoje życie i okazyjnie jest bohaterem skandali. Nieco młodszy gdzieś jest na studiach. Natomiast między pozostałymi jest niewielka różnica wieku. Więc żadnej tu sensacji nie widzę.
|
Śr kwi 18, 2012 21:46 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Gdy Bóg daje dzieci, to i da na dzieci?
ikm napisał(a): Samemu nie wyobrażam sobie poradzić z trójka czy czwórką dzieci. Mam dwoje i wszystko od rana do wieczora na mojej głowie, mąż cały dzień pracuje. Dla mnie ta dwójka to maximum moich możliwości organizacyjnych i finansowych też. Trzebaby zapytać takiej p.Lucacs, jak jej się udawało http://www.fronda.pl/news/czytaj/tytul/ ... i/strona/2
|
Cz kwi 19, 2012 6:48 |
|
 |
krasnoludek
Dołączył(a): Wt kwi 17, 2012 9:33 Posty: 4
|
 Re: Gdy Bóg daje dzieci, to i da na dzieci?
Myślę że rodzeństwo to fajna rzecz, ale rodzice nie powinni obarczać wychowaniem młodszych dzieci starszych. Co nie oznacza że za rodzeństwo nie mają być odowiedzialni, nie uczyć nieczego i nie pomagać. Tu potrzeba mądrości i zdrowego podjeścia.
|
Cz kwi 19, 2012 8:58 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|