Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 17, 2025 18:21



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 163 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 ... 11  Następna strona
 Małżonkowie i piekło 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Małżonkowie i piekło
Jakiego problemu?
"Powinieneś zapytać raczej, czy te powody są warte by żyć w grzechu.
Dla wielu osób owszem"
?

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Wt mar 06, 2012 12:31
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lut 14, 2012 18:54
Posty: 36
Post Re: Małżonkowie i piekło
Szarotka napisał(a):
Ale ja nie piszę o UNIKANIU ciąży.
Wręcz przeciwnie. Piszę o przypadku starania się o dziecko!
Para stara się o dziecko. Współżyje intensywnie w dni płodne.
W pozostałe dni pragnie odmiany, bo "odmiana" jest im potrzeba dla pielęgnowania więzi małżeńskiej, gdyż sperma w pochwie kojarzy już im się jedynie z długimi bezowocnymi wysiłkami w celu poczęcia. Taki seks nie jest jednoczący. Nie jest nawet przyjemny, jak ktoś zauważył w wątku o in vitro.
Tymczasem tacy małżonkowie mimo, że się starają o dziecko, nadal śmiertelnie grzeszą wg KK, bo nie każdy ich stosunek kończy się spermą w pochwie!
To absurd wg mnie.
Bo grzechem jest tych kilka "odmiennych" zbliżeń w czasie niepłodnym (rzekomo obdartych z funkcji płodności w stosunku). A nikt nie grzmi z ambony, że grzeszne są tez te zbliżenia w okolicy owulacji, kiedy seks nie jednoczy nikogo, a wykonuje się go z obowiązku, bo może tym razem się uda.. Czasem zmuszając się, bo żal zmarnować cykl i przegapić okazję.
Takie współżycie ma TYLKO funkcję rozrodczą. Też jest wybrakowane. Czemu nie mówi się, że tak nie wolno? To na dłuższą metę rozbija więź nawet bardziej niż "ubezpłodnianie" stosunku prezerwatywą, czy wytryskiem w inne miejsce niż pochwa.

Wiem, że trochę zboczyłam z tematu unikania ciąży, ale nadal jestem w temacie małżonków i piekła.


Cieszę się, że ktoś wreszcie na to zwrócił uwagę! Tak to wygląda - dokładnie - u par usilnie starających się o dziecko.
Nie ma tu ani miłości, ani bliskości ani zaangażowania - nie ma tez prezerwatyw, środków antykoncepcyjnych - natomiast bardzo często jest kalendarzyk.

NPR- "Tym terminem (zapisywanym często w postaci skrótu: NPR) określa się taki sposób praktykowania odpowiedzialnego rodzicielstwa, na który składają się dwa elementy: systematyczna obserwacja objawów płodności i ich interpretacja (wyznaczenie w cyklu kobiecym: fazy niepłodności przedowulacyjnej, fazy płodności, fazy niepłodności poowulacyjnej) oraz dostosowanie współżycia do tak rozpoznanego rytmu płodności — stosownie do planów prokreacyjnych małżonków. Zatem jeśli pragną oni dziecka, wówczas mogą wybrać czas najbardziej temu sprzyjający, a jeżeli nie planują poczęcia, zachowują w okresach płodności wstrzemięźliwość seksualną, nie podejmując kontaktów genitalnych. " - więc proszę mi nie mówić, że to nie "kalendarzyk"! :)

Andy72Co to jest małżeństwo niesakramentalne dla KK?


Wt mar 06, 2012 12:34
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 4:54
Posty: 707
Post Re: Małżonkowie i piekło
Andy72,

Nie.
Tego o małżonkach starających się o dziecko, ale w dniach niepłodnych nie przestrzegających zasady "sperma tylko do pochwy".
Oraz tego o grzeszności lub nie seksu tylko zawierającego funkcje rozrodczą, bez funkcji jednoczącej małżonków. W czym on jest lepszy od tego zawierającego tylko funkcję jednoczącą bez rozrodczej?


Wt mar 06, 2012 12:35
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 4:54
Posty: 707
Post Re: Małżonkowie i piekło
sansanko84,

Kalendarzyk (kiedyś powszechny) nie brał pod uwagę obserwacji objawów płodności.
Tylko matematyczne założenia - cykl 28 dni, więc 14 owulacja, a po niej "droga wolna".
Nie mierzono temperatury, nie badano śluzu. to była czysta ruletka, nie NPR. ;)


Wt mar 06, 2012 12:39
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Małżonkowie i piekło
To nie mogą zrezygnować z kalendarzyka i współżyć zarówno w dni płodne jak i niepłodne bez prezerwatywy (przyjemniej). Sytuacja idealna, nie rozumiem czego jeszcze im brak.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Wt mar 06, 2012 12:40
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 4:54
Posty: 707
Post Re: Małżonkowie i piekło
Andy,
Nie mówię o prezerwatywie. Tylko o pieszczotach z finałem lub seksie oralnym potrzebnym czasem do okazania sobie bliskości, bo tradycyjne współżycie kojarzy się już tylko z przykrym obowiązkiem i bolesnym rozczarowaniem.
Ty w ogóle czytasz moje posty? Zwłaszcza ten teraz zacytowany przez sasankę?


Wt mar 06, 2012 12:44
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lut 14, 2012 18:54
Posty: 36
Post Re: Małżonkowie i piekło
Szarotka napisał(a):
sansanko84,
Kalendarzyk (kiedyś powszechny) nie brał pod uwagę obserwacji objawów płodności.
Tylko matematyczne założenia - cykl 28 dni, więc 14 owulacja, a po niej "droga wolna".
Nie mierzono temperatury, nie badano śluzu. to była czysta ruletka, nie NPR. ;)


Szarotko ja to rozumiem - i wiem jak to się tłumaczy... koleżanka przy stosowania NPR zaszła w ciąże w fazie niepłodnej :) Inny przykład - u kobiet z problemami hormonalnymi nie wyznaczysz "szczytów śluzu" itp. Dlatego, dla mnie to "tuning" typowego kalendarzyka ale... bardzo pomocny przy PLANOWANIU potomstwa :) (pod warunkiem, że kobieta nie bierze hormonów)

Pieszczoty - czytałam wypowiedź pewnego księdza - to nie grzech pod warunkiem, że facet skończy w kobiecie... czyli "w koło macieju"... natomiast nie wiem jak z kobietą - przecież jest multum kobiet, które nie osiągają przyjemności z seksu!

To co przytoczyła Szarotka to bardzo szerokim łukiem omijany temat.


Wt mar 06, 2012 12:57
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 4:54
Posty: 707
Post Re: Małżonkowie i piekło
Jeśli facet i tak ma skończyć w kobiecie, to nie są żadne 'pieszczoty z finałem' tylko "woda dla Żyda w szabat" jak ktoś zauważył.
Bóg miałby to kupić? To prawie kpina.

P.S.
Kobietę można zaspokajać poza stosunkiem, ale w łączności z nim, czyli bezpośrednio przed lub po (liczba minut owej "łączności" nie jest określona w paragrafach).


Wt mar 06, 2012 13:07
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Małżonkowie i piekło
Ja nie jestem specjalistą od takich szczegółów

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Wt mar 06, 2012 13:35
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 4:54
Posty: 707
Post Re: Małżonkowie i piekło
Od liczby minut, czy od tego całkiem sporego problemu wielu małżeństw?

Nauka KK jest niespójna, skoro współżycie takich osób jest grzechem ciężkim z powodu braku spermy w pochwie za każdym razem. Brakuje poruszania tego tematu w KK. :(
Może księża nie są go świadomi? Tego, że seks w celu spłodzenia potomka czasem jest paskudnie mechaniczny i kompletnie obdarty z miłości, choć osoby go uprawiające darzą się miłością?


Wt mar 06, 2012 13:41
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Małżonkowie i piekło
Może Ojciec Ksawery Knotz mógłby odpowiedzieć.
http://www.szansaspotkania.net/

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Wt mar 06, 2012 13:43
Zobacz profil
Post Re: Małżonkowie i piekło
Ależ ja nie chcę nikogo przekonywać do takiej czy innej racji.

Po prostu nie widzę różnicy między NPR a prezerwatywą. Bo obie metody mają ten sam cel i powód stosowania, różnica polega tylko na metodzie.

A pisanie, że sperma ma skończyć w pochwie nie stanowi dla mnie żadnego argumentu, bo w dni niepłodne jej nie zapłodni, więc będzie "zmarnowana". A dodatkowo sperma niejednokrotnie nie ma "worka" na nią, aby nie była "zmarnowana" ( nie wiem jak to inaczej nazwać), więc nie rozumiem tego argumentu, że musi tam trafić, aby to było moralne i zgodne z nauką KK, ale tu daję znak zapytania, ponieważ NIGDZIE nie przeczytałam, że wymóg "spermy w pochwie" jest konieczny, aby współżycie było moralne. A poza traktowaniem spermy przez obie metody, niczym się one nie różnią. A więc dlatego nie rozumiem, dlaczego NPR ok, a prezerwatywa be.
KK nie jest tu jednoznaczny


Wt mar 06, 2012 13:44

Dołączył(a): Wt lut 14, 2012 18:54
Posty: 36
Post Re: Małżonkowie i piekło
Szarotka dla mnie niestety wniosek jest jeden... można mieć bardzo udane "życie łóżkowe" stosując prezerwatywę jak i kompletnie nie udane - nie stosując antykoncepcji.

Po za tym nie bardzo rozumiem potrzeby "czczenia" plemników. Jakoś nad komórką jajową nikt się nie rozczula.

Andy72 - widzisz jak pojawiają się problemy, to nagle się okazuje, że życie nie jest takie "kolorowe" i nie da się wszystkiego wrzucić do jednego worka - co niestety robi się z życiem seksualnym katolików.


Wt mar 06, 2012 13:45
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 4:54
Posty: 707
Post Re: Małżonkowie i piekło
Sperma w pochwie ma być tylko po to, aby stosunek zachował swą funkcję rozrodczą.
Przynajmniej tak to rozumiem.
W końcu ona i tak się tam nie wchłania (a może komuś się wchłania?) tylko po chwili wycieka i spływa po nogach. ;)
Ale w takim razie nie pojmuję, czemu nikt nie mówi niczego złego o stosunku bez funkcji jednoczącej, skoro KK podkreśla, że muszą być obie.


Wt mar 06, 2012 13:54
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lut 14, 2012 18:54
Posty: 36
Post Re: Małżonkowie i piekło
Szarotka napisał(a):
W końcu ona i tak się tam nie wchłania (a może komuś się wchłania?) tylko po chwili wycieka i spływa po nogach. ;)

:lol: :lol: :lol:

Ja wielu rzeczy nie rozumiem - chociażby robienie problemy z badań spermy... masturbacja raz na 3 miesiące ma być przyczyną uzależnienia?

No cóż dziurka w prezerwatywie i już się ma czyste sumienie :)


Wt mar 06, 2012 14:25
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 163 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 ... 11  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL